Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Siostra Dobra Rada

Ja pomóc bratu? Jego dziewczyna nie akceptuje córki

Polecane posty

Gość powinna kopnąć w dupe
taką rodzinke , facet z balastrem i siostrzyczką plotkarą ! Strach pomysleć co czeka ją po slubie ,wejdzie w rodzine ''adamsów''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdgdg
jak to mówi moja koleżanka: nie ma nic gorszego niż wścibska siostra Twojego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 4
Ona chce rozwalic bratu ten zwiazek i byla zona temu przyklaskuje. A ze trzeba czyms sie zaslonic to najlepiej wytrzec sobie gebe "dobrem dziecka" - w tym jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ze mala nie ubiera, nie kąpie, nie bawi sie z nią nie oznacza ze jej nienaiwdzi czy nie wiem co.Nie ma obowiązku jej pinowac czy nianczyc, to nie jej dziecko Poprostu to wymaga wiecej czasu, a mala jest wtakim wieku ze napewno bywa absorbujaca,nie kazdy lubi piescic sie z dzieckiem ,czy jest wyrozumialy na fochy obcego dzieciaaaka Dziewczynka ma matke, wiec o co chodzi? twojego brata dziewczyna nie bedzie je zastepowac matki,a wtylek nie bedzie kilku latce wlazic Rowniez mam pasierbice i wcale tak sielankowo nie bylo na poczatku, ona zachowywala dystan, ja rowniez nachalna nie bylam ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty juz bys oczekiwala aby kobieta odrazu pokochala obce dziecko, to jest niepowazne ,co ty oczekujesz.To nie jest t na pstrykniecie palca To ze nie przytula,piszczot nie ma do dziecka,nie bawi sie z nią to poprostu jest to kwestia czasu kiedy ona sie przelamie do malej i bardziej przywiknie do jej osoby Ja sobie nie wyobnrazam aby moj mąż mial do mnie dąsy tylko datego ze od poczatku znajomosci jego corki nie kochalam, czy nie przytulalam I mala tego nie chciala i ja podswiadomie na to gotowa nie bylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka w szpilkach
a co Ty możesz lub chcesz zrobić? nawet jeśli dziewczyna jest zakochana w Twoim bracie, ale nie zaakceptuje jego córki to oni podejmują decyzję może dziewczyna sama dała sobie jeszcze czas, żeby się przełamać, może nie potrafi tego zakończyć albo nie wie, jak się zachować- tego nie wiesz ja nie mam w sobie miłości do wszystkich dzieci, nie umizguję się do cudzych, są mi obojętne nie związałabym się też z nikim dzieciatym, bo i po co sobie komplikować życie? może ta dziewczyna ma więcej wątpliwości i obaw od Ciebie Ty widzisz tylko swojego brata, którego przedstawiasz jako anioła a to zwykły facet, ma zalety i mnóstwo wad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siostra Dobra Rada
Nie rozumiecie mnie, a szkoda. No dobrze, ona potrzebuje czasu. A czemu nigdy nie uwzglednia bratanicy w ich planach? Bylo kilka takich sytuacji ze mieli gdzies isc razem ale ona chciala zeby poszli tylko w 2 ... I co? Mala odwiezli do babci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka w szpilkach
i to bardzo mądre spostrzeżenie - to dziecko ma już matkę żadna mądra kobieta nie będzie się starała udawać, zastępować matkę czy z nią rywalizować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka w szpilkach
bo zakochani lubią być tylko we dwoje? nie pamiętasz czy nigdy nie byłaś zakochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siostra Dobra Rada
ale dziecko to nie zabawka... Nie mozna najpierw jej mowic ze pojdzie gdzies z tata, spedzi z nim czas a potem odstawic jak przedmiot bo chce się pobyc samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka w szpilkach
do ustalania relacji z dzieckiem to jest Twój brat nie jego dziewczyna, ani nie Ty pisząc tutaj paszkwile o tej dziewczynie, piszesz je o swoim bracie, a nie o niej to on jest ojcem, jemu powinno zależeć, a nie jej a Ty co chcesz zrobić? wtrącać się w ich życie, bo wygodniej Ci oczernić dziewczynę niż dostrzec coś złego w zachowaniu brata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 4
To niech tatus nie obiecuje dziecku wczesniej czegos czego potem nie ma chceci dotrzymac. Widac twoj braciszek nie jest ani dorosly ani odpowiedzialny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 4
I uwazaj: jesli rozwalisz braciszkowi mozliwosc rzniecia panny do ktorej on tak sie slini ze zapomina o wlasnym dziecku to twoj braciszek znienawidzi przede wszystkim CIEBIE i to CIEBIE raz na zawsze odsunie ze swojego zycia. Wtedy nie bedziesz mogla nawet slac paszkwili na te jego panne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj ty kobieto swiety spokoj jak brat sobie zyje.I w twoich wywoadach te twoje slowa, ze niby kobieta brata nie akceptuje jego dziecka jest daleece naciagane mysle, a wiesz dlaczego ? dlategio ,ze wedlug ciebie jesli NOWA partnerka dziecka obcego nie nanczy, nie bawi sie z nią, nie pielegnuje, nie przytula, nie ubiera (chco dziecko niemal 5 letnie juz samo powinno sie ubierac,a nie ciumkac jak nad 2 latkiem jak ty bys oczekiwala) to znaczy ze jej nieznosi ? jestes niepowazna Ma prawa kobieta byc stosnowana do dziecka, i wcale nie palac miloscią do jakiegos dziecka .To jest dlaniej obce czyjes dziecko Nie bedzie jej zastepwac naniki, opiekunki ,gosposi, bo dziecko ma prawnych rodzicow ,matke jak i ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczlala
Najgorsze jest to, że dla Ciebie ta laska to tylko dziunia do ruchania. A może on wcale się do niej nie "ślini" tylko zwyczajnie ją kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siostrzyczko, odpieprz się od brata, jego dziecka i nowej kobiety. Ciekawa jestem, jaki był twój wkład w rozpad małżeństwa twojego brata... Jak bardzo jątrzyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dobrze ze tak sie zachowuje. najlepiej byc neutralnym. Po co ma sie narazac na nieprzyjemnosci ze strony chociazby byłej żony. Sama nie ma dzieci więc nie musi umieć nimi sie zajmować ani bawić. tego uczy doświadczenie. nim nie zostalam matka nielubiłam dzieci. cos jednak jest w tym ze instynkt macierzynski przychodzi sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lajla3232
a ja myslalam ze to ja mam pojebana szwagierke :D okazuje sie ze sa bardziej pojebane od mojej czyt.autorka topiku :D bo moja mimo iz mnie nie lubi, jest burakiem i chlopobaba, obrabia dupe do ich babki itp to nie wpieprza sie na maxa w nasz zwiazek jak to robi autorka. wspolczuje twojej przyszlej bratowej bo bedzie miec dziewczyna przerabane :D za brak zainteresowania cudzym bachorem bedzie zbierac jopy od szwagiereczki :D odwal sie od ich zwiazku glupia pizdo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska kraska
Matka jest w uk a dziecko w polsce i nie mieszka z ojcem ? Nie dal dziecku wyyjechac z matka ale sam sie nia nie zajmuje ? Dobrze rozumiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siostra Dobra Rada
Nie nie źle rozumiesz. Mama malutkiej chciała wyjechać razem z nią i nowym facetem do UK, ale im nie wyszło i zostala. Rozwiodla sie z bratem i mala z nia mieszka. A brat ma ja co drugi weekend. Nie wiem czemu tak na mnie napadacie. Nie zycze im zle bo brat bardzo przezyl rozwod i fajnie ze znowu jest szczesliwy. Ale najbardziej zalezy mi na dobru bratanicyu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale najbardziej zalezy mi na dobru bratanicyu" xxx Srali muchi, będzie wiosna :-o Jak ci zależy, to trzymaj się od niej z daleka. Jesteś T O K S Y C Z N A ! ! !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam oj
Siostra a ile oni sa razem? I skad wiesz, ze dziewczyna nie akceptuje corki? Bo pozwala ojcu spedzac sam na sam czas z dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta kobieta jest dla małej obca - nie uwzględnia jej w planach bo to nie jej rola rozporządzać czasem tej dziewczynki. Nie tylko ona te plany robi - to Twój brat powinien zadbać o to żeby mieć czas dla córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uważam, że dziewczyna doskonale wie co robi. Przygląda się partnerowi jak zajmuje się swoim dzieckiem, analizuje sytuację w rodzinie, i jak tylko zorientuje się, w jakie bagno wpadła, to wyloguje się z tego związku. Po co miałaby sobie komplikować życie z facetem, który ma już swoje dziecko i przez najbliższe 20 lat alimenty do płacenia. Porażka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aida 81
a ja uwazam inaczej-to normalne ze brat swiata poza nia nie widzi -nawet nie widzi ze dziecka nie zauwaza-ale tej kobiecie tez dajcie czas ,widocznie jeszcze nie jest gotowa na dziecko tylko na milosc ,chce miec go dla siebie ,jak dla mnie jest ona niedojzala emocjonalnie i nie przygotowana .Ja bym odczekala i zobaczyla jak bedzie za 6m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aida 81
Ja mam troche w temacie problem-moj brat jest ojcem chrzestnym mojego dziecka i mojego starszego brata dziecka-odkad poznal nowa dziewczyne -odsunal sie kompletnie od nas i od dzieci-na poczatku ignorowalao mnie to ,szczegolnie wtedy jak synek 3 letni pytal o wujka i dlaczego nie przyjedziedzie.Na dzien dzisiejszy mysle ze kiedys dojzrzje do tego i zrozumie ze dzieci sie nie lekcewazy i nie tylko ukochana jest najwazniejsza ,ale niestety skutki tego sa ani moj syn ani bratanek juz nie pytaja o wujka a jak na spotkaniach rodzinnych pojawia sie i zgrywa wujaszka nie chca sie z nim bawic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko !!wy jeszc e z tej kobiety jakiegos potwora robicie???chcialabym abyscie sami znalezli sie w takiej sytacji,ciekawe czy tacy skorzy byli byscie do nianczenia czyjegos dziecka, robienie za gosposie, sprzataczke, nianke, matke , mimo ze dziekco ma rodzicow obu I po pierwsze,jest w takim wieku ze baiwc juz samo sie potrafi, ubieraz rowniez, sprzatac po sobie rowniez, Moze to nawet lepiej ze odrazu sie nie angazje , bo mozliwe ze nic z tego związku nie ebdzie i po co dziecko ma sie przyzyczajac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aida 81
A dlaczego, hmm? bo jesli to kobieta mloda,ktora nigdy nie zna zwiazku gdzie jest dziecko,czuje sie odzucona ,na drugim planie,jest zazdrosna skolei jesli przychodza momenty opcowania z dzieckiem czuje sie niezrecznie,nie wie jak postapic wiedzac ze to nie jej dziecko-na tym polega niedojrzalosc emocjonalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×