CO ja źle robię?

Co do zobowiązań rodzinnych to każdy je ma, nawet jeżeli nie ma dzieci z poprzedniego związku. Są przecież rodzice, którym trzeba pomagać, rodzeństwo i inne zależności rodzinne. Nie ma ludzi całkowicie nieograniczonych przez rodzinę. Zastanawiam się, co mogło ją wystraszyć skoro twój kontakt z eks i dzieckiem jest głównie telefoniczny, a spotkania parę razy do roku. Jak w takiej sytuacji w ogóle można mówić o jakimś obciążeniu rodziną?

rozlicz się z przeszłością zanim rozpoczniesz nowy rozdział życia i nie ściemniaj nowej partnerce - poczuła się oszukana a to trudno cofnąć

Nie pisałam akurat o babce a o tym "przybranym synu", za którym tak pieje autor.

jdkxnsm Tru.

Leszku pytasz co zrobic , by zaradzic ? Mysle, ze jesli ona sama sobie nie da przyzwolenia na ta sytuacje, twoje nalegania , czy obsesyjne udawadnianie dobrej woli i uczciwosci, moga tylko ja rozdraznic . Kiedy nie wiesz , co zrobic ? -NIE ROB NIC !!!!!. Po prostu badz .Badz nadal lojalny wobec swej nowej partnerki , wystarczy przeciez , ze wie o twojej milosci i co wazne ....... checi poczekania , az ewentualnie zaakceptuje i zrozumie twoja postawe. Wtedy byc moze sama poprosi o poznanie twojej starej rodziny ( umownie ja nazywajac. Jesli jest bardzo konkretna osoba moze oduscic sobie wasz zwiazek , by w przyszlosci postawic na kogos zupelnie wolnego ( bez wiezi z jaks ex i jej rodzina). Oczywiscie jest to tylko moja sugestia :-D

A MOZE TO JEST WLASNIE TO; ZE ONA NIE CHCE BYC PRZEDSTAWIONA JEGO BYLEJ RODZINIE? bo po co? aby nalezyc do jego rodziny??? bez sensu zupelnie :-O co ma jego byla i jego dziecko do wyboru jego partnerki? no sorryyyyyyyy!

ale Ty jak większość facetów nie widzisz w tym nic złego bo cały problem leży po Twojej stronie - przyznaj się przed soba do błędu albo przestań rozczulać nad swoją sytuacją. Czego Ty od niej chcesz????? Zeby akceptowała jakieś byłe ( sorry za słowo) babsko do którego masz sentyment???? Co za sentyment? Jak masz do niej słabość to siedź z nią dalej - dlaczego się rozstaliście??? Odwiedzasz ją bo do tej pory jest samotna? A moze to Twoja bezpieczna przystań bez której nie możesz żyć bo wydawało Ci się że jest inaczej ale "nowa" kobieta potraktowała Cię tak jak potraltowała? Facet - rusz mózgiem!

Eleene Z całym szacunkiem - dla Ciebie i Twojego wieku, ale... Ale bredzisz. To ON powinien jej zaproponować poznanie tej.... ekhm, "rodziny" a nie ona wyjść z taką propozycją, co było by po prostu chore. "checi poczekania , az ewentualnie zaakceptuje i zrozumie twoja postawe." To raczej on powinien zrozumieć i zaakceptować JEJ postawę. Nie odwrotnie. To ON MA BAGAŻ. To ON POWINIEN BYĆ W PORZĄDKU, nie ona. To ON POWINIEN WYKAZAĆ SIĘ LOJALNOŚCIĄ I UCZCIWOŚCIĄ, a zawiódł na całej linii. Mam nadzieję, ze dziewczyna do niego nie wróci. Spieprzyłby jej życie.

Damascenka, "pieje"? Chyba trochę przesądzasz. Widzi się z nim parę razy do roku. Chciał zobaczyć wnuczka. To chyba jest normalne zachowanie.

Wyjaśnię Ci co robisz źle. Twoja nowa dziewczyna nie ma obciążeń dziećmi itp. Jest po 30-stce, więc jest pewnie po paru nieudanych związkach, gdzie na początku wszystko było ok, a później panowie się okazywali dziwakami. Więc jak zobaczyła objawy nowych kłopotów, to uciekła. Ona szuka czegoś normalnego dla siebie, ma do tego prawo po niepowodzeniach. A Twojej sytuacji "rodzinnej" jest daleko do normalności. Ktoś tu Ci napisał pochwały, że to dobrze, że utrzymujesz kontakty z byłą rodziną. Ok, ludzie utrzymują kontakty z byłymi, ale jak są małe dzieci, jakieś zobowiązanie finansowe itp. Koniec związku to koniec, a nie pogaduszki telefoniczne jak było w pracy, jak mi idzie z nową dziewczyną i czy Ci czegoś nie potrzeba. Ludzie rozstają się z pewnych przyczyn. Co nie znaczy, że mają udawać, że się nie znają, ale żeby wydzwaniać? To wszystko co opisałeś to koszmar, dla kogoś kto chce normalnego związku, partnera itp.

a dalczego nie xxx Zgadzam się z każdym twoim zdaniem.

wnuczka:o

"Chciał zobaczyć wnuczka. To chyba jest normalne zachowanie." xxx Wnuczka? Jakiego wnuczka? To syn chłopaka, z którego matką autor był 10 lat. Chore relacje. Facet psychicznie jest związany z poprzednią kobietą i to się nie zmieni. ŻADNA normalna babka nie będzie chciała takiego faceta. ŻADNA.

iiwkieufkas racja

ale dlaczego zawiodłem na całej linii? Dlaczego? w którym miejscu. Rozmowy o spotkaniu obu pań nie było, nie uważam, aby to było konieczne, ale jesli moja partnerka bedzie chciała, to mozemy sie umówić nawet dziś. Nie ma żadnej przystani u ex, oboje jesteśmy w związkach, ale sentyment mam, bo to kawał życia,ty nie masz do swojego ex?

Damascenka dzieki:-) nie rozumiem czemu sie tak upieracie ze ona ma poznac jego rodzine??????????????????? dla mnie to jest ponizajace :-O oto moja nowa pertnerka, podoba wam sie ? :-O o matko :-O a noz dorosle dziecko i byla kobieta powiedza ze nie :-O i w jakim celu ma ona ich poznac jesli on mowi ze kontak jest pare razy do roku????? no po co? zeby na wspolne gryle sie nawzajem zapraszac czy co? nie rozumiem naprawde takiego nastawienia :-O i nie znam kobiety ktora chcialaby wchodzic w takie uklady. ja zaakecpotowalam dzieci mojego ex ale jego bylej zony znac nie musze i nie mialabym zadnej ochoty wchodzic w jakas rodzine i udawac happy family??? wole zalozyc wlasna rodzine.

No właśnie po co nowa dziewczyna miałaby poznawać starą "rodzinę"? To nie jego matka, siostra, ciotka. Tych ludzi można przedstawiać, a nie swoje ex! To jego była kobieta, z którą przeżył wiele lat. Po co jej taka znajomość? A obciążenie rodziną... to nawet gorzej niż rodziną, bo to ciągnący się wciąż za nim stary związek. Jak chce się zacząć coś nowego, to trzeba za sobą zamknąć drzwi.

Damascenka, twoim zdaniem powinien zerwać kontakt z dzieckiem, które wychowywał przez dziesięć dlatego, że jest już dorosłe???????

Damascenka, twoim zdaniem powinien zerwać kontakt z dzieckiem, które wychowywał przez dziesięć dlatego, że jest już dorosłe???????

Damascenka, twoim zdaniem powinien zerwać kontakt z dzieckiem, które wychowywał przez dziesięć dlatego, że jest już dorosłe???????

a dorosle dziecko zawsze moze ojca samo odwiedzic i sie z nim spotkac. autor tam do bylej i jej domu jezdzic nie musi i z nia rowniez zadnych kontakow utrzymywac nie musi. bo jego przyszywane dziecko jest dorosle. i nie mysle zeby jego nowa kobieta miala problem z tym jak dorosle dziecko z wnukiem chcialoby widywac ojca ktore je 10 lat wychowywalo. ale po jakiego utrzymywac kontakt z byla i ich zapoznawac???? :-Onie kumam.

Damascenka- dlaczego uwazasz , ze bredze ? A coz to takiego dziwnego , w tym ze ktos moze byc gotowy, badz nie na poznanie "rodziny" swego partnera . Tym bardziej, ze tamta rodzina jest " nieformalna " rodzina. Jesli kobieta bedzie pewna , ze stac ja na ewentualna akceptacja takiej sytuacji, moze wystapic z taka propozycja? - "tak chce poznac ich i wtedy zdecyduje" -dla mnie bardzo normalna postawa , a nie jak piszesz CHORA . Zreszta gdzie tu widzisz , ze zawiodl ja na calej linii? Nie rozumiem twego rozumowania .Moze za glupia jestem ?

Moim zdaniem duzy plus za to ze szanuje te 10 lat swojej przeszlosci.Malo jest takich mezczyzn niestety.

ALe dlaczego skupilismy się na zapoznawaniu sie obu Pań? Pzreciez nie tu ejst problem i nikt w tym problemu nie widzi, jak moja bedzie miała taką potzrebę to się spotkamy, jak nie to nie.

życie nie toleruje sentymentów do byłych, to daje świadomość nowej partnerce że nie jest dla ciebie tą jedyną - tak trudno Ci to zrozumieć? jeszcze teraz masz motyw z wnuczkiem - no sorry ale to chore

Anica123 s r a nie w banie - to po co się rozstawali????? rozstanie też ma swoje konsekwencje

autorze ty naprawde nie rozumiesz, ze zadna kobieta nie cche faceta ktory ciagnie za soba swoja byla rodzine ??????? ty sie zdecyduj chlopie. albo to jest przeszlosc i jest to twoja byla rodzina albo to nadal jest twoja rodzina :-O:-O:-O ty sie naprawde tak dziwisz ze ona odeszla? gdybys mial kontakt z dzieckiem ktore wychowales naewno problemu by nie bylo. naprawde nie rozumiesz tego? jaka kobieta chce slyszec ze czujesz sie zoobowiazany do bylej rodziny ?????? hallo?

a może to tamta ex stwierdziła że jesteś dla niej zbyt dziecinny i dlaciebie wykopała ze swojego życia a ty nie potrafisz się z tym pogodzić i w tym tkwi twój problem ? ..... nawet ma medyczne określenie twoja ciągota do starszych kobiet, widać jeszcze się nie wyleczyłeś

szczegolnie wtedy kiedy jest dorosle dziecko , byla partnerka ma nowego partnera itd. rozumiem kontak z dzieckiem i wnukiem ale reszty juz nie rozumiem:-O bo o twoja byla rodzine dba juz nowy mezczyzna. wiec sie zastanow :-O

"Damascenka, twoim zdaniem powinien zerwać kontakt z dzieckiem, które wychowywał przez dziesięć dlatego, że jest już dorosłe???????" xxx Kobieto. TO NIE JEST JEGO DZIECKO. To chłopak, z którego matką autor był przez 10 lat. Umiesz czytać, czy tylko oglądać romansidła z przesłaniem w tle?