Dlaczego puszyste dziewczyny sa gorzej traktowane przez facetów ?

Tak pokochalabym brzydala czy grubasa z dobrym wnetrzem . Nawet golodupca alepod jednym warunkiem ze mialby prace , ze tak samo wstawalby rano do roboty jak ja i wiedzial co to proza zycia , przemeczenie , a nie byl na moim utrzymaniu i nie sznowal mnie . Co innego jak facet chwilowo traci prace ale jesli zawsze sobie jakos radzi i cos znajduje to jest ok .

stare porzekadło mówi, że mężczyzna zakochuje się oczami, a kobieta uszami. I to wszystko tłumaczy. Znam wiele kobiet, które kochają facetów obiektywnie brzydkich, nieatrakcyjnych, ale mają coś co je uwiodło. Natomiast nie znam faceta, który kochałby brzydką kobietę. A nadwaga (nie mówimy tu o kobiecych krągłościach w rodzaju J-Lo) jest dla ogromnej większości aseksualna, odpychająca w sensie erotycznym

To prawda,ale przeciez erotyka to tylko czesc zwiazku .

Grube kobiety nie są na szczęście stracone ;) Jest wielu facetów,którzy preferują właśnie rubensowskie kształty i tylko takie dziewczyny ich interesują. Nie łam się, bo widocznie nie trafiłaś jeszcze na amatora twoich wdzięków.

@No wlasnie . To prawda,ale przeciez erotyka to tylko czesc zwiazku . Najważniejsza część.:D

Pytanie czy byłaś kiedyś zakochana w grubasie czy brzydalu (że o niziołku nie wspomnę;)) czy tylko wydaje Ci się, że mogłabyś być. A otyłość to żaden defekt skoro można go zniwelować.

Jesli to pytanie do mnie to odpowiedz brzmi tak , bylam zakochana w grubym i niezbyt pieknym obiektywnie , niepelnosprawnym chlopaku . To co nas podzielilo to jego niedojrzalosc , niczego w zyciu nie przezyl ( oprocz swojej niepelnosprawnsci ) ale nigdy nie pracowal i nie znal prozy zycia ...

grube kobiety i tak mają lepiej niż niscy faceci, te pierwsze moga schudnąć...każdy może jak chce....ten niski raczej ze swoim wzrostem już niczego nie zrobi chocby bardzo chciał!!! a naprawdę niscy faceci choć często bardzo fajni nie sa dla kobiet atrakcyjni! więc ciesz się że jesteś gruba kobieta a nie niskim facetem!! przynajmniej w jednym faceci mają gorzej niz kobiety!!

Ale próbowaliście coś w ogóle, czy tylko zakochana byłaś z odległości?

Dokładnie niscy mają gorzej, więc laski - głowy do góry i dieta/siłka! I nie ma, że od nowego roku : od poniedziałku się brać za siebie:)

kobiety - ja do nich należę - nigdy nie znajdą kogoś, kto szczerze je pokocha. nawet, jeżeli stworzą związki, to będą to związki z rozsądku. nie wierzę, że ktoś byłby w stanie mnie pokochać, dlatego postawiłam kreskę na swoim przyszłym, szczęśliwym życiu. zawsze można znaleźć jakąś alternatywę dla miłości w końcu.

Co znaczy z odleglosci ..., mieszkalismy razem kilka miesiecy . Co do niskich facetow to zawsze mialam do nich slabosc bo sama mam 156 cm wzrostu i nie lubie wysokich , pozatym z doswiadczenia wiem ze Ci nizsci sa inteligentniejszi niz Ci powyzej 180 cm , ale nie wolno tak uogolniac .

mam dla Ciebie radosna wiadomość: prawda jest taka, że takie jest ktos taki, realny, istnieje i zan Cie najlepiej!! To Ty sama! i uwierz mi niczego więcej nie potrzebujesz niż tego że pokochasz samą siebie, reszta to dodatek do tego co i tak zawsze przezywamy sami! faceci bywają w naszym życiu, przyjaciele odchodza i przychodzą, nikt za Ciebie zycia nie przezyje i nikt nie będzie Cie kochał tak jak Ty samą siebie, uwierz osoby w super niby związkach jesli nie kochaja samych siebie sa tak samo nieszczęsliwi jak Ty...albo bardziej nawet...

"zawsze mialam do nich slabosc bo sama mam 156 cm wzrostu i nie lubie wysokich" No popatrz, to jesteś wyjątkiem, bo zwykle im niższa , tym ma większe ciśnienie na wysokich. Jak się patrzy na ulicy to dziewczyny po 150 mają drabów, a takie po 170 częściej kolesi swojego wzrostu/ "z doswiadczenia wiem ze Ci nizsci sa inteligentniejszi niz Ci powyzej 180 cm , ale nie wolno tak uogolniac ." Mylisz się. Oczywiście, że można uogólniać, niscy są inteligentniejsi:P

hehehe mialo byc - nizsi sa inteligentniejsi ...chyba tak bedzie poprawnie

nie pokocham siebie. w młodości często mnie wyzywano i teraz nie jestem w stanie siebie szanować. jeżeli nawet spodoba mi się jakiś mężczyzna, to zaraz ganię się w myślach. takie osoby jak ja nie powinny się rozmnażać, nie powinny wchodzić w związki.

