Ja pomóc bratu? Jego dziewczyna nie akceptuje córki

Naxs święta prawda

ja uwazam ze jesli dzieci wychowują sie w domu ze miedzy rodzicami są awantury, wyzywiska, brak szacunku, to zadna rodzicielska milosc im tej pustki nie wypelni, tego wzorca jak powinien wygladac dom Wiele razy sam na sam wyjezdzalam z mezem gdzies bez dzieci, i nie powiem ze dziewczyny czuly sie te gorsze, o nie, byly szcesliwe ze bedziemy super spedzac we dwoje czas

ta dziewcyzna ma siłę aby wchodzic w taka rodzine? z toba na czele? bo nadejdzie dzien ze podziekuje bratu i tobie i co? ucieszysz sie? ozenisz sie z b ratem i bedziesz za jmowała sie jego dziecmi? kazdy ma swoja wartosc i wytrzymałosc. jak do konca trwania tego zwiazku zamiast dobra chcesz podjudzac na złe...to czarno to wiedze pozbawiasz w koncu brata ukochanej..i nie bedzie szczesliwy tego chcesz? poczujesz sie lepiej? ulga?

JAGA-kochana bezstresowe wychowanie nie znaczy ze dziecku pozwala sie na co chce-kochana chodzi o to ze dziecko w roznych etapach zycia doswiadcza i nas tesuje to jest calkowicie normalne a jesli ty zastosujesz klapsa dziecku ktore ma np;3-4 lata bo stluklo cos lub szaleje ,to tylko i wylacznie dajesz mu do zrorumienie ze poprzez agresje mozna cos zmienic (co jest falszem bo agresja rodzi agresje) sposobem zeby negowac zle zachowanie jest ich zminimalizowanie nie uzywajac przemocy(krzyk,bicie itp) np;jesli mlody n9ie chce isc sie kapac i upiera sie ze chce sie bawic dalej ;wtedy stosuje sie metode zmanimalizowania negatywnych wzmocniej a olega ona na tym ze 1)mowisz dziecku "mama prosi cie zebyc sie poszedl kapac,nalalam wode" -brak reakcji 2)mama po raz drugi prosi cie -brak rekaaci i wtedy dodajesz-jeszcze raz powtorze i pojdziesz do kata, do pokoju ,schowac cos co lubisz... 3) jesli nie dziala robisz to ... Nastepnym razem dziecko wie jakie moga byc konsekwencje negatywnego zachowania Wazne jest zeby nie zalecac wymogi kiedy np;nie dokonczyl bajki,nie dokonczyl zabawy itp;musi byc cos zakonczone .Od malego trzeba w ten sposob postepowac zeby pozniej nie narastaly problemy w zachowaniu

aida81 mądrze mówisz.. dzieci nie znają świata i dorosli je w niego wprowadzają. Mądrze.

Jak potluczona.

Właśnie o to chodzi Jag baba jago.Kochac ale mieć rozum w tej miłości.Im wiecej miłości miedzy rodzicami tym wiecej zrozumienia i szacunku od naszych dzieci.A na przyszłość lepsze traktowanie swoich partnerów .

Aida,fakt piepszysz głupoty.My o niebie ty o chlebie.Albo nie kumasz,albo głupia jesteś.

I miedzy wami a mna jest taka roznica ze mam pojecie o dzieciach jestem terapeuta w poradii psychologiczno pedagogicznej ..i pozniej kazdy sie dziwi dlaczego moje dziecko do iej uczeszcza ....zycze powodzenia i oswiecenia :)

ja ma 4-latka przeczytałam pierwszy post. moje wnioski (takie po drinku): dziewczyna nie ma dzieci i zadnego instynktu macierzyńskiego (ma prawo), jest pewnie sporo mlodsza od twojego brata, dzieci są trudne i ja swojego na randki nie targam, jesli nie mam opieki nad dzieckiem = nici z randki, ona nie musi przytulac się do tego dziecka! ma go tylko akceptować i nie krzywdzić. Chyba, że jest pedofilką - tam przytulanie jest spoko! Pewnie twój brat tak samo trafnie wybrał swoją żonę jak i obecną partnerkę = ma duzy biust. Nie oczekujcie, że zacznie wam sprzątać, zarabiac i wychowywać dzieci.

