najpierw Waszczykowski a teraz Kaczyński

1 listopada - dzień Wszystkich Świętych Zgodnie z nauką Kościoła katolickiego 1 listopada to "uroczystość tych, którzy są zbawieni i cieszą się wieczną szczęśliwością w niebie". Należą do nich nie tylko kanonizowani i błogosławieni, ale także święci bezimienni, którym Kościół w sposób szczególny chce oddać hołd.

od wieków wiadomo że dla kościoła zmarli dzielą się na równych i równiejszych

dziś od rana w mediach tylko o śmierci i umieraniu. Nieustannie mówi się o kościelnej cywilizacji śmierci. Wiadać jak polskie media są uzależnione od katolicyzmu i jak służą kościelnej propagandzie. Polska to Klechistan udający nowoczesne państwo. Taki europejski Iran.

Są elementy polskiej kultury inteligenckiej, które lubię i w sobie pielęgnuję, ale to przez wierność mojej rodzinie i przywiązanie do Anina, mojej małej ojczyzny. Ale ta wielka Ojczyzna, sprawa narodowa, wierność Polsce itd. - to już nie dla mnie. Po latach zaczadzenia trucizną narodową nareszcie czuję się wolna - mówi w rozmowie z DZIENNIKIEM Agata Bielik-Robson. http://kultura.dziennik.pl/artykuly/139281,uwolnilam-sie-od-polskosci.html

Baranekk - rozumiem, że ty się już przedstawiłeś? No w sumie nick pasuje do wyborcy PiS.

polska rzeczywistość to jest taka że zdrajcy i sprzedajne pachołki próbują za wszelką cenę obrzydzić nam polskość. bo łatwiej rządzić ogłupionym zakompleksionym motłochem. dlatego podstawową obecnie działalnością sprzedajnych kundli jest opluć wszystko co polskie.

czemu my czcimy 1 listopada ? Przecież to święto zmarłych funkcjonariuszy i agentów Kościoła. Święto narmalnych zmarłych jest 2 listopada !!!

Chociaż katastrofa w Smoleńsku bez wątpienia okazją do takich rozmów być powinna, bo była przykładem słabości polskiego państwa, słabości jego procedur, słabości decyzyjnej, słabości jego klasy politycznej tak bardzo zajętej sobą wzajemnie, że nie starczyło jej uwagi, żeby na serio zająć się rzeczywistością. Ale niestety, albo będzie się rozmawiać o trotylu, albo o słabości polskiego państwa i drogach do jego wzmocnienia. Albo będzie się rozmawiać o katastrofie smoleńskiej jako „nareszcie krwawym akcie założycielskim nowego państwa (parafraza za autoryzowanym Ludwikiem Dornem, który w zamach nie wierzy, jest na to we własnym mniemaniu zbyt inteligentny, ale w legitymizację współczesnego europejskiego państwa przez krwawe akty założycielskie wierzy bardziej niż w legitymizację współczesnego europejskiego państwa przez efektywnie działający system edukacji, opieki zdrowotnej czy ubezpieczeń emerytalnych), albo będzie się uprawiać realną i funkcjonalną krytykę społeczną. A i tak Ludwik Dorn jest od Jarosława Kaczyńskiego uczciwszy, bo głośno mówi to, czego Kaczyński głośno nigdy nie powie.

Kaczyńskiego wypełnia wyłącznie przekonanie o tym, że jej nosiciel jest jedynym człowiekiem predestynowanym do rządzenia Polską. Poza tym nie ma tam żadnej idei, żadnego przekonania, nawet wiary w zamach smoleński (moim zdaniem Kaczyński używa zamachu tak samo instrumentalnie jak np. katolicyzmu), nie mówiąc już o wierze w ten czy wręcz przeciwny program uzdrowienia służby zdrowia albo rynku pracy. Prawica udaje prawicę populistyczną, chociaż ludem gardzi, udaje prawicę narodową, chociaż w ten naród nie wierzy, i udaje prawicę katolicką, chociaż wiara w ogóle jej nie interesuje.

"Prawica udaje prawicę populistyczną, chociaż ludem gardzi, udaje prawicę narodową, chociaż w ten naród nie wierzy, i udaje prawicę katolicką, chociaż wiara w ogóle jej nie interesuje." brawo !

