Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

Marite ja chodzę jak kaczka już od jakiegoś czasu;) Tak mi jest najwygodniej;) Ale ja się śmiałam z=i śmieję z tego bo dziadek śwp mówił do mnie od małego kaczka;D haha Wiecie mnie powalił tekst chrześnicy ostatnio nie wiem czy pisałam. W każdym razie brzmiało to tak: (ja siedziałam po turecku na dywanie ona stała z boku) Wiesz ciociu duży masz ten brzuch ale za cycki ci jeszcze nie wystaje;D Co do rejonów morskich to ja sama z siebie do Chałup bym nie pojechała bo myślałam że taki tłum jak choćby we Władku a tu spokój cisza duuużo mniej ludzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lou - no cenią się. U nas jest kilka dziewczyn które chodza same na zajęcia bo partnerzy pracują. Mój wymyślił wczoraj żę podarł wszystkie spodnie (no 1 mu zostały;D TALENT) i on nie pójdzie znowu w tych samych;D Kurna powód pierwsza klasa;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, Aneta, pogratulować faceta :D Dziewczyny, zmienię temat trochę. Czy używacie kremów antycellulitowych? Bo jak tak patrzę na swoje uda, to dochodzę do wniosku, że powinnam zacząć się czymś smarować... Coraz gorzej jest :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny!:-) Hehe anetach pomysl meza genialny:-) usmialam sie:-D:-D:-D Atamta u mnie wogole zaczelo byc cokolwiek widac jakos w polowie lutego.. I to tez glownie dla osob z najblizszego otoczenia bo obcy to raczej od niedawna moga zauwazyc:-) Jesli chodzi o szkole rodzenia to nie planuje chodzic. Z chlopakiem nie daloby rady bo daleko a sama nie chce... Wogole czy wy tez tak macie czy to u mnie jakis okres sie dziwny zaczal? Chodzi o to ze ciagle jestem zmeczona. Ledwie wstane, pokrece sie i juz bym mogla znowu spac. Wieczorami padam i nawet nie wiem kiedy zasypiam. Ledwie zamkne oczy juz spie... I kurcze lydek ostatnio czasami mnie lapia..:-/ Hehe maly mnie bombarduje kopniakami zebym wstawala. To wstaje:-) Pozdrawiamy wszystkie mamusie i ich malenstwa Mareczek z mamusia:-):-):-) Milego dnia kobietki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cytrynka ja nic nie uzywam na celulit, jedynie piersi samruje olejkiem migdalowym i brzuch ale na piersiach mam juz takie rozstepy ze nic im nie pomoze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! Moja mamam miala tez kiedys grzyba w kuchni, zazwyczaj wychodzil w zime, bo nie ogrzewali za bardzo kuchni, a duzo sie gototwalo i byla wilgoc. Moja mama kupila taki pochlaniacz wilgoci na allegro (nie wiem dokladnie jakiej firmy) i ten grzyb caly sie stracil. Wiec moze trzeba by sprobowac takiej metody, ten pochlaniacz sie stawia w pokoju i on po kilku dniach zaczyna przynosic efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady G: dzieki za namiary na to spotkanie, tez sie zapisalam:) Poki co nie moglabym w nim uczestniczyc, bo w tym czasie siedze w pracy, ale moze w czerwcu to sie juz zmieni:) W ogole bylam wczoraj na jodze i bylo bardzo "lajtowo":) A Tobie gin pozwolila na cos chodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kremu antycellulitowego nie stosuję bo nie wiem czy można ale u mnie też by się przydało.... Ja też cały czas jestem zmęczona:-( Co trochę połaże to mogła bym z powrotem iść spać.... A rano to wogóle mogła bym się nie podnosić tak mi się nic nie chce:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytrynko, ja zawsze miałam trochę cellulitu ale teraz to już prawdziwa plaga. Moje uda zaczynają przypominać powierzchnię marsa - pełne wulkanów i kraterów. W kremy jakoś nie za bardzo wierzę, aby coś pomagały. Kiedyś miałam i nic to nie dało. Miałam też kiedyś robiony taki profesjonalny masaż i wszystko ładnie się rozbiło. Także teraz chyba dam sobie spokój a po ciąży jak nogi nie wrócą same do swojego stanu to znowu wybiorę się na masaż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nom, u mnie problem też zaczyna narastać. I tak się zastanawiam, czy mogę coś zacząć z tym robić już teraz, czy poczekać do czasu po ciąży i wtedy uderzyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) ja stosuje krem antycellulitowy z eveline, ale wiem,ze to woda stoi i powoduje cellulit, choc ja mam sklonnosci po mamie do