ile dać na cywilnym

Ja jestem zdania, że daje się tyle ile w danej chwili może i chce dać bez względu na to czy idzie się na przyjęcie czy na wesele. Cała ta teoria talerzykowa jest dla mnie śmieszna.

"teoria talerzykowa" -dobrze powiedziane :) nic nie poradzimy ze niektorzy kieruja sie chlodna kalkulacja czy to brat czy to kolezanka, tez znam takich co przeliczaja i o kazdy grosz sie bija siostra mojego ex wymieniala meble w salonie i stare musiala gdzies "upchnac" wiec... SPRZEDALA wlasnej matce. masakra... tesciowa mojej przyjaciolki kupila jej liscie laurowe bo akurat sie skonczyly i .... polozyla jej paragon przed nos i nie odeszla poki nie dostala 1,25 takze coż, sa ludzie i ludzie...

Znajoma chciała sprzedać wózek po dziecku na allegro ale jej siostrze urodziło się dziecko i chciała od niej odkupić i znajoma jej sprzedała. Co w tym dziwnego ? Chciała sprzedać ten wózek a nie oddać. Widocznie były jej potrzebne pieniądze a że jej siostra chciała od niej odkupić to się zgodziła i co w tym niestosownego ? Wszystko za darmo mamy rozdawać ? Rozbawiłaś mnie swoimi historyjkami. A jak samochód będę chciała sprzedać bo będę chciała kupić nowy to stary mam oddać mamie, teściowej, bratu, siostrze czy może kuzynce albo najlepiej od razu podarować sąsiadowi