Moj chlopak nic od siebie nie daje. Powinnam spasowac?

Zawsze to ja proponuje wyjscie do kina, na piwo, na kawe, na pizze itd.. On nie wychodzi z inicjatywa. Zawsze by przyjezdzal do mnie do domu i tak oto siedzimy. A kiedy chce,zebysmy wyszli czasem sie zgodzi czasem nie, natomiast jak poprosi o to jakis kolega to juz idzie z nim. Paranoja.. Na poczatku zwiazku oczywiscie,ze wychodzilismy wszedzie, zabieral mnie na piwo, na spacery. Ehh powinnam przestac sie starac? Moze wyczul,ze mu nadskakuje? Moze mysli,ze nie musi bo ja i tak wyjde z propozycja sama?

Daj mu przejąć inicjatywę. Powstrzymaj się jakiś czas, musi mieć szansę na to a trochę pewnie to potrwa. A może zasugeruj ...wiesz za 3 dni mam wolne zorganizuj coś kochanie bo mam ochotę się zrelaksować, oderwać się a nie mam teraz głowy by coś organizować. Mężczyźni nie zawsze się domyslaja czego oczekujemy. Dla nich trzeba wyraznej informacji. Tym sposobem chyba najlepiej zadzialasz. :) albo powiedz mu ze zawsze lubilas kiedy zaskakiwal CIebie takim spedzaniem czasu itp :) trzeba troche podbudowac i dac do myslenia. Uzyj psychologii :)

Paulana Dziekuje kochana za rade, ale co zrobic jezeli mowie m,zeby cos wymyslil,ze tez chce jego inicjatywy, a on strzela focha,ze mu zwracam uwage,ze mam pretensje. Nie moge, masakra...