"była przykładem słabości polskiego państwa, słabości jego procedur, słabości decyzyjnej, słabości jego klasy politycznej" 123 co też nam komuch michalski opowiada. jakiej znowu "słabości", przecież jeszcze niedawno śpiewał w jednym chórku z tymi którzy mówili że "państwo zdało egzamin" a teraz jak cały ten "egzamin" okazał się kłamstwem to o słabości pieje? niech się nie ośmiesza lepiej.

"kolejne etapy szleństwa PiS 1 - mgła smoleńska 2 - hel smoleński 3 - bomba smoleńska 4 - ... może mord telekinetyczny ???" to kronika politycznej rozróby kaczystów

Pisowska lewica już tak ma, że zawsze widzi jakieś spiski, ale nie ma się co dziwić, PiS to partia neoStalinowska, która to widzi same zagrożenia z Niemiec i która to oskarża za wszelkie zło swoich "wrogów". Pamiętamy jak to amerykanie zrzucili nam stonkę ziemniaczaną, a według Pisu to Niemcy stworzyli RAŚ a Rosjanie dokonali zamachu na tupolewa. To jest nawet lepsze od tej amerykańśkiej stonki, ale komuniści już tak mają i pewnie jeszcze nie taką propagandę wymyślą.

Redaktor naczelny "Rzeczpospolitej" Tomasz Wróblewski oddał się do dyspozycji rady nadzorczej wydawcy gazety, spółki Presspublica. W oświadczeniu zamieszczonym na stronie rp.pl Wróblewski poinformował, że do najbliższego posiedzenia rady będzie przebywał na urlopie. Obowiązki dotychczasowego redaktora naczelnego "Rz" przejmie jego zastępca, Andrzej Talaga. Wróblewski zdecydował się na ten krok ze względu na, jak to napisał, "dobre imię Rzeczpospolitej". Decyzja ta ma związek z wtorkową publikacją dziennika.

a przecież wszyscy wiedzą że tupolew spadł przez mgłę i pancerną brzozę choć cały czas był "na kursie i na ścieżce".

"PiS to partia neoStalinowska" ale żeś to wymyslił żeby ozonowców z PiS zakwalifikować jako stalinowców. Inna sprawa, że polscy komunisci - moczarowcy mieli wiele wspólnego z endekami. "Obóz Zjednoczenia Narodowego (popularnie nazywany też Ozon) organizacja polityczna tworzona na polecenie marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego od połowy 1936. Jej powstanie ogłosił płk dypl. Adam Koc w deklaracji ideowo-politycznej z 21 lutego 1937. Pomysłodawcą nazwy Obozu Zjednoczenia Narodowego był Ferdynand Goetel Organizacja ta była oskarżana o tendencje faszystowskie i antysemickie. Oznakami tego były m.in. fakty, iż Żydzi nie mogli być członkami organizacji oraz nawoływanie do bojkotu handlu żydowskiego."

PiS udaje że jest partią narodowo-socjalistyczną ale jest endecko-piłsudczykowską ... czyli ozonową, tu pełna zgoda.

jak PiS może być partią staliniowską skoro odcina się od myśli leninowskiej i stalinowskiej. PiS nie jest te też partią socjalistyczną bo odcina się od mysli marksowskiej.

Dzitttka-Tak, pis jest partią Stalinowską, dlatego że mają tą samą politykę w wielu kwestiach. Choćby w kwestii narodowych, w którcyh to PIS niedpouszcza faktu że ktoś może nie czuć się polakiem, mimo że urodził się w miejscu okupowanej przez polskę, ale niedopuszcza tego, aby ten ktoś czuł się np narodowości Kaszubskiej albo Śląskiej a nie polskiej. PIS chce degradacji RAŚiu tylko dlatego że nie poczuwają się do bycia polakami. Stalin miał taką samą politykę, on też niedopuszczał jakich kolwiek mniejszości w państwie. Dodam że PIS głosi dokładnie taką samą historię na temat Kaszub i Śląkska, jaką głosiła propaganda Stalinowska po II wojnie. Wiele elementów politycznych mają z sobą wspólnego, choćby budowa dwrorca kolejowego w tej wsi Włoszczowa. Przyszedł polityk PISu, czyli Gosiewski, powiedział że tu ma być dworzec i kropka. Polityka socjana także zliża ich do Stalinizmu

