Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Luano

Klub Zaniedbanych Mamusiek

Polecane posty

ale jakiego lenistwa? co konkretnie? że nie mam przymocowanego do 4 liter motorka? bo nie wiem o co ci chodzi. Sprzątam, gotuję, zajmuję się dzieckiem, opiekuję się 90-letnim dziadkiem, no ja nie wiem gdzie tutaj jest aż takie lenistwo nie do pomyślenia? bo co... bo balsamu nie używam wieczorem po kąpieli? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie czaje
Dokladnie-na spacerze dziecko sie trzyma za reke i sie idzie a wszelkie przejawy uciekania czy zlego zachowania sie tepi, proste. Kary tez sa dobre. Nie wiem, jak mozna siedziec w domu, opiekowac sie dzieckiem i z zakupow czy spaceru robic wyczyn-nie wazne, czy sie jest zdrowym czy astma-tzreba umiec sie zorganizowac i tyle. a panie wielce zmeczone :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ci przeszkadza że pisze? Nie znasz mnie, jestem kompletnie obcą osobą z drugiego końca kabla internetowego i przeszkadza ci że coś robię bądź czegoś nie robię? może się zajmij swoim życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noż kurde
taki fajny był temat na luzie, to musiały się zjawić jakieś frustratki i pouczać innych. Załóżcie sobie swój własny temat "Jestem idealna, która też?" i tam sie popisujcie. A teraz siooo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co znaczy zaniedbana?
Ja jak mąż wyjedzie to kupuję po 2 butelki wody i 1 kg ziemniaków czy ryżu. I tak krążę przez 2 godziny między sklepem a domem żeby się zaopatrzyć w potrzebne produkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie czaje
Nie ma to jak zalozyc kolko wzajemnej adoracji i pisac o absorbujacych (niewychowanych) dzieciach, braku czasu na umycie wlosow i zalozeniu normalnych, czystych ciuchow. Ten, kto ma inne zdanie na ten temat i nie laczy sie w bolu z zaniedbanymi, zle zorganizowanymi mamuskami, jest beee :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie czaje - a co ci przeszkadza, że sobie dziewczyna chwilę odpocznie po zakupach, bo nie rozumiem? co ci przeszkadza, że nie lata cały dzień z motorem w pupie jak ty? nie męczysz się? super, oby tak do setki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co znaczy zaniedbana - kojarzę tylko zajezdnię Kleszczową, ale nie wiem czy tam jest parking, dawno nie byłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co znaczy zaniedbana?
Ja nie umiem kupować w necie,ani ciuchów ani jedzenia. Nawet zabawek ja z tych co muszą dotknąć żeby kupić :D Natka i teraz mówisz jak człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie czaje
Nie rozsmieszaj mnie-matka, ktora potrafi zorganizowac sobie dzien, zajac sie dzieckiem, wychowywac je i nie wygladac jak czarownica jest doskonala? Nie, to naturalna rzecz a nie wyczyn. A reszta, ktora tu narzeka jest po prostu leniwa i tyle. Ale na forum od rana znalazl sie czas, by wylewac zale ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie czaje
A czy ja latam z motorem w dupie? Wstaje rano, robie sniadanie, odprowadzam dziecko do przedszkola, ide na zakupy, robie obiad-wlasnie zjadlam i za pol godziny ide do pracy-nie jestem tym zmeczona-normalny dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noż kurde
No założyły sobie kółko wzajemnej adoracji, macie z tym problem? Jeżeli jesteście takie zorganizowane, to doradźcie, co zrobić, zamiast się dowartościowywać kosztem innych. Ostatecznie lepiej być leniwym niż wrednym :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no normalna rzecz - a sawa z jakichś względów się zmęczyła i co masz do tego? po drugie pokaz nam swoje dziecko w wieku 18 miesięcy idące grzecznie przy nodze jak pies, jedzące sztućcami z talerza, bez jednego okruszka na stole, bawiące się ładnie tylko tym co podsunie mama cały dzień, nigdy nie chorujące, nigdy nie mające humoru...chcę to zobaczyć - jak w tym wieku jest już skończonym i wychowanym człowiekiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez wole leniwych od wrednych każda z nas ma chwile słabości po to ten topik żeby sie wspierac dziewczyny chcą cos ze soba zrobić ale nie trzeba im dogryść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to super, tylko się cieszyć że wszystko ci wychodzi i jesteś extra zorganizowana, poukładana i w ogóle same superlatywy :D gratuluję Dziecko w przedszkolu, więc nie marudzi nad głową a ty idziesz do pracy więc w domu będzie porządek taki jaki zostawiłaś, bo zakładam że chata będzie pusta i nie będzie komu brudzić, a nawet jak wróci mąż i dziecko to będziesz rozdzielać pracę sprawiedliwie i dziecko dostanie do ręki jedną zabawkę którą potem odłoży na swoje miejsce a mąż zrobi obiad i pozmywa :) sorka jeśli zabrzmiało to z lekka ironicznie ;) tak na serio to podziwiam i gratuluję organizacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co znaczy zaniedbana?
Kleszczowa jest po drugiej stronie torów i bliżej Włoch już. A ja mieszkam tak jakby na początku Ursusa. Zresztą mniejsza o większość. W każdym razie spróbuj z małą zabawek drewnianych,takich labiryntów, albo jak lubi naśladować domowe czynności to jej dawaj miski,kubki plastikowe i niech się bawi w kuchnię. Inna zabawa mojej to daję jej skarpetki (żeby nie było czyste!) zwinięte w kłębki i ona je rozwija,turla. Ze starej poszewki i umytych kulek od zużytych antyperspirantów zrobiłam jej zabawkę. Poprzeszywałam jej kilka kanałów i przepycha w nich te kulki. Ze szpulek od nici i sznurówek zrobiłam jej takie zawieszko grzechotki. Obraca te szpulki,potrząsa i się bawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to KLUB LENIWYCH KROWISK
a co tu doradzac?to tak trudno wstac rano wziac szybki prysznic, uczesac sie, nalozyc czyste cuichy ???????? ewentualnie kto chce i lubi sie podmalowac ???wezcie sie zastanowcie bo to co tutaj czytam to naprawde chyba jakis zart :-O inne kobiety pracuja i jakos wsyzstko ogarniaja a one wielce zmeczone. no jasne jak sie roztylo do rozmiaro 46 + i zre sie fastfoody, doopa sie nie rusza na swieze powietrze to jasne ze sie nieczego nie chce. gdzie wyscie sie chowaly wszytkie? najpbradziej smiesza mnie te argumenty ze maz kocha...taaaa...... jakbyscie przed slubem sie tak zapuszczaly to byscie teraz mezatkami nie byly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co znaczy zaniedbana?
Z prawdziwych zabawek to lubi sortery z tolo-kuferek i taką klatkę oraz kasę sklepową. A tak reszta też jej nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram escade
Pewnie że kocha! Kto by nie kochał??!! Taka gruba, taka zmęczona, z tłustymi włosami, w brudnych dresach, a tle bachorek rozrzucający mąkę i ziemię z kwiatów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coż - nie mam męża, żadne kajdany go tu nie trzymają, moze sobie w każdej chwili wyjść i wieść łatwe życie kawalerskie, a na dzieci płacić marne alimenty, więc jeśli nie kocha to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to KLUB LENIWYCH KROWISK
no jasne :D jakby faceci wiedzieli ze po slubie zonka zmieni sie w hipopotama brudnego to by uciekali gdzie pieprz rosnie. prawda stara jak swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matkoooooooooooooo
dajcie dziewczynom spokój ...niech sobie rozmawiają. Drażni was ten temat to po co na niego widzicie i obrażacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie czaje
Dziecko w przedszkolu, wiec mam spokoj? Nie pograzaj sie. Ma 4 lata, wiec niby gdzie ma byc-siedziec uczepione spodnicy mamusi cale dnie? O mnie sie nie martw-3 lata bylam na wychowawczym, wiec mialam czas na wszystko i z organizacja nie bylo problemu, wiele dziecko w domu nauczylam. A teraz nadszedl czas na przedszkole-co w tym dziwnego? I przyznam, ze na wychowawczym mialam opor czasu az czasem nudno bylo, wiec takie dni jak mam teraz, gdzie tez robie zakupy, obiad, sprzatam, wstaje rano i chodze do pracy mam wypelnione po brzegi i o wiele lepiej sie czuje, niz siedzac 24 godz. na dobe w domu. Wszytsko da sie zorganizowac, jesli sie chce. A ze dziwi mnie to, ze wspolczesne matki, w dobie wielu udogodnien, wciaz narzekaja, wciaz nie maja sily i ochoty na nic? A no dziwi mnie to i tyle. Moja opinia, mam do niej prawo. A teraz zycze wszystkim milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W wakacje jej kupiłam drewniane klocki, ale nie wykazuje zainteresowania :D I też myślałam o kuchni i sprzęcie agd bo ona lubi brać ściereczkę i ścierać ze mną kurze, albo chwyta za rurę od odkurzacza i ze mną odkurza :)) Moja mama jej nawet kupiła taką miniaturową zmiotkę z szufelką to też lubi sobie coś tam czasem po swojemu pozamiatać... albo włosy mi czesze tą zmiotką. Ja jak już kiedyś pisałam nigdy nie byłam "atrakcyjną laseczką" i jakoś mąż mnie wybrał i ożenił się i wcale nie był to ślub z przymusu bo ciąża czy coś... na dziecko się zdecydowaliśmy kilka lat po ślubie dopiero. Zresztą mąż chodzi po domu w samych gaciach i skarpetkach i jakoś mnie to nie przeszkadza, czasem też się nie ogoli i też tragedii nie ma :o Zresztą czy myślisz że w domach, bogatych domach gdzie kobitki chodzą codziennie do fryzjera i kosmetyczki i wyglądają jak z okładki, ich mężowie ich nie zdradzają? Jakoś wydaje mi się że w takich domach właśnie częściej dochodzi do zdrad bo ludzie się dobierają pod względem wyglądu zewnętrznego a nie dopasowania charakterów. I potem nie mają wspólnych tematów i związki się rozpadają. A takie zwykłe małżeństwa, które klepią razem tą samą biedę raczej się trzymają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to KLUB LENIWYCH KROWISK
nie chodzi o organizacje dnia tylko smieszy mnie to chwalenie: dzisiaj jestem juz wykapana, wypachniona, wlosy umyte. hallo???????????????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co znaczy zaniedbana?
Jak się facetowi nie powtarza jestem brzydka,gruba itd to jak kocha,to nawet nie zauważy zmian. Kocha się człowieka i to co ma w środku a nie wewnętrzną skorupę. Uświadomił mi to mąż kiedy mnie jakiś zbir napadł jak wracałam z pracy. Szarpnął mnie za torebkę,nie pusciłam,to tak mnie zdzielił,że złamał mi nos,a potem jeszcze mnie kopnął w twarz w wyniku czego straciłam jedynkę... oczywiście jak tylko opuściłam szpital to pierwsze co to wstawiłam koronkę,ale mąż mi wtedy powiedział że nie liczy się jak wyglądam,ale że jestem. To jest miłość. Ja wagę z ciąży gubiłam dla siebie, codziennie dbam o siebie dla siebie-nie dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, dlatego ci gratuluję organizacji i samozaparcia w dążeniu do perfekcyjnego ułożenia sobie dnia i w ogóle życia :) Zresztą tak to już chyba jest i nie tylko w kwestii czasu, że jak ktoś pracuje to jakoś na wszystko ma czas bo jest cały dzień na pełnych obrotach a jak ktoś nie pracuje to wystarczy trochę sobie popuścić i już się robi problem. Moja mama jest pracoholiczką i ciągle powtarza że jak siedzi lub leży to ciągle ją coś boli a jak stoi, chodzi i sprząta to czuje się lepiej. No więc wiem że są takie osoby jak moja mama które muszą całe życie zasuwać bo im z tym dobrze, ale są też takie (np. różni artyści, poeci którzy w domu mają totalny syf albo są tymi zbieraczami itp.) które wolą dbać o rozwój innej strony siebie, nie tylko zewnętrznej. Zresztą temat był o wzięciu się za siebie i rozpoczęcie nowego, domowego JA :) Tak więc, nie kłóćmy się tylko doradzajmy sobie i się wspierajmy. Nawet jeśli to będzie tylko umycie włosów czy ubranie się.... bądźmy pozytywnie nastawione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co znaczy zaniedbana?
Sawa klockami to i moja się nie interesuje. Ale takie labirynty jak są w aptekach uwielbia. A kuchnia dla dzieci i mini zastawa u nas leżą. Woli prawdziwą miskę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×