najpierw Waszczykowski a teraz Kaczyński

najpierw Waszczykowski histerycznie skomlał "nie zabijajcie nas", a teraz Kaczyński cynicznie insynuuje Tuskowi chęć zgładzenia go. Polska prawica narodowo-katolicka popada w paranoję i pociąga za sobą sporą część Polaków. Debilna publikacja Rzeczpospolitej sciągnęła polskie życie polityczne na dno cynizmu i szaleństwa. Jeśli ludzie nie dadzą odporu ofensywie politycznych insynuacji PiS-u pod adresem rządu czeka nas recydywa barbarzyńskiego, sanacyjnego nacjonalizmu.

ciekawe co oni biorą

jednego nie rozumiem: jak to jest że dziennik dla menadżerów - Rzeczpospolita - specjalizuje się w publikacjach bredni i bajek. Czyżby polscy biznesmeni nie byli racjonalni ? Czyżby byli smoleńskim ludem ?

w którym partia opozycyjna cała jest na prochach choć tylko prezes do tego się przyznał w chwili szczerości

"Zamordowanie 96 osób, w tym prezydenta i innych to niesłychana zbrodnia. Każdy, kto chociażby przez matactwo czy poplecznictwo miał z tym coś wspólnego, powinien ponieść konsekwencje. W tym kierunku będziemy działali - mówił dziś Jarosław Kaczyński"

Zbrodnia to niesłychana pani zabija pana ... tyle że zdaniem Kacza to nie pan zabił tylko Tusko-Putin

Tusk powinien zaśpiewać Kaczorowi "czemu ty dręczysz mnie córko grabarza" a w roli córki grabarza oczywiście prezes: http://www.youtube.com/watch?v=06cAWoHX4BA

PiS to obecnie jedyna partia z jakimikolwiek zasadami i BARANAMI wy jesteście że się za Palikotami Biedroniami i Tuskami uganiacie :D

Jarosław Kaczyński jest SPOKO GOŚCIEM

Jestem za prezesem Kaczyńskim!!! Stukrotnie razy tak!

Kaczyński, Macierewicz i ich przydupasy to największa zakała Polski. Paranoicy, którzy robią sobie faszystowskie marsze.

bo to ich taka strategia siac zamęt w kraju byle po trupach do władzy

antypolitykę szkdząc państwu i narodowi. Tak ludzi należy eliminować z żyucia publicznego zanim zrobią coś nieodwracalnie katastrofalnego. Dziwię się dziennikarzom że traktują go jak polityka bo o nim najlepiej nie pisać wcale.

Tutaj odpowiedź autora artykułu (dla wyznawców Faktów TVNowskich, którzy zapewne tylko i wyłącznie ich reportaż widzieli): http://fakty.interia.pl/polska/news/afery-z-trotylem-ciag-dalszy-gmyz-podtrzymuje-co,1858033,3

iść w zaparte bo widzi że lud smoleński gładko łyknął jego głupotę. To jednak nie zmienia faktu że Rzepa skomromitowała się całkowicie jako siedziba warcholsta polskiego.

"Pochopnie napisaliśmy o odnalezieniu na wraku rządowego tupolewa w Smoleńsku trotylu i nitrogliceryny. To mogły być te składniki, ale nie musiały."

Polska nieodwołalnie dzieli się na europejską, cywilizowaną Tuskolandię i zacofany, azjatycki Kaczystan.

hymnem polski pod rządami tuska powinna zostać stadionowa przyśpiewka "nic się nie stało, polacy nic się nie stało". pomylone ciała w trumnach - nic się nie stało, polacy nic się nie stało słowik i inni bandyci wypuszczeni na wolność - nic się nie stało, polacy nic się nie stało tysiące ludzi przekręconych w ambergoldzie - nic się nie stało, polacy nic się nie stało udział polityków PO i samego józefa bąka w przekrętach pana marcina p. - nic się nie stało, polacy nic się nie stało "seryjny samobójca" po raz kolejny "bez udziału osób trzecich" likwidujący osoby posiadające wiedzę niezgodną z "linią partii" - nic się nie stało, polacy nic się nie stało. bezczelne łgarstwa pani minister kopacz o "przekopywaniu metr wgłąb" i polskich lekarzach "pracujących ramię w ramię" z rosjanami przy sekcjach - nic się nie stało, polacy nic się nie stało. "taśmy serafina" pokazujące że przekręty, nepotyzm to w naszym państwie standard - nic się nie stało, polacy nic się nie stało. represje za krytykowanie władzy (frycz "antykomor" i staruchowicz "staruch") - nic się nie stało, polacy nic się nie stało no i konsekwencje tego całego burdelu nie działające państwo za które płacimy coraz więcej - nic się nie stało, polacy nic się nie stało

a Wróblewski i Gmyz powinni stracić posady. Przynajmniej ja bym tak postapił gdym był właścicielem. Po takiej kompromitacji inaczej być nie może.

"spiskowe teorie to dobre dla dzieci i pacjentów psychuszek" 123 przecież "wszyscy wiedzą" że to był "błąd pilota" naciskanego przez "pijanego błasika". że prowadzący śledztwo zrobili to znakomicie a że ciała trafiły nie do tych trumien co trzeba to "błąd rodzin".

na tym polega budowanie teorii spiskowych że sparwy przypadkowe lub nieistotne łaczy się w pozornie przyczynowo-skutkowe łańcuchy. Rosiak został zabity przez szaleńca, który nie wytrzymał rozpalonej przez kaczystów atmosfery politycznej. Rosiak to ofiara prezesa, który swoją kampanię oszczerstw i mowy nienawiści rozpoczał słowami "oni stoją tam gdzie stało ZOMO", a potem oskarżył nie-kaczystów o zbrodnie zdrady narodowej, wreszcie rząd o udział w domniemanym spisku mającym na celu zamordowanie Lecha. Rosiak to ofiara tych głupot.

