Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kizmiz1

za czy przeciw in vitro

Polecane posty

Gość kizmiz1

Tylko dzięki tej metodzie mogę doczekać się pociechy (mam niedroży jajowód, drugiego nie mam), ale niestety ta metoda nie jest akceptowana w mojej rodzinie, poza mężem nie mam unikogo wsparcia ani oparcia... co o tym myślicie? kto ma racje, co myśleć....??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rob po swojemu twoja sprawa
twoja decyzja !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A musicie się innym tłumaczyć? Ja bym zrobiła zabieg a dla świętego spokoju powiedziała, że jakimś cudem udało mi się zajść samej. Nikt nie musi wiedzieć i się czepiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem wogole po co sie kom
u kolwiek tlumaczysz nie zawsze da sie naturalnie miec czasem trzeba skorzystac z metody jaka jest in vitro sama bede podchodzic byc moze w przyszym roku i niekog nie jest to sprawa tylko i wylacznie moja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie kto ma rację. KAŻDY swoją. A musisz się spowiadać rodzinie z tego w jaki sposób twoje dziecko zostało poczęte? No bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proRzad
Egoistki possrane myslace tylko o sobie!!! a pomyslala jedna z druga jak bedzie sie wasze probowkowe dziecko czulo jak sie dowie prawdy??Jakie bedzie mialo emocjonalne podejscie do tej sprawy......hmmm????? Gowno was to obchodzi bo jestescie egoistkami ..dlatego nie mozecie miec dzieci bo natura sama was wyselekcjonowala nie nadajecie sie na matki bo myslicie tylko o wlasnych tylkach i wlasnych uczuciach nie liczac sie z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na czym to polega? to dziecko kobiety i probówki? ej nie wiem:D kiedyś wiedziałam nie pamiętam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
proRzad idz sie lecz na glowe!!!!!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylda123
jezus a niby jak ma sie czuć jak się dowie ze z próbówki, jak dla mnie nawet z próbówki to dziecko poczęte z miłości. Kochana myśl o sobie i swojej przyszłej rodzinie, nie patrz na innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko wychowane w kochającej rodzinie i dorastające z poczuciem własnej wartości nie będzie miało problemu ze sposobu w jaki zostało poczęte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proRzad dziecko czuloby
sie normalnie, gdyby nie to,ze sa takie gnidy, jak ty.Mam nadzieje,ze nigdy nie bedziesz miala dzieci, bo nie liczysz sie z innymi, dbasz tylko o swoj tylek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topollina
Nie musicie nikogo prosic o blogoslawienstwo. Robcie sobie to in vitro i nikomu nie musicie sie z tego spowiadac. Ja osobiscie przciw invitro mam tylko tyle,ze plemnik nie jest naturalni wyslekcjonowany jak nomalnym zaplodniniu i moze byc toch slabszy,chooby genetyczn ite.,ale tak poza tym jestm jak najbardzij za

