Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

Gość przyszła mama 2013
Ja brałam jeden raz apap. Pomogło :) Wcześniej męczyłam się z bólem 2 dni licząc, że może samo przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mi nie przejdzie do wieczora to wyśle męża do apteki. Trochę przeszło ale cały czas mam kompres ma czole :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychowywać mężą? BZDURA
Trzeba wybrać odpowiedniego mężczyznę i od początku ustalać zasady. Nie zmienisz przyzwyczajeń męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zażywałyście już jakieś leki przeciwbólowe? Mnie dalej głową pęka i chyba dłużej nie wytrzymam. Do lekarza idę dopiero jutro, a nie chce dzwonić z taka błachostką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ja jak już musiałam to brałam apap - lekarz mówił, że mogę sporadycznie. W szpitalu kiedyś usłyszałam, że pyralginę można ale nie ryzykowałam. Na szczęście mi już bóle głowy minęły - tylko kilka razy na początku się zdarzały. Na szczęście mój mąż to prawdziwy skarb :) Co prawda gotować nie umie ale pomaga mi bardzo we wszystkim. Po pracy nie dość, że robi remont łazienki to jeszcze posprząta, umyje naczynia, zajmie się dziećmi. Mam nadzieję, że niedługo przejdą mi te okropne mdłości i wieczne zmęczenie i wstąpi we mnie energia jaką miałam w poprzedniej ciąży bo żal mi tego mojego chłopa... A dziś zamówił mi poduchę w Smyku :D (dzięki Margrit za namiary) Kochany jest i już :) Ale wiele z tego co jest między nami teraz zawdzięczamy długim i szczerym rozmowom. Może to, że jesteśmy już po przejściach ma wpływ na nasze relacje a może też wiek - ja mam 32 lata a mój M jest 12 lat starszy. Magda8080 ja też tak miałam w 5 tygodniu, zarodek zobaczyłam dopiero w 6tyg i 4 dniu wraz z bijącym serduszkiem, 3 dni wcześniej też nie było nic widać ale niepotrzebnie się martwiłam :) Na pewno za 10 dni zobaczysz już wszystko :) Dziś czuję się kiepsko dosyć, ciągle leżę i nie mam energii. Dzieci mi się pochorowały i kaszlą okrutnie i z nosa im leci... Coś czuję, że jednak nie uniknę choroby - też mam ciągle nos przytkany :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy was też boli brzuch? Mnie to już ze 3 dzień boli po lewej stronie i czasami całym dołem, zaczyna mnie to poważnie martwić:-( Miałam iść do lekarza wkoło 20 ale chyba pójdę w tym tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viola: mnie też niekiedy brzuch boli. Mój lekarz mówił, że to normalne, jeśli nie umiesz wytrzymać to weź nospę. atamta: to tylko męża pozazdrościć:) Ja też jestem przeziębiona, ale już powoli się wykurowuję. Ciężko jest bo nie można brać żadnych witamin, tylko leczyć się domowymi sposobami, i jakoś wydaje mi się, że wyzdrowienie dłużej trwa w ciąży niż normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj facet tez ciagle pracuje i za duzo nie mamy jak robic razem ale tez zapowiedzialam ze przy najblizszym jego wolnym sprzatamy w domciu na swieta bo ja wzystkiego robic nie moge i nie dam sobie rady bez niego. Troche pomarudzil ale jakos musi dac rade... Ostatnio sie posprzeczalismy o to ze jak mial wolne to go obudzilam o 8.40 bo chcialam jechac na zakupy wczesniej a wyjechalismy z domu o 12... No ale pozniej tez sie przeporsilimy i jest ok. Mi mojego czasami tez jest zal ze go tak mecze on pracuje a ja jeszcze mu mowie zrob to zrob tamto... a i co do prania to ja nienawidze krzywo powieszonego prania i go tak mecze z tym praniem ze teraz juz sie zamyka w lazience i nie pozwoli mi byc w srodku hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelka333
