Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Śmieszny Student

Mój program polityczny:

Polecane posty

1. Władza Centralna - likwidacja urzędu prezydenta - jedna izba Parlamentu (likwidacja Senatu) - Sejm 200 albo 400-osobowy - ordynacja mieszana (200 z okręgów kilku-mandatowych, 200 z jedno-mandatowych) - brak progu wyborczego (próg utrwala obecny układ sił) - redukcja liczby ministestw (likwidacja tworów PO - cyfryzacji sportu czy rozwoju, zostawienie najważniejszych - MSZ, MSW, sprawiedliwości, gospodarki) - większa odpowiedzialność posłów i senatorów (większa niż polityczna) - większe pensje dla posłów (żeby mądrzejsi ludzie się zainteresowali polityką) 2. Samorząd i administracja - likwidacja województwa Opolskiego - wyrównanie szans województw (powiększenie świętokrzyskiego czy lubuskiego), częściowy powrót do granic historycznych - likwidacja małych powiatów (redukcja o jakieś 50-10 powiatów, typu sępoleński, sztumski, łobeski czy bieszczadzki) - likwidacja małych gmin i łączenia ich w duże - większa autonomia dla samorządów na poziomie wojewódzkim (ograniczenie roli wojewodów) 3. Sądownictwo - trójpodział (Najwyższy, Okręgowy, Rejonowy), zmniejszenie liczby rejonowych (duży powiat - jeden sąd, 2 małe - jeden sąd) - likwidacja sądów administracyjnych (jedynie wydziały okręgowych w miastach wojewódzkich) - ograniczenie samowoli sędziów przez sytem awansów (jeśli sędzia niższego stopnia skopał 2-3 razy sprawę, zero szans na awans) Potem dokończę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie to i tak za dużo ludzi w Sejmie ;) dorzuciłabym też likwidację dietek poselskich, dodatków itp i zniesienie immunitetu. Posłem powinno się być charytatywnie, jak w jakimśtam kraju, którego teraz nie pamiętam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie Śmieszny jesteś :P z wysoką pensją będzie to samo co teraz, każdy będzie chciał się dochrapać jak najwięcej. Posłowie powinni normalnie pracować jak każdy inny Polak, a posłami być po godzinach i charytatywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, ale jeśli zamiast 8 tysięcy czy 10 tysięcy będzie to 15 czy 20 tysięcy, to "kumaci ludzie" (profesorowie, inżynierowie, prawnicy) zainteresują się polityką. Liczba Lepperów bedzie taka sama, zaś zwiększy się liczba ludzie kumatych, co chce zrobić coś w polityce. Wbrew pozorom koszty utrzymania posłów to nie pensja, ale diety, ulgi i zwroty działalności. Wolę mniej posłów, ale lepiej opłaconcych i mądrzejszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z drugiej strony, jeśli nie będzie pensji, liczba Lepperów zmniejszy się, a zostaną ludzie, którzy będą chcieli zrobić coś dla kraju, bo przecież będą jak inni pracować i obracać się w naszej szarej rzeczywistości. Hm... Pamiętasz może pewien "eksperyment"? Kilku posłom dano mieszkanie i przeciętną pensję czy emeryturę. Mieli za to zrobić wszystkie opłaty i się utrzymać. Pomieszkali, stwierdzili, że się nie da i skończyły im się pieniądze i na tym koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tymbardziej że on chce zmniejszyc licze poslow i zliwkidowac senat (choć ja bym senat zostawił) a więc nawet po podniesieniu pensji podstwowej poslow by i tak byla duza oszczednosc. pamietaj że posel to i biuro poselskie i wszlekie masci ulgi, zwroty i wałki. x. ogólnie ciekawe, ciekawe. rozwiń bardziej , najlepiej uzasadniając każdy postulat, chętnie poczytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×