czy 1600 na rękę to mało za etat?

Skoro jeszcze studiujesz to bierz tę pracę . Może te nadgodziny są płatne. Zawsze będzie co wpisać w CV. Ja bym się nie zastanawiała.

Skoro jeszcze studiujesz to bierz tę pracę . Może te nadgodziny są płatne. Zawsze będzie co wpisać w CV. Ja bym się nie zastanawiała.

Szukałam drugiej połowy etatu, ale nie jest łatwo. To była moja pierwsza rozmowa od miesięcy wysyłania cv...

Chyba się zdecyduje, może faktycznie jeśli tych nadgodzin będzie bardzo dużo to zapytam czy są dodatkowo płatne. A jeśli nie będą to zaczne szukać czegoś nowego...

lepszy rydz niż nic. Przynajmniej się za bardzo nie namęczysz :P Teoretycznie nie jest to dużo pieniędzy ale jak się popatrzy na niektóre ofert pracy gdzie oczekują, że ktoś będzie pracował np jakiejś roli, sprzątał itd za 5zł za godzinę na śmieciowej umowie to lepiej już pracować za te 1600 i mieć jako taki komfort. Sama ofertę bym przyjęła, zawsze możesz rozglądać się za czymś innym. Poza tym zawsze to jakieś doświadczenie

jeśłi jest to praca dla małpy w sensie nie jest trudna (zanieść pismo do sądu, kupic znaczki, iśc na poczte, umawiac spotkania) to jest to dobra pensja. Mam nadzieję, że to netto. Do tego co liczyć nie umie. Minimalna to 1100 netto a nie 1300 ;]

Niestety nie jest to taka lajtowa praca, ale nie uważam że jakaś harówka. Trzeba pilnować terminów pism, załatwiać sprawy w urzędach, zarządzać biurem, przyjmować klientów i ogólnie odciążyć panią notariusz w takich drobnych sprawach biurowych. Zajmowałam się już tym także znam to wszystko od środka, tylko te nadgodziny mnie przerażają...