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ile razy próbowal;iście naturalnie!?. i nie wystarczy . Wy chcecie dzieci. Ile razy próbowaliście naturalnie!?Nie ma co sie oglądac na przepisy. powodzenia.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uważam, że in vitro to jest złoooooo... i nie ze względów religijnych (bo jestem ateistką, aczkolwiek też uwazam, ze dzieckiem jest już komórka połączona z plemnikiem, ale dziś nie o tym ;P) tylko ze względów NAUKOWYCH. genetycy się niechętnie do tego przyznają (bo in vitro to świetny biznes) ale to totalna porażka nauki. W ogóle nie powinno się aż tak ingerować w poczęcie człowieka. Te dzieci dużo częściej chorują na naprawdę ciężkie choroby. Rodzice przekazują im w genach bezpłodność, lekarze twierdzą, ze zrobione są wszystkie badania genetyczne a jak dziecko ma perę lat to wychodzi dupa. Uważam, ze ta metoda jest zbyt nowa i niezbadana ( bo zbadana będzie jak te dzieci z in vitro wnuków doczekają, żeby sprawdzćić jak to wszystko wygląda- choć naukowcy widzą to czarno) żeby ryzykować życiem własnego dziecka. Poza tym ja bym nie chciała żeby moje dziecko słyszało przez całą szkołę: hahaha a Ty z probówki jesteś! - masakra... to jest totalne krzywdzenie dziecka! i polecam ten artykuł, jest na prawde świetny i obiektywny http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/626099,prof-cebrat-in-vitro-to-wielki-biznes-a-nie-nauka,5,id,t,sa.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kizmiz1
dzięki za wyrozumiałośc, a co do tekstów proRzad nie będę komentować, zastanawiam sie tylko nad konsekwenacjami zdrowotnymi w przyszłości? czy to dzieckorzeczywiście jest w dużym stopniu narażone na choroby i na jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w bardzo dużym stopniu jest narażone... przeczytaj ten artykuł z linka- jest naprawde dobry i odpowie na wszystkie Twoje pytania. Dla mnie in vitro to taki czysty egoizm... zobaczcie jak dzieci (nawet czasem jako dorośli ludzie) przeżywają fakt, że byli nieplanowani, że byli z gwałtu a z próbówki??? Jak ja w podstawówce jeszcze byłam to największym tekstem było zeby dowalić: a Ty jesteś z próbówki! A do tego jeszcze narażenia dziecka na choroby i inne wady chociażby na bezpłodność- sami wiecie jakie to ciężkie być bezpłodnym... chcecie żeby wasze dziecko też przez to przechodziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani za ani przeciw
bo to nie moja sprawa jak ktos sie stara o dziecko. Nie rozumiem jak mozna sie mieszac w takie sprawy i jak mozna mowic ze ta metode sie akceptuje a ta nie... A pozycje seksualne jakies rodzina tez zaproponowala zaakceptowane? Paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kizmiz1
glizdaglizducha może są tacy ludzie, którzy wybieraja sobie dziecko takie i takie i dlatego decydują sie na in vitro, moje dziecko jeśli se uda będzie poczęte z miłości, nie będe wybierała koloru oczu ani włosów, ani płci, ma być zdrowe.... a artukół pokazuje ludzi, którzy wybierają i decyują sie na tą metodę bo maja widzimicsie, jesli potraktować in vitro jako metodę leczenia to tak samo pomaga jak operacja która ratuje życie, a po co ja robić może to nie moralne igerowanie w organizm, dlaczego nie zostawić chrego prawom natury, każdy ratuje się jak może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żółtaczka
Kłania się czytanie ze zrozumieniem. Ten profesor przestrzega przed mieszaniem w genomach w celu udoskonalenia przyszłego potomstwa i "dostosowania" go do wyobrażeń rodziców. To zupełnie coś innego niż sztuczne powołanie do życia dziecka ludziom,którzy nie mają innej możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem ja
moje dwie córki są z in vitro !!!!!!!!!!!!!!!!!! Część rodziny i znajomych wie o tym. Gdyby nie zabieg to może nigdy nie mielibysmy dzieci a tak mamy dwie sliczne dziewczyny, które super się rozwijają. Czasami żartujemy jak "szaleją" po domu, że chyba za długo je podgrzewali. jeżeli ktoś zapyta a kościół ... rozmawiałam na rekolekcjach z księdzem, kościół nie popiera metody ale z czasem będzie musiał zmienić zdanie bo coraz więcej ludzi boryka sie z problemem niepłodności. kizmiz1 co do rodziny to pomysl, że teraz masz swoja, rodzice wiecznie żyć nie będą ... ja mojej mamie powiedzałam, że czy akceptuje, czy nie to i tak zdecydujemy się na zabieg. Nawet z nią za bardzo nie dyskutowałam a teraz ... poza wnuczkami świata nie wiedzi ... a że nie mamy nowego samochodu tylko dwójkę dzieci to nasza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tą bezpłodnością
z tą bezpłodnością to jeżeli potomek będzie płci męskiej może odziedziczyć "niepłodność", natomiast dziewczynka raczej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co sie tłumaczysz rodzinie? to twoja decyzja i tylko twoja i męża. To z nim będziesz żyć i wychowywać dziecko, a nie z rodziną. To mąz jest w tej chwili twoja rodziną, pozostali członkowie są juz dalsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do postu proRzad ... zawsze rozwalają mnie opinie ludzi postronnych, którzy wiedzą lepiej od ciebie jak masz żyć :O autorko żyj tak żeby tobie było dobrze, nikt nie przeżyje życia za ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kizmiz1
Dzięki za słowa otuchy. Mam nadzieję, że jakoś to wszystko się uloży. Wiem, że to tylko moja i męża sprawa, ale chyba liczyłam na trochę zrozumienia. Pewnie i tak predzej czy pozniej by to wyszło... Miałam nadzieję, że ich trochę złamie, bo ludzie często zmieniaja zdanie jeśli jakiś problem dotyka ich bezpośrednio..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem ja może by i zmienił, ale jedną z kwestii jest to, że wśród iluś tam zapłodnionych komórek (a więc potencjalnych płodów), tylko jeden ma szansę na życie. Reszta idzie na śmietnik. Zabawa w Pana Boga, uśmiercanie. Rozumiem determinację tych rodzin, ale jeśli dałoby się w tych przypadkach rozwiązać problem przy pomocy choćby naprotechnologii, to chyba sprawa jest jasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kizmiz1
umano przy niedrożności jajowodów lub ich braku naprotechnologia sie nie sprawdza, a ja tak sie składa, że jednego nie mam a drugi jest nie drożny, wiec nie ma szans, jedynie zostaje invitro, a co do zabijania, wcale tak nie myśle, przy naturalnym zapłodnieniu też przeżywa tylko jeden lub dwa plemniki, a reszta... zostaje w chusteczkach i innych takich, może to głupie poruwnanie ale tak jest i wcale to nie jest zabawa z Panem Bogiem tylko życie... owszem zostaje adopcja, ale nic nie zastąpi kobiecie tego co własna ciąża, pierwszy ruch dzieciątka, pierwsze kopnięcie i pierwszy krzyk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez bedeeeeee
autorko glowa go gory ja tez w przyszlym roku bede podchodzic do ivf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×