Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lidziaaa7

ukrywanie uczucia?

Polecane posty

Gość lidziaaa7

Mam pytanie, to bardzo ważne. Czy kiedykolwiek spotkaliście się z sytuacją aby ktoś ukrywał swoje uczucia do drugiej osoby, aby nie niszczyć jej poukładanego życia (ona jest w zwiazku), oraz ze strachu przed reakcja własnej rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co sama
tak.Przez 3 lata ktos palal do mnie afektem a nie wydal sie ze swoja miloscia.To byl przyjaciel meza.Dopiero kiedy zostalam sama wyjawil swoje uczucia. Oczywiscie nie przyjelam ich .Ale odpowiedz brzmi :TAK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samosierrrra
moj kolega wyznal mi milosc, ktora trawila go lata... a ja w tym czasie bylam w zwiazku, nie chcial burzyc mojego spokoju, wiec milczal. ja czasem nawet zwierzalam mu sie , a on mi dobrze doradzal itd. zwiazek mi sie skonczyl, a ten wyznal milosc. ja zaczelam czuc sie niezrecznie i nasze kontakty od tamtego czasu sa rzadsze znacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidziaaa7
U nas sytuacja jest skomplikowana...Oboje mamy rodziny.Ja nigdy nie odejdę od męża, przynajmniej tak teraz myślę. Zaprzyjaźnilismy się, wspierał mnie w trudnych chwilach. Nigfdy nic sie między nami nie wydarzyło. Zakochałam sie w nim szaleńczo ale wiem że nic nie mogę zrobić.Kiedyś podczas długiej rozmowy wyznał mi że nie jest szczęśliwy. Ja wciąż utwierdzam go w przekonaniu, ze jest tylko przyjaźń między nami, tylko i wyłacznie...Czuję, że on tez darzy mnie uczuciem, zbyt sie o mnie martwi... To uczucie mnie niszczy, zacvzęłam go unikać.Chcę całkowicie zniknąć z jego życia, bo zbyt bardzo cierpię...Czy myślicie że on zrozumie moja decyzję? Tak bez słów? Nie mam sił na taka rozmowę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidziaaa7
Może ktos się jeszcze wypowie, strasznie mi sie życie skomplikowało...:'-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zapętlona_w nim
Mam podobna sytuacje.chce zniknac z jego zