Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ala wawa

Starania o drugie dziecko!

Polecane posty

Witam dziewczyny,może chciałby ktoś pogadać o staraniach o rodzeństwo dla swoich jedynaków.Ja mam 8 letniego syna i od ok 1,5 r.walczymy o braciszka :)dla niego,zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze,to trochę przeszłaś,współczuję.W jakim jesteś wieku? jeśli możesz napisać,ja mam 32 i już baaaardzo bym chciała 2 gie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wieeeeeeeeeeeem
Współczuje wam kobiety. Nie potrafie sobie wyobrazić co czujecie. Trzymajcie się i walczcie :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ad;ajd;ad;ad
A te cholerne badania w końcu porobiłaś ambaje, czy dalej czekasz na cud, że którąś ciążę utrzymasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi 'drugimi'dziećmi wydaje się że nie powinno być problemu ,bo przecież jedno dziecko już urodziłyśmy więc to nie bezpłodność,a jednak .Ja np.mam wrażenie po tylu latach ,że staram się o pierwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 29 lat, i nie nie porobiłam badań, czekam na cud.. w moim mieście wszyscy lekarze uważają, że statystyczna kobieta może 4-5 razy poronić w życiu więc mam rezerwę.. a do specjalisty w większym mieście nawet prywatnie czeka się ze dwa miechy.. zostawiam póki co to wszystko jak jest.. jak ochłonę to może racjonalnie pomyślę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym mam grupę ujemną i mamy konflikt.. pierwsze dziecko się urodziło bo mój organizm nie znał stanu ciąży.. teraz już go zna i przeciwciała zwalczają ciążę.. ala wawa ja też brałam clo..i miałam monitoring za pierwszym podejściem do drugiej ciąży..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunegundkkka
przecież konflikt serologiczny nie ma nic wspólnego z zajściem w ciąże! Konflikt powstaje albo i nie juz po połączeniu się komórek. Przecież po każdej ciąży z konfliktem podaje się ciężarnej immunoglobuline aby nastepne dziecko nie miało problemów. Ale jesli już to nie chodzi tu o problem zajścia ale o niedokrwistość płodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiona fiona fionka
"pierwsze dziecko się urodziło bo mój organizm nie znał stanu ciąży.. teraz już go zna i przeciwciała zwalczają ciążę." istny ciemnogród, chyba sama to wydedukowałaś bo nie wierzę że jakiś lekarz ci to powiedział. a tak na marginesie mamy z mężem konflikt i urodziałm troje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiona fiona fionka
a poza tym nie można mieć grupy krwi ujemnej tylko czynnik RH ujemny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa na ławę.,.,
Konflikt serologiczny między matką i płodem Konflikt serologiczny jest wynikiem niezgodności antygenów krwinek czerwonych matki i jej przyszłego dziecka (płodu). Występowanie określonych antygenów na krwinkach czerwonych zarówno matki, jak i dziecka jest uwarunkowane genetycznie, tzn. jest zależne od genów odziedziczonych po rodzicach. Najczęściej niezgodność serologiczna dotyczy antygenów krwinkowych układu Rh. Konflikt może mieć miejsce wtedy, kiedy krwinki czerwone matki są Rh ujemne (Rh (-)), a krwinki dziecka są Rh dodatnie (Rh (+)). W tym przypadku dziecko odziedziczyło dodatni antygen Rh po ojcu. Należy podkreślić, że zawsze istnieje możliwość odziedziczenia przez dziecko antygenu Rh (-), mimo, że ojciec ma antygen Rh (+). Mechanizm leżący u podstaw konfliktu Rh polega na tym, że organizm matki z grupą krwi Rh (-) (krwinki matki nie mają antygenu D) rozpoznaje krwinki dziecka z antygenem D, czyli z antygenem Rh (+), jako obce; układ odpornościowy matki wytwarza przeciwko krwinkom dziecka przeciwciała (odpornościowe), które mają zniszczyć te krwinki. Proces ten może być wywołany wówczas, kiedy niewielkie ilości krwi dziecka (jego krwinek czerwonych) przedostaną się do układu krążenia matki (ryc. 16-1). Może to nastąpić na skutek krwawienia w drogach rodnych kobiety w czasie porodu i okresie przedporodowym, poronienia, usuwania nie chcianej ciąży. Utworzenie przeciwciał odpornościowych w konflikcie Rh ma zwykle miejsce dopiero po urodzeniu dziecka. Dlatego też pierwsze dziecko na ogół nie jest narażone na działanie przeciwciał, które wytworzyła matka. Natomiast po porodzie organizm matki produkuje przeciwciała i w każdej następnej ciąży mogą one przechodzić z krwi matki do układu krążenia płodu i niszczyć jego krwinki, jeżeli dziecko odziedziczyło antygen Rh (+) po ojcu. Dla wczesnego rozpoznania konfliktu serologicznego istotna jest znajomość grup krwi rodziców dziecka oraz ocena obecności i ilości (tzw. miana) przeciwciał odpornościowych we krwi kobiety ciężarnej (patrz dodatkowo: "Badanie przeciwciał odpornościowych u kobiet w ciąży"). Dla zapobiegania wytwarzania przeciwciał w organizmie matki przy istnieniu konfliktu Rh, w ciągu 72 godzin po porodzie podaje się jej immunoglobuliny anty-Rh (przeciwciała przeciwko antygenowi D układu Rh).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak ,chcialam pogadać o staraniach o drugiego maluszka a zeszło na konflikt serologiczny.Mam pytanie dot. CLO ,jakie efekty uboczne zauważyłyście u siebie?bo ja mialam uderzenia gorąca ,ciekawi mnie czy u Was tez tak było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ipsi sipsi
