Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

Jeśli już mowa o rzeczach do szpitala to ja kupuje tylko koszulki na ramiączkach bo wydaje mi się że będzie strasznie gorąco i im więcej osób na sali tym bardziej duszno. Mnie mała moja coś uciska na miednicę albo kręgosłup i ciężko z boku na bok się przekręcic i wstac to raczej takie czołganie . Na szczęście nie przeszkadza mi aż tak mój brzuszek i jeszcze jestem wstanie nogi podnosic wysoko . Za dwa tygodnie mam komunię u chrześnicy i mój brzuszek zostanie utrwalony na fotkach , mam nadzieje, ze nie będzie zbyt upalnie bo nie wiem jak wytrzymam w kościele a nie chciałabym dziecku robic przykrości i całą mszę przesiedziec na dworze. U mnie przy wzroście 168 jest już prawie 70 kg przytyłam w granicach 10 kilo ale jakoś dziwnie tyje bo jednego miesiąca 3,5 kg a następnego 1.70 było , duża rozbierznośc. Teraz nby mniej jem ale dochodzą lody i ciasteczka czasami więc strach na wagę stawac :-) Dziękuję za hasło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, u mnie weekend majowy nudny jak flaki z olejem tylko deszcz, zimno i ponuro a miało być tak fajnie, miałam mieć gościa, spacerki po górach i takie tam, pech chciał, że koleżanka zachorowała i nie przyjechała a innych opcji nie było ze względu na pracę mojego m i pogodę. Jutro idę do doktorka może mi coś powie o tych ciałach ketonowych, mam nadzieję, że rozwieje moje obawy. Moja waga to 66,5 kg przy 164 cm, czyli 10,5 kg na plusie od początku ciąży. Ostatnio jestem takim łakomczuchem i jem dużo słodyczy, ciasta a lody jadłabym 5 razy dziennie:) Dziewczynki ale czas leci szybciutko, zostało nam dwa miesiące do przytulenia naszych maluszków, nie do wiary!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja oglądam wózki a dalej nie mogę się zdecydowac jest tyle fajnych. Zauważyłam ostatnio , że straszny zrobił mi się cellulit na nogach i to największa wada narazie w mojej ciąży :-( zaczynam myślec , że nie zniknie tak łatwo jak się pojawił :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ginger z czystej ciekawości weszłam dzisiaj w internecie na stronkę adbor i patrzyłam dokładnie ile ważą te wózki.. i s-line jest około kilograma cięższy od zippa.. ale nie wiem jak z wysokością, bo akurat tego nigdzie nie znalazłam.. może faktycznie zipp jest ciut niższy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a co myslicie o łóżeczku z szufladą? bo mi się podobają i są funkcjonalne o ile szuflada się nie zacina tylko nie wiem jak się one sprawdzają w rzeczywistości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiektywna-panienka
a ją wam wszystkim proponuje wypuszczenie z siebie trochę powietrza bo pęknięcie. jakiś już czas temu napisałam kilka słów tu na forum, ale moja cierpliwość się skończyła w momencie kiedy zamiast pisać rzeczowo piszecie przez 3 strony w kolo macieju to samo. slodzicie sobie ale zero w tym szczerości.dlaczego tak uważam?? już mówię, prosty przykład kilka z dziewczyn pisze np o wózku jeśli jest to ktoś stale tu bywajacy to są ochy i achy,w przeciwnym razie słowa miłego nie powiecie.po 2 czasem kogoś nie ma tydzień czy dwa nawet się nie zainteresujecie co z nią sie dzieje.inny przykład zdjęcia brzuchow jedne chwalicie inne olewacie... gdy ktoras o coś zapyta a nie bywa tu 24h/dobę to dostanie góra 1-2 odpowiedzi i tyle a stare wyjadaczki dostają "milion" odpowiedzi...na początku było tu ok ale teraz zaczęło się tworzyć kółko wzajemnej adoracji.i nie mówię tego złośliwie.tylko tak jak to z boku wygląda...dlatego podejrzewam że większość z tych pomarańczy to my same.tylko żadna nie ma odwagi tego powiedzieć...dlatego zauwazcie ile dziewczyn zniknęło.denerwujecie się na pomarańcze bk mówią w większości prawdę-pomijam oczywiście te trudne i złośliwe wpisy. ogarnijcie się laski i nie bądźcie takie przewrazliwione na swoim punkcie. bo same sprawiacie wrażenie niedostępnych ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie śmieszy, że dorosła osoba boi się napisać tego co myśli pod czarnym nikiem, z którego ją znamy ;) śmierdzi to trochę tchórzostwem, niedowartościowaniem i brakiem dojrzałości. Dużo