To żaden obłęd, to cyniczna taktyka niszczenia naszego państwa. Słów Jarosława Kaczyńskiego o "zamordowaniu 96 osób" nie da się odwołać. Człowiek, który ze zmiennym szczęściem od 20 lat trzęsie Polską, dowiódł, że dla niego granic nienawiści politycznej nie ma. Postanowił polską demokrację wywrócić. Do tego sprowadza się nazwanie "zbrodniarzami" rządu, komisji Millera, prokuratury i jej ekspertów; wszystkich, którzy katastrofę smoleńską wyjaśniali i próbowali kryzys przez nią wywołany zażegnać. Koniec polityki; dla zbrodniarzy jest wszak tylko więzienie lub stryczek. Prezes PiS sprawuje zadziwiająco skuteczną dyktaturę nad umysłami wielu ludzi. I zadziwiająco wielu mu w tym pomaga. Wystarczył kłamliwy "news" w gazecie niegdyś poważnej, by rozpętać stugębną kanonadę najdzikszych oskarżeń. Gdy przeczą im fakty - tym gorzej dla faktów. Skoro w czarnych skrzynkach tupolewa nie ma śladu reakcji na wybuch - to znaczy, że czarne skrzynki zostały sfałszowane. Jest jedna prawda - prawda prezesa. I innej prawdy nie ma.

dodajmy tylko - przez szaleńca z platformy obywatelskiej który tak jak inne pieski władzy kaczyńskiego nienawidził.

wystarczy poczytać prawdziwego eksperta od tych spraw: http://wyborcza.pl/1,75248,12771837,Lotniczy_ekspert__Zadnego_wybuchu_nie_bylo.html

czarne skrzynki nie mogły zostać sfałszowane bo rosjanie ich nam wciąż nie przekazali. natomiast sami "prowadzą śledztwo" (choć niby już je zakończyli) tak skrupulatnie że nawet przekopali ziemię "metr w głąb" jak nas zapewniała pani kopacz. ale to kłamstwo tak jak wszystkie inne łgarstwa rządzącej ekipy nie jest wg rządowych klakierów podstawą do nieufności wobec "śledztwa". trzeba platformę kochać i jej wierzyć nawet jak łże na każdym kroku bo kto platformie nie wierzy to "moher" i "oszołom" jak zgodnie z "polityką miłości" która "łączy, nie dzieli" nazywani są wszyscy ci którzy platformy nie kochają. i to niezależnie od tego czy są z pisu czy np z "kolibra" (czyli politycznie oddaleni od siebie o lata świetlne). wystarczy że zauważają niewiarygodne wręcz łajdactwa rządzącej ekipy to wspólnie trafiają "do psychuszki". na razie tylko medialnej.

oświadczam, że Rzeczpospolitej więcej nie kupię. Po tym co się stało jest to niemożliwe. Szukam informacji a nie bujd nacjonalistyczno-katolickich.

"To żaden obłęd, to cyniczna taktyka niszczenia naszego państwa. Słów Jarosława Kaczyńskiego o "zamordowaniu 96 osób" nie da się odwołać. Człowiek, który ze zmiennym szczęściem od 20 lat trzęsie Polską, dowiódł, że dla niego granic nienawiści politycznej nie ma. Postanowił polską demokrację wywrócić." tak to cała prawda o prezesie kaczystanu.

każdą noiedorzeczność i insynuację, a im głupsza i bezczelniejsza tym chętniej Kaczystan to ziemia ciemnoty warcholstwa i zabobonu

"http://wyborcza.pl/1,75248,12771837,Lotniczy_ekspert__Zadnego_wybuchu_nie_bylo.html " nie ma to jak fachowe wyjaśnienie sprawy.

Kaczyński do niedawna zadowalał się mglistymi ogólnikami o bliżej nieokreślonej odpowiedzialności platformerskiego rządu za tragedię, które PiS-owski elektorat mógł interpretować sobie jako: „Tak, był rusko-tuski zamach!, a elektorat normalniejszy jako: „Nie, on tylko cierpi po stracie brata i jest zły na rząd za zaniedbania. „Rzepa, konserwatywnie szacowna, nie twierdziła wprost, że rusko-tuski zamach był, ale broniła wyznawców teorii zamachu przed atakami krwiożerczych lemingów. Głosiła, że ludzie mają prawo do wiary w spisek, bo w sprawie smoleńskiej jest więcej pytań niż odpowiedzi. W tym szaleństwie była jednak metoda, rzeczywiście bardzo cyniczna. Było to mruganie do czterdziestoletniego, zadowolonego z siebie, katolickiego mężczyzny z klasy średniej, przedsiębiorcy lub profesjonalisty: „Panie, głosuj pan na Kaczora, a nie na Tuska, bo Kaczor to wszystko lepiej załatwi My też nie wierzymy w te smoleńskie banialuki, ale dzięki nim ciemny lud ma rozrywkę, nie myśli o wyższych pensjach czy wyższych podatkach Głosuj pan na Kaczora, bo on otumani tłuszczę, a po cichu znów ci obniży jakiś podatek. I przy okazji jeszcze mocniej weźmie za mordę baby, pedałów i innych zboczeńców.