polski Che-No tak, Kaczyński pewnie nie będzie robił to co Stalin i Lenin z swoimi wrogami, nie te czasy. Ale politykę socjalną i propagandową mają taką samą jak PIS, dlatego też wielu komuchów głosuje na PIS. Zauważ że Stalin także odbiegał od polityki typowo marksistowskiej, ponieważ Stalin wprowadzał nacjonalizm, czyli Związek Radziecki ponad wszystko i tylko ludzie co czuli się obywatelami Związku Radzieckiego, to mogli w nim mieszkać. Akcja Wisła jest tego przykładem, że Stalin nie dopuszczał tego, aby jacyś Polacy mieszkali na Ukrainie, albo Ukraińcy w Polsce, lub też aby Niemcy mieszkali w Polsce. Czyli typowa polityka Stalinowska. Taką zresztą samą politykę prowadzi PIS, oni RAŚ(Ślązaków) uznają za Niemców i pewnie zrobili by z nimi to samo co Stalin, czyli wywalił by ich do Niemiec.

zwiad ale to o czym piszesz to nacjonalizm z endeckim rodowodem. Stalinizm to był mix komunizmu z nacjonalizmu. Polscy komuniści z nie żydowskim rodowodem chętnie mieszali komunizm z endeckimi koncpcjami. Główne punkty styczności polskich komunistów i endeków to była wrogość do Niemiec i opieranie polityki o Rosję, brutalna polityka pozbywania się lub asymilacji mniejszości oraz stawianie narodu nad społeczeństwem, powinności nad wolnością itp.

poprawka powinno być Stalinizm to był mix komunizmu z nacjonalizmem wielkoruskim.

Dzitttka-Twoim zdaniem PiS opiera politykę o Rosję? Przecież Macierewicz powiedział że Smoleńsk to wypowiedzenie wojny przez Rosjan. Przez takich pajaców to jeszcze do wojny dojdzie, do tego także wojują z każdym z narodów, oczywiście najbardziej z Niemcami, co najwyżej to umieli się skumać z Gruzją, czyli kraj który liczy się mniej niż Polska na arenie. Mnie PIS właśnie przypomina politykę Stalina, czyli maksymalna izolacja i z każdy wojowanie. Z tym że oczywiście Stalin umiał sobie na to pozowlić, bo w 1935 roku miał najpoteżniejszą armię na świecie, którą to dwa lata później osobiście wykończył, bo wymorodował swoją kadrę oficerską. Natomiast PISowcy to ludzie niepełnosprawni, bo ci debile chcą wojować, a przecież nie mają nic, nie mają gospodarki, nie mają armii, po prostu nic, a do tego Lech Kaczyński bez jednego strzału oddał niepodległość, bo teraz prawo Unii jest ważniejsze od prawa pańśtwa. Wiec jak Hitler zaczął wojować z Europie, to najpierw rozwinął gospodarkę, potem stworzył armię a dopiero na koańcu zaczął wojować, bo wiedział że się go wszyscy boją i każdy się z nim liczył, a polacy jak zawsze najpierw wojują, a potem zastanawiają się jak tu wojować, bo ani armi nie ma, a gospodarka ledwo zipie. Polityka w wykonaniu PISu może doprowadzić do wojny. PO to także socjaliści, także idoci, ale oni przynajmniej nie chcą wojować, bo wiedzą że nie mają czym.

często partie z przeciwnych obozów politycznych prowadzą podobną politykę bo tego wymaga aktualna sytuacja społeczno-polityczno-gospodarcza. Nie oznacza, że są partiami pokrewnymi bo o tym decyduje pokrewieństwo ideowe. Po I WŚ większość partii miała w swoich programach elementy solidaryzmu społecznego bo tylko takie ugrupowania mogły liczyć na poparcie mas po wojnie. Wojny na wyczerpanie zawsze powodują przechył sceny politycznej w lewo. Nawet skrajnie prawicowe jak NSDAP miało socjalizm w nazwie mimo, że Hitler nienawidził żyda Marksa i całego ruchu socjalistycznego, który skutecznie po zdobyciu władzy wytępił. Realnie nazizm to nacjonalizm czerpiący elementy imperialnego liberalizmu i solidaryzmu społecznego. Warto też pamiętać, że społeczeństwa wojowników a na takich wychowywał Niemców są bardziej równościowo nastawione - jest wódz i jego żołnierze, z których każdy nosi buławę w plecaku - aby zapewnić większą lojalność i ofiarność żołnierzy.

