Co byś zrobiła, gdyby Twój facet pisał z inną na fejsie?

erb ... ja zgadzam sie z Twoimi wypowiedziami, a Autorka moze zrobila sobie akurat przerwe:) co innego brak zaufania, zaborczosc, a zupelnie co innego pomijanie jawnych sygnalow (to jest naiwnosc, przesadna ufnosc) nalezy szukac zlotego srodka, ale nie byc tez glucha i slepa jak cos dzieje sie nie tak:)

mmoijgodfj - 100% pewności oczywiście nie mam, że mnie w przyszłości nie zdradzi. Ale w tej chwili mam pewność, że mnie NIE ZDRADZA. I uwierz, że jak się praktycznie razem mieszka to da się zauwazyć. Przykro mi z powodu Twojego męża, ale nie wierzę, ze się nie zorientowałaś, że coś jest nie tak.

jak zakonczyl kontakty z nia, to mysle, ze mozesz byc spokojna. planuje jej sie jesczze dalej odwdzieczac:D?

kobiecym okiem - no własnie, gdybym była przesadnie ufna, zaślepiona to bym machnęła na to jego pisanie ręką "bo i tak mnie nie zdradzi", ale właśnie się tym przejęłam więc to raczej nie świadczy o mojej naiwności tylko wręcz przeciwnie. staram się być czujna.

nadal nie rozumiem dlaczego jej dziekowal.. jak dla mnie taka jest jej rola, dzialala wg zasady 'klient nasz pan'.. u mnie np. wiele razy zdarza sie tak, ze zapisujac sie do kosmetyczki jest malo wolnych terminow, mimo to stara sie mnie 'wcisnac'.. podziekowalam przy zapisywaniu i tyle.. z pewnoscia nie odszukiwalam jej na facebooku i nie dziekowalam jej, przy tym wlazac jej w dupe.. a juz napewno nie pytalam o jej zdrowie. dlaczego? bo jest mi obojetna.wniosek wyciagnij sama :)

Autorka ja Cie rozumiem, to byla odp do innej osoby z watku:)

kobiecym okiem - zakończył, przeprosił. Powiedział, że nie sądził, że robi coś złego, bo niby nie miał złych zamiarów, ale skoro mi to nie pasuje to OK. Jak zobaczyłam to ich pisania to ją od razu z jego znajomych wypierdzieliłam (wiem, dziecinada, ale byłam wściekła), nie zaprosił jej ponownie. Nie ma też żadnego problemu z wglądem do telefonu (tzn. nie przeglądam mu codziennie smsów czy coś, ale nie ukrywa go przede mną, nie chodzi z nim do łazienki etc.). Pewnie niektóre zaraz napiszą, że smsy zawsze można skasować - owszem, można. Ale on do niej nie ma numeru. Nawet pod jakimś "krzyśkiem" czy "tomkiem" wiem, bo znam wszystkich jego znajomych, poza tym nie przybył mu ostatnio żaden nowy "kolega" w spisie telefonów.

układy , kolega z kolegą dziękują i wdzięczą sie jakby dzięki niej wygrali 6 w totolotka,jesteście dziećmi z przedszkola czy dorosłymi ludzmi ? facet ma na nia ochote naiwna kobieto! takie są fakty , pewnie jeszcze jeden drugiego podjudza który pierwszy ją przeleci

eye brb - dobrze, ja też nie uważam, że to normalne, że tak jej dziękował. Gdyby tak nie było to nie powstałby ten wątek. Ale chyba nie wiesz, jak wygląda państwowa służba zdrowia. To nie kosmetyczka czy fryzjer, żeby się wciskać na tipsy, bo to nie była jednorazowa wizyta tylko całomiesięczny cykl codziennych ćwiczeń. Więc to była PRZYSŁUGA z jej strony, że im to załatwiła, a nie jej rola, czy obowiązek. Nie musiała tego robić.

jak ja słysze takie - to jest właśnie to generalizowanie... Nie znasz - nie oceniaj. Akurat tak się składa, że ten kolega nie jest zainteresowany płcią przeciwną. Więc się raczej nie licytowali, kto ją pierwszy przeleci.

fakt dlaczego go zapisała bez czekania skoro to taki problem ? jaki miała w tym interes ?