No mój zawsze mi pomagał w sprzątaniu i teraz to się trochę buntuje bo pracuje po 16 h i ma dzień wolny i musi mi pomagać ... ze mnie to jednak jest zołza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyby! Zobaczymy jak to będzie z mężem i opieką nad dzieckiem. Czy też będzie się udzielał. Mój mi powiedział już przed ślubem, że on uważa, że to domena kobiet. ale mam nadzieje, że jednak coś pomoże, ale właśnie przynajmniej bardziej się zajmie domem...zobaczymy. a macie już prezenty na Święta? Ja właśnie siedze na allegro i przeglądam blendery:) Ma któraś i używa i może coś polecić? Na co zwracać uwage i w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam blender taki stojacy bardzo sie przydaje do ucierania jakis koktajli itp. ale brakuje mi takiego zwyklego blendera do np. miksowania zup. przy dziecku sie napewno przyda :) nie mam doswiadczenia w blenderach wiec nei pomoge :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie taki mikser stojący oddaje mamie, a chcę sobie kupić na Święta taki z metalową nóżką:) Ale tyle tego jest, że nie wiem co wybrać ;) a dla dziecka na pewno się przyda tak jak piszesz do zup, bo w takim stojącym (ja mam plastikowy) to się tego nie da zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apap i paracetamol można. Ja miałam migreny w pierwszym trymestrze i tym musiałam się ratować. Pyralginy nie bierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na swieta zamowilam sobie tez poduche kojec :) juz nie moge sie doczekac az ja bede miala w lozku, bo caly czas budze sie w nocy i wierce.... a co do blendera to ja tez mam stojacy z tylko ze boje sie w nim blenderowac zupy bo wyskakuja juz raz sie poparzylam.... wiec pewnie tez zakupie taki z nozka :) ale to pozniej jak narazie to sie zastanawiam nad wozkiem... jaki czy spacerowke z wkladem dla niemowlaka czy gondolke... nie wiem... doradzcie a ja pokaszluje, tzn. drapie mi w gardle mam nadzieje ze mleczko z miodem pomoze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anidzik: ja też wczoraj już szukałam jakichś rzeczy dla dzieci, czytałam na kafe czy dziecko musi spać w pokoju rodziców i kiedy się pierwszy raz idzie na spacer. Fajnie, że będziemy mieć w lipcu, bo jest lato i można od razu jakieś spacerki itd:) Chyba będzie łatwiej niż w zimie...:) A z mężem już myślimy nad przemeblowaniem w domu. Co do wózka to ja za bardzo nie doradzę, ale chętnie poczytam opinie już doświadczonych koleżanek:) Dziś byłam zrobić badania, bo w czw idę do gina i muszę pokazać wyniki. Kurdę już nie mogę się doczekać, żeby usłyszeć serduszko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fingo30
Czesc dziewczyny!Podczytuje Was od jakiegos czasu:) Tez urodze w lipcu przyszlego roku. Zazdroszcze Wam ze widzialyscie juz i slyszalyscie serduszko swojego dziecka. Ja mieszkam w Uk i pierwszy scan jest tu dopiero miedzy 12 a 14 tygodniem. Porazka po prostu!!W swieta bede w Pl wiec umowilam juz wizyte na 27 grudnia ale to i tak jeszcze troche czekania. Strasznie chcialabym wiedziec czy z moim malenstwem wszystko w porzadku. Pozdrawiam wszystkie przyszle mamy :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teranowa
www.swiatmalegoczlowieka.pl o przygotowaniach na przyjście waszego skarba, zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Virada ja mam blender Braun już 3,5 roku i jestem zadowolona, dobrze miksuje. Mam do niego kilka końcówek i jak dla mnie jest niezastąpiony w kuchni. Najrzadziej używam szatkownicy bo pojemnik jest mały i może dlatego zamiast szatkować to miksuje... Co do wózka to z doświadczenia po dwójce dzieci mogę powiedzieć, że nie skuszę się już na wózek wielofunkcyjny. Na początek kupię gondolę (zapewne używaną) a później spacerówkę a na wyjazdy najzwyklejszą parasolkę. Viola a wcześniej nie bolał Cię brzuch? Jeśli ból jest dość mocny i pojawił się nagle to lepiej idź do lekarza. Anidzik mój mąż też nie umie prania wieszać... Potem jest wygniecione i wygląda jak przeżute i wyplute a ja nie cierpię prasować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny za rady:) fingo witaj! to rzeczywiście masakra, ja już byłam u lekarza w 6 tyg, teraz ide w czw:) I chyba przed 12 tyg bede z jeszcze raz...dziwne zwyczaje w UK, pewnie wychodzą z założenia, że jak silny zrodek to przetrwa do 12 tyg...ale to fajnie, że możesz pójść w grudniu:) Masz jakieś dolegliwości ciążowe? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atamta, dlaczego nie wózek wielofunkcyjny? Moja siostra zawsze miała takie wózki przy dwójce swoich dzieci i bardzo sobie chwaliła ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fingo30
Aktualnie leze w lozku z przeziebieniem a jezeli chodzi o dolegliwosci ciazowe to oprocz bolu piersi i czestego siku czuje sie bardzo dobrze. zero mdlosci, zadnych boli glowy tak wiec nie jest zle :) Widze ze rozmawiacie juz o wozkach...tez myslalam o wielofunkcyjnym ale to moja pierwsza ciaza wiec sie za bardzo nie znam. Pewnie doradza nam jakies doswiadczone mamy :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atamata bolał mnie i wcześniej ale jakoś lżej, bo się obywało bez nospy, a teraz przynajmniej jedną rano muszę łyknąć, ale mówił żebym brzła 2 na dzień więc może to normalne, że tak pobolewa, już sama nie wiem co o tym myśleć bo nie są to jakieś tam straszne bóle ale czasami dość uciążliwe:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Metafora myślę, że po prostu trafiłam na kiepskie wózki... Wyglądały ładnie ale były niepraktyczne, źle wyważone (przy wersji spacerowej jeden fikał do przodu jak mały za dużo wojował) dlatego doszłam do wniosku, że jak coś jest "do wszystkiego" to jest "do niczego". Najlepszy wózek miała 10 lat temu moja siostra i choć brzydki jak kupka to jeszcze 2 lata temu pożyczałam od niej - nadal jest sprawny - teraz używa go moja bratowa :) ale firmy nie pamiętam niestety. Ja miałam Aro Prestige - już nie robią tego modelu... domyślam się dlaczego... nie polecam podobnych wózków. Poprzedni nie wiem jakiej był firmy ale był do bani do tego stopnia, że goniłam czasem kółka po ulicy... Fingo witaj! Co za dziwne zwyczaje w UK... Narzekamy na naszą służbę zdrowia ale chyba nie jest jeszcze tak źle u nas ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viola mnie w pierwszej i drugiej ciąży na początku bolał brzuch, w pierwszej dość mocno i długo. Teraz nie boli, tylko zupełnie na początku pobolewał jak na okres. Ponoć w pierwszej ciąży to normalne bo miednica przygotowuje się na dzidzię ale jeśli ból jest uciążliwy i Cię niepokoi to lepiej poradzić się lekarza. Ja może jestem trochę panikara ale myślę, że zawsze lepiej się upewnić, że wszystko jest ok. Miałam w tym roku ciążę pozamaciczną - dlatego dla mnie każdy ból w podbrzuszu jest podejrzany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fingo30
Dzieki dziewczyny za mile przyjecie :) Z ciaza w Uk do 12 tygodnia tak naprawde nikt sie za bardzo nie interesuje. Takie zwyczaje. Jestem teraz w 8 tygodniu ciazy. W przyszlym tygodniu mam pierwsza wizyte z polozna ktora poprowadzi cala moja ciaze. bedzie to tylko wywiad u mnie w domu, bez zadnego badania. Umowi mnie pewnie na scan ok 12 tygodnia. Takze dziewczynki nie narzekajcie na polska sluzbe zdrowia bo ja w tej chwili strasznie za nia tesknie. Cala ciaze nie badaja tu takze ginekologicznie, tylko badania krwi i moczu no i scan dwa albo 3 razy wiec podejcie maja strasznie na luzie. Wszystko ok jezeli z ciaza wszystko w porzadku ale boje sie nawet pomyslec co jezeli nie...No ale trzeba byc dobrej mysli :))) Viola jezeli chodzi o bol brzucha to mnie tez czasem pobolewa tak jak na okres ale podobno to normalne bo macica sie rozciaga. Chyba ze bol jest naprawde mocny wtedy lepiej skonsultowac sie z lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Od czego by tu zacząć... Chyba od tego, że jak wszytko będzie OK to też będę lipcówką :) Czytam Was praktycznie od pierwszej strony, ale do tej pory nie dołączyłam oficjalnie, bo.... nie mam o czym pisać. A to dlatego, że ja też zagranicą (Irlandia) i tu taki sam system jak w UK, że pierwsze USG i wizyta w szpitalu dopiero ok 12 tyg. Ja mam tą wizytę wyznaczoną dopiero na 3 stycznia :( Ale po dzisiejszym dołączeniu się Fingo stwierdziłam, że może też się nie będę ukrywać. Będziemy mieć przynajmniej wspólny temat do narzekania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Fingo i Irysek jak ja sie ciesze ze przyszly amy zagraniczne ja mieszkam w londynie... i przerazal mnie na poczatku ten system tutaj.... Ja dzisiaj skonczylam 11tydz a w 5 tyg pojawily sie plamienia i bylam na usg ale nic nie wykazalo i zapisali mnie na usg w 7tyg. no ale plamienia przerodzily sie w krwawienia i poszlam do polskiego lekarza prywatnie oczywiscie (do wczesniej nie miealam robionego badania ginekologicznego, nawet z ginekologiem sie nie widzialam..) No i pan doktor mi powiedzial ze plamienia prawdopodobnie sa z powodu mojej gigantycznej nadzerki i polipow.... Zrobil usg i zobaczylam pierwszy raz serduszko mojego szkraba.... poplynely lezki ale tak bardzo sie ucieszylam... tydz pozniej mialam usg panstwowe ktore nie trwalo nawet 5 min wsadzili sonde i zobaczyli czy bije serduszko zmierzyli i dowidzenia... za tydzien ide na test Pappa i usg genetyczne :) i juz sie nie moge doczekac, ale oczywiscie stres rosnie.... A gdzie Wy mieszkacie w jakich miastach opowiedzcie cos o sobie ktory tydz czy bez komplikacji? Ktora to ciaza? Dziewczyny co do spacerkow to ja tez sie ciesze i to bardzo mam styczniowa siostrzyczke i ze spacerami bylo ciezko najpierw w wozku przy otwartym oknie siedziala pozniej balkon no i dopiero pozniej prawdziwe spacery. A jak ja ze szpitala bralismy :D byla tak opatulona ze jej nie bylo widac hehe Ja kupuje spacerowke z wkladka dla niemowlaka waga ok13kg przednie kolka skretne obowiazkowo no i cena ok 500-600zl wiec bardzo fajna no i co najwazniejsze dla zagranicznych porownywalam polskie i angielskie ceny roznica nawet 500zl przy tych samych modelach wiec kupcie w polsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe lipcóweczki :)) Co do wózków... ja mam jakis chyba dziwny gust, bo dla mnie teraz wszystkie sa brzydkie ;( Albo za bardzo 'kosmiczne" albo niezgrabne, albo kolor nie taki... wózki ogladam od roku ;P Jak zaczęlismy planować malucha :))) (wtedy plany poszły w łeb bo tarczyca...). W kazdym razie wypatrzyłam! jest! najpiekniejszy (dla mnie oczywiscie)! Zgrabny! kolory jak marzenie! http://allegro.pl/implast-bolder-sd-ecoline-2012-warszawa-od-reki-i2842730935.html to ten... niestety... marzenia szybko sie skończyły po przeczytaniu opinii :( I wiecie co? Moze to głupie, ale nie moge sobie darować tego wózka, bo jak mozna zrobić takie cudeńko i tak je spieprzyć? grrrrrrr.....! jestem zwyczajnie wściekła! potem wypatrzyłam podróbe MUTSY urbanrider http://allegro.pl/wozek-dzieciecy-z-fotelikiem-sambaby-booom-cr-v-ii-i2786459929.html i póki co wygrywa u mnie przez skrętna oś (wyglada to oryginalnie) a z urody wygrywa u mnie (nie liczac pierwszego bo tamten wymiata0) http://allegro.pl/3-w-1-luca-bebetto-z-ramatti-2013-new-warszawa-i2830949944.html ma pare fajnych rozwiazań typu zapinany kosz czy mocno naciagana buda, ale kurde materiał mnie przeraza, bo ponoc wyglada na a'la lniany :/ nie wyobrazam sobie tego materiału do wózka... Krótko mówiac... cos czuje, że sie wkurze i bede woziła w starym, a co! Gorzej jak sie chlopak urodzi, bo wózek mam... rózowy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×