Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lkdfkjgburgjfb

Moje życie, jest jednym wielkim zakłamaniem i obłudą

Polecane posty

Gość lkdfkjgburgjfb
ja mieszkanie dostałam w kwietniu a pracuje od lutego w mojej pracy. buty mi kupił w marcu a łuk brwiowy ojciec rozwalił mi w maju... w marcu rodzice zabrali mi wyplate za luty. cos jeszcze? no i ja wcale nie jestem dumna z tego co robie... wrecz przecwnie. ale jak mam teraz zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjątek
Jeśli chcesz żyć uczciwie powinnaś przede wszystkim powiedzieć szczerze chłopakowi z którym mieszkasz o swoich uczuciach do niego a właściwie o braku uczuć. Uzgodnić z nim sposób rozliczenia i spłatę długu. Za wolność trzeba niestety zapłacic. Zrezygnuj z wychodzenia do pabów, kupowania drogich ubrań czy kosmetyków. Musisz go spłacić, inaczej zawsze będziesz czuc się jak szmatławiec i Twoje życie będzie zakłamane i obłudne. No i ta terapia DDA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdfkjgburgjfb
no ja juz zamierzam nie wydawac kasy na te wszystkie pierdoły ale tak jak mówie, jesli zakoncze to teraz bede skonczona, bo nie dam rady oddac mu takiej sumy!!! to jest ponad 20 000!!!! ja zarabiam niecałe 1000! przy czym 600 idzie na opłaty wiec starczy mi na skromne przezycie a z czego dług? mam se sponsora znalesc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdfkjgburgjfb
no a na terapie owszem wybiore sie. musze sie tylko dowiedziec gdzie jakis psycholog jest w moim miescie :( ciezko mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjątek
Ile pokoi jest w tym mieszkaniu? Jesli sa dwa, jeden podnajmujesz jakiejś dziewczynie i już masz połowę rachunkóz z głowy. Mozesz znależć jakąś dodatkową pracę w weekendy. Dla chcącego nic trudnego. I nie używaj głupiego chwytu - znajdę se sponsora, są inne sposoby zarabiania nie trzeba od razu iśc na łatwiznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjątek
Przez inetrenet szybko znajdziesz placówkę, w której prowadzi się [za darmo] terpię dla DDA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdfkjgburgjfb
zyje teraz troche w strachu... jak ktos zapuka do drzwi to boje sie otworzyć, bo boje sie ze to ktos z rodziny :( mimo ze nikt niezna mojego adresu. To samo z telefonem, mimo ze zmieniłam nr i mój aktualny nr mają tylko nieliczni, jak tylko dwoni jakis nieznany nr to nie odbieram bo boje sie ze to ktos z nich mnie znalazł :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjątek
Terapia pomoże Ci uporac się z tymi lękami, bedziesz wiedziała jak postępować z rodziną i czuć się dobrze. Wielu rzeczy się nauczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdfkjgburgjfb
Z tym sponsorem tak tylko napisałam bo kompletnie nie wiem skąd miałabym ta kase wziąć. Mam jeden duzy i jeden malutki pokoik więc ew jakis podnajem mógłby byc rozwiązaniem, bo praca w weekendy odpada... mam tak zróżnicowany grafik ze cieżko wyszarpac choć 2 dni wolnego pod rząd, a jak juz uda sie to zwykle bywam w te dni w szkole ( szkoła policealna zaocznie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdfkjgburgjfb
kurde to i tak mało jak teraz licze :( połowa rachunków to mi 300 zł przybedzie... :( i co z tym zrobie? 20 000/300 to wychodzi 66,6 miesięcy spłacania czyli 5,5 roku :/ pod warunkiem ze on na to pójdzie i nie odda mnie prędzej do sądu po złości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moooninnnn
Szacun kochana. Za siłę, determinację, prostolinijnośc. Niech cię serce nie boli z powodu durnych komentarzy ludzi, którzy maja nikłe pojęcie o Twoim życiu, o tym co przeżywałaś, ale bawią się w psychologów(23456) od siedmiu boleści, bądź okrutnie obrażją. Do takich to z dystansem. Super, że wyrwałaś się z patologicznej rodziny. Niestety rodziny się nie wybiera:/ Nie Twoim zadaniem jest rozkładac na czynniki pierwsze dlaczego tak Cię traktowali, czy mieli ciężkie dzieciństwo, szukac usprawiedliwienia dla czynów dorosłych ludzi. Hitler też miał ciężkie dzieciństwo- "biedaczek"(to sarkazm oczywiście). I dobrze, że tego nie robisz bo to nie zmieni faktu, że wyrządzali Tobie krzywdę. Pozbierałaś się, nabyłaś pewności siebie, podreperowałaś poczucie wartości i o to chodzi. A czy rodzina, czy nie toksyczny wpływ na własną osobę trzeba omijac szerokim łukiem, a wyrwanie się samemu bez żadnego wsparcia jest naprawdę godne podziwu. Psychoterapia na pewno Ci pomoże poukładac niektóre sprawy, nabierzesz większego zrozumienia i samoświadomości. Jesteś teraz w nieciekawej sytuacji i oszczędzanie pieniędzy w ten sposób jaki przedstawiłaś jest jakimś rozwiązaniem, nie mnie oceniac czy dobrym, czy złym. Pytanie jak będziesz się z tym czuc. Czy po czasie nie będziesz miała wyrzutów sumienia i poczucia winy, że zachowałaś się nie fair bo byc może po czasie będzie Cie to zżerac od środka. Jesteś teraz w komfortowej sytuacji bo masz pracę, ale może w tym czasie zacznij się rozglądac za czymś innym, na normalna umowę,na lepszych warunkach finansowych (będziesz mogła wziąc kredyt i zakończyc nieudany związek szybciej). Zawsze możesz spróbowac, nie masz nic do stracenia. Wynajęcie pokoju na jakiś czas też jest dodatkowym rozwiązaniem. Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niyaaaa 82
Sama napisałaś że zdarza ci się wydać 800 zł na ciuchy - przemęcz się z pół roku kolejne i trochę nazbieraj i szukaj innej pracy w międzyczasie. Jak dostaniesz taką na umowę - będziesz mogła wziąć kredyt i go spłacić. Na pewno nie może tak być, że żyjesz kosztem faceta -nawet prostego i niezbyt lotnego. Możesz także spróbować wyjechać - w tym czasie mieszkanie wynajmiesz komuś i a sama będziesz pracowała. Super sobie poradziłaś do tej pory, dasz radę, masz dużą siłę wewnętrzną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdfkjgburgjfb
No ja nie mam problemu by te pieniądze które teraz wydaje zacząć odkładać a dzieki kolejnemu kłamstwu mogłabym zaoszczędzić jeszcze więcej i w rok zebrać ok 14 000 - 15 000 zł, do tego oddałabym jeszcze mu może kilka rzeczy, jakoś meble podzielila i byłby spokój. Zajeło by mi to rok, bez rzucania wszystkiego i zycia ponownie w nędzy tak naprawde bo spłacając kredyt w moim przypadku nawet jesli juz by mi go ktos dał było by mi mega ciężko. Ech nie rozumiecie przez co przechodze niestety :( kazdy tylko mówi nie oszukuj go bo to złe... Jemu to chyba nie przeszkadza, skoro mimo tego ze traktuje go jak traktuje dalej ze mna jest :( zresztą on tez nie był taki fair w stosunku do mnie... mogłabym wyjść juz z domu duzo wcześniej gdyby nie te jego chore warunki "musisz mieć umowe o prace bo ja cie nie bede sam utrzymywał" i nie obchodziło go ze przychodze do niego z podbitymi oczami... jeszcze mi potrafił powiedzieć "to po co sie dajesz", to co mu kurwa miałam zrobić, nóż w plecy wpierdolic!? I też jak sobie załatwiłam to mieszkanie kręcił nosem, zamiast sie cieszyc ze mam umowe najmu i zamiast czynszu za wynajmowane płacic 1200 bedziemy normalny czynsz płacic 450 zł, dopiero po tym jak mu powiedziałam (miałam juz wtedy serdecznie dość wszystkiego i wybuchłam) że albo mi pomoże albo może spadać to sie wziął spiął i mi pomógł. Od tamtej pory coś we mnie zupełnie pekło i dlatego miałam już gdzieś co on myśli tylko robiłam co chciałam a jego traktowałam i traktuje przedmiotowo co teraz przyznaje szczerze i otwarcie. NIE CHCĘ ZNOWU DOŚWIADCZAĆ NĘDZY, TYLKO PO TO ŻEBY GO NIE KRZYWDZIĆ OSZUKIWANIEM. Nie sypiam z nim już pare miesięcy, widujemy sie naprawde rzadko a jak jest w domu to ja siedze przy kompie, on patrzy na TV i prawie ze sobą nie rozmawiamy, albo ja czesto wychodze, czasami ide do pracy tak tylko posiedzieć za darmo bo tam sie lepiej czuje niz ze własnym domu z nim. Kto nie przezył takiego zycia nigdy nie zrozumie :( trudno, może i go skrzywdze tym ze go przez rok jeszcze pooszukuje. Skoro do tej pory mu ie przeszkadza takie traktowanie z mojej strony to chyba bardzo sie skrzywdzony nie poczuje jak mu dam do łapy 15 000 zł. Trudno. Nie wpakuje sie w długi i nie będe juz nigdy zyc jak nędzarz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdfkjgburgjfb
Teraz jak poczytałam sobie te moje posty i przypomniałam sobie to wszystko, co ostatnio tak skutecznie wypierałam z pamięci doszłam do wniosku, że osiągne cel, chodźby po trupach. Jedna osoba może trochę na tym ucierpi ale po tym wszystkim co przeszłam, mam to gdzieś jeśli mam być szczęśliwa. Na terapie owszem też pójdę. Ale ja po tych wszystkich latach do kurwy nędzy mam też prawo żyć normalnie! Ludzie robią o wiele gorsze rzeczy, kradą choć mają już wszystko chcą więcej. Ja nie miałam nic! a teraz mam jak matka teresa z kalkuty niańczyć się z jakimś prymitywem, który w dupie miał ze ojciec mnie leje bylebym miała umowe o prace bo sam mnie nie bedzie utrzymywał! On był wobec mnie taki w porzątku!? Nic mu sie nie stanie, zwłaszcza ze dostanie w łapsko kase! nie zamierzam go przecież wyrąbać tak że wypieprze go z mieszkania w którym nie jest nawet zameldowany i zostawie z niczym! Wcale nie uważam ze to co zamierzam zrobic jest dobre, ale po tym wszystkim mam to gdzieś ze "biedny" poczuje sie skrzywdzony. Juz nigdy nie bede jeść kaszy z vegetą bo jakiemuś prymitywowi bede przez 5 lat spłacać meble! NIGDY WIECEJ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może i wredna ale
ty nie miej wyrzutów wobec faceta, bo on nie robi tego bezinteresownie i z miłości. Rodzina mu doradziła, że dziewczyna z mieszkaniem nie zawsze się trafia (znam taki przypadek, więc tu mogło być podobnie)a że Ty jesteś po przejściach, nie ma Ci kto doradzić, to on widzi, że nie masz oparcia i duża szansa jest na to, że będziesz u nich pod pantoflem i zalezna od tamtej rodziny. Umowa o pracę to g..., bo za najniższą krajową to sobie możesz postukać. Problem jest tego typu z tym Twoim planem, że nie można płacić mniej niż najniższa krajowa w rozwiązanie umowy na czas nieokreślony wymaga podania powodu. Nic o tej umowie nie wiadomo, więc takie coś może wypłynąć a on pewnie wie, że go oszukujesz (faceci lepiej rozpoznają kłamstwo, ale pewnie mu matka radzi, że lepsza go nie zechce i żeby się Ciebie trzymał). Rachunki za rzeczy budowlane pewnie i tak brał na siebie, więc od Ciebie te pieniądze wydębi. Każdy głupi ma swój rozum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może i wredna ale
nie melduj go w mieszkaniu, niech Cię ręka boska broni. Jak miasto jest akademickie to podnajmij miejsce w pokoju studentce i zbieraj, żeby go spłacić. On krzywdy nie ma a skoro miał w vpie, że jesteś bita tzn., że Ciebie nie kocha tylko na rękę mu mieć dziewczynę z mieszkaniem. Znam taki przypadek-facet wypatrywał oczy za kim innym, ale że poznał pannę z mieszkaniem to się z nią spotykał, bo mu matka gadała, że ma 30ci lat i stary kawaler.Aż w końcu zerwał kontakt, bo mu się znudziło. A jego plan na życie to był taki, żeby jej mieszkanie sprzedać i dobudować kolejną dobudówkę przy jego rodzicach (pracy nie miał)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może i wredna ale
Ty z patologii wyszłaś to myślisz, że ten pan bohaterstwa dokonał tą pożyczką a on pieniądze zawsze odzyska, bo stoi za nim jego rodzina i wie, że nawet nie miałabyś jak go oszukać (jakbyś się okazała świnią-przepraszam za zwrot). Facet, który kocha nie pozwala, żeby jego ukochana była bita ani żeby chodziła w rozpadających się adidasach. A umowa o pracę nic nie znaczy dziś, bo nawet jak masz na czas nieokreślony to Cię mogą zwolnić za tzw. utratę zaufania do pracownika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdfkjgburgjfb
ale ja w tej pracy nie mam umowy o pracę. Własnie o to chodzi że miałam już dość tej patologi, olałam jego warunki i wzięłam jakakolwiek pracę jaka tylko sie nadarzyła, i sama zaczełam szukać mieszkana a nie czekać na niego aż sie zlituje i zechce coś dla nas wynająć. Pracuje na UMOWE ZLECENIE i moja wypłata zalezy tylko od ilości wypracowanych godzin a za godzine mam 6 zł na ręke. A grafik mam układany róznie bywały miesiące że dostałam 720 zł a bywały też takie że miałam 1400 bo koleżanka zachorowała i musiałam za nia pracować, przez co nabiłam sobie duzo godzin ale pracowałam praktycznie non stop. Dlatego nie będzie trudno go oszukać że dostaje mniej. Acha i on nie ma żadnych paragonów i rachunków... Wszystko wyrzucone bo on nie dbał o to nigdy by to zbierać, zresztą wiele rzeczy, jak tapety, kafelki czy meble kupowałam sama jak on był w pracy, bo nie chcialam żeby mi sie wpieprzał przy wyborze. Kupowałam zawsze to co mi sie podobało nie patrząc na to wogóle co on mysli na temat danych mebli czy tapet. Ale placiłam jego pieniędzmi. Nie za wszystko, do niektórych rzeczy sie dokładałam ale niewielkie kwoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdfkjgburgjfb
a pozatym fakt, czasami czuje się trochę obłapiona przez jego rodzinę. Jego ojciec ciegle tylko o wnuka wypytuje, jakby to że wyremontowali mi mieszkanie było dla mnie jakimś zobowiązaniem i teraz musze im sie zrekompensować wnukiem... :/ Jakiś czas temu jego ojciec jak u nich bylismy, niby w żartach mi powiedział, że dobrze że juz to mieszkanie macie, bo jakby wnuk przyszedł a bysmy nie mieli gdzie mieszkać to "wnuka by wział a wy sobie radźcie sami". Niby żartował ale dziwnie sie poczułam, jakbym znaczyła dla nich tyle co jakaś reproduktorka i tyle... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjątek
Dziewczyno! Jak czytam Twoje ostatnie posty to odnoszę nieodparte wrażenie, że Ty tutaj szukasz tylko potwierdzenia dla swojego planowanego nieprzyzwoitego zachowania wobec tego chłopaka. To że miałaś ciężkiego życie, to że doznałaś skrzywdzenia przez własną rodzinę nie oznacza, że masz tym samym odpłacać temu chłopakowi i w ogóle innym ludziom. We wszystkim co uczynił dla Ciebie ten chłopak i jego rodzina doszukujesz się złych intencji i motywacji, nawet w jego ojcu [ bo to całkiem ludzkie, że on oczekuje, że jego syn kiedyś obdarzy go wnukiem, a że jesteś z zwiazku z jego synem to nic dziwnego, że tak sobie zażartował]. No ale cóż, to jak postąpisz zależy tylko od Ciebie, od Twojego poczucia sprawiedliwości, wrażliwości, sumienia i zasad, którymi się kierujesz w życiu. Na nic moje pisanie jesli już podjęłaś decyzję o oszukiwaniu i babraniu swojego sumienia w bagnie, z którego tak bardzo chcesz uciec. Jest taka zasada, jesli nie wiesz jak postąpić - postepuj przyzwoicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdfkjgburgjfb
bo tak naprawde już postanowilam, że nigdy nie bede zyła w takim gnojowisku, nigdy juz nie bede chodziła w rozjebanych adidasach w zime i nigdy nie pozwole, by po tym jak odbiłam sie troche z dna, znów na to dno wróce. łatwo wam sie mówi, rozlicz sie z nim, oddawaj w ratach itp. A ja podkrslam, że zarabiając średnio 1000 zł miesięcznie, to o jakiach ratach my tu mówimy? Co ja do cholery kredyt hitopeczny mam spłacac? Znów musiałabym życ jak nędzasz, odejmować sobie wszystkiego od pyska byleby tylko być fair wobec niego i go czasami nie skrzywdzić. A w nosie mam coś takiego! Zbyt wiele przezyłam, by teraz martwić się innymi... kto martwił się MNĄ kiedy tego potrzebowałam!? Czy moj obecny chłopaka kupił mi buty jak chodziłam jak jakaś bezdomna, że obcy ludzie sie nade mną litowali? Nie, czy pomógł mi jak przychodziłam do niego z obitą gebą? Nie! On tylko warunki potrafił mi stawiać "bo sam mnie utrzymywać nie będzie". Jego zachowanie było w porzątku!? Nie wpieprze się w długi, tylko dlatego żeby mu czasami krzywdy nie zrobić...! Kiedy zakładałam ten temat, troche wino w głowie szumiało, troche sie rozkleiłam i nabrałam wyrzutów sumienia, ale już mi przeszło. Jak tak poczytałam własne posty i znów przypomniałam sobie moje pojebane życie to postanowiłam że trudno. Osiągne cel. A to że jedna osoba moze sie poczuc skrzywdzona, trudno, Nie umrze, zwłaszcza ze dostanie w łapsko nalezną mu kase. Źle bym postapiła, gdybym go wywaliła z chaty zostawiając z niczym, bo tak naprawde on nie ma żadnych rachunków żeby komukolwiek przedstawić że to wszystko on kupił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może i wredna ale
no tak , przyszły teść chce się wnukiem zabezpieczyć :o Ciekawe, czy ten chłopak tak by z Tobą się prowadzał, jakby nie mieszkanie. Powtarzam: nie miej wyrzutów, bo jemu nie przeszkadzało, że chodziłaś jak żebrak i byłaś bita. Podnajmij miejsce w mieszkaniu i zbieraj pieniądze powoli powoli dopniesz swego. Z czasem może i pracę zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdfkjgburgjfb
Nie sądziłam, że odświeżę ten temat. Otóż, od opisania mojej historii minęły już 4 miesiące i... nastał cud :D Cud dla mnie, lecz teraz powiecie pewnie, że jestem najgorsza itp itd ale szczerze? wali mnie to, co kto o mnie pomyśli. Jak komuś chcę się czytać poprzednie posty to niech poczyta bo wtedy będziecie wiedzieli dokładniej o co chodzi :D W zeszły weekend nastąpił wypadek. Wypadek samochodowy rodziców mojego "faceta". Jechali na krótki urlop do teściów. Podczas wyprzedzania auto wpadło w poślizg i wpakowali się pod TIR-a. Matka zginęła na miejscu a ojciec - w szpitalu. Wypadek z winy ojca. Samo wydarzenie jest tragiczne i nie powiem, że mnie też to wstrząsnęło, wczoraj pochowaliśmy jego mamę, w poniedziałek będziemy chować ojca. Ale dla mojego poparanego życia zaświeciła ogromna iskra nadziei. Otóż, jego rodzice są ubezpieczeni na ogromną kwotę, jakieś 150 tysięcy złotych, plus należna odprawa i wypłata ubezpieczenia z zakładu pracy jego mamy, razem mój facet i jego brat dostaną na lekko ponad 200 tys złotych. Po 100 tys na łeb. Do tego dochodzi drugie auto rodziców, które weźmie mój facet bo tylko on ma prawo jazdy, i przyczepa campingowa która jest warta ok 11 tys. O matko jestem uratowana :D Teraz tylko muszę przejąc kontrolę nad "rachunkową" nad tymi pieniędzmi co mam na wyciągnięcie ręki, ponieważ mój facet jest na tyle głupi, że już powierzył mi zajęcie się tym wszystkim bo on sam nie daje rady. Mój plan jest taki: mając taka ilośc gotówki oprócz zakupów czegoś większego (facet chce kupic nowe auto) będziemy wydawać kase na mniejsze rzeczy, generalnie ją rozwalać i z każda transakcją i przy każdej nadażającej się okazji, będę podbierała od niego "małe kwoty" takie nie przekraczające 1000 zł. Planuję w ten sposób zebrać ok 10 tysięcy. Zataję to w śród bieżącego rozpływania się takiej ilości gotówki :D A potem, poczekam jak już kasa się całkowicie rozejdzie i wtedy każę, mu wypieprzać, dam mu w łapsko te 10 tysięcy, które wziął na wyremontowanie mi mieszkania i niech się wypcha. Nigdy się nie dowie, że oddałam mu jego własne pieniądze a ja będę w końcu wolna :D Zresztą, od 2 miesięcy zdradzam go z moim dowódcom. W końcu coś między nami drgnęło. On jest gotowy zostawić dla mnie kobietę z którą jest teraz ponieważ nigdy jej nie kochał. W sylwestra wyznał mi, że kocham mnie do szaleństwa i już nie potrafi tak dłużej żyć, obok mnie i nie potrafi ścierpieć tego, że nie jestem jego. Spotykamy się w tajemnicy, kochamy się w hotelach. Jest cudownie. W końcu zaczne nowe życie. DZIĘKI CI PANIE!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darienn__
Kiedyś słyszałam, że na czyimś nieszczęściu swojego szczęścia nie da się zbudować.. ale może to są tylko bajki..? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdfkjgburgjfb
chyba jednak bajki :D Tyle czasu już z nim jestem, wiem jak go zmanipulować, już okręciłam go sobie w okół palca. Na bieżąca też go na kasie oszukuje na każdym kroku, bo ten idiota nawet liczyć nie potrafi i kiedyś chcąc coś sprawdzić, nawet patrząc na historię transakcji na koncie internetowym i dodając sobie na karteczce ciągle się gubił aż ja już się wkurzywam i zaczęłam po nim wrzeszczeć bo wyszło na to, że on poprawnie nawet dodawać na kalkulatorze nie potrafił OMG :/ Dlatego sam mi oddał władzę do rządzenia kasą i jego kontem i naszym domowym budżetem. Do tej pory nie orientował się, że z naszego dochodu 3500 zł miesięcznie, tylko 2500 zł idzie na życie i opłaty a 1000 zł ja comiesięcznie rozwalam za ciuchy, i inne rzeczy (w tym hotele). On ciągle myśli, że żyjemy od 10 do 10 a czasem nawet kase na paliwo od mamy pożyczał hahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrtherhter
po co ja to w ogóle czytałam? znowu się zasmuciłam ... :( ... że są na świecie tacy ludzie jak ty autorko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ldkfkjgdburgjfb
A ja mysle, ze po prostu bawisz sie tym pisaniem na kafeterii i opisujesz Swoje fantazje. Z tego jak poprawnie piszesz (gramatyka, ortografia, minimalna ilosc bledow) wynika, ze to nie jestes taka prosta, niedouczona Osoba za jaka sie przedstawiasz. Czy zbierasz materialy do pracy magisterskiej? Przyznaj sie.... Pozdrawiam . P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdfkjgburgjfb
To, że teraz dopiero nadrabiam wykształcenie, nie oznacza, że jestem niedouczona. Od dziecka miałam mnóstwo zainteresowań, czytałam książki. I nie pisze pracy magisterskiej. :) Odkąd poszłam do mojej ukochanej pracy, mój charakter i moje życie obróciło się o 180 stopni. Nabrałam pewności siebie, a mój ukochany (mój przełożony o którym pisałam wcześniej) sprawił, że w końcu wiem kim jestem. Z szarej, cichej, stłamszonej dziewczyny stałam się, znającą swoją wartośc kobietą. Przy moim "facecie" jakoś nie potrafiłam rozwinąć skrzydeł. No i niestety, to nie są moje fantazje. Moje życie tak wyglądało, było koszmarem, horrorem i nie wiem czym jeszcze. Do tej pory mam traumę, i zdarza mi się płakać w nocy jak sobie przypominam dzieciństwo, które do tej pory mnie prześladuje we wspomnieniach. Dlatego, stałam się taka zimna i olewająca do tego, co poczuję mój facet... czy go skrzywdzę czy nie. Ktoś, kto nie wychował się w takiej rodzinie, kto nie przeżył czegoś podobnego nie wie jak się czuje i nigdy nie zrozumie mojego "wyrachowanego" postępowania. Osoba która uciekła z nędzy i patologii, będzie rękami, nogami, pazurami i bóg wie jeszcze czym, trzymała się lepszego życia. Obojętnie czy ktoś inny na tym ucierpi czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....................;
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła kobieta jesteś i już
nie wyszłas na ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×