No wlasnie . - W każdym razie ci poniżej 180. I proszę Cię, nie bądź samolubna i nie trzymaj tej wiedzy dla siebie, podziel się nią z koleżankami:)

prawda jest taka, że takie - Jesli problemem jest tusza, to weź spróbuj schudnąc, a nie głupoty piszesz.

Och, nie prawda, że facet nie może pokocha nieatrakcyjnej kobiety za wnętrze. Może, jak najbardziej. Może myśleć o niej z czułością, kochać milością... przyjacielską. Fakt faktem oczywiście nie ma komponentu erotycznego. Bo i czemu mialby być? Facet ma taką fizjologię, że dla brzydkiej czy tłustej kobiety hydraulika mu nie działa. Co oczywiście wyklucza związek. Chyba, że jest impotentem i babie taki układ pasuje :P Kobiety mają 10tki kryteriów dyskryminujących: - charyzma, - uroda, - zamożność, - wielkość prącia, - gust, - samochód, - sylwetka, - długo jeszcze wymieniąć, Facet moze ze cztery. Ale babom nawet to się nie podoba, że w ogóle je ocenia i szufladkuje. Najlepiej jakby w ogóle nie mial nic do gadania. :o Zasrane hipokrytki.

a próbowałas wogóle prawda jest taka, że takie???? pokochac siebie? jak tak zakładasz to nie licz że ktokolwiek pokocha Ciebie skoro sama siebie nawet nie lubisz!! spróbuj to jest dośc łatwe nawet pokochac siebie!! a potem przyjdzie czas na to że pokochają Cie inni! :-) ale zrobisz i tak jak chcesz, twoje zycie przeciez nie moje, nie będe zaprzeczać że się nie da, skoro Ty wiesz najlepiej że się nie da!

...niziolek obiecuje ze sie ta wiedza podziele , a wogole to odkrylam jeszcze jedno - niziolki sa sympatyczne . Kaliban Jakby mnie ktos pokochal miloscia przyjacielska to bylabym przeszczesliwa .

jeżeli ktoś traktuje kogoś gorzej ze względów takich, że jest fizycznie nieatrakcyjny, np. gruby, to nie oszukujmy się- jest wieśniakiem i nie ma co się zastanawiać nad tym, jak do takiej osoby dotrzeć, bo w całym swoim pustostanie nie ma za wiele do zaoferowania. :P a to, czy otyłe kobiety mają powodzenie to już odrębna sprawa i nie można mieć do żadnego faceta pretensji, że woli szczupłe kobiety. :P

Siemka Pinky:D I jak tam na studiach?

prawda jest taka, że wielu facetów traktuje źle osoby grubsze, bo ocenia powierzchownie. Tu nie chodzi o kontakty w stylu związek, ale też o normalne, codzienne, np. na studiach grubsze koleżanki nie mają prawie w ogóle kolegów, nie rozmawiają z nimi.

siemanko Frodo. a na studiach dwojako. :P jeśli chodzi o kwestie towarzyskie to w porządku, a jak chodzi o kwestie nauki to do dvpy. :D a jak się Tb w życiu układa?

No sorry, ale jakoś nie wierze że osoba, która doprowadza się do stanu ewidentnej nadwagi ma taaakie wspaniałe wnętrze, że można zignorować tak duży defekt. Człowiek, który coś sobą reprezentuje dba o umysł i ciało, albo przynajmniej nie dopuszcza do dużych ich zaniedbań. No i przede wszystkim jest różnica między 'gorszym traktowaniem', a tym, że faceci nie chcą spędzać reszty swojego życia z grubą kobietą.

ze za puchatą plumpgril oglądają się faceci,i młodsi i starsi,jęzory im wiszą a reszta nie:P? czemu anonimowo mam sie dowartościowywać,skoro to udowodnione i uzasadnione. a najbardziej przykre jest to,ze faceci moich kolezanek ..nie są fair, ja nawet nie wdaje się w dyskusje,bo "takie" romanse nie wchodzą w gre,ale mysle,ze takie propozycje to u nich codziennosc,a nuż się uda..żenua. i niech mi ktoś nie chce dosrać ,ze z litości,że chcą mi zaapewnic towarzystwo!:) bo już ich podchody są wystarczająco żałosne:O

Dzięki b dobrze:) Jak Ci nauka nie idzie to dam radę : rzuć studia i zostań wróżką. Pamiętasz jak kiedyś dla jajec wstawiłaś fotkę kolesia z dwoma laskami z podpisem w stylu " frodo w niedalekiej przyszłości"? I wykrakałaś. To znaczy nie mam dwóch na raz, tak dobrze nie ma:P , ale dwie panny są zainteresowane i to ja miałem zagwostkę. A w ogóle to z tymi Twoimi studiami to mogłabyś nie świrować i napisać jakie to.

o nadwadze dziewczyn głownie faceci z ćwierćmózgami pewnie zamiast w mózg poszło gdzie indziej,a niech,..choc do czegoś taki sie przyda,na zime drzewa narżnie choćby

ło matko, wiedziałam, że w końcu ewoluujesz na lvl "dżolero" i bardzo dobrze, że lecą, powodzenia nigdy za wiele (tylko nie bądź zdradliwa świnia i nie graj na dwa fronty). :P wgl to z Twoją dziewczyną, nie jest zazdrosna? a co do kierunku studiów to nie będę pisać na forum.