Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LeszekW..

CO ja źle robię?

Polecane posty

Gość a dalczego nie
gdzie autor napisal, ze jego rodzina nie lubi jego nowej kobiety:-O kurwa wy jestescie pojebane kretynki bajkopisarki:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie każda kobieta może znieść świadomość, że to byłe życie jest częścią obecnego. Są kobiety które nie akceptują dzieci z poprzedniego związku i z nimi rywalizują. Są takie, które są zazdrosne o byle partnerki. To nie jest łatwe. U was jest o tyle prościej, że to dziecko jest osobą dorosłą, dlatego dziwi mnie reakcja twojej partnerki. Może chciałaby mieć ciebie tylko dla siebie, a nie się dzielić? Jakby nie było świadczy to dla mnie o niedojrzałości, może zbytniej zaborczości bo jeżeli się kogoś dojrzale kocha to nie zostawia z takiego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LeszekW..
Nigdzie nie napisałem że jej nie lubią :-O LUDZIE!!! czytajcie tekst Ex i jej dziecko jak najbardziej są za moim szczęsciem ic hcą abym był z kobietą którą kocham, nie mają NIC do mojej obecnej,nawet jej nie znają a zresztą nie mieliby nic do powiedzenia w tej kwestii. Na spotkanie poszedłem sam, bo to było takie spontaniczne spotkanie nas wszystkich, a że mojej obecnej nikt nie zna, to nie chciałem narażać jej od razu na takie pierwsze spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralalalala lala
Myślenie nie boli. Napisal, ze "dziecko" namawia go by znalazł sobie fajna kobietę, ale przeciez on ma kobietę, wiec chyba logiczne jest, ze za fajna jej "jego dziecko" nie uważa, wiec jej nie lubi, bo chyba nie da sie lubić kogos kogo nie uważa sie za fajnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dalczego nie
Tralalalala lala ale ty jestes jebnieta kretynka !!!!!!!!!!!!!! KURWO NAUCZ SIE CZYTAC!!!!! I MYSLEC!!!!!!!!!!!!!! JEGO RODZINA NIE ZNA JEGO KOBIETY NOWEJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NO CO ZA DEBILKA JEBNIETA:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralalalala lala
Nie chciales narażać jej na 1 spotkanie? To co od 2 chcesz zaczac? :o moze wlasnie w tym tkwi problem nawet nie przedstawiłes jej "rodzinie" wiec moze pomyslala ze nie traktujesz jej powaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralalala, jesteś nastawiona na nie i przekręcasz wypowiedzi tak, żeby wyszło na twoje. Piszesz takie bzdury, że nie da się tego czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralalalala lala
Ty pierdolniety pajacu chyba widzisz ze odp na poprzedni post a tego jeszcze nie zdążyłam przeczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkxnsm
jeśli ta którą kochasz nie chce zaakceptować TWOICH układów to nigdy ich nie zaakceptuje, po co jej ta cała skomplikowana bądź co badx sytuacja, postaw się na jej miejscu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LeszekW..
DObra z Pania Tralalalal juz nie dyskutyję, bo szkoda klawiatury i pisania. Kto rozumie sytuację to super, chętnie poczytam , co macie mi do zarzucenia, co robię źle? Jak ona moze się czuć, czy któras z Wasm potrafi mi to opisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralalalala lala
Bo autor jest frajerem. Niby zalezy mu na kobiecie, ale nie chce jej przedstawić osobom, które uważa za rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralalalala lala
Haha co za gamon. Sytuacje rozumiem wg ciebie tylko ci, którzy sa po twojej stronie? Gdyby twoja kobieta myslala tak jak oni to by cie nie zostawiła. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dalczego nie
tralalala imbecylko wystarczylo przeczytac glowny post ze zrozuminiem to bys qwiedziala o co kaman i nie pierdolila 3 po 3 idz lekcje robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze po prostu przestraszyla sie tamtej rodziny.Potraktowala Cie , jak rozwodnika z kupa rodziny w tle. Nikt nie lubi , jak za kims ciagna sie zobowiazania takie czy inne. Rozumiem, ze nie finansowe ale uczuciowe , czy zwyklej pomocy czlonkom dawnej rodziny. Jesli jest kobieta wolna bez zobowiazan, to moze ta przyczyna tu zagrala role?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mndjdjds
to czemu niby ześ nie poszedl razem z ukochana na to spotkanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LeszekW..
Elenee masz dużo racji, chyba w zasadzie strzeliłas w 10. Moja kobieta nie ma żadnych zobowiązań, ale moje zobowiązania nei sa ograniczjące, mam kontakt tel. z moją"rodziną", ale widujemy się rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mndjdjds
hihi...ja wiem czemu ukochana sie zbulwersowala.pewnie ma tyle lat ile teraz jego dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralalalala lala