bardziej szanowałabym osobę, która napisałaby taki post normalnie ze stałego niku, bo słodzenie na czarno a wylewani żali (być może i słusznych) na pomarańczowo to dziecinada. Własnie dlatego ja bym chętnie przystała na pomysł Lou dotyczący zmiany forum- ktoś chciałby tu zostać i użerać się z dwulicowcami, którzy boją się wyrażenia własnego zdania na czarno jego sprawa, jego wola z kolei te co chciałyby załozyć normalną grupę bez wtykania nosa przez osoby z zewnątrz miałyby swoje miejsce i mogłyby bez ataków dwulicowców narzekać na chłopów, na samopoczucie czy panikować bo dziecko się nie rusza/są częste twardnienia brzucha itd. Warto by ten temat poruszyć na naszej poczcie i zrobić ankietę kto gdzie by chciał pisać. Jakby sie zebrała grupka choć 5 dziewczyn to ja jestem zdecydowanie za tym żeby się przenieść a tu pisać dalej bez narzekania co by nikt się nie przywalił jak zwykle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AMarzenko łóżeczko z szufladą to kwestia gustu/upodobań/prywatnego poglądu na to co praktyczne. Ja osobiście wolę łóżeczka bez szuflad. Po 1 te z szufladami zazwyczaj są tak skonstruowane, ze szuflada jest na tyle nisko, że stopy się nie mieszczą ;P I dla mnie np. to wygodne nie jest. W dodatku nie mam zielonego pojęcia co trzymać w takiej szufladzie... pieluchy? Zabawki? tylko kto by się po to schylał w kółko? Musisz sobie przemyśleć w jakim celu chciałabyś mieć ta szuflade, bo np. wiele matek sobie chwali ten patent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzecz w tym że moja sypialnia jest ciasna i mając jakieś rzeczy w miare potrzebną chciałabym mieć pod ręką i zawsze bym mogła coś tam wrzucić. Muszę jeszcze pomyśleć nad tym bo może jak mam ciągle uderzać stopami o tę szufladę i nerwowo mogę tego nie wytrzymać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AMarzena27 szuflada jest przykrywana moze akurat na tej aukcji nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ginger79
Na stronie Adbor jest rzeczywiście wózek s-line ale to nie ten wózek. Też to sprawdzałam. Inna waga, inny wzór jeżeli chodzi o tapicerkę, inne koła. http://allegro.pl/wozek-adbor-s-line-alu-3w1-prawie-jak-tako-laret-i3222148788.html Ja sprawdzałam w sklepie dokładnie taki. Sprawdziłam wagę na aukcji i ten "mój" jest zdecydowanie lżejszy ( 8,5kg) od tego na stronie producenta (11kg). Jeżeli oczywiście chodzi o stelaż wraz z kołami. Sprawdziłam orientacyjne wysokości i Zipp jest około 2 cm niższy, choć jak mówię w sklepie wizualnie wydaje się zdecydowanie niższy. Może dlatego że gondola też jest większa o kilka cm i wtedy to wrażenie wizualne się pogłębia. Zresztą, oba wózki są świetne i moim zdaniem lepiej prezentują się w sklepie niż na aukcjach. Dla mnie ważne było też to aby to był polski producent. Nie jestem jakąś maniakalną patriotką ale jeżeli mam kupować coś co jakością niewiele albo i wcale nie odbiega od "renomowanych" zagranicznych firm to dlaczego nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) jak dla mnie szuflada jest bardzo praktyczna,sama bardzo chciałam ją mieć, jednak niestety łóżeczko które dostałam jej nie miało.. a co w niej trzymać? chociażby jak są cieplejsze dni i malec śpi pod kocykiem albo w śpiworku schować pościel, poszewki na zmianę, kocyki.. rożek, czy choćby zapas pieluch :) nie leży to na wierzchu a zawsze jest pod ręką.. a trzeba przyznać ze są to rzeczy które zajmują troszkę więcej miejsca.. :) Oba łóżeczka są bardzo ładne.. ale faktycznie też mnie zdziwiło bo zwykle chociaż cienką płytą szuflady są zakrywane.. ale może po prostu nie widać tego na zdjęciu a w rzeczywistości okaże się że można zamontować nakrycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie dlatego byłam zdziwiona :) a weszłam żeby z ciekawości sprawdzić ile ten mój zipp waży bo nigdy tego nie sprawdzałam, a wydawał się lekki więc tym bardziej nie przykuło to mojej uwagi :) a faktycznie śmiesznie, że na stronie adbor jest coś zupełnie innego.. i wózek faktycznie się różni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się odmłodziłam :D . zamiast 78 wpisałam 79. Jeżeli chodzi o wagę to u mnie jest 