co jest pozytywnego w polsce?

ja sie z nikim nie kloce - tylko uswiadamiam ze jak ktos ma wiedze na poziomie dziecka z podstawowki to moze liczyc jedynie na podstawowe zarobki ktore zaspokoja jedynie podstawowe potrzeby < jedzenie , rachunki> i to nie jest wina polski tylko lenistwa:)

miastowy A Ty nigdy nie popełniasz błędów, taki zawsze idealny jesteś?

donkapate - moze tam sie dowiesz cos wiecej ;)http://www.mojawyspa.co.uk/forum/56/28206/Grzybkigrzybkigrzybki kiedys trafilam na ten temat .

miastowy widzisz pewnie mnie ominela lekcja pisowni h i ch :P

usialala Dzięki za pomoc, poczytam i jak coś znajdę, to może się pochwalę :-)

Mi się podoba Polska! Jeżeli chodzi o nasze piękne morza,góry,lasy,mazury. A oświetlone Stare Miasto na święta,pięknie:) Tylko jedynie jaki minus ma Polska to jej rozwój. Coraz ciężej tutaj się będzie żyło, bo cały czas Polska drożeje. Nie pomijając, ze pensje na dodatek nie są podnoszone,albo jeszcze lepiej spadają w dół. Co do pieczywa,uważam że kiedyś kajzerki były lepsze:D.

kultura nic więcej bogata i piękna historia, kuchnia, zwyczaje, język polski, zmienność pór roku, literatura polska i muzyka (Prus, Myśliwski,Szopen, tylko nie żadna Grochola i Bayer Full), jeszcze nie taki wszech panujący konsumpcjonizm jak w UK czy USA, polskie święta pod względem ekonomicznym, gospodarczym, politycznym - nic pozytywnego polskie urzędy- w godzinach nocnych powinny być celem ataków terrorystycznych

i polskie krajobrazy - lasy, góry, pojezierza, morze, wyżyny, niziny - o każdej porze roku

Gdybym tylko mogła to bym wyjechała z Polski. Bo żyje tutaj się coraz ciężej.

niestety to prawda, sytuacja na rynku pracy generująca jakość życia w Polsce to raczej degradacja człowieka ((bezrobocie, żenująco niskie zarobki, umowy śmieciowe itp.) ale Polska to moja ojczyzna i tylko ze względu na tę tożsamość kulturową tutaj jestem a, uwielbiam też polskie łąki z makami, ważkami i chrząszczami, wsie jeszcze nie tak przekształcone na wielkie zmechanizowane gospodarstwa gdzie pola pszenicy z chabrami sąsiadują z łanami owsu, zboża - oddzielone zarośniętymi miedzami, z samotną jabłonią na środku pola dającą cień i przekąskę, i pozostają w zasięgu wzroku kolorowe pasy falujących kłosów jedno wielkie pole kukurydzy to nie to samo podoba mi się, że jesteśmy jeszcze na tyle konserwatywni, by nie chłonąć ślepo zachodniej chały i potrafimy docenić to, co polskie podobają mi się małe sklepiki, małe zakłady - tutaj stolarz, tam pasmanteria, a tutaj pan oprawiający lustra, tam piekarnia, a tutaj fotograf wielkie galerie ze spędem znudzonych nastolatków i rodzin nie mają klimatu

Jest tyle pieknych rzeczy w Polsce, krajobrazow, ksiazek, zabytkow. Ludzie sa sfrustrowani, ale w kryzysowych sytuacjach potrafia byc solidarni.

mi sie w polsce podoba: - pogoda - jest lagodniejsza niz w uk, w zimie jest snieg a w lecie jest upal - krajobrazy - chociaz rownie piekne sa w uk a kto mowi ze nie to widocznie malo w uk widzial.. - jedzenie - wyroslam na sledziach, na golabkach, schabowym i lesnych grzybach - ale to tez z powiodzeniem wszystko w uk, w sklepach, istnieja polskie restauracje itd ­ takze do polski wrocilabym ze wgledu na pogode, ale juz chyba na nicwiecej, naprawde staram sie widziec te pozytywy ktore tu opisujecie ale nie potrafie!

moze dodam jeszcze polskie swieta - boze narodzenie i wielkanoc.

Pomijając takie oczywistości, jak piękno starych miast, przyrody itd. mnie (od niedawna emigrantce w UK) brakuje osób, przy których czułabym się swobodnie, 'bratnich dusz' :P - 'tubylcy' są albo ugrzecznieni i trudno wyjść z nimi poza zdawkową konwersacje na tematy lekkie, przyjemne i bezpieczne (co oczywiście ma swoje dobre strony, są dobrze wychowani, itd.) , albo wulgarni i prymitywni, z którymi do czynienia nie chcę mieć w ogóle. :p Ale nie chcę generalizować, wiem, że wszędzie mieszkają różni ludzie. Brakuje mi jednak pewnych cech mojego środowiska z Polski (Krakowa :P), tej odrobiny sarkazmu na co dzień, szczerości itd. :p

w uk masz tyle polakow ze na pewno sie ktos znajdzie :)

Polska jest piękna jeśli chodzi o krajobrazy i architekture. Tutaj w Anglii właśnie wkurza mnie to że praktycznie każdy las jest prywatny, jak się wejdzie na jakas łąkę czy pole to już ktoś przegania z kijem. Ani trochę nie ma spokoju, bo wszędzie pełno ludzi. Leśne grzybki tez za długo nie mają szansy porosnac, są całe grupy ludzi które rzucają się na grzyby a potem (nielegalnie) sprzedają do restauracji. To zabiera cały urok chodzenia po lesie, relaksowaniu się. W Polsce to jednak można liczyć na spokój.

