Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość O.n.a-5.5

Ile trwa nieszczęśliwa miłość?

Polecane posty

Gość tomajdon
moja historia jest bardzo podobna do tej brutala tylko końcówka nie tak dramatyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O.n.a-5.5
justrideeeee - tak też może być, zgadzam się. W moim przypadku przez rok łudziłam się, że może on nie potrafi, bo się, po roku dał mi jasno do zrozumienia, że nie chce i już. Miał łatwiej, postąpił tak, że jest teraz samotny i będzie spokojnie samotny, ale ja............ ja takiego komfortu nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justrideeeee
wiem ze nienawisc nie jest dobra, ale coraz czesciej zaczynam wierzyc w to, ze jesli znienawidze to uda mi sie zapomniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O.n.a-5.5
Nienawiść nie prowadzi do zapomnienia, to równie silne uczucie, co miłość, lecz o wiele bardziej destrukcyjne, bo dotyka także osoby, którą kochamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O.n.a-5.5
Jak żyłabyś ze świadomością, że kochałaś kogoś, kogo teraz nienawidzisz? To o wiele wiele gorsze, tak mi się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O.n.a-5.5
Dziękuję za wszystkie historie i wypowiedzi, wszystkie uważnie czytam :) dobranoc wam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 847387438748374387439
Walczylem rok, az podala mnie na policje. prawda jest taka,ze poznala kogos i ja je bylem zbedny a jak sie dowiedzialem to podala mnie na policje,zebym nie przeszkadzal. Tak sie koncza walki o kogos kto nas nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justrideeeee
tyle ze ja zaczynam zle o nim myslec i nie wiem czy niedlugo bede mogla dobre slowo o nim powiedziec. to ze nie jestesmy razem to nie znaczy, ze nie cierpie widzac lub myslac o nim i o tym ze jest z kims innym, teraz cierpie chyba bardziej niz swiezo po rozstaniu, w kazdej parze nowej widze jego i ją, bywa, ze odwracam wzrok i lzy same plyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O.n.a-5.5
847387438748374387439 - jak to podała na policję, o co, dlaczego? musiała wymyślić powód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O.n.a-5.5
justrideeeee - mogę napisać tylko tyle, ile sama wiem z mojego doświadczenia, że koło 2 roku samotności bez niego też zaczęłam źle o nim myśleć, a nawet napiszę, że przestałam potrafić wyobrazić sobie jego twarz, jego osobę, głos zapomniałam całkiem, ale za jakiś kolejny rok powoli wszystko, co dobre i piękne wracało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofnsp
cyt Ona "Nienawiść nie prowadzi do zapomnienia, to równie silne uczucie, co miłość, lecz o wiele bardziej destrukcyjne, bo dotyka także osoby, którą kochamy" święte słowa, lepiej zobojętniec niż nienawidziec, też bym chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O.n.a-5.5
To znaczy, ja życzę Ci, żeby u Ciebie przeminęło i żebyś ułożyła sobie życie, ale może być też tak, że za jakiś czas znowu miłość i on wydadzą się piękne i pozostaną na zawsze takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O.n.a-5.5
ofnsp - dziękuję za docenienie, lata samotności w miłości robią swoje, ale nie poddaję się i ostatnim, na co mnie stać, to nienawiść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justrideeeee
Staram sie zapominac na codzien ale sa wieczory taki jak ten ze chce sie zakopac 10 metrow pod ziemie. Moze poznam choc watpie ze kogokolwiek obdarze tak wielkim uczuciem, bylismy dla siebie pierwszymi, nie znalismy nikogo innego wczesniej, 11 lat razem, strasznie ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofnsp
też nie potrafie nienawidziec, obojętnośc-była by dla mnie najlepsza, zresztą jak dla większośc z nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezperspectivo
zapomniałem dodać, że wybór drugiej osoby, którą kochamy, np w sytuacji gdy kocha kogoś innego jest dla nas informacją, żebyśmy byli odpowiedzialni za własne wtedy gdy ta osoba JEST SZCZĘŚLIWA. w przypadku gdy jest samotna, to mamy 3 razy trudniej, bo chcemy w niej tę samotność złamać, ale jeśli ta samotność daje JEJ SZCZĘŚCIE większe niż wtedy gdyby była z nami czy z kimkolwiek innym, to sytuacja jest podobna do tej kiedy jest z kimś innym i kocha. bo to JEJ SZCZĘŚCIE mówi nam, że musimy znaleźć SWOJE SZCZĘŚCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 847387438748374387439
