Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LeszekW..

CO ja źle robię?

Polecane posty

Gość LeszekW..

Jest tutaj tyle Pań, wiec postanowiłem zapytać o radę. Od paru miesięcy spotykam sie z pewną wspaniałą kobietą, wszytsko było ok, dopóki jej nie powiedziałem, ze byłem w związku ze starszą kobietą , która miała dziecko. Zyliśmy jak rodzina przez 10 lat. Potem sie rozstaliśmy ale nadal mamy dobre kontakty. Tydzień temu moja ex została babcią, a ja nazwałem je swoim wnukiem. Spotkałem się z nimi wsyztskimi towarzytstko żeby przywitać małego. Mojea kobieta sie wkurzyła i zakońćzyła związek. Czy słusznie? co ja mam zrobić teraz? Kocham ją, a p[rzeszłosc nie ma znaczneia, ale zawsze juz będzie dla mnie wazna ex i jej dziecko, bo byliśmy rodziną, czy nie wolno mieć żadnych sentymentow? Dodam, ze jestem spokojnym i uczciwym człowiekiem i ona to wie, wie że ex ma prtnera i nikt nikomu nie zagraża. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralalalala lala
"nikt nikomu nie zagraża" taa jasne, pewnie gdyby tylko ex kiwnela palcem to rzuciłbys obecna i popędził do byłej ile sił w nogach :o no ale mądra dziewczyna pierwsza kopnela cie w dupe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość molertooo
ile ona ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LeszekW..
no właśnie nie, rozstaliśmy sie i to była decyzja wspólna, każde poszło w swoją stronę. Czy teraz mam udawać, ze 10 lat mojego życia rodzinnego się nie liczy? Że tych ludzi już nie ma w moim życiu? W czym jej dziecko jest winne? Jestem jak ojciec dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LeszekW..
Jakie to ma znaczenie iel ma lat? Jest na tyle dorosła, że powinna rozumieć, ze w życiu nei wszystkoi8dzie tak gładko ,a my juz jesteśmy dobrze po 30 i każdy miał swoje życie przed spotkaniem siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralalalala lala
Widocznie myslala ze wiąże sie z bezdzietnym, a tu wyskoczyły takie kwiatki ze jest dzieciaty i wnukaty :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yxcvb4567890
W czym jej dziecko jest winne? Jestem jak ojciec dla niego -----nie kumam, skad ten wnuk??????? kto z kim i czyje dziecko???? ty masz grubo 30 lat ,pierwsza partnerka kolo 50 -tki to "dziecko" jak kumam ma chyba z 30 lat toz to jeden burdel, nie dziwie sie ze ta nowa uciekla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LeszekW..
skoro nie rozumeisz, to czemu sie tak bulwersujesz? swoja drogą chcę pogadać z kimś, kto rozumie słowo pisane w języku polskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LeszekW..
jakei to ma znaczenie? czemu zaczynacie rozmowę od dupy strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yxcvb4567890
najpierw naucz sie pisac, bo jaka artykulacja takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Segon
Gdyby nie miało znaczenia, to bym nie pytał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralalalala lala
To "dziecko", które traktujesz jak swoje ma juz własne dziecko, wiec jest dorosłe. Chyba rozumie, ze pan który jest tylko odrobinę od niego starszy nie jest jego tatusiem i moze miec własne życie :o ktos wyżej dobrze to określił PATOLOGIA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LeszekW..
Ale dlaczego patologia? to ze ludzie po rozstaniu nie zabijają sie tylko moga dalej żyć w przyjaźni to takie złe? A dziecko mimo, ze dorosłe to nadal dziecko swoich rodziców, my je wychowywaliśmy. Czemu to taka zbrodnia spotkać się 2-3 razy w roku, to tak dużo? Ja nie latam do nich codziennie, mam swoje życie. Ale czy nagle mam udawać, ze dziecko, mimo że dorosłe już mnie nie interesuje, bo nie ejstem z jego matką? Całe życie powtarzałem, zę może na mnie liczyć, teraz mam sie odwrócić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LeszekW..
a gdzie napisałem, ze dzieciak tego nie rozumie? rozumie i dopinguje, abym znalazł sobie fajną kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralalalala lala
Napisz ile lat masz ty twoja ex twoja obecna i to dziecko, które dzieckiem nie jest. Tak to ukrywasz ze wychodzi na to ze to "dziecko" nie jest duzo młodsze od ciebie i pewnie w przybliżonym wieku do twojej obecnej, a traktowanie rówieśnika jak własne dziecko to patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralalalala lala
Zebys znalazł sobie fajna kobietę? Czyli wszystko jasne twoja eks i jej dorosłe dziecko nastawiali cie przeciwko obecnej, skoro nie uważali ja za fajna kobietę. Nic dziwnego ze jej nerwy puściły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralalalala lala
I czemu ciagle określasz te osobę "dzieciak" jaki dzieciak? To dorosła osoba mająca juz własne potomsuwo. No chyba, ze to faktycznie dziecko, które ma dziecko, wiec tym bardziej PATOLOGIA jest właściwym określeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LeszekW..
pisze dziecko, bo nie chce podawać płci :-O tak cięzko skumać? miedzy moją ex a obecną jest 18 lat róznicy, a miedyz mną a "dzieckiem" tez 18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leszku, rozumiem cię i bardzo szanuję za to, że utrzymujesz kontakt z dzieckiem, które wychowywałeś przez 10 lat. To szmat czasu i masz prawo czuć się jak jego ojciec. Dla mnie to bardzo dobrze o tobie świadczy. Zerwanie kontaktu z dzieckiem twojej bylej byłoby dla mnie czymś chorym i okrutnym. Twoja aktualna kobieta zachowała się bardzo niedojrzale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Segon
Po co tu w ogóle piszesz? Nie chcesz podać istotnych informacji, a chcesz porad? Idż do lekarza. Ukryj objawy choroby i istotne fakty dotyczące zdrowia. A potem zażądaj diagnozy i szybkiego wyleczenia. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dalczego nie
zgadzam sie z Anica123 Panie Leszku na kafeterii same psychopatki siedza:-O a Pana dziewczyna jest niedojarzala i to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LeszekW..
Anica dzięki, nie uważam, zę ona jest niedojrzała, to wspaniała kobieta,ale czy to naprawdę moze tak przeszkadzać? reszcie lekarzy i diagnostom bardzo dziękuję :-O nie muszę mieć od was recepty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Segon
A my nie musimy pomagać takiemu 'sympatycznemu" typowi. Tobie też już dziękujemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, ile agresji w waszych komentarzach. Czy dorosłe dziecko nie jest już dla rodziców dzieckiem? Będzie nim do końca życia. Ten facet wychowywał je przez 10 lat, a teraz jak poznał nową babkę ma udawać, że go nie zna? Nie może spotkać się ze swoim wnukiem? To chore. Mam wrażenie, że tu są same zaborcze, bluszczowate baby. Dla mnie zerwanie kontaktu z tym dzieckiem byłoby szczytem kurestwa i nie chciałabym takiego faceta znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkxnsm
każdemu może coś takiego przeszkadzać dlatego przy kolejnych wyborach partnerek polecam poszukać takiej która ma dziecko i bardzo dobre relacje ze swoim byłym partnerem - zrozumiecie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LeszekW..
Dziecko jest pełnoletnie, ale co z tego? Całe wspólne życie byłem blisko, uczyłem wszystkiego, tez tego, zeby być odpowiedzialnym za swoje decyzje i życie. teraz mam sie odwrócić \? zdeptać wartości, których sam uczylem i w które wierzę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkxnsm
przeczytaj mój wpis - masz gotową odpowiedź i dość tego dylematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LeszekW..
ROzumiem, ale ja nie chce innej szukać, te kocham i z nią chcę być i ona ze mna też chciała jeszcze niedawno. Nie chodzi o to, zeby znaleźc kogokolwiek, ja kocham tę jedną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tralalalala lala
Ale ta jego eks i jej dziecko chca, aby autor znalazł sobie fajna kobietę, wiec obecnej za taka nie uznają. Czy to dziwne, ze obecna jest do nich wrogo nastawiona skoro oni sa tak nastawieni do niej? Poza tym on traktuje ex i jej rodzine jak swoja rodzine, gdyby do tej rodziny wciągnął obecna pewnie nie byloby problemu, ale on na spotkania chodził sam (choćby to by przywitać "wnuka") wiec dziewczyna zdawała sobie sprawę, ze on nigdy nie stworzy z nia rodziny, bo jest za bardzo zaangażowany w sprawy innej rodziny, w ktorej dla niej nie ma miejsca, w ktorej nawet jej nie lubią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×