Nie pisalabym o tym na twoim miejscu. Terapeuta z trauma, to najgorszy typ terapeuty.

AIDa buahahahahhhhhaaahhhaaaahhaaaaaaaa. ! Nigdy bym nie oddała psa pod twoja opiekę a co dopiero dziecko.Jestes psychicznie niebezpieczna. Wiesz,ja piore swoje dzieci jak za 3 razem nie idą do wanny :D

Nie pisalabym o tym na twoim miejscu. Terapeuta z trauma, to najgorszy typ terapeuty-----no i widac kto na kafeterii pisze,ciemnota!!!! przeczytasz ciemnoto na byle glupiej stronie ze terapeuci sa najlepsi gdy rozumieja pacjenta-a ja wam wroze ze wasze dzieci kiedys wam wypomna ze bylyscie beznadziejnymi matkami.Poki nie jest za pozno przeczytajcie choc jedna ksiazke na temat rozwoju dziecka albo patologii.A sdowja droga kochajace zony co robicie o tej poze ,gdzie wasi partnerzy?

"Trochę" za wiele żądasz od partnerki brata, jeśli by ci chodziło o akceptację faktu "nowej" bratowej, że jej partner ma dziecko, to tak, albo że jest niemiła dla dziecka, czy odzywa się niegrzecznie do dziecka itepe. Ona nie musi przytulać dziecka, jeśli tego nie chce i nikt jej do tego nie zmusi, może czas rozbudzi uczucia między nimi. Jeśli ta kobieta jest młoda, to może z czasem dojrzeje .... albo nie, kto dziś wie, czas pokaże, jak będzie.

Ja ci wróże ze kariery nie zrobisz.Moi partnerzy stoją za drzwiami i w gotowiu. :D ty nawet takich nie masz,psychospocjopatko od 7 boleści.A DZIECKO KIEDYŚ WIDZIALAS????

A moja modsza jest baaaardzo przekorna,lubi stawiac na swoich , ale jedynie konczy sie na "lubi" a lubic sobie moze, bo wie ze nie ma ustapliwosci i nie wygra Hierarchia obowiazuje w kazdym srodowisku spoelcznym,czy to w domu,czy w szkole, czy w pracy Od czasu do czasu uczescza do neurologa i nefrologa ,ale to z roku na rok coraz rzadziej Diabelek ,ktory bnardzo dobrze wie na ile moze sobie pozowlic, i zdaje sobie sprawe ze lepiej za wczas wcisnąc ten hamulec,bo konsekwencje kazdy ponosi swojego niewlasciwego zachowania

nie chlej juz tyle i nie cpaj porypana babo.

KOCHANKA FRANKA-(ni bede nicka komentowac ":D ) owszem mam wile dzieciakow i po analizie rysunkow juz widac co jest w rodzinie grane ,przywiez mi sowije to wtedy nie bedziesz tak marnie blyszczec jak w necie..zegnam widze ze kafeterie owiedzaja miedzy innymi prostaczki a na nich najwiecej kasy sie zbija bo nie potrafia madrze wychowywac

Ja tam aby uzyskac posluch od dziecka wypracowuje sobie wpojonym szacunkiem do mojej osoby, z jakim dzieci musza sie liczyc Starsza gdy byla dziekciem dosstala klapsa tam za cos, ale ona bylaa bardzo grzecznym dzieckiem i z natury posluszna, mlodsza lania nie dostaje ,tylko stosujemuy inne metody, chocby brak przywilejow czy wstryzmane przyjemnosci, to ja dopiero dotyka, a nie zaden tam klasp na ktory nawet uwagi by nie zwrocila Wystarczy powiedziez ze za kare z domu na podowrko nie wyjdzie bo dostanie areszt i to jest najgorsza dla niej kara, to dziala jak kubel zimnej wody

Ale wg aidy tylko nierozwodnikow mogą być podawane terapii,roziwiedzionych dzieci trza tlamsic miłością chora,babć,cioc,kochanek,macoch,ciotek,pociotek,wojskowej i strajków,bo to biedna ciemna ograniczona zaniedbana masa,bez mózgów i uczuć.Kochac do nieprzytomności,czy cię chce czy nie i to samo dotyczy dzieci.MUSZA BYĆ KOCHANE przez sturende,wonende ciotki brata,bo mama chciala do Angli

po analizie rysunku poznajesz co z dziekciem nie tak? a no popatrz, bo moja za kazdym razem odmawiala czegokolwiek rysowania, bo nienawidzi malowac, nieznosi,zaden specjalista nie dal rady jej przekonac, wszelkie zabawy,rozmowy ok, ale malunki odpadaly :)

Ja tam wole pic niz sluchac mamlania Aidy.Rysunki,tez mi nowosc,nie miszei byc pseudowyksztalcona zeby odczytac Rysunki dziecka.. Jaag,u nas to samo.Lepsza kra dla starszego jak odwolam sponge Bob na I pad niz lanie. Na mlodszego tylko krzywo sie popatrze i juz ryczy.

"przywiez mi sowije" x Jeszcze na głowę nie upadłam, by osobie, która podaje się za psychologa oddać swoje dziecko choćby na pięć minut! Dla mnie jesteś niestabilna emocjonalnie.

Uważam, że ta dziewczyna nie kocha Twojego brata i nie jest warta jego uczuć. Jeśli kobiecie zależy na facecie to akceptuje fakt, że ma dziecko i traktuje je jak własne z miłością... Ja mam podobną sytuację, ale dużo trudniejszą dla mnie... Mój facet z którym jestem prawie 10 lat i którego kocham ponad wszystko, w trakcie naszego związku (z mojej strony to był prawdziwy związek) zdradził mnie i z tych zdrad urodziła mu się dwójka dzieci... Wybaczyłam mu, choć teraz czuję się jak wrak człowieka, psychicznie mnie to kosztowało wiele, ale zaakceptowałam te dzieci i myślę o nich z miłością, jakby były moje... Tylko, że mój mężczyzna chyba nie jest zadowolony z tego faktu, bo wcale nie docenia tego, że mimo cierpienia, jakiego doznałam z jego strony myślę o tych dzieciach, dbam o nie, kupuję prezenty... a on nigdy nie powie nic... żadnego dziękuję...

sad night - Ty jestes glupsza niz ustawa przewiduje...

alfajed... to, co napisałas swiadczy o Tobie - pusty egoista i zły czlowiek bez serca nie jest w stanie zrozumieć prawdziwej miłości i poświęcenia.

"Jeśli kobiecie zależy na facecie to akceptuje fakt, że ma dziecko i traktuje je jak własne z miłością..." xxx Odstaw to, co bierzesz. Albo dilera zmień :-o

"pusty egoista i zły czlowiek bez serca nie jest w stanie zrozumieć prawdziwej miłości i poświęcenia." xxx Poświęcenia? Durna, głupia, niedorozwinięta umysłowo i emocjonalnie babo. Człowiek kochający DOKONUJE WYBORU. Wyjdź i niech cię me piękne oczy więcej tutaj nie widzą!

"Ja mam podobną sytuację, ale dużo trudniejszą dla mnie... Mój facet z którym jestem prawie 10 lat i którego kocham ponad wszystko, w trakcie naszego związku (z mojej strony to był prawdziwy związek) zdradził mnie i z tych zdrad urodziła mu się dwójka dzieci... Wybaczyłam mu," x Uffff :) Dwa razy? Dwoje dzieci? Przykro mi drogie dziewczę ale skoro nie szanujesz samej siebie, to nie wymagaj żeby Twój facet Cię szanował :) A już na pewno nie doradzaj nikomu.

///Jeśli kobiecie zależy na facecie to akceptuje fakt, że ma dziecko i traktuje je jak własne z miłością... A ty myslisz ze milsoc do kogokowleik obcego od tak z nieba spada, na pstrykniecie palca i juz jest? chora jestes Nie ejstem robotem aby zmusici sie do kochania kogos, kogo nie znam.Moge iakceptowac, tolerwoac, ale nie koniecznie kochac Ty tez swoją tesciową i tescia kochasz co nie :D :D ???albo szwagierke czy szwagra, tak ich milujesz ze aazzzz ,haha ,juz to widze