Powod na policji podala jakze popularny stalking.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O.n.a-5.5
Zgadzam się - jego samotność, w której jest szczęśliwy - jest znakiem dla mnie, że moja samotność w miłości do niego też może być szczęśliwa, tylko trudno mi w nią uwierzyć i trudno to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O.n.a-5.5
Nie do pomyślenia, jak łatwo ludzie gardzą czyjąś miłością. Nie muszą jej odwzajemnić, ale nie powinni - nie wolno! - miłością gardzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O.n.a-5.5
Przechodziłam - pewnie większość z nas - już wszystkie możliwe etapy cierpienia z powodu samotności. Teraz czuję się pusta o cierpienie, bo w końcu jest jego kres. Nie znaczy to, że mogłabyś kogokolwiek pokochać, po prostu jestem już za słaba na cierpienie, pozostaje trwać w tej miłości i nauczyć się być szczęśliwym samotnie, kochając po kres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezperspectivo
zapomniałem dodać, że wybór drugiej osoby, którą kochamy, np w sytuacji gdy kocha kogoś innego jest dla nas informacją, żebyśmy byli odpowiedzialni za własne wtedy gdy ta osoba JEST SZCZĘŚLIWA. w przypadku gdy jest samotna, to mamy 3 razy trudniej, bo chcemy w niej tę samotność złamać, ale jeśli ta samotność daje JEJ SZCZĘŚCIE większe niż wtedy gdyby była z nami czy z kimkolwiek innym, to sytuacja jest podobna do tej kiedy jest z kimś innym i kocha. bo to JEJ SZCZĘŚCIE mówi nam, że musimy znaleźć SWOJE SZCZĘŚCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O.n.a-5.5
Szczęśliwa samotność osoby, którą kocham jest dla mnie tym, co ja powinnam zrobić dla siebie - być szczęśliwą samotną kochając go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej ejstem ania
Nie wierze w te jego szczesliwosc samotna on czeka jest sam bo nie znalazl ejszcze nikogo ale przyjdzie dzien ze bedzie szczesliwy z kims a ty wtedy umrzesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 847387438748374387439
Jestem wypruty walka . Dalem wszystko z siebie ,jak w zadnym innym zwiazku.Doslownie wszystko !!! Zmeinilem miejsce zamieszkania,prace,zostawilem rodzine znajomych,zmienilem nawet kraj ba.Pozalatwialem prace,mase innych dupereli jak prezenty ,znajomi itd. Wszystko dla niej. Wlozylem calego siebie ! Dalem sie wyzywac i nigdy nawet na nia zlego slowa nie powiedzialem. Powiedzialem to jest milosc.Wczesniej zawsze mialem wywalone na zwiazki. Wzamian dowiedzialem,ze caly czas robila mnie w konia.Spotykala sie z kolesiami a jak poznala konkretnego zostalem brutalnie odsuniety,zebym sie nie wpierdalal. Najgorsze ze ja Kocham nadal . Boga nie ma ,bo nikomu by nie dal tak cierpiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O.n.a-5.5
hej ejstem ania - Ty nie musisz w to wierzyć, wystarczy, że on i ja w to wierzymy i wiemy, że tak jest. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O.n.a-5.5
847387438748374387439 - jesteśmy przez Boga obdarzeni wolną wolą, więc wątpię, żeby mógł ingerować w wolę drugiego człowieka - nie, bo nie jest wszechmocny, ale bo to byłoby nie fair wobec człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O.n.a-5.5
Wstąpił - wraz z naszym rozstaniem - do miejsca osamotnienia i jest to dla niego najlepsze i najszczęśliwsze. Ja takiego komfortu nie mam i dlatego pozostaje mi żyć samotnie, ale pośród ludzi, narażona na tęsknoty obserwując szczęście innych we dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O.n.a-5.5
847387438748374387439 - jeśli kochasz to nie wypominaj, ciesz się, że to dla niej zrobiłeś, bo to ona pogardziła twoją miłością, nie ty powinieneś się wstydzić, mieć do siebie żal, czy sobie to wypominać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 847387438748374387439
A co ma do tego wolna wola ?VW jakim celu jest jednostronna milosc ? Dreczenie siebie i osoby ,ktora nas nie chce. Jesli by istnial Bog nie pozwolilby na takie meczarnie.Ja tak uwazam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoloo
Nieszczesliwa milosc bedzie trwac tak dlugo , jak dlugo sami sobie na to pozwolimy . To od nas zalezy jak szybko sie z niej uwolnimy , nie ma co sie nakrecac , to co bylo juz sie nie wroci , trzeba zyc terazniejszoscia , a przeszlosc zostawic w przeszlosci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×