Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaśka_30

Dlaczego facet nagle przestaje się odzywać?

Polecane posty

Gość kaśka_30
Czasem myśle sobie , że on liczył na jedno (gdyż siedzi za granicą) moze myślał, że jak przyjedzie to pobzyka, a jak zauważył, że ze mną będzie ciężko, to odpuścił i poszukał innej. To też jest myślę realne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalim13
żona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka_30
On nie ma żony,bo my znamy się od kilku lat, ale własnie kilka lat temu on chciał się ze mną spotykać a ja nie bardzo, teraz od jakiegoś czasu odnowiliśmy kontakt. I nagle taki zimny prysznic hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka_30
Chyba , ze chciał się odegrać za tamto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka_30
Roztrząsam to, bo trudno mi się z tym pogodzić, gadaliśmy codziennie było mega fajnie, lubiliśmy się, aż tu nagle takie coś. Zupełnie się nie spodziewałam, teraz myslę, czy ja czegoś źle nie zrobiłam? rozumicie zaczynam siebie obwiniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem nie tylko kobiety sa niezdecydowane. Byc moze w przyplywie nostalgii czy poczucia samotnosci chcial sie spotkac. A potem przemyslal sprawe na chlodno i doszedl do wniosku, ze to was i tak donikad nie zaprowadzi. Skoro mieliscie dluga przerwe to nie wiadomo co tam sie dzialo w jego zyciu. I moze tutaj tez jest klucz do sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka_30
Nie wiedzieliśmy się klika lat, ale przecież ostatnio było wszystko naprawdę ok, nalegał na spotknie, ażtu taki manewr, Biorę pod uwagę też to, że być może on zmienił się u teraz może jest bajerantem, może nie tylko ze mną się umawiał i dlatego tak wyszło, w sumie dobrze go nie znam. A po tylu latach ludzie się zmieniają. Jednak to nie zmienia faktu, że chciał się spotkać, no chyba by nie udawał, że chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, moze naprawde w danej chwili chcial, a potem rozmyslil sie. Moglo tak byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka_30
Cziczi Ja się nie odzywam też milcze, może kogoś poznał, myslę, że jak będzie chciał to sam się odezwie. Przecież nic na siłe, ale mega mi źle, bo nikt jeszcze nigy mi takiego czegoś nie zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dobrze robisz. Jak zechce to odezwie sie. Ale niech powieje wtedy dystansem od Ciebie. W sumie wiesz... moze on zle nie chcial, ale tak wyszlo. Moze w wyniku przemyslen doszedl do wniosku, ze lepiej jednak nie odnawiac tego kontaktu, a nie umial Ci tego powiedziec wprost, wiec zrobil co zrobil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka_30
czi czi ale my byliśmy na stopie koleżeńskie, no może coś tam między wierszami każdy z nas wiedział, że cos sie kroii, to myślisz, że poznał jakąś inną panne? Boję się, że źle odebrał jego intencje, a może jak bym się wcześniej zgodziła na spotkanie to inaczej by się to potoczyło, bo czekał na nie całe 5 dni. Jak myślisz, jeśli by mu zależało to nadal by się odzywał co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka_30
Bo ja teraz się obwiniam, głupia, że kazałam za długo czekać i się zraził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, ta 30tka w Twoim nicku to chyba nie jest Twoj wiek? Jak facetowi zalezy to czeka znacznie dluzej niz 5 dni. Jesli wiesz, ze nie zginal, to po prostu zmienil plany i juz byc moze nie uwzgledniaja one Ciebie. Ale mysle, ze ta zmiana nie ma nic wspolnego z tym, ze czekal "az" 5 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka_30
cziczi Ja to wiedziałam, ale na forum zaczeli mi pisać, że jak byłam taka niedostępna to mam i zwątpiłam. Dziekuje za utwierdzenie w tym co wiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty bys nie poczekala 5 dni na spotkanie z facetem, na ktorym Ci zalezy? Tudziez wszyscy inni z tego forum? 5 dni :D czym jest 5 dni biorac pod uwage tempo zycia aktualnie? W ogole nie ma o czym mowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska_30
cziczi Dziękuje, modra z Ciebie osoba. Wiem, że to co mówisz jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuku_na_muniu
miałam kiedyś taką samą sytuację, później się okazało że facet był faktycznie chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuku_na_muniu
miałam kiedyś taką samą sytuację, później się okazało że facet był faktycznie chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska_30
Chory? Chyba na głowę, jakoś bardzo nagle się rozchorował, że przez tydzień nie daje znaku życia. NIe wierze, niech spada na drzewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×