Ale większość Polaków w UK nie reprezentuje tzw. inteligencji (wybacz snobizm) (;

i podoba mi się polska architektura - rynki, stare miasta nawet to, że każdy ma inny dom, z innymi ogrodzeniem polski system szkolnictwa sprzed epoki gimnazjum był bardzo dobry polskie produkty- spożywka, chemia, meble - wszystko jest dużo lepsze od zagramanicznej tandety szynka z sokołowa, pasztety podlaskie, dżemy łowicz ostatnio czytałam skład i sprawdzałam zawartość jakichś chemicznych rogalików z rocznym terminem ważności białka, cukry i tłuszcze - 75 g w 100 g produktu 1/4 całej masy to chemia większa kameralność i mniejsza masowość - bez manii wielkości, że u nas wszystko musi być duże niestety zarażamy się "celebryckością" i modą na pustkę w głowie polska rodzinność i gościnność, przywiązanie i dbałość o dom, o stół rodzinny polskie piwo i polska wódka zagranicznymi sikaczami można kwiaty podlewać wiem, że luz i swoboda, ale dbałość o swój wygląd i niechodzenie po ulicy w dresie mnie się bardzo podoba i tak kiedyś ludzie znacznie większą wagę przywiązywali do ubioru, a chociaż takie dbanie o przyzwoitość wyglądu to taka pamiątka po starannie dobieranych kapeluszach, koszulach z angażantami, starannie ułożonymi włosami

polskie lasy juz niedlugo beda wyprzedawane... wszystko to co ceni sie tak bardzo w polsce to wszystko powoli znika.. jedzenie w polsce juz tez nie jest takie jak kiedys.. jak chociazby jeszcze te 10 lat temu, chemia jest wszedzie, we wszystkim i to przerazajace ilosci. nasuwa mi sie pytanie.. do czego ten swiat zmierza? czy na ziemii istnieje jeszcze taki zakatek w ktorym mozna czuc sie bezpiecznie?

Ja bylam na ostatnich wakacjach w Polsce nad morzem i wpsominam niesamowicie. Polska ma wiele atrakcji, plus jedzenie ..jest pyszne .Ale prawda jest to ze wlasnie sami si pozbywami tego co mamy najpiekniejsze. Niszczymy to lub sprzedajaemy jak pisze si-xa. Ostatnio namowilam sasiada n awyjazd do Zakopanego..za male pieniadze, a usmiech jaki zobaczylam po jego powrocie mowil mi wszystko. Charmsy zapraszam do Eping Forest;) mozna nawet sarenki poobserwowac.

Zapewniam Cie, ze swiat jest pelen dzikich krajobrazow, czystej wody, ludzi zyjacych w zgodzie z przyroda i naturalnego jedzenia, trzeba tylko wytknac na chwile nos z tej zachwalanej na kazdym kroku Walii (zachwalanej nawet jak nie ma to nic wspolnego z tematem topiku)

ale ja juz sobie pojezdzilam troche.. i nie, nie o krajobrazy mi bynajmniej chodzilo.. moim zdaniem na pierwsze miejsce wsrod naturalnego piekna w uk zasluguje kornwalia, a kornwalia nie lezy bynajmniej w walii..

zgadzam się z Sixą, Kornwalia jest piękna i to morze, eh stare dobre czasy, kto wie, może kiedyś tam się przeniosę.

mnie się jeszcze podoba szersze zorientowanie na kulturę europejską - łatwiej w kinie o seans filmów ze Sakndynawii, Rosji, czy Włoch, a w księgarni o książkę - tutaj wszystko się obraca w okół kultury anglosaskiej - owszem są przeglądy innego kina, ale dużo tego mniej; w zasadzie bardzo rzadko już jestem w stanie miec na co pójść do kina, bo kolejna nap*** Bonda, albo innego zombie mnie nudzi

Dobre jedzenie i ładne zabytki. Więcej plusów nie zauważyłam.

dzieje się, sporo nawet- dużo się tez dzieje dzięki funduszom UE np to: http://www.youtube.com/watch?v=ACx2Pxexfms

fajnie,ze temat sie rozwija.piszcie dalej.

dziekujemy za pozwolenie...

"dzieje się, sporo nawet- dużo się tez dzieje dzięki funduszom UE np to: http://www.youtube.com/watch?v=ACx2Pxexfms " No tu sporo widać pozytywnych spraw