Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czaka24

plamienie po wysiłku fizycznym!!

Polecane posty

Gość gośćAggi
Ja też plamiłam po ćwiczeniach z Chodakowską. Ginekolog nie stwierdził żadnych niepokojących zmian. Teraz zrobiłam sobie 2 tygodnie przerwy i plamienia ustały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ten sam problem, a może to wcale nie problem .. zrzucanie krwawienia na zbyt intensywne treningi Ewy to moim zdaniem nie w porządku. To my powinniśmy wiedzieć, że jeżeli zaczynamy dopiero wprowadzać aktywność fizyczną to trzeba to robić rozważnie, tak samo jest z nagłą zmianą diety. Bo jeżeli potraktujemy nasz organizm taką zmianą z dnia na dzień to jest to dla niego zbyt długi szoki może 'zaprotestować'. Ja robiłam kilka podejść do ćwiczeń z Mel B z Natalią Gacką i wczoraj z Ewą. I zauważyłam, że gdy zaczynałam z Mel B robiąc tylko 10-20 min trening nic się takiego nie działo. Natomiast po treningach z Natalią i Ewą plamienia występowały zawsze. Nie uważam jednak, że to ich wina. Każdy organizm jest inny. U jednych może być to przyczyna zbytniego przesilenia organizmu i zbyt intensywnych ćwiczeń jak na początek, zaś dla drugich może to być właśnie nadżerka, polipy czy inne medyczne przyczyny. Więc bagatelizować też tego nie możemy, lepiej udać się do ginekologa i dowiedzieć się coś nam dolega. Tylko trochę wyluzujcie bo stres tylko pogarsza sprawę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość msanderek
Hej dziewczyny! Moje plamienia zaczęły się jakoś w styczniu. W trakcie miesiączki poszłam RAZ na siłownię i po okresie zaczęłam plamić przez tydzień. Byłam tak przestraszona że od razu do ginekologa poszłam. Stwierdził jakieś zapalenie i minimalną nadżerkę z którą jak powiedział na razie nie trzeba nic zrobić. Dostałam coś na zapalenie i lutenyl na ustabilizowanie okresu żeby nie był taki długi i obfity. Brałam go 3 miesiące w określonych dniach cyklu. Po kolejnej miesiączce nie miałam plamień, następnej też i teraz znów się pojawiło również po wysiłku. Ostatnio ginekolog powiedział mi że mam przyjść po 3 miesiączce więc wybieram się w maju. Wiem, że chce mi zapisać tabletki anty.. na leczenie tej nadżerki ale jakoś nie mam przekonania do tego rozwiązania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej bo mam taki sam problem, znaczy nigdy tak nie mialam i to sie zaczelo tak nagle jak zaczelam treningi i po 5 dniach dostalam okres, co bylo normalne ale u mnie okres trwa ok. 4-5 dni a ostatnim razem trwal ponad tydzien i byl bardzo bolesny. po tym jak skonczyl mi sie okres (caly czas cwiczylam [biegalam, chodakowska, mel b]) na poczatku mialam taki brazowy sluz i moze troszke krwi a teraz jest juz prawie sama krew i to jest tak ze mam jej tylko troche na majtkach, ale jak sie podcieram to na papierze mam tego duzo jakby takich skrzepow w przezroczystym sluzie. dodam ze zmienilam takze diete, nie jem cukru, bialego chleba itp rzeczy i nie mam jak isc do ginekologa, tymbardziej ze jestem jeszcze nieletnia i przyznam ze sie wstydze. dzisiaj nie zrobie cwiczen i zobacze czy to krwawienie ustapi, czy tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sajkopat
Miewam takie plamienia krwią i gdy kilka miesięcy pod rząd plamiłam z przerażeniem poszłam do gine. Pani dr stwierdziła po badaniu, że wszystko jest ok, nie ma nadźerki itd. A plamienia są owulacyjne- jak mam płodne to krawie. Zauważyłam, że nasila się to jeszcze w trakcie intensywnego wysiłku (HIIT- interwały). Czasem też boli mnie podbrzusze- jajnik i to aż tak, że ruszyć się nie mogę.... Zanim zaczęłam interwały z mocnym bólem w podbrzuszu poszłam do innego gine. Pan stwierdził, że to nic nadzwyczajnego... nawet to, że nie mogłam zejść ze schodów. Więcej do niego nie poszłam. W zasadzie nie wiem co zrobić... Czy iść do kolejnego gine czy przestać trenować HIIT... Zwykły wysiłek cardio mi nie wystarcza. Idąc tropem zmniejszania wysiłku w dni płodne i w okres to w ciągu miesiąca odpada mi 2 tygodnie ćwiczeń.... Byc kobietą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe, bo ja zaczelam cwiczyc turbo wyzwanie chodakowskiej, ale nie ma co na nia zwalac to po prostu ostry wysilek fizyczny, dwa dni temu 3 dzien spozniala sie miesiaczka, po cwiczeniach mialam plamienie, potem 2 dni ani kropli, i dzisiaj cwiczylam znowu, 5ty dzien spoznienia, i przy cwiczeniach zaczelam mocno krwawic, jak przy miesiaczce, na szczescie sie spodziewalam, podejrzewalam to samo co 2 dni temu, i godzine po cwiczeniach wzielam prysznic, zalozylam podpaske i tampona... czyste jak lza... masakra :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak miałam kilka razy. Byłam u ginekologa i urologa. Zrobiłam badania, nawet tomografie inicnie wyszło. Podobno u dziewczyn podczas wysiłku może się tak zdarzać. Ale oczywiście polecam iść do lekarza i się zbadać pod każdym kątem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jest nas sporo, ja też mam plamienia po treningu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem na lekach hormonalnych miałam także nieuregulowane miesiączki po 3 miesiącach okres się uregulował natomiast plamienia jak były tak są. lekarz rozkłada ręce, a ja sama nie wiem juz co mam myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*oczywiście mam na myśli plamienia po wysiłku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, ja też mam taki sam problem, od kiedy zaczęłam ćwiczyć z Chodakowską, po każdym ćwiczeniu miałam delikatne plamienia. Poszłam do ginekologa, dał cyklonaminę, przeszło, ale przy następnych ćwiczeniach znów ten sam problem. Poszłam ponownie do gin, zrobiła cytologię, dodatkowy wymaz, usg i poza nadżerką nic mi nie dolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiksonik
Cześć dziewczyny. Mam podobny problem lecz w innych sytuacjach. Pierwszy raz mi się zdarzyło jak przeszłam 20km pieszo. A dzisiaj po 30km jazdy na rowerze. Czuję się dobrze, nic mnie nie boli. A krew najpierw na bieliźnie a później coraz więcej i też przy podcieraniu. Jasno różowa i ciemno czerwona wraz ze śluzem. Jestem jakieś 10 dni przed okresem a mam miesiączki regularne.. Trochę się naczytałam i jestem przerażona. A do ginekologa na razie udać się nie mogę, bo jestem za granicą.. POMOCY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie problemy występowały u mnie przy nadżerce, dodatkowo czasem plamiłam po stosunku i miałam często upławy. Po wymrożeniu nadżerki przez tydzień zakładałam betadine, przez kolejne siedem dni invag, w celu odbudowanie mikroflory w pochwie. Od zabiegu minął już rok, w tym czasie problem nie wrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też dzisiaj krwawiłam po ćwiczeniach. Był to czerwony skrzep i trochę śluzu. W sumie jakbym nie wyciągała tego dnia po ćwiczeniach krążka anty to bym nawet nie zauważyła. 2 dni temu byłam akurat u ginekologa i wszystko jest ok - nie mam nadżerki a cała reszta wygląda dobrze. Wygląda na to że po prostu tak się może zdarzyć i nie jest to powód do paniki ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze temu wszystkiemu jest ta Chodakowska winna. Ale teraz na powaznie ja tez mam ten sam problem jak zaczelam trenowac po dlugiej przerwie pilke reczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D127
Dziewczyny również krwawiłam po każdym wysilku- wykryto u mnie stan przedrakowy szyjki macicy w wieku 27 lat, echhhh. Na szczęście już jest dobrze, ale bardzo proszę te które z Was krwawią- zróbcie sobie kolposkopie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Położna
Dnia 17.06.2018 o 19:27, Gość D127 napisał:

Dziewczyny również krwawiłam po każdym wysilku- wykryto u mnie stan przedrakowy szyjki macicy w wieku 27 lat, echhhh. Na szczęście już jest dobrze, ale bardzo proszę te które z Was krwawią- zróbcie sobie kolposkopie. Pozdrawiam

Kobieto co ty za głupotę wypisujesz - stan przedrakowy szyjki macicy. Teoretyzując to każdy pieprzyk jest stanem przedrakowym, usunęłaś je wszystkie? Zrobiłaś badanie czy nie jesteś nosicielką genów, które w przyszłości mogą spowodować raka gruczołu piersiowego/końcowego odcinka jelita grubego? Natomiast nadmiernie grzebiąc w tych rejonach (robiąc niepotrzebne zabiegi nawet diagnostyczne) możesz właśnie uszkodzić strukturę i w przyszłości narazić się na liczne zakażenia. Jak trzeba usunąć polip lub mięśniak to rozumiem, jednakże stany przedrakowe? Wiesz w ogóle co to jest?

Tak samo zamrażanie RZEKOMYCH nadżerek, które w rzeczywistości najczęściej u młodych kobiet (tak do 35 lat) są ektopią! Później problemy są z porodami, bo pękają szyjki, bądź są mało elastyczne (małe rozwarcie) i trzeba na cito robić cesarkę po NIEPOTRZEBNYCH zabiegach wykonywanych przez konowałów-ginekologów na szyjkach macicy.

Większość dziewcząt mogę uspokoić z tym plamieniem po wysiłku fizycznym - po prostu niepotrzebnie forsujecie ciało i przez to organizm poprzez stężenie estrogenów/progesteronu próbuje wyrównać gospodarkę hormonalną. Ilość tłuszczu/rozbudowa mięśni ma wpływ na miesiączki. Dlatego trzeba się zastanowić co jest ważniejsze zdrowie czy te "zdrowe" ciało lansowane przez panie z facebooka. Jeśli sądzicie, że te fitness trenerki nie mają problemów z hormonami/miesiączką to się grubo mylicie. Przestańcie ślepo wierzyć, że taki tryb życia jest zdrowy. Trzeba zachować umiar i równowagę, a nie forsować się mocnymi ćwiczeniami bo już chcemy efektów.

Każdy nowy styl życia trzeba powoli wprowadzać w życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×