Gość ewa222 Napisano Listopad 4, 2012 Licze, ze ktos spojrzy na ta sytuacje obiektywnie i podpowie mi co zrobic.Otoz dowiedzialam sie z ust mojego chlopaka, ktory ze mna pracuje, ze moja managerka zdradza swojego chlopaka.Widzialam, ze raz sa ze soba, raz nie.Nie obchodzilo mnie to za bardzo, ale przy nadarzajacej sie okazji zapytalam kolezanke z pracy czy nasza kierowniczka nadal jest w zwiazku czy nie, ot tak.A ona od razu zapytala, czy aby kierowniczka znowu nie zdradza tego goscia z kims tam z kafejki i czy cos wiem.Wygadala sie ewidentnie.Ja powiedzialam ze nic nie wiem, a ona ze na pewno wiem.ja dodalam ze jesli tak jest jak mowi to zastanawiam sie dlaeczo sa razem, ze nie rozumiem. Po kilku dniach moja kierowniczka i pare kolezanek przestalo sie do mnie odzywac.Jak wyjasnic ta sytuacje? Najchetniej poszlabym do kolezanki z pracy z prosba o wyjasnienie, ale boje sie ze sprawa sie rozdmucha i moj chlopak przestanie mi ufac.Taka prawda, ze nic nie mam na sumieniu a kolezanka z jakis powodow(moze dlatego ze sama sie wygadala) zdzaialala na moja niekorzysc.Dodam, ze pracuje z Irlandczykami, ktorzy reaguja obrazaniem sie na probe jakiejkolwiek konfrontacji.Pomozcie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach