Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

Margrit, pies wspaniale wpływa na dziecko :) I psychologiczno-socjologicznie, i zdrowotnie, bo uodparnia organizm i minimalizuje ryzyko alergii :) Polecam! Choć tak się zastanawiam, czy z uwagi na dziecko w drodze nie lepiej wziąć już ok. rocznego pieska ze schroniska, który lubi dzieci (ludzie w schronisku będą wiedzieli, które psy lubią dzieci), bo szczeniak to masa roboty, na którą niekoniecznie będzie czas po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze chciałam rasowego, ale mąż chyba podstępem na litość chce mnie jutro w schronisku wziąć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koalala ja kupuję ten z Gerbera: http://allegro.pl/gerber-krem-na-rozstepy-150ml-slask-i2880743165.html Zamierzam też kupić olej kokosowy: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=35967 Dopadła mnie dzisiaj pizza i frytki... Trochę mam wyrzuty sumienia bo jak na złość mam apetyt na same śmieciowe żarełko... Robicie taki apetyt sylwestrowymi przysmakami, że zaraz się zaślinię ;D Ja już też mam szampana Picolo truskawkowego - wypiję z dziećmi :) Jeszcze nie wiem czy spędzimy w domu czy pojedziemy do siostry - jej synek ma ospę i mam małe obawy... Przechodziłam ospę i moje dzieci też i raczej nie ma żadnego niebezpieczeństwa ale...? Co sądzicie? Chyba zadzwonię do lekarza i zapytam co on sądzi na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kremy na celluit
tylko dla mam! Wiecie ze takie normalne sa szkodliwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metaforo
Uwierz że przy szczeniaku jest mniej pracy niż przy rocznym psie. Są siuśkii ;-) ale sami ustalacie pieskowi jasne reguły od początku...roczniak to wstepnie uksztaltoeany pies KTRY MA ZA SOBA CIĘŻKIE PRZEŻYCIA..i to że pokazuje sympatie do dzieci odwiedzajacych schronisko nie oznacza jakie stanowisko przyjmie w Waszej rodzinie czyli w "swoim stadzie"... Ja mam pieska teraz 3,5 letniego ktorego kupilosmy jak mial 6 mcy...Co prawda to nie łatwa rasa - cane corso ale uważam że my wychowawczo też nie daliśmy rady...W domku pies jest kochany, ale na zewnatrz jest aspołeczny, wymagał dużej pracy a my za bardzo mu odpuściliśmy...Moi rodzice maja pieska tej samej rasy tylko ze jest u nich odkad mial 5 tygidni, jest zipenie inny, bez zadnej tresury, wychowywany jak nasz, ale nie mial zadnych obciazeń psychicznych. Ja nie odważyłabym się wziąć do domu w ktorym bedzie niemowlak prawie doroslego psa...Sama boje sie jak zareaguje moj..bo sama spodziewam sie dziecka a nasz pies 3 lata byl jedynakiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koalala
Dzięki dziewczyny za polecenie kremów! Co myslicie o tym, żeby kupic kilka różnych i sie nimi smarować na zmianę? Np. rano ten Gerbera, po południu BioOil? Albo jeszcze jakiś inny? Co do zwierzaków to oczywiście fajnie je mieć, ale ja na tym etapie na pewno nie wziełabym nowego zwierzątka do domu...Tyle Was czeka zamieszania i zmian, dla psiaka to też na pewno nie będzie wygodna sytuacja... Z drugiej strony zawsze lepszy nawet zakręcony dom z maleństwem niż schronisko... Ale co jak piesek okaże się dla Was zbyt duzym obciążeniem, jak będzie bardzo wymagający? No to oczywiście Wasza decyzja i jakiej nie podejmiecie na pewno można wszystkim tak pokierowac, aby dobrze sie ułożyło. Żeby nie było - kocham zwierzaki. Mam w małym mieszkanku dwa koty. Też trochę obawiam się jak to z nimi będzie, jak zareagują na malca... Ale niech mi tylko ktoś powie żebym je lepiej oddała w dobre ręce, to uduszę. To też są członkowie naszej rodziny :) No ale są nimi od lat, kolejnego nowego kotka bym teraz nie przygarnęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja ze schroniska wzięłam szczeniaka. I faktem jest że szczeniaka sobie wychowasz ja by starszego raczej raco nie wzięła bo faktycznie są słodkie psiaki może już nie sikają ale jak bym się