już nie wymyslaj że kolega jest pedałem bo teraz przeginasz

kochana.. rozumiem ze to przysluga z jej strony, ale przeciez wystarczylo podziekowac przy tej pierwszej ich rozmowie i tyle.. ale zeby od razu zapraszac do znajomych i pytac o zdrowie? jak dla mnie to jest proba nawiazania blizszego kontaktu.. sama rozumiesz ze to nie bylo normalne z strony twojego faceta. zamierzasz w ogole cos z tym zrobic?:) czy sobie odpuszczasz? pytam z ciekawosci

Autorko - oto moja rada - zwiaz mu rece i oczy i kategorycznie nie daj sie zblizyc do lacza internetowego - tak trzymaj 3 miesiace - potem wszystko bedzie okej, przeciez to "twoj" chlopak - jestes jego pania i mozesz z nim zrobic co chcesz;-)

przysługa dla obcej osoby z kolejki ?, nie bądz naiwna najwidoczniej spodobał się jej , piszesz jakbys zycia nie znała ile ty masz lat?

aha - i keszcze jedno jesli facet zaczyna soie rozgladac to znaczy ze zwiazek ma sie ku koncowi - czsaem cos w ziazku brakuje/szwankuje a czasem nie - po prostu konczy sie ...tak tez bywa - i co wtedy nie mozesz sie na nie zgodzic i sila zwiazku nie podtrzymasz

A po co miałabym wymyślać? Geje istnieją, serio. Poza tym jeśli już o wdzięczenie chodzi o to raczej mój facet się wdzięczył. Co mnie jego kolega interesuje? Może się wdzięczyć, ile chce. Tylko z tego, co wiem nie jest zainteresowany. vvv A jeśli chodzi o załatwianie to tak długo jeździli po przychodniach, aż w końcu załatwili. Zawsze trzeba mieć w czymś interes? Pewnie teraz dodasz swoje 3 grosze, że mój facet ją przeleciał i pewnie dlatego załatwił sobie serię zabiegów więc od razu mówię - daj sobie spokój :)

masz facebooka , masz pól neta we własnej osobie codziennie w domu , po co ci to ? usuncie to gówno i będzie po problemie

datego jeszcze nie masz rogów

albo zabierza facetowi kompat i telefon , tez niedobrze bo co jak na przystanku zapozna jakas laske;-)

skad wiadomo ze nie ma rogow?;-) na pewno nie zlapala faceta - ale on sie rozglada nie kolezanka z facebooka to jakas inna przykluje jego uwage - takla prawda

a nie zastanawia cię - no może jej się spodobał, no i co w związku z tym? równie dobrze kolega mógł wpaść jej w oko. co ja na to poradzę, że komuś się mój facet podobał? vvv nie o tym jest wątek, ale kafeterianie jak zwykle muszą człowieka zdołować i narzucać swoje myśli, czy może swoje własne doświadczenia życiowe.

ROR - ulżyło Ci? Ja pytam, co byście zrobiły na moim miejscu, jaka by była wasza reakcja i dowiaduję się z forum, gdzie nikt nawet nie zna mojego imienia, ze mam rogi, dobre sobie :)

najpierw gadasz ze wazelina, ze to tamto a teraz jakby starasz sie zaprzeczyc i mowisz co innego, zdecyduj sie kobieto :o

tzn tlumaczysz go, w takim razie co tu robisz?!

Nie tłumaczę go - przecież wyraźnie napisałam, że nie spodobało mi się to, że do niej napisał i sposób, w jaki to robił, czyli właśnie wazeliniarstwo i silenie się na uprzejmość. Tylko forumowicze pytają mnie, z jakiej racji on jej w ogóle dziękował, że to przecież jej robota - no więc odpowiadam, że ona im załatwiła wcześniejszy termin, czego nie musiała robić.

Zrobiłabym to co ty - albo zrywa z nią kontakt, albo się żegnamy. Powiedziałabym stanowczo, że od rozmów ma kolegów i że nie życzę sobie okazywania zainteresowania innej kobiecie. Jeśli by stwierdził, że to (czytaj: wierność) go ogranicza, to odeszłabym, bo już wiem jak związki z takimi facetami się kończą.

nie zastanawia ciebie zdziwienie tych forumowiczow? czy taka ciemna jestes?

Jeju a ty dalej to ciagniesz.. W czym teraz jest problem? Ze cie zdradzi czy ze jest wierny?

JEBNEŁA MNIE MIEDZY OCZY !!!!