Dieta Dukana - rozpoczynam

Witam wszystkich,mam nadzieje ze ktos sie dolaczy do mnie. Rozpoczelam przed wczoraj Diete Dukana.Jestem zmotywowana innymi wpisami i po przeczytaniu ksiazki uwazam ze jest to dla mnie!!! Postanowilam zaczac nowy temat, gdyz na wszystkich,juz rozpoczetych, trudno sie "wlaczyc", gdyz sa one juz dawno rozpoczete i wszystkie osoby sie znaja i ignoruja "poczatkujacych". Czy ktos ma ochote ze mna ja kontynuowac?

No i ? ktos zainteresowany?

A moze ktos napisze kto juz moze sie pochwalic rezultatem?

a nie lepiej wejść na inne tematy,poczytać? po co zakładać 10ty ten sam temat?

koleżanko przeczytaj pierwszy post autorki to będziesz wiedzieć dlaczego załozyła swój topik

barmut ja moge dolaczyc, ale zmien stopek, zrob sie na czarno i prosze nie rezygnuj po 1 dniu. dzisiaj juz moj 6 dzien

PRZECIEZ NIE JEST NA 1 DNIU CZYTAJ UWAZNIEA WOGOLE TO NA KAZDYM TOPIKU JESTES JEST JAKIS GDZIE CIE NIE MA????

nie no czuc tu atmosfera jak z innego topiku o dukanie, zrob stopke zazcern sie itp autorka załozyla topik i sama wie co ma robic czy sie zaczerniac czy nie no faktycznie niektorzy to sa na wszystkich topikach nie da sie wejsc nigdzie bo sie wszedzie zjawiaja

Dukan..jedyna dieta na ktorej schudlam pieknie. Az 16 kg,podczas gdy pozostale diety przerywalam.Przytylam z powrotem bo zakonczylam diete na drugiej fazie.jaka ja bylam glupia...do tego wyjechalam do anglii i wiadomo...niestety nie moge jej kontynuowac bo nie mieszkam sama i musze jsc to co jest w domu...wiiec ja zaczynam od dzisiaj taka diete dukano-podobna.czyli bede starala sie jesc jak najwiecej bialek i warzyw ale nie bede robic proteinowych dni,bo po prostu nie mialabym co na nich jesc.. Pamietaj ze dieta dukana posiada wiele pysznych przepisow np na ciasta,zapiekanki,zupy,ciasteczka,tosty i wiele innych. Tylko dzieki tym przepisom na niej wytrwalam.jesli bedziesz jesc skladniki osobno zamiast tworzyc z nich smaczne dania,nie dasz rady na dukanie Pozdrawiam ;)

Powodzenia. Efekt jojo gwarantowany. Nie znam NIKOGO kto utrzymałby wage. Ja bym wziela mniej wiecej zasady z 3 fazy bodajże i ... ruszyła dupsko. Koniecznie z tym krolewskim posiłkiem-by podkrecic przemiane materii.

Jesli dukana stosuje sie do konca zycia (4 faze) to nie ma mowy o efekcie jojo.Owszem,znam osovy ktore utyly do dukanie ale tylko i wylacznie wtedy gdy zakonczyly diete.Np mialy w dupie proteinowe czwartki.Natomiast osoby ktore tego pilnuja,ciesza sie tym,ze waga sie utrzymuje.

moja szwagierka robiła dukana od 3 fazy schudął pieknie, i te wąłsnie uczty były najlepsze do podkrecenia organizmu nie katowała sie od 1 fazy a chudła duzo od 3 i ja tez tak zerobie od jutra wlasnie o tym od wczoraj mysle tym bardzienj z enie mam duzo do stracenia kg

Jak zaczynala od 3 fazy to nie ma prawa nazywac tej "diety" dukanem xD

jutro mam szkole wiec sobie cos naszykuje zgodnego z 3 faza i zobacze jak mi pojdzie z kg

haha schudn e tyle samo od 3 co niektorzy od 1 i wcale nie musze tego nazywac dukanem tylko zdrowym odzywianiem

No tak chyba bedzie lepiej.zeby pozniej nie bylo postow typu "bylam na dukanie i nie schudlam"...poczytaj moze najpierw po co ten lekarz stworzyl pierwsza i druga faze..na pewno nie po to,zeby bylo nam trudniej...wrecz przeciwnie

Asiulka-owszem. Ale powtarzam-ja nieznam nikogo. Ani osobiscie ani 'znajoma znajomej'. A swego czasu był wielki boom. Moja kuzynka schudla na dukanie-ale od tego czasu tyje-chudnie-tyje-chudnie. A to niby zdrowe? Juz z 5 razy sie w to bawiła

No wlasnie o tym pisalam.. Dukan jest do konca zycia.Twoja kuzynka prawdopodobnie popelnila ten sam blad co ja.Po prostu schudla tyle ile chciala i olala diete. A gdyby wyniki w chudnieciu byly takie same od 1 fazy i od 3,to nikt nie meczylby sie na dwoch pierwszych.Z reszta lekarz sam by to odkryl.