spodziewała dziecka to chyba nie fundowałabym mu takich ekstremalnych sytuacji. Typu biorę psa który już w momencie wzięcia potrzebuje duuużo uwagi a potem rodzi się dziecko i wiadomo że już tej uwagi dla psa jest mniej i co w tedy jak on się zachowa. Tego nie mamy pojęcia;/ Mam znajomą która wzięła od swojej ciotki psa chyba nie miał pełnych 2 lat - ciotka gdzieś wyjechała - niedługo potem zaszła w ciąże. Psa znała idelalnie od szczeniaka jednak po urodzeniu dziecka psina zaczęła fiksować wskakiwała niemalże do łóżeczka, szła p komodzie albo jak dziecko potem leżało na koczyku czy macie normalnie kładła się tak blisko że kumpela ją musiała oddać. Bała się że udusi maleństwo. Może taki przypadek jest jeden ale jest. Mój z kolej codziennie rano przytula się do mnie jak serduszko mojego maleństwa zaczęło bić zauważyłam że najpierw prztyka mos lub cały łeb do brzucha a potem dopiero się przytula;D Ostatnio zapytałam go "słyszysz coś?" A on tylko pomerdał ogonem i dalej się przytulał;D Wiem że za dziećmi przepada ale dawno nie miał styczności z noworodkiem. Ciekawa jestem jak zareaguje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko zmien pediatre!
Pies to fajna rzecz" "zawsze chcialam nowego" OMG czy wy się czytacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorko zmień...
czy wiesz co to są skróty myślowe? jak chcemy się wypowiadać na tym forum to wypowiadajmy się nie podnosząc nikomu ciśnienia, jak chcesz być nie miła to chętnie podam ci linka gdzie jeden drugiego jedzie nie sprawiając nikomu przykrości. dziewczyny mają tu swoje problemy i jak chcemy im w jakiś sposób pomóc to zróbmy to bo naskakiwaniem nie pomożemy im przetrwać kolejnych trudnych miesięcy. pozdrawiam, lipcowa mama 2012

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej tera ide do lekarza ale jak tylko wroce poszokam na e_bayi i kleje link szczerze powiedziawszy ja zuzyla. 2 duze opakowania w poprzedniej ciazy wiec olejek jest wydajny ale smarowalam czasami tylko brzuch i biodra a reszte innymi kremami z mtylko z tymi olejkami i balsamami chodzi o systematycznosc....trzeba rano i wieczorem... ja powiem szczerze ze jak zobaczylam kumpele z posiadkowanym brzuchem w ciazy w wieku 20 lat tak sie przestraszylam ze byla. Bardzo systematyczna...te kremy przeciwdzialaja rozstepa ja powiem szczerze ze nie chce ryzykowac nie wiem moze inne tez sa dobre ale nie chce sie przekonac na wlasnej skorze jezeli nie bo nie dosc ze po ciazy brzuch odstajacy ja przytylam 18 kg ostatnio to mnie chcialabym zeby byl w rozstepach mam wystarczajaco kompleksow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kremy tylko dla mam? Niekoniecznie. Kto powiedział, że zwykłe szkodzą? Przedstaw jakieś dane, przeprowadzone badania, bo na razie brzmi to jak za nonsens ... Co do wieku psa - szczeniak to nie tylko sikanie, ale głównie ciężka praca nad jego wychowaniem. Poza tym piesek, który będzie miał jakieś 8 miesięcy, gdy maluch się urodzi, nie ma jeszcze wyczucia, ciągle biega jak postrzał, potrzebuje dużo uwagi i ciągle kształtuje się jego charakter, więc jeżeli nie dorosły pies ze schroniska, bo rzeczywiście może być duże ryzyko, to najlepiej przełożyć decyzję na wzięcie psa, jak dziecko będzie miało jakieś 3 latka i więcej. Ja mam owczarka niemieckiego, co prawda nie miał 5 tygodni, jak go wzięliśmy, bo miał blisko 5 miesięcy, ale do dziś, a ma już prawie dwa lata, pracujemy nad jego posłuszeństwem. Dziś nie potrzebuje już tak wiele uwagi w domu i jestem o niego spokojna, jak się pojawi dziecko, ale jakby miał mieć 1,5 roku lub mniej, gdy dziecko przyjdzie na świat, to bym miała szczere obawy. Duży pies w tym wieku jeszcze się nie wyszumiał, jeszcze potrzebuje zajęcia, z nudów i w samotności niszczy wszystko, co dla nas najcenniejsze - gdzie tam będzie jakieś marketowe kapcie gryzł, lepsze skórzane buty Pańcia przeznaczone do chodzenia p ogórach ;) Dlatego żeby nie robić krzywdy zwierzakowi i nie narażać Waszych nerwów na szwank - polecam przełożyć temat psa o kilka lat ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z kremami nie dla mam jest ten problem, że nikt ich nie przebadał pod tym kątem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to tak samo jest z lekami, gdzie producent zapobiegawczo pisze, że kobiety w ciąży nie powinny stosować danego leku. Ja np. łykam takie tabletki, które muszę już przewlekle łykać, ale nie szkodzą dziecku. A o kremach czytałam artykuł napisany przez panią ginekolog, która właśnie pisała, że musiałybyśmy stosować takie kremy na otwarte rany, żeby zaszkodziły dziecku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja nie jestem ekspertką ale czytałam, że nie powinno się używać w ciąży zwykłych balsamów antycelilutowych, gdyż mają składniki potencjalnie niebezpieczne dla płodu, to samo dotyczy kremów przeciwzmarszczkowych. W aptekach są dostępne kremy antycelulitowe dla kobiet w ciąży - specjalnie dla nich stworzone i przebadane. W poprzedniej ciąży sporo na ten temat czytałam i odstawiłam te kosmetyki, które były podejrzane ;) Poszukajcie artykułów na ten temat, tu 2 linki: http://www.nazdrowie.pl/artykul/kosmetyki-dla-kobiet-w-ciazy http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53581,5956956,Pielegnacja_w_ciazy.html Wiadomo, że we wszystkim trzeba zachować umiar i zdrowy rozsądek, nie można przesadzać w obie strony. Ja stawiam na kosmetyki naturalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie ilu ekspertów, tyle opinii :) To ja sobie będę używać tego co mam dalej raz na dwa dni, a do stosowania dwa razy dziennie będę używać czegoś dla mam. Jak dobrze, że jest to forum!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niagara1212
Hej! Ja używam już od kilku tygodni Palmers na rozstępy, zobaczymy czy jest dobry w sumie nigdy nie miałam rozstępów, to i po ciąży pewnie ich nie będzie, ale lepiej zapobiegać. Co do sałatki z pieczarkami to ja polecam taką: pieczarki kroimy w kosteczkę, gotujemy i do tego tylko cebulka (surowa w kosteczkę), majonez i sól i pieprz. Pycha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja teraz tez bym sie nie zdecydowala na psiaka, nawet na kota, a wiadomo ze z nim jest mnie obowiazkow niz z psem. Wiec proponuje decyzje o kolejnym czlonku rodziny wrzucic jeszcze raz pod mikroskop i przemyslec :) Ja powoli zabieram sie za pichcenie i nie wiem czy jeszcze dzisiaj tutaj zajze wiec juz teraz zycze Wam duzo duzo zdrowka w Nowym roku, duzo usmiechow i radosci z meżow i pociech A CO NAJWAZNIEJSZE BAZPROBLEMOWYCH PORODOW :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byliśmy w schronisku, ale wyszliśmy bo się poryczałam i tyle z wizyty. Szczęśliwego Nowego Roku Dziewczynki ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny i ja wam życzę wszystkiego najlepszego w nowym roku, bezstresowej ciąży, zdrowych maluchów i żeby wogóle wszystko szło po waszej myśli:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zasięgnęłam rady mojej położnej i jedziemy na Sylwestra do siostry :) Tak więc do usłyszenia w NOWYM ROKU!!! :) Życzę wszystkiego najlepszego i aby ten nowy rok przyniósł wiele radości, spełnienia, pozytywnych zmian i spełnienia marzeń!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! a ja sylwestra spedzam w gorach i nic nie przygotowuje. tutaj takie dobre jedzenie, a mi caly czas niedobrze, a miesa nie tkne. przeziebienie mi przechodzi, a jak tam wasze zdrowie? w ogole czesc dziewczyn miala informowac rodzine o ciaY w swieta, jak poszlo? u mnie maz sie wygadal tesciom, ja ojcu wiec na oficjalnym powiadomieniu szoku nie bylo:P a teraz stresik jak powiedziec w pracy. za 2 tyg mam USg z opisem to wezme juz zaswiadczenie o ciazy i powiem szefowi. wszystkiego najlepszego w Nowy R oku, zeby dzieciaczki urodily sie zdrowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! a ja sylwestra spedzam w gorach i nic nie przygotowuje. tutaj takie dobre jedzenie, a mi caly czas niedobrze, a miesa nie tkne. przeziebienie mi przechodzi, a jak tam wasze zdrowie? w ogole czesc dziewczyn miala informowac rodzine o ciaY w swieta, jak poszlo? u mnie maz sie wygadal tesciom, ja ojcu wiec na oficjalnym powiadomieniu szoku nie bylo:P a teraz stresik jak powiedziec w pracy. za 2 tyg mam USg z opisem to wezme juz zaswiadczenie o ciazy i powiem szefowi. wszystkiego najlepszego w Nowy R oku, zeby dzieciaczki urodily sie zdrowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie metafora
Widocznie ilu ekspertów, tyle opinii Tylko że ty metafora nie jesteś żadnym z nich. To widać po twoich wpisach, marnie z twoją inteligencją, ale może to tylko hormony.. Widocznie ilu ekspertów, tyle opinii Tylko że ty metafora nie jesteś żadnym z nich. To widać po twoich wpisach, marnie z twoją inteligencją, ale może to tylko hormony.. Widocznie ilu ekspertów, tyle opinii Tylko że ty metafora nie jesteś żadnym z nich. To widać po twoich wpisach, marnie z twoją inteligencją, ale może to tylko hormony..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koalala
I Jak tam dziewczyny? Nowy Rok przywitany? Piccolo obalone? Hehe my w tym roku zaręczyliśmy się w maju, ślub wzieliśmy we wrześniu, a w pazdzierniku zaszłam w ciążę. Mamy wielu znajomych tkwiązych tak jak my do tej pory w miejscu w długoletnich związkach - życzyliśmy im wszystkim aby rok 2013 był u nich tak dobry jak u nas 2012 :) No a nasz i Wasz 2013 będzie na pewno fantastyczny, pełen cudownych macierzyńskich odczuć, czego z całego serduszka Wam noworocznie życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koala picolo wypite, Nowy Rok przewitany, dom już po tym wszystkim ogarnęłam i odpoczywam w końcu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny w Nowym Roku :) Wszystkiego dobrego Wam życzę. nie metafora - chyba u Ciebie jest problem z inteligencją, bo pisząc o ekspertach nie miałam na myśli siebie tylko autorów artykułów prasowych. Wiecie co? Tak się ostatnio zastanawiam, czy tą "pomarańczką" nie jest jedna z nas. Jest to osoba śledząca na bieżąco nasz topic i znająca nasz styl wypowiedzi, a po co inna osoba niż lipcówka miałaby tu wchodzić i czytać każde zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, Witam już w Nowym Roku. Nie wiem, czy mnie pamietacie, pracuje, więc rzadko mam czas aby napisać, ale czytam Was regularnie:) Mam pytanie do dziewczyn z Warszawy. Czy slyszalyscie o dr Roszkowskim, ktory jest specjalista od usg? Jeśli chodzi o kremy, ja w pierwszej ciąży uzywalam musteli. Wiem, ze droga, ale byłam nią zachwycona. Mam ciało z tendencja do rozstepow od młodości i pamiątkę po szybkim wzroście na posladkach. Natomiast w ciąży- pojawił mi się jeden na dzień przed porodem w okolicy bliższy po usunięciu wyrostka robaczkowego. Obecnie dostałam (od mojej szwagierki-kosmetyczki) kosmetyki kupione w aptece -firmy PALMERS. Pięknie pachną i maja super konsystencje. Podobno jakaś nowość. Efekty ocenie za kilka miesięcy;) Poza tym, czuje się dobrze, idę w czwartek na wizytę, a 15.01 na przeziernosc karku. Mam termin na 23.07,więc jestem w stosunku do Was znacznie "opóźniona"', jeśli chodzi o badania. Jeszcze raz najlepsze życzenia noworoczne! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO witam witam w nowym roku. Piccolo obalone nawet pijący % mi podpijali ;D Ale generalnie wspomnienia pozytywne;) Sałatka z pieczarkami a początku hmm dziwny smak ale jak postała tak około 2 godz w lodówce elegancko nabrała smaku;) Pieczarki były podsmażone;) Muszę jutro zadzwonić umówić się na usg prenatalne. Bo zapomnę ;D Muszę się zdecydować w końcu na jakiś krem lub olejek ale to już jutro po racy pomyślę. Tak mam nadzieję. A myślałyście już o wózkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×