10-11 na plusie. Przy wzroście 169 ważę 8 dyszek już. Masakra. Niestety przed zajściem w ciążę przytyło mi się 5 kilo za które miałam się brać a tu bach i dzidziuś. I z odchudzania nici. Więc moja wyjściowa waga to 70 kilo. Najgorsze u mnie jest to, że póki karmię piersią to nie chudnę, dopiero jak odstawiałam dzieci od piersi waga spadała. Więc chyba w lato będę jak słonica chodzić. Łóżeczko z szufladą. Moim zdaniem wszystko zależy od indywidualnych preferencji. Oprócz braku miejsca na stopy ( co dla jednych jest irytujące a innym wcale nie przeszkadza) przy zajmowaniu się dzieckiem w łóżeczku trzeba wziąść poprawkę na miejsce do wysuwania szuflady. Jeżeli będą tam rzeczy, z których będzie się często korzystać to pewnie nic się koło łóżeczka nie postawi, bo za każdym razem trzeba to będzie przesuwać. Wszystko zależy właśnie od miejsca na wysuwanie tej szuflady. Najlepiej wziąść metr w ręce i wszystko dokładnie wymierzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prowadziłam go na żywo. Jest zwrotny i lekki w prowadzeniu. Moja córcia jest nim zachwycona, wcale nie musi siły wkładać w skręcanie i prowadzenie. Czekam teraz na mojego TŻ, razem pójdziemy do sklepu i on sobie potestuje. Myślę , że amortyzację ciężko sprawdzić w sklepie a raczej zanim go nie kupię nie pozwolą mi go wywieść na jakieś wertepy i testować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ginger z amortyzacja chodzi mi o to czy jest miękki wózek jak naciskasz czy sztywny, czy bardzo amortyzatory się uginają- w sensie czy się buja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak uważacie, jak bardzo istotna jest ta amortyzacja zakładając że spacery będą w mieście na w miarę równych chodnikach? Bo ja zaczęłam się zastanawiać nad Xlanderem a ma on twarde zawieszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tesla z całym szacunkiem, ale mieszkam w mieście od zawsze i równe chodniki to jakiś mit :D np osiedla- a to jakas dróżka przez trawnik, a to nierówne płytki, a to inne rewelacje. Idziesz na miasto- kupa nierówności, krawężniki (łatwiej podbić wózek z amortyzacją). Ponad to raz na czas będziesz chciała pojechac gdzies na wieś, do lasu choćby i sztywniak odpada... ale to moje subiektywne zdanie i musisz patrzeć przede wszystkim na to co Tobie odpowiada. Co do samego x-lanera to tu bym się przede wszystkim zastanowiła nad inną ważną sprawa- wielkość gondoli. X-landery nie maja duzych gondoli a dla dziecka urodzonego w lipcu dobrze jest mieć dużą gondolę żeby dopiero na wiosnę przeniesć się do spacerówki (gondola jest bardziej zabudowana). X-lander jest dobry dla dziecka, które jest z jesieni z zimy- wtedy nie zdąży wyrosnąć z gondoli przed wiosna a na wiosne przenosi sie dziecko do spacerówki i jest bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze to dla mnie wszystko w tym wózku jest okej, dlatego się na niego zdecydowałam. X-lander w porównaniu do Adbora to po prostu kołyska do 3 miesiąca życia. Naprawdę malutki i niski. Świetnie wygląda w necie i też go na początku chciałam ale w porównaniu do wielu innych wózków wypada niestety blado. W sumie to jeszcze niedawno chciałam Tako Laret, jest bardzo podobny do Adbora tylko droższy. Zainteresował mnie też Baby Merc ale nie mam możliwości obejrzenia go na żywo. A jak już się przekonałam zdjęcia i opisy w necie nie koniecznie odpowiadają rzeczywistości. No i pewnych rzeczy nie da się sprawdzić bez "macanki" :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
**** Ginger nie pocieszyłaś mnie pisząc, że w czasie karmienia piersią nie chudłaś:-( Ja myślałam,że spadne z wagi tak szybko jak poprzednio ale też zakładam karmienie piersią... A mówią, że "dziecko wyciąga..." :-( CZyli przez lato też będę słonica!!!!:-( **** Jak piszecie o swoich wagach i wzrostach to w paru przypadkach jestem w szoku, bo na zdjęciach absolutnie tego nie widać!!!!!!!!!!!!!!!:-) **** Co do łóżeczka z szufladą to ja mam takie i polecam. Z góry szuflada jest przykrywana taką płytą z dwoma otworami wentylacyjnymi. Nie przeszkadzała mi ona w dojściu do łóżeczka i dziecka a trzymałam w niej właśnie: zapasową pościel, kocyki. Jeżeli chodzi o jej wysuwanie to przecież i tak musicie mieć miejsce, by dojść do łóżeczka i swobodnie koło niego się obracać i tyle miejsca na wysunięcie szuflady w zupełności wystarczy:-) *** Piszecie o wózkach dla wysokich więc mogę Wam polecić ten, który ma moja siostra. Super się go prowadzi, ma regulację rączki, jest bardzo zwrotny i gdybym teraz miała kupować to wybrałabym właśnie ten: tako warrior http://sklep-baby.pl/index.php/action,product,nr,10,sub,17,id,3.