moze okresle tak nie robie dukana ale podobnie sie odzywiam jak na 3 fazie a ze mam moze 4 kg tylko to mi zleci

Powodzenia ;) ja musze zrzucic okolo 10 ;(

wzajemnie i nie ma o co sie klocic

Niee no nie mialam zamiaru sie wyklocac,przepraszam jesli odnioslas takie wrazenie.po prostu czuje ze po przeczytaniu wszystkich ksiazek dukana,prawie wszystkich artykulow i forow dyskusyjnych,moim obowiazkiem jest przekazywac te informacje dalej ;)moze komus innemu sie przydadza ;)

a wogole to wole sb bo tam od 1 fazy je sie sie to co na duaknie od 2 i moana w kazdym dniu zjesc i warzywa i nabial a nie napzremiennie

Tylko pamietaj ze ta naprzemiennosc po cos zostala zastosowana.To nie byl na pewno tylko kaprys Dukana...ale skoro wolisz sb ;) mi osobiscie sie na niej nie udalo.wbrew pozorom jest trudniejsza od dukana i wymaga wiecej poswiecen.przynajmniej dla mnie.

A nie łatwiej jeść mniej? Dużo warzyw,mniej owoców,ciemny chleb,ryby,makaron razowy-całe życie? I ruszyc dupsko? Niż obciażac organizm? Tak-moja kuzynka olała sprawe-i teraz plus 10 kg,minus 10kg -i tak juz z 5 cykli-katuje sie biedaczka,ale na fitnes niet. Nawyki trzeba zmienic na stale. Oprocz chorob,nie wierze,ze mozna tyc z powietrza! Widze po sobie. Kiedys obserwowalam co kto je przy stole- i okazalo sie ze szczupli jedza mniej,i czesciej wybieraja warzywko-jakiegos pomidorka czy ogoreczka. Najczesciej nawet ciasta nie zjedza. A ci grubsi? Ogoreczek nie,jakis ser żołty,baleronik-i dokladka karkowki. Naprawde-zaobserwuj. Ale to wasz topic. Życze powodzenia,trzymam kciuki. Ale ja to przerabiałam i w koncu doszlam do wniosku ze tylko ruch i umiar sa w stanie zapewnic nam zdrowie i ladna figure.

ja mam tylko 4 kg i jak wejde na forum to mnie zign oruja ze tylko tyle i robie dukana , kiedys robiłam i trzymalam sie zasad doszłąm do konca wlasnie na 3 fazie tez schudłam jeszcze choc juz nie chcialam chudna c na sb tez byłam tez sie trzymalam zasad i tez ładnie schudłam jestem juz po 40 a mimo to chudlam i to łądnie . teraz mam 4 kg i nire wiem co robic, zadne mz mi nie pasuje bo i tak potem mi wychodzi wz niby dukan tez pisze o tym w ksiace ze jak sie ma 5 kg to 1 dzien 1 fazy pewnei ze moglabym zaczac od 1 ksiazki czytalam tez 2 mam w domu , ale jak wejde na forum to zaarz ze tak mało i dukana zaczynam, nabardziej to mi sie uczty podobały na dukanie a najgorszej to pozniej w 3 fazie te czwartki proteinowe uff, tu bylo ciezko

Oj tam oj tam - oczywiscie o wiele latwiej byloby po prostu jesc mniej.Zmniejszylyby sie koszty ( dieta kosztuje i to sporo), zakupy lzejsze itp ale akurat ja mam tak, ze nie potrafie zjesc powiedzmy polowy obiadu.A jesli z gory mam ustalona jakas diete,scisle ustalone zasady,wtedy sie tego trzymam. Nie wyobrazam sobie miec 4 ciastka i zjesc tylko jedno.I tu lezy moj problem.A na dukanie bylo na tyle dobrze,ze moglam jesc do woli ,ile tylko chcialam.I nie jest powiedziane ze na Dukanie nie mozna cwiczyc ;)

no u mnie tez jak mam zasady to sie trzymam i tez nie moge zjesc mniej bo zawsze jest wz tez cała czekolada wtedy i itp

No ok. Rozumiem. ALe co ty na ten obiad jesz? I 2 rzecz-skoro nie umiesz zrezygnowac z ciastka,wierzysz ze do konca zycia utrzymasz diete? Proteinowy czwartek-podczas gdy w środe i pt. bedziesz obżerac sie czekolada i frytkami?

Dziekuje ze sie wpisalyscie dziewczyny. Jak juz pisalam zaczelam przed wczoraj i...nic.Kompletnie NIC!!!Waga mi stoi na 85kg i nawet nie rusza sie wdol.Zeszlam z wagi i znow wchodzilam , bo wiezyc mi sie nie chcialo ze ciagle to samo. Dlatego zalozylam ten topik bo chcialabym wiedziec jak to u innych dziala