mój chłopak upija sie na imprezach

witam, mam problem z facetem . zaczne od tego ze jestesmy ze soba prawie od 5 lat . problem tkwi w tym ze on upija sie praktycznie na kazdej imprezie i przynosi mi wstyd, wczoraj bylismy na urodzinach kolegi wyprawial je w klubie i oczywiscie moj upil sie tanczyl jak nienormalny,a ludzie patrzyli sie na mnie z politowaniem popychal szturchal ludzi nawet o tym nie wiedzac.. zaczol sie sapac i szarpac jakiegos chlopaka bez powodu . ja uderzylam go w twarz juz nie wytrzymalam , on po alkocholu staje inną osoba . nie nawidze jak mnie przytula po pijaku itp. ale on tego nie rozumie i to robi , ja wkoncu zamowilam taxi i wrocilam do domu a on zostal i bawil sie dalej . dzis zadzwonil do mnie i powieidzal ze ja mam pewnie innego i ze szukam pretekstu do zerwania z nim . dodam jeszcze ze takie sytuacje zdazaja sie min. 2 razy w miesiacu .. nie wiem juz co mam robic ,caly dzien dzisiaj przeplakalam czy któras z was tez tak miala? poradzcie cos

nie podoba ci sie jego zachowanie. on nie widzi w tym nic złego. odejdz i nie ran siebie. W przyszlości gdy codziennosc stanie sie dla niego nudna jest duze prawdopodobienstwo ze ucieknie w alkohol

Wyjaśnij mu dlaczego jesteś zła na niego, że narobił Ci wstydu. Jeśli sytuacja się powtórzy od razu wychodź z imprezy. Nie czekaj na niego, nic mu nie mów, po prostu wyjdź.

rozmaiwalam z nim o tym niejednokrotnie zawsze przeprasza i obiecuje ze to sie juz nie powtorzy.. raz dalam mu ultimatum i i na imrezach mial umiar przez gora 2 miesiace i znow to samo . a tym razem naet nie przeprosil i obwinia o wszystko mnie :(

Ciebie? niby o co?

tzn. jak go upominam(bo juz widze ze jest wciety) to mowi ze mam wlasnie go nie upominac bo wtedy bardziej bedzie pil .. on naprawde nie widzi tego nie mnie rani :( a robi mi ogromy wstyd prezed ludzmi. nigdzie nie moge z nim wyjsc :(:( .

i tak chcesz żeby wyglądało całe Twoje życie?

własnie nie chce :( ale szkoda mi tych 5 lat bardzo sie do niego przywiazalam

napisałaś że się przywiązałaś do niego, a nie że go kochasz...

jedno i drugie .. kocham go bardzo.. ale juz nie raz dalam mu w twarz.. mozna nawet powiedziec ze sie bilismy chociaz on mnie tylko szarpal i odpychal.. ale jak jest trzezwy to jest naprawde mily kochanyrobi dla mnie wszystko ...

rozmawiaj z nim, tłumacz, mów, że ludzie się z niego śmieją. Jeśli nie pomoże zacznij wychodzić, kiedy widzisz, że przegina z piciem/zachowaniem. Jak nic nie pomoże będziesz się martwiła dalej

Pij z nim. Uwal sie raz tak bardzo ze zrobisz obore i wtedy on zobaczy jaka to siara i cue rzuci.

Ja też się upijam jak sobie dobrze zwalę konia i muszę iść do spowiedzi.

Facet najwyrazniej ma problem z alkoholem,z dystansem do niego raczej.Nie sadze,zeby to sie zmienilo,bo skoro sie powtarza notorycznie,tzn. ze facet tego nie kontroluje.Skoro zamierzasz przeplakac kolejne 5lat,to Twoja sprawa.