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Messi z tym chudnięciem podczas karmienia bywa naprawdę różnie ;) ogólnie faktem jest, że dziecko "wyciąga". Kiedyś czytałam artykuł, że jest teraz moda wśród modelek na sztuczne wywoływanie laktacji. Ściągają ile się da po to żeby chudnąć właśnie. To zrobiło się popularne po tym jak matki adopcyjne zaczęły karmić- wtedy modelki wpadły na ten genialny pomysł :D więc ogólnie coś w tym być musi ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo no co Ty????? Sztuczne wywołanie laktacji?????? No nie wytrzymam, ciekawe co jeszcze wymyślą jako dodatek do diet:-) No ale skoro na niektóre to działa to mam nadzieję,ze ja się też do tego grona zaliczę hihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Messi nie mam pojęcia co jeszcze wymysla :D rzyganie było, zasrywanie się na śmierć po regularnych lewatywach było, niejedzenie było, wycinanie żeber było, wywoływanie laktacji było... hmmm.... pora chyba na wycinanie wątroby, trzustki, żoładka i jelit coby brzuch był weższy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego właśnie napisałam na "w miarę" równych chodnikach :) Z xlanderem właśnie ten mam problem bo też myślę że mimo wszystko amortyzacja jest potrzebna, a już najlepiej jeśli można ją zablokować. Z wielkością gondoli to fakt, jest mała ale ja nie liczę na to że mi dziecko w niej wytrzyma do wiosny, raczej spodziewam się "buntu" i chęci oglądania świata z pozycji półsiedzącej po pół roku :) Zresztą wszystko wyjdzie w praniu. Póki co waham się między tym wózkiem a Jedo, ewentualnie BabyDesign Lupo. A co do desperacji modelek to nic mnie już zdziwi po tym jak usłyszałam o pigułkach z tasiemcem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! a ja byłam dziś z mężem na mieście pooglądać wózki i zdecydowaliśmy się na ten, o którym pisałam wcześniej: enio firmy matpol: http://www.matpol.net/web.n4?go=22 Ma wszystkie plusy o których pisałyście: skrętne pompowane kółka, amortyzację, dużą gondole, łatwo się składa, łatwo się prowadzi. Waga mniej więcej jak inne. Jedynie to jak porównywaliśmy z X-landerem to gondolę ciężej się wpina, ale za to ten x-lander ciężej się prowadzi i nie ma właśnie amortyzacji. A ten enio jest o 1000 zł tańszy...ten adbor o którym pisałyście też wydaje się ok, ale ja nigdzie go na żywo nie widziałam, więc ciężko tak kupić. Wózek będziemy kupować dopiero jakoś w lipcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć;) tak w temacie odchudzania to było też jedzenie wacików i larw tasiemca:P niezły hard core:P a tak w ogóle to wreszcie skończyłam nadrabiać;) już co do tej kłótni to się nie odzywam bo już się wypowiadałam na ten temat. co do zmiany forum to szczerze niechętnie... sama wiem jak to jest nie raz ktoś wcale nie potrzebuje się udzielać na takim forum a wystarczy poczytać czegoś się dowiedzieć więc może nie zabierajmy tej możliwości? a osoby które po prostu zwyczajnie chcą namieszać zawsze można olać;) co do poruszonej tu przez którąś z dziewczyn kwestii to czasem też jest mi głupio bo gdy np siedzę od rana przy kompie to prowadzimy jakąś wspólną dyskusję natomiast gdy nie mam czasu i odezwę się np raz czy dwa popołudniu to mam wrażenie że moje posty są olewane. nie mówię że zawsze ale często tak bywa... dlatego też bardzo trudno jest mi się wdrożyć po jakiejś przerwie w dyskusję... a co do wagi to trochę się wstydzę ale skoro(kurcze znów nie pamiętam która z was:() napisała że jest zdziwiona i że po zdjęciach nie widać, to jestem ciekawa na jaką wagę mnie obstawiacie:P wzrostu mam 177cm:) może któraś coś zaproponuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×