"co najwyżej to umieli się skumać z Gruzją, czyli kraj który liczy się mniej niż Polska na arenie" 123 no jeszcze się umieli skumać z litwą, z czechami i to było dla nas zdecydowanie lepsze niż obecne "kumanie się" z niemcami czy rosją polegające na tym że oni nam wydają polecenia a my je wykonujemy.

"PiS opiera politykę o Rosję? " ten aktualny antyrosyjski kurs to tylko taktyka na obecne czasy. Gdyby piS musiał naprawdę wybierać komu dać tyłka wybrał by Rosję bo endecka reguła głosiła że Niemcy zawsze zasymilują Polaka bo mają wyższy poziom cywilizacji, a Rosja nigdy bo ma niższy.

polski Che-Zgadzam się z tobą, dlatego powtarzam że PIS to partia lewicowa, partia neoStaliniwska, która opowiada sie za pomocą "biednym" i tym których rzekomo dotyka niesprawiedliwość, czyli to samo co głosili komuniści. Hitler głosił socjalizm, bo chciał wygrać wybory demokratyczne a jednocześnie chciał komunistów przeciągnać na swoją stronę, co się mu udało, bo wiele partii połaczyło się z NDSAP. Ja także nie lubię komunistów, dlatego też głosuję na jedyną prawicową partię, czyli Nową Prawicę.

"Hitler ... najpierw rozwinął gospodarkę," dziś już wiadomo, że zrobił to zaciągając gigantyczne kredyty, których Niemcy niemogliby spłacić gdyby nie wojna i rabowanie podbitych narodów. Inaczej mówiąć Niemcy Hitlera żyły grubo ponad stan licząc że odbiją sobie wydatki w wyniku podbojów.

!offerma-Z Niemcami to Polacy prowadzą najwieksze interesy, ponad 70% naszego handlu to mamy z niemcami. Nasza gospodarka się na współpracy z Niemcami opiera, wiec powiedź mi, jaki sens ma robienie sobie wroga z Niemca? Chcesz aby ta twoja Polska do końca zbankrutowała? Gdyby nie ci Niemce, to byś z głodu zdechł. Tylko idiota zarżnął by kurę, co znosi złote jaja, a właśnie my korzystamy ogromnie z Niemieckiej gospodarki, jak niemiecka gospodarka by upadła, to my idziemy na dno razem z nimi. Właśnie ta twoja Polska wygląda do dupy przez takich jak ty, sami umiecie gówno zrobić, jesteście narodem nieudaczników, ale chcetnie byście wojowali z tymi, z którymi możecie dobre biznesy robić. Pewnie nawet nie wiesz jakie ogromne pieniądze Polska zarabia dzięki Niemcom. Czy wiesz naprzykład, że obuwie dla Niemieckiej armii jest produkowane i wytwarzane w Polsce(Dolny Śląsk,byłe ziemie Niemieckie). Dzięki temu ileś tysięcy polaczków ma pracę i nie musi jechać na zachód za chlebem, bo polaczki niestey sami gospodarki rozdmuchać nie umieją, za głupi i za leniwi, a do tego jeszcze chcą zabić tą kurę, co im daje złote jaja, chyba nie ma głupszego narodu na świecie.

"Hitler głosił socjalizm" Hitler nie głosił socjalizmu tylko nacjonalizm. Socjalizm uważą, że interes klasowy jest najważniejszy a narodowy nieistotny bo robotnicy z wszystkich państw powinni się zjednoczyć w obronie przed kapitalizmem. Hitler zaś fłosił, że niemiecki naród, wódz i państwo to wartości najwyższe: "Ein Volk, ein Fuhrer, ein Reich". Natomiast Hitler wzbogacił XIX nacjonalizm o pewne elementy solidarystyczne, równosciowe typowe nie tylko dla lewicy ale też społeczeństw zmilitaryzowanych jak na przykład starożytna Sparta.