Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Luano

Klub Zaniedbanych Mamusiek

Polecane posty

Zaniedbana Mamo mogę Ci podrzucić parę pomysłów-może Luano zrobi z tego jadłospis. Płatki owsiane z jabłkiem i rodzynkami. Kisiel jabłkowo-marchewkowy. Wszelkie zupy warzywne na rosole z królika-w tym duży udział zup z burakami. Wątróbka-ma dużo żelaza. Kisiel z mango,marchwi i jabłka z kawałkami owoców. Gotowane brokuły z mięsem przepiórki. Jajecznica z przepiórczych jaj na oleju rzepakowym do tego wafle ryżowe. "Kanapki" z wafli ryżowych lub macy z ogórkiem, pomidorem i pieczonym mięsem. Płatki kukurydziane na mleku,które pijesz. Ryż na mleku z owocami. Kanapki z macy z sałatą i pieczonym łososiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaniedbanaMama
Lososia jadlam czesto, prawie codziennie, wyczytalam, ze nie mozna. ;) A jajka przepiorcze mozna? Bo z kurzych to tylko zoltko. ;) Jak zrobic kisiel z marchewka? :D Dzieki wielkie za pomysly, wykorzystam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój syn miał skazę i łosoś to jedyna ryba,która go nie uczulała. Zresztą tak jest do dziś. Jajka przepiórcze całe a kurzych nie mógł wcale-nawet mięso go uczulało... Kisiel z marchewki-ścierasz marchew na tarce na średnich oczkach, do tego jabłka i mango, zalewasz wodą, gotujesz, dodajesz cukier i mąkę ziemniaczaną rozrobioną w zimnej wodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaniedbanaMama
Dzieki, zaraz zrobie sobie ten kisiel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaniedbanaMama
A musi byc maka ziemniaczana? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musi być bo inaczej wyjdzie kompot a nie kisiel. A zwykłej tylko nie daj bo wyjdzie ble-coś okropnego. Jak masz żelatynę,to tak samo zrobisz domową galaretkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaniedbanaMama
Dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luano ja korzystam z tej stronki, wystarczy się zarejestrować i zapraszać koleżanki, co miesiąc dostajesz zupełnie za darmo 5 najnowszych trendów kosmetycznych-moim zdaniem fajna sprawa podaję link; http://shinybox.pl/?ref=591c57d pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś od rana przy garach byłam, więc zmęczona jestem, ale ubrałam się chociaż hehe Włoski ostatnio myję regularnie, ale za to makijażem gorzej, bo cera mi się pogorszyła przez Święta, no ale teraz już dochodzi do siebie więc pewnie wrócę do codziennego makijażu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej babeczki:) dopiero doszłam do zjedzenia śniadania;) luano - generalnie jestem na diecie niełączenia - czyli kanapka z wędliną czy serem odpada, ale w ogóle staram się nie jeść pieczywa, makaronów i ciast, poza tym dwa dni w tyg. jestem na kefirze, w tym tygodniu chyba sobie odpuszczę, bo mam dni żarte przedokresowe akurat i wtedy nie ma co walczyć, bo się kończy wieczornym obżarstwem, więc kefirek na bok i jem regularnie:) jeden wieczór w tygodniu robię kolację i wtedy jem co mam zabronione i jakieś winko do tego - w nagrodę;) ciężko by mi było byc np. rok na diecie i oblizywac sie na imprezach, a wiadomo - zawsze coś się trafi, więc ten wieczór jest też po to, żeby się nie katować na czyichś urodzinach np. albo na Wigilii zaraz lecę na rower:) paznokci malowac nie lubię, a jakbym miałą to robić co drugi dzień to w ogóle, ale chcę wypróbować szelakowe - nie wiem jak to jest po polsku, podobno starczają na 2 tyg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny mogę dołączyć? W lutym tego roku urodziłam synka i też należę do tych "zaniedbanych" ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaniedbana Mamo - miałam swego czasu ten sam problem - żeby nie popaść w anemię przypilnuj, żeby np. do owsianki, muesli albo i kisielu dodać rodzynek, gulasz wołowy jest bdb potrawą, albo burgery wołowe, (tylko nie z fast foodów, bo tam więcej soi), albo pieczeń - zakładam, że to mięso jest do dostania, brokuły na parze, może udałoby CI się dostac syrop klonowy> można zrobić naleśniki na jajach przepiórczych z jakimś dżemorem, polać tym syropem i cytryną, spróbuj tez trochę kiszonek jeść - kapusty, albo ogórków - obserwuj, jak dziecko na to zareaguje, jak źle to odstaw, ale jak zaczniesz np. od łyżki kapusty do obiadu i nic nie będzie to stopniowo zwiększaj to sobie; buraczki, suszone morele...jak sobie coś jeszcze przypomnę to napiszę... ja jadałam tak: śniadania: owsianka z bananem i rodzynkami lub krewetki na margarynie bezmlecznej z czosnkiem i natką pietruszki lub 'chleb' ryżowy z pomidorem, ogórkiem, papryką, albo jakąś pieczenią, czy pasztetem (tu trzeba uważać na skład, ale można zrobić też domowy) lub kiełbaski z grilla (znalazłam ze dwa rodzaje bez mleka) na drugie sniadanie jakieś owoce na obiady jest dużo mozliwości, ale pilnowałam wołowiny - min raz w tyg, ryby dwa razy, zawsze było coś ze szpinakiem - nalesniki albo makaron, zupy warzywne, warzywa z grila... na kolację surówki z oliwą z oliwek i cytryną, albo sosem vinegrette z pieczywem ryżowym, pieczone ziemniaki z margaryną bezmleczną, cebulką i szczypiorkiem np. nie wiem jaką masz sytuację finansowo- czasową, ale trochę się trzeba nachodzić po sklepach i poczytać składników nim sobie przyswoisz co można jeść, a czego nie, ale nie jest to super trudna dieta, chociaż bywa kosztowna... w sklepach ze zdrową żywnością powinny być też produkty 'bez' i zwróc uwagę na soję- jakbyś próbowała jogurtów czy coś - ona też często uczula...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie należałam do chudzinek prze porodem ważyłam k 80kg ale ja z tych grubokościstych więc nie było widać tych kg. Do 5 miesiąca pracowałam to nie tyłam po 5 mięsiącu okazało się , że nie mogę pracować- zagrożenie porodem... Leżałam... Matko boska z 10 razy wyszłam do 8 miesiąca. Wiadomo w 9 miesiącu już swobodnie mogłam chodzić. Przytyłam do 105 kg! Obecnie prawie 8.5 miesiaca od porodu ważę 90kg. MASAKRA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachy na lachy
Hej dziewczyny, mogę jeszcze dołączyć? Chociaż tutaj mogłabym trochę ponarzekać... W koło mnie same idealne mamusie. Naprawdę. Wszystkie moje koleżanki wyglądają jakby w ogóle dzieci nie rodziły...Świetne laski,pomalowane,zadbane,wypoczęte..Ohh nie wiem, może one dzieci aniołki mają... Mój mały za 2 miesiące skończy 2 latka i do tej pory nie śpi za dobrze...Jestem strasznie niewyspana i taka jakaś "wypalona"... Mały tylko cały czas z mamą, mamą i z mamą...Mąż wstaje w nocy to histeria i ryk, że on chce mamę. To mnie wykończy chyba... Do pracy wróciłam już w marcu, mały chodzi do żłobka i do tej pory nie chorował, ale teraz przesiedziałam z nim w domu 2tyg i znowu jakąś deprechę załapałam. Z wagą nie jest źle. Coprawda 3kg na plusie, ale zważywszy, że przytyłam 22 kg, nie jest najgorzej. Ja odżyłam dużo jak wróciłam do pracy. Nawet po nieprzespanej nocce, jak muszę sie jakoś ubrać, umalować,człowiek od razu lepiej się czuję. Odezwę się później, bo muszę na razie uciekać(jak mnie przyjmniecie do grona) :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie skończyłam piec bułeczki z nadzieniem i ślimaczki cynamonowe :) a efekt jaki? poza oczywiście pysznymi smakołykami, znowu cała jestem spocona, bo od piekarnika buchało gorącem a bluzka cała ubabrana jest mąką. Morał z tego taki.... żeby używać fartuszka w kuchni :D Ale to koniec dnia już, więc jeszcze chwilę odpocznę na necie a potem kompu-kompu i lulu hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strachy na lachy
Hej dziewczyny:) Mały przespał ładnie całą noc, obudził się tylko o 5.30 na leko i dalej kimonko:) Powiedzcie mi czemu jak mąż jest z małym w domu, to mały wstaje o 8.30, a jak jest ze mną to o 7.00? :D Siedzę sobie w pracy, a tutaj co chwilę ktoś do innego działu przechodzi i jakieś cukiereczki, ciasteczka, a ja się powstrzymać nie mogę..Już dzisiaj zjadłam 2 malagi, kasztanka i czeka jeszcze na mnie tiki-taki:D Dobra uciekam, wpadnę jeszcze potem, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaniedbanaMama
Moja mala ma silna anemie... mamy witaminy i usg brzuszka... Ja anemii nie mam, nikt nie wie jak to mozliwe. Zelaza mam duzo, czemu ona nie bierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaniedbana mamo - no chyba lekarz musi coś wiedzieć? poszukaj asięmt - jest chyba na topiku o spełnionych kobietach, albo coś takiego - ona się orientuje, ale poszukałabym głównie odpowiedzi u lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja moze nie jestem mamuśka, ale mam atkei pytanie, uwazacie że lepsze na spalania tłuszczu jest siłownia czy fitness?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliana 1982
siłownia:) dużo ćwiczeń z ciężarami aeroby max 2 razy w tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaniedbanaMama
Bylam u lekarza - nic mi nie wyjasnil :/ bo ja mam zelaza duzo, a cora nie... jakby ode mnie nie brala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.a.b.
Zaniedbana Mamo- moja córka będąc w wieku twojej miała bardzo silną anemię, mimo, że ja miałam wyniki książkowe (karmiłam piersią), to bardzo częste u dzieci w tym wieku. Jakie dostałaś żelazo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaniedbanaMama
Dostalam actoferol, witamine B (6 bodajze) i kwas foliowy. Mam rozdrabniac po pol tabletki i podawac z woda na lyzeczce. Ja wyniki mam wlasnie ksiazkowe, zelazo, czerwone krwinki wrecz pod gorna granice normy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaniedbanaMama
Tez uwazam ze lepsza bedzie silownia Fitnes moze po silowni, jak juz sie schudnie, dla ladnej rzezby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
furgonetka - a ja uważam odwrotnie, właśnie że na spalenie tłuszczu to najlepsze są aeroby czyli fitness; siłownia to na wyrobienie i ukształtowanie masy mięśniowej; przynajmniej takie mam zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaniedbana Mamo a dlaczego dostałaś actiferol w tabletkach? Przecież dla dzieci są saszetki-może w aptece się pomylili? Podawaj do tego koniecznie witaminę C-wtedy żelazo lepiej się wchłania. Uwaga mało apetyczne info...Nie martw się w razie gdyby mała zaczęła robić czarne kupy. Lek możesz też rozpuścić w swoim mleku wtedy chętniej zje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×