witam, jestem dopiero w pierwszej ciąży i jako dotychczasowa antydzieciara, chciałabym od razu machnąć sobie rodzeństwo dla mojego dziecka - za jednym zamachem między dzieciakami byłaby małą różnica wieku, a że co rok prorok to dla mnie lepiej - nie wiem, czy z moim podejściem zdecydowałabym się na kolejne dziecko, gdyby pierwsze już było w miarę samodzielne mam nadzieję, że Wszystkim Nam się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ,teraz to i ja jestem zdania że jedno dziecko po drugim jest jednak dobrym rozwiązaniem.Z początku pewnie jest trudniej to ogarnąć bo jest dwoje małych dzieci w domu,ale póżniej jest o tyle łatwiej że dzieciaki bawią sie razem .Po kilku latach przerwy człowiek się rozleniwia i nie chce mu sie wracać do pieluch i kaszek.Ajak już zdecyduje że może JUŻ ,to dostajesz pstryczka w nos i okazuje się to nie takie proste :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ipsi sipsi
mnie chyba najgorzej byłoby znów przerwać pracę, teraz wpadliśmy, planowaliśmy dziecko dopiero za 5 lat - bylibyśmy po 30, bo nie mogliśmy wybrać odpowiedniego czasu - zawsze coś ja chciałam się rozwinąć zawodowo, a tu psikus, siedzę w domu na zwolnieniu teraz wiem, że czas znajdzie się zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starania o drugie dzieciątko .
Witam, fajny temat, ja mam 34 lata i mój synek kończy w grudniu 4 lata, staramy się od 2 miesięcy, tzn. wcześniej staraliśmy ok. roku ale okazało się, że mam przewlekłą drożdżycę czyli kandydozę, objawiała się dyskomfortem przy współżyciu poza tym, co na pytanie któregoś z kolei ginekologa uważali że jest wszystko ok., że coś sobie wymyślam. Na własne życzenie zrobił mi posiew za który oczywiście zapłaciłam, wyszła mi drożdżyca leczył mnie silnymi antybiotykami, na moje pytanie czy mam brać probiotyk powiedział po co, tam jest... Więc 3 razy pod rząd robiłam posiew i zawsze wychodziła mi po leczeniu (innym antybiotykiem oczywiście opierając się na antybiogramie) drożdżyca... Już nie miałam sił w końcu lekarz rozłożył ręce i powiedział, że może organizm sam zwalczy, po czym zrobił jeszcze raz posiew... Oczywiście to samo wyszło.... Wybrałam ginekolog do której chodziłam kilka lat temu w ciąży i przed ciążą, fakt każda wizyta kosztowała 200 zł , w ciąży 250 zł. ale kobieta warta tych pieniędzy.I poszłam w czerwcu na co ona kategorycznie kazał mi zmienić dietę, ograniczyć do 0 słodycze produkty mączne, drożdżowe. Dała mi leki i jest lepiej, podobno ta drożdżyca jest w dużej mierze przyczyną braku ciąży. Mam zamiar wkrótce zrobić badania - posiew i jestem ciekawa bo powiedziała, ze należy posiew zrobić po 3-4 miesiącach. Dietę utrzymuję, to jest tzw. dieta śródziemnomorska:) Nie potrzebuje słodyczy itp. jakoś mój organizm się przestawił ale pierwsze 2 tyg. były b. ciężkie. Polecam dla kobiet starających się podobno słodycze to nic dobrego w staraniach. Postanowiłam się do was dołączyć.. Czy którs jest w moim wieku????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starania o drugie dzieciątko .
Oczywiście wiek też ale z pierwszym zaszliśmy w drugim cyklu starań :) I też miałam prawie 31 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starania o drugie dzieciątko .
Oczywiście drożdżyca może prowadzić do niepłodności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starania o drugie dzieciątko .
Aha a drożdżę, grzyby biorą się nie ze współżycia (w najmniejszym, minimalnym stopniu) ale z tego co jemy, czym oddychamy. Więc jeśli mieszkamy w nieprzewietrzanych pomieszczeniach, zatęchłych, poza tym jemy dużo produktów słodkich które są pożywką dla drożdży w chwili kiedy obniża się odporność grzybek atakuje, każda z nas pewnie miała stan zapalny drożdżycę tzw. ona ustępuje ale w nas siedzi. A tak naprawdę dieta ok. 6 miesięczna a nawet do 2 lat pozwala wytępić to całkowicie...Ja uwierzyłam bo jest dużo lepiej a jeśli chodzi o rezultaty to na razie 2 cykl starań, więc nie mogę nic powiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starania o drugie dzieciątko .
I to jest wspaniała dieta odchudzająca najzdrowsza na świecie i skuteczna...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też sie..
Mamy 7 letnią córkę:) staramy się od 10 miesięcy i nie wychodzi.:( Choruję na niedoczynność tarczycy, mam 34 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starania o drugie dzieciątko .
Mamy tyle samo lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starania o drugie dzieciątko .
A w pierwszą ciążę zaszłaś bez problemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też sie..
WTEDY udało nam się w 6 cyklu starań, na tarczycę choruję od 18 roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starania o drugie dzieciątko .
aha, cierpliwości, napewno się uda...Kup mężowi androwit- ja stosuję od tego cyklu a sobie oeparl i oczywiście kwas foliowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starania o drugie dzieciątko .
oeparol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana mama
nikt się nie stara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana mama
ja się staram o drugie dziecko, widzę że topik założony a nikt się nie udziela:( Ja się staram od pół roku mam 35 lat, kto ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×