Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panizuzi

Pozne matki-zapraszam!

Polecane posty

Gość skorek zielony
U mnie nie było żadnych wielkich starań. w wieku 34 lat stwierdziłam że chcę mieć dziecko, podzieliłam się tym z mężem. Po miesiącu byłam w ciąży. Moje dziecko nie ma niańki,od tego ma mnie,żebym mu zapewniła opiekę,a plastyki brzucha nie potrzebowałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianata czy jakos tam
ja też jak chcę miec dziecko to koło czterdziestki właśnie. Teraz nie jestem gotowa na macierzyństwo, ani uzależnianie życia od dziecka rozwijam si ę zawodowo, dokształcam się , spotykam z przyjaciółmi, mam dla siebie czas , jestem jeszcze młoda i chcę korzystać z życia . w wieku 25 lat nie wyobrażałam sobie bycia matką. Nie rozumiem idiotek, które szydzą z kobiet, które nie chcą w chodzić z życie z pieluchami i kaszkami. Macierzyństwo to osobista sprawa i nikogo nie powinno obchodzić to, że jakieś dziecko będzie miało 40 lat starszą matkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilinanattta
Nie zawsze antykoncepcja daje 100% pewności, zdarza się. Bo jesli mówimy o wpadce to o mam na myśli, taką w której antykoncepcja zawiodła. W innym wpadku nie ma wpadki, bo przecież uprawiając seks bez zabezpieczenia świadomie się decyduje na ryzyko zajścia w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilinanattta
Mi dziecko nie przeszkadza się rozwijać zawodowo, pracuję prawie do samego końca ciąży. Jeśli ktoś jest zorganizowany to można wszystko tak pogodzić, żeby z niczego nie rezygnować :) Czekaj sobie do 40 z macierzynstwem, oby się pózniej nie okazało, że nie tak łatwo zajść w ciążę, a czasu na leczenie już nie bedzie :) i bedziesz jak inne niedoszłe matki karierowiczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skorek zielony
Lili miałaś mi podać przepis na sukces. No chyba,że sukces miał na imię mąż kilka lat starszy...ale czy wtedy on nie będzie dziadkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilinanattta
Skorek czerwony trzeba było się wziąć do roboty :) nie mam starego męża :) moi młodzi rodzice tak mnie wychowali, ze sobie potrafiłam poradzić w życiu :) tacy bez domu z basenem i merca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianata czy jakos tam
widzę,że żyjesz stereotypami, które ci twoja młoda mama zaszczepiła, że dzieci to się do 30 tki rodzi a później już nie bo będą miały starych rodziców. :)) Problemy z zajściem w ciąże można mieć w każdym wieku nie tylko przed 40 tką. Akurat moje życie jest dobrze zorganizowane , jest wszystko tak jak chciałam. Żyje sobie jak chce a innym gówno do tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak się okaże, że nie moge potem miec dziecka, to trudno. Nie myśle macicą, od tego mam mózg, żeby ogarniać swoje popędy w tym instynkt macierzyński. Wtedy zaadoptuje jakąś sierotkę, bo dlaczego nie mam się dzielić tym do czego dojdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianata czy jakos tam
swoja drogą to jesteś strasznie ograniczona i ciemna bo nie mieści ci sie w głowie,że ktoś chce żyć inaczej niż ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilinanattta
Powodzenia wam życzę :) i żebyście doczekały chociaz pierwszego wnuka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ok.ale jak ja nie chce mieć wnuków? :) wcale na nie nie bede czekac :) chcesz mieć dziecko to masz, ja nie chce obecnie. Potem- może, niewykluczam. I co z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddsfdfdfdf
Pozwolę sobie coś napisać jako dziecko starszych rodziców. Nigdy by mi do głowy nie przyszło, że mogłabym się wstydzić swoich rodziców. Co więcej, zawsze byłam dumna, że są bardziej doświadczeni życiem niż inni rodzice, bardziej stateczni i odpowiedzialni. To się widziało, przede wszystkim po zachowaniu dzieciaków w szkole. Pewne rzeczy wynosi się z domu, a wprawny obserwator zauważy wiele. Przecież to są rodzice, najważniejsi ludzie w życiu dziecka. Do dzisiaj trudno mi pojąć jak można swoich rodziców porównywać z innymi. To rodzic stoi na 1 miejscu u dziecka. Nawet jeśli ktoś by się naśmiewał z wieku, wyglądu...przecież to są rodzice. Dziecko będzie zawsze rodzica broniło. Dla osób wysnuwających argument typu: nie boisz się, że umrzesz, kiedy twoje dziecko będzie jeszcze małe. Na te sprawy nie mamy wpływu. Bardzo wielu młodszych rodziców moich szkolnych koleżanek i kolegów już nie ma na tym świecie. Z różnych powodów. I w wielu przypadkach zawsze to był szok, niedowierzanie. Ludzie odchodzą w różnym wieku. Ważne co pozostawią po sobie...w dziecięcej głowie. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianata czy jakos tam