pomaranczowej skorki... nic nie daje dobrych rezultatow jak cwiczenia i smarowanie sie, no ale w ciazy to ciezkie do zrealizowania... brzuch i piersi smaruje babydream z rossmanna, ale moje cycki juz nigdy nie powroca do dawnej swietnosci... wczoraj kupilam sobie balsam brazujacy z dove i mam zamiar sie smarowac, nie smierdzi tak samoopalaczem, takze napewno nogi i rece i troche dekoltu bede smarowac, bo nienawidze siebie jako takiego bladziaka :/ mnie tez lapia kurcze nog w nocy :/ to jest straszne....nie lubie tego uczucia.... Milego dnia kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech ten celulit... U mnie też masakra! Od kolan do brzucha, kratery takie, że szok. Zdaję sobie sprawę, że w większości to woda ale wygląda jak wygląda a tu lato idzie... Boję się stosować kremy na celulit bo też się naczytałam, że w ciąży są niewskazane. Kupiłam sobie ostatnio delikatny samoopalacz z Avonu żeby się trochę musnąć na wesele w maju ale też nie jestem przekonana, czy w ciąży nie zaszkodzi... A biała jak śnieżynka jestem! Tylko buzię mam opaloną i dłonie od ostatniego chodzenia po słoneczku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:-) O cellulicie nawet nie wspominajcie!!!! Ja mam okropny, nawet przy kolanach! Ale to też głównie woda więc liczę na to, że gdy po porodzie zacznę wracać do swojej sylwetki to część na pewno zniknie. Niestety też mam skłonność do pomarańczowej skórki. Siostra gdzieś od 8 miesiąca stosowała balsam antycellulitowy i jest wszystko ok. Moze się skuszę? No i peeleing z kawy na pewno muszę zacząć robić, ale to nie wiem czy pomaga na cellulit ale bardzo wygładza skórę i ściera ten stary naskórek, jest rewelacyjny. Ja też jestem ostatnio bardzo senna i ciągle zmęczona... Z kolei póxnym popołudniem i wieczorem to chcę dom roznieść :-D Ja normalnie mam wszystko ostatnio porobione! Nawet prasować nie mam za bardzo co. Już sobie jakieś głupie zajęcia wymyślam, bo nie mogę usiedzieć na d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Messi, zazdroszczę, ja poprzedni tydzień byłam na urlopie i nie zrobiłam nic... A trzeba w końcu się zabrać za robotę :) i w związku z tym pytanie do dziewczyn, które jeszcze pracują... Od kiedy wybieracie się na zwolnienie? Są wśród nas w ogóle jakieś, które planują pracować do samego porodu? Bo ja tak coraz bardziej się zastanawiam nad zwolnieniem... Jest mi coraz ciężej wstawać rano i też kiepsko znoszę podróże komunikacją miejską. Poza tym już kilka razy wspominałam, że mam bardzo stresującą pracę i chyba lepiej będzie jak już sobie odpocznę. Co myślicie? Mam wizytę u lekarza 6 maja i chyba już poproszę o zwolnienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wyszło,że właśnie jestem na zwolnieniu od początku ciąży i właściwie cieszę sie, bo i tak by mnie wysłał z powodu łożyska na zwolnienie a niewiem jakbym twedy zdążyłą przekazać wszystkie obowiązki do biura podatkowego:-( W piewrszej ciąży pracowałam dopóki szyjka nie zaczęła się skracać czyli do końca 7 miesiąca. Ale pamiętam, ze planowałam sobie odpoczynek w 9 miesiącu. Cytrynko wszystko zależy od tego jak się czujesz, jaką pracę wykonujesz. Czasami spotykam się z opinią,że np takie kobiety pracujące w biurze powinny do końca przychodzić w pracy. Ale naprawdę jest czasem trudno usiedzieć 8 godzin przy biurku! Ja mam np duże bóle bioder, miednicy, nogi mi jakby cierpną... Rano gdy tylko się obudze to raczej musze juz wstać i pewnie dlatego w ciągu dnia tak poleguję ze zmęczenia:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żółta_Cytrynko, ja nie zamierzam na razie brać zwolnienia, tzn. w ogóle bez wskazań, jeśli lekarz mi to zaleci, to oczywiście pójdę, ale sama z siebie przynajmniej przed końcem czerwca nie chciałabym iść na zwolnienie (termin mam na 16.07).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ Cytrynka: Ja jeszcze pracuje, i mam zamiar porozmawiac z ginem na wizycie 14.5. na ten temat, ale nie wiem czy dostane, bo on ponoc "nie daje zwolnienia za nic", a nie wiem czy wlasnie takie argumenty, ze ciezko mi wysiedziec pracy, plecy bola, brzuch boli i ogolnie spadek formy, go przekonaja...ale juz nie widze sensu w chodzeniu do pracy, u mnie w firmie juz postawili na mnie kreske i robie tylko takie dodatkowe rzeczy, ale siedziec musze dluzej niz te 4 ha przy kompie, zeby nie zachecac innych dziewczyn do ciazy, ze niby ciezarna ma tak lajtowo... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) Już jestem w domku, jak dobrze... Dzięki za życzenia i kciuki! Było bardzo źle, ale myślę, że w domu szybko dojde do siebie. Mam teraz tą rurkę w środku, musieli ją jednak założyć bo kamień zablokował moczowód. Mocz nie miał jak spłynąć z nerki do pęcherza, nerka napuchła i stąd atak. Niestety mam też kamyki w drugiej nerce :( Oby sobie tam siedziały spokojnie bez ruchu póki co. Izba przyjęć - masakra. Trafiliśmy tam ponownie w piątek późnym wieczorem, było już przecież z grubsza wiadomo co mi jest, ale nie, musieli mnie tam trzymać bez sensu do rana... A ja dosłownie wyłam z bólu, gryzłam barierkę od łóżka, bo dożylny paracetamol w potrójnej dawce nie pomagał, a oni bali mi się podać co innego... Pomogli mi dopiero na urologii, gdzie w końcu zostałam skierowana. Uznali, że korzyści przewyższają ryzyko i podali mi tramal, przeciwbólowy lek opioidowy, taką morfinę jakby... Dopóki bolało było mi wszystko jedno, ale później bałam się bardzo - nie o mnie, wyłącznie o małą. Że to wszystko zaindukuje poród, że zaszkodzi jej ten tramal, że coś pójdzie nie tak w czasie zabiegu... No ale ponoć taka jednorazowa dawka tych opioidów nie zaszkodzi maleńkiej, a sam zabieg poszedł bardzo sprawnie. Byłam świadoma, miałam takie znieczulenie jak do cesarki (pikuś, nic nie boli, a cały szum wokół zastrzyku w kręgosłup jest mocno przesadzony - dosłownie sekundka i byłam znieczulona). Była z nami położna, która co chwilę mierzyła tętno małej i uspokajała mnie, że wszystko z nią dobrze. Po zabiegu wszyscy myśleli że po ponad 30 godzinach bez snu, tym bólu i emocjach operacyjnych od razu zasnę, a ja nie byłam w stanie - leżałam bez ruchu i czekałam na ruchy dziecka, których nie czułam. Bez sensu, bo przecież byłam znieczulona! Jak tylko przyłożyłam rękę do brzucha (który był jakby nie mój, takie obce ciepłe ciało :) ) to wtedy od razu poczułam, że mała daje mi znaki, że już wszystko będzie dobrze!!! No i póki co odpukać jest. Już wieczorem mogłam troche pochodzić, następnego dnia zdjęli mi ten taki cewnik zewnętrzny (z workiem na siki, ble...) i teraz już własciwie funkcjonuje normalnie... Tylko ta rurka w środku powoduje, że trochę mnie boli, w końcu to ciało obce w nerce, ale taki ból to ja spokojnie zniosę. Jak sie nic po drodze złego nie wydarzy - a niestety może :( - to za 5 tygodni wymienią mi ten cewnik na nowy i z tym drugim już zostanę aż do porodu. Co będzie później aż boję się myśleć... Jak urodzę to zrobią mi wtedy porządne badania, teraz z wiadomych względów możliwe było tylko USG, a potrzebny jest np.rentgen z kontrastem, tomografia... No i ewentualnie będą kruszyć mi te kamienie... Może uda się to odsunąć o miesiąc czy dwa, żebym mogła choć troche pobyć w domu z dzieckiem i karmić, ale pewnie nie dłużej... Prędzej czy później czeka mnie pewnie dwutygodniowy pobyt w szpitalu, nie wiem jak ja to przeżyję... A dzieckiem będzie musiał zająć się tatuś z babciami... No zobaczymy... Będę starała nie martwić się na zapas. Na razie celem jest donoszenie ciąży... No dobra, starczy tych masakrycznych opisów. Jeszcze tylko raz zaapeluję - pamiętajcie pijcie jak najwięcej! W ciąży mocz jest zasadowy i mamy tendencję do wydzielania do moczu zwiekszonej ilości wapnia, a w takich warunkach te cholerne kamienie mogą się tworzyć bardzo szybko... Jeszcze raz dziekuję Wam za życzenia zdrowia i na tym kończę mam nadzieję wpisy o moich chorobach... Wracam do tematów chusteczek, łóżeczek, naszych brzuszków i tak dalej! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kremy antylelulitowe hmmm ja stosowałam kiedyś rebulid ziaja wtedy ni to pomogło ale nie wiem jak to jest z takimi kremami w ciaży. A teraz boję się spojrzeć:P No byłam dziś w ciuszku na polowaniu za tymi okryciami kąpielowymi i udało się;D Mam 4 sztuki za całe 4 złote;D Szał. I oczywiście miałam już nie kupować śpiworków ale nie mogłam się powstrzymać. Ale już basta:P Viarda no u teściów w mieszkaniu też się woda skrapla i w sumie jak postawili te pochłaniacze takie jakieś tam najtańsze w każdym pokoju to faktycznie w pojemnikach dużo wody i sięnie skrapla to może faktycnie pomóc przy grzybie;) Co do przemęczenia to faktycznie miała taki czas potem trochę przeszło ale są dni w których mogę spać albo wieczory po których padam na pysk. Kurcze niestety mimo że biorę magnez to ostatnio mnie złapał w lewą łydkę i do tej pory czuję tego skutki;/ Podobno są ćwiczenia żeby kurczy uniknąć wczoraj babka na ćwiczkach mówiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kooala no nie ciekawe te Twoje perypetie ale najważniejsze że teraz jest w porządku i mam nadzieję tak zostanie! Mam nadzieje że po porodzie też będzie i jakoś da się to poukładać. Teraz nie martw się na zapas kochana;) Zdrowia życzymy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koala- trzymam kciuki abys szybko wrocila do zdrowia :) no i dbaj o siebie!!! co do L4 to kazda powinna isc na zwolnienie wtedy kiedy lekarz zaleci albo kiedy sama uzna za stosowne isc...ja pracowalam do 24tc i poszlam na zwolnienie ze wzgledu na uciazliwy charakter mojej pracy i bardzo stresujacy... (odbieram zgloszenia alarmowe) i charakter mojej pracy 12h (nocki) nie zabardzo sprzyjal mojemu sampoczuciu.. planowalam pracowac do konca, ale nie wyszlo.... a po 8h codziennie jakos nie bardzo chcialam,bo zmiany sa wygodniejsze (kiedy jest tylko 14 dni roboczych w miesiacu :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kooala dobrze że już w domu:) oby wszystko Ci się dobrze poukładało:) co do cellulitu to tez pisałam już że jest jakaś masakra... jak się naprawdę ciepło zrobi i i będziemy na gołe nogi chodzić to sukienki tylko za kolano wchodzą w grę:P ale zauważyłam że jak więcej chodzę to jest troszkę lepiej:) kremów nie stosuje bo trochę się obawiam od czasu do czasu tylko peeling z evelaina. a co do pracy to w sumie się bardzo cieszę że sobie odpoczywam bo nie dałabym rady wysiedzieć;) byłam dziś na badaniach z rana potem wpadłam do pracy potem jeszcze do sklepu i jestem wykończona:( tak się zastanawiam teraz jak to będzie u nas z karmieniem... od początku zakładałam tylko karmienie piersią ale w związku z nerkami małej może być tak że po urodzeniu wyląduje w centrum zdrowia dziecka i będą robić jej zabieg i teraz się zastanawiam że wtedy już tylko butelka czy dam radę ją karmić piersią?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cytrynko ja pracuje nadal i mam zamiar przynajmniej do konca maja, jest mi juz ciezko ale siedzenie w domu tez nie jest dobre... po 2 troche kasa mnie trzyma bo oficjalnie mam najnizsza krajowa wiec zus mi tylko tyle przeleje a z kasa u nas krucho teraz! tez jezdze auttobusem i wole to niz auto bo ja nerwus jestem i strasznie klne za kolkiem i za duzo mnie to nerwow kosztuje, jak widze co te barany wyprawiaja na drodze!;) hheeheh jak sie bede dobrze czula to moze do polowy czerwca popracuje. lekarz da mi zwolnienie bez problemu juz 2 razy mnie pytal czy chce ale nie chcialam.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koala, to pewnie o bolu kosci lonowej juz zapomnialas z tego wszystkiego;) Trzymam kciuki, zeby wszytsko bylo OK:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Topka - ja też nerwus straszny jestem ale teraz komunikacja miejska to dla mnie ostateczność. Nie chce mi się użerać z tymi babkami i dziadkami i wrednymi babami. Tak jak dziś w ciuchu babka do drugiej "ty zobacz baba w ciaży" a ja "no i co boi się pani? Taka straszna jestem? ";D No walnięte ale miny miały bezcenne:P A nie ja jedyna w ciąży tam byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny poszukuje pilnie na wczoraj "przepisu" jak zrobic tulipana z bibuły!!!!!!!!!! plisss:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TOPKA na you tube napewno znajdziesz:) KOOALA współczuje i zdrówka życze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kooala cieszę się, ze wróciłaś:-) Normalnie jak czytałam Twoją historię to się poryczalam... zwłaszcza w momencie gdy opisujesz jak znieczulenie działało i nie czułaś brzuszka a malutka dawała Ci znać, że jest:-) Życzę dużo zdrówka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×