a dlaczego nie, jestes niedorozwojem. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dalczego nie
u mnie jest troche podobnie. ja nie mam zadnych zobowiazan a moj ex mial poniewaz byl rozwodnikiem. ma 2 doroslych dzieci. Corka 15 lat syn 22. corka mieszka u matki syn u niego. na poczatku nie przeszkadzalo mi to bo dzieci sa juz duze. ale jak nocowal u mnie to rano nie jadl ze mna sniadania tylko lecial do domu aby zjesc sniadanie ze swoim doroslym synem. podaje tylko przyklad. autorze ty mowisz, ze nie masz zobowiazan i kontaktu - ok. ale mnie rodzina faceta w tle drazni. moze twoja kobieta sie przestraszyla takiego zwiazku? ja juz bym nie chciala faceta z dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem pewna, że autor chciał przedstawić swoją kobietę rodzinie, ale może nie od razu na dużym spotkaniu rodzinnym, tylko w bardziej luźnych okolicznościach? Leszku, nie wiem, ja nie rozumiem twojej kobiety bo twoja sytuacja rodzinna nie wydaje mi się trudna jak tu ktoś ją określił. Jest była, której nie kochasz, jest dziecko, które jest już dorosłe. Nie musisz płacić alimentów, nie masz małego dziecka, z którym spędzasz każdy weekend. Gdzie tu są jakieś trudności? Bardzo jasna i prosta sytuacja. Ja mam faceta z trójką dzieci w wielu alimentacyjnym i bardzo go szanuję za to, że stara się być dobrym ojcem. Nie jestem zazdrosna ani o byłą ani o dzieci. W życiu nie zostawiłabym go z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam tylko, ze wcale nie uwazam twojej nowej partnerki , jako niedojrzalej emocjonalnie osoby. Powiedzialabym nawet , ze jest osoba twardo stapajaca po ziemi.Wedlug mnie ocenila swoje sily do podjecia kontynuacji tego zwiazku i wycenila na : zbyt duze obciazenie dla niej. Dla swego zdrowia psychicznego wolala sie wycofac . Tak po prostu. Z uczuciem do Ciebie nie musi miec to wiele wspolnego. Po prostu ma za malo sil do takich relacji z tamta rodzina w tle. O Tobie , wedlug mnie twoja postawa swiadczy , jak najlepiej . Trzeba byc dobrym czlowiekiem , by w momencie zakonczenia zwiazku ,nie probowac odciac sie zupelnie i nadal byc gotowym na pomoc , w sytuacji zaistnienia takowej potrzeby- u tamtej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LeszekW..
dziękuje za cenne uwagi. Anica Ty najlepiej zatem rozumiesz moją obecną kobietę, ja rozumiem, ze ludzie sa różni, ale czego ona mogła się przestraszyć? Jak to zmienić. Ona wie i czuje że ją kocham, co mam jeszcze zrobić. Na pewno się przestraszyła, ale jak mam zaradzić temu lękowi? A jesli moja kobieta będzie chciała spotkac się z ex i jej dziećmi to zrobimy to, narazie nie chce, a teraz to juz w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jestem pewna, że autor chciał przedstawić swoją kobietę rodzinie" xxx Nie bądź taka pewna. Nie możesz być pewna kogoś, kogo nie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina209
Niech pan nie bierze pod uwagę tego gim-gów..a, jak tralalaala itp. Dziwię się, że partnerka, tak gwałtownie zareagowała, no i niedojrzale:( Czy był pan z nią całkowicie szczery od początku do końca? Wiedziała o pana przeszłości? Może warto się spotkac, zapewnic ją o uczuciach, wyjaśnic relacje, nakłonic na wspólne spotkanie z była partnerka i jej rodziną? Niech może ona z nią porozmawia. Uważam, że taka postawa jak pana raczej dobrze o człowieku świadczy:) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiwkieufkas
Jestem w wieku Twojej nowej kobiety i rozumiem ją w 100%. Też bym uciekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LeszekW..
powiedziałem jej na spotkaniu, całe spotkanie było piękniem, wspaniale, a 2 dni później w rozmowie tel. powiedziała, ze ona nie tak to sobie wyobrażała i nie ma sił na taką relację :-( i się rozłączyła, bo czułem że zaczyna płakać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nadal byc gotowym na pomoc , w sytuacji zaistnienia takowej potrzeby- u tamtej rodziny." xxx Ale to bardzo rzutuje na nowy związek. Pomyśl o świętach, urodzinach, imieninach... Z kim by je spędzał? Z nową kobietą? Ze starą rodziną? A może " tugeder - łan hapi famili"? Nie dziwię się dziewczynie, to zbyt duże obciążenie dla psychiki. Tym bardziej, że facet nie zrobił nic, żeby przedstawić ją tamtym ludziom. xxx Wybacz, autorze, ale dla mnie jesteś bezjajecznym misiem. Jesteś psychicznie związany z tamtymi ludźmi i nie nadajesz się do nowego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dalczego nie
ja tez bym nie miala sily na taka relacje jak pisalam u gory. a po za tym nie chcialabym byc przedstawiona bylej kobiecie mojego faceta :-O:-O:-O PO CO?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×