Będę miała dzieci kiedy będę chciała, na razie nie chcę, nie mam ciśnienia,że czas najwyższy na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakoś te kobiety sukcesu nie chcą się dzielić doświadczeniem;) nie znam nikogo w otoczeniu, który miałby w wieku 25 lat własne mieszkanie, na które sam zapracował... zdarzały się dary od rodziców, kredyty, a jedyna osoba, która miała kilka mieszkań dzięki sobie przed 30 ukradła pierwszy milion... potem zresztą też podwykonawcy przez nią migrowali... więc cóż... wiele osób mówi, że się da i fajnie, ale lepiej się w to nie zagłebiać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skorek zielony
Sorka,ale jak miałam 19 lat to 1/3 pensji szła mi na wynajem, a reszta na jedzenie, bilety czy ciuchy. Ale zapewne byłam rozrzutna. Do 25rż to miałam uzbierane na samochód a nie na mieszkanie. No a poza tym małżona poznałam mając 27 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianata czy jakos tam
ta 25-tka z własnym mieszkaniem to pewnie tylko prowokacja i próba zdołowania dojrzałych kobiet , które urodziły w późniejszym wieku że coś z nimi nie tak :) walić to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki obecnej medycynie kobiety zyją dłużej i dłużej zachowują zdrowie. Kosmetyki i inne wspólczesne dobra ( baseny, spa, siłownie itd) mogą zapewnić świetny wygląd na długo, wiec nie uważam, że jako 35 letnia matka będę wyszydzana na wywiadówkach. Wiecie jak byłam na badaniach prenatalnych to obawiałam się, że ktoś pomyśli że w tym wieku dziecka sie zachciało a okazało sie, że byłam najmłodsza. Serio. Dlatego, że akurat skonczyłam te 35 lat a nfz właśnie od tego wieku refunduje badania i inne babki były starsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsze panie chca dziecka...
Zastanawiam sie co robilismy jak byl czas na rodzenie? Potem sa takie babcie w przedszkolach, ktore nie maja juz sily i ochoty sie przemeczac i odprowadzaja 3letnie dziecko w pampersie do przedszkola liczac ze pani przedszkolanka nauczy je sikac do toalety... ciagle mam ten problem ze starymi matkami. mlode jakos daja sobie rade same... wiecej energii i zainteresowania dzieckiem... co za geoizm... dziecko w wieku 40 lat... bo sie pies znudzil a maz juz nie jest tak zainteresowany jak 15 lat temu to sobie chociaz dziecko do zabawy zrobie... a ze stara jestem to bede je troche olewac... tzn nie olewac tylko wychowywac dojzale dajac ciagle nowe gry i telewizor zeby sobie ladnie psuło oczka i nie hałasowało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsze panie chca dziecka...
jeszcze jedno: matka z 40tka, babcia z 80tka? Fajnie ze wasze corki nie beda nigdy mogly liczyc na wasza pomoc, ale w sumie po co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsze panie chca dziecka...
i jeszcze jedno: mam 23 lata wlasne mieszkanie i nikt mi w tym nie pomogl na dodatek nie pochodze z dzianej rodziny czy cos. jak sie chce to mozna sobie zapracowac. tylko trzeba okreslic cele i nie "szalec" do 30 na dyskotekach tylko skupic sie na przyszlosci zeby potem nie musiec byc niezaradna starza pania z dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianata czy jakos tam
aaa_wazka to super,że rodzice tobie pomogli ja mam 29 lat i mieszkanie na kredyt:) starsze panie chcą dziecka -widzę,że jeden debil poszedł, drugi kretyn przyszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze moje dziecko miałam w wieku 25 lat. Wcale ale to wcale nie miałam więcej energii niż teraz. Jedynie co to faktycznie końcówkę ciązy teraz mam tragiczną, wtedy jakoś dawałam radę. Moja babcia ma 83 lata - wszystko w okół siebie robi, w domu ma błysk. Jak będę miała 80 lat moje drugie dziecko bedzie miało 45 to myślisz, że bedę tak mu do opieki potrzebna?:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkania 10 lat temu były o wiele, wiele tańsze niż teraz a zarobki się prawie nie zmieniły. Teraz jest o wiele trudniej o własne mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianata czy jakos tam
i też jak ta co była tu przedtem jesteś w zaplanowanej ciąży masz dobrą pracę i będziesz pracować do dnia porodu?:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starsze panie chca dziecka...
skonczylam studia i dostalam prace w firmie marketingowej. zapieprzalam po godzinach. dokladnie tak jak moj maz. i... wzielismy kredyt :P ok to nie jest mega historia w stylu od zebraka do milionera, ale udalo sie. nie oszukujmy sie, ale nie trzeba czekac do 40. o ile wiecej posiadacie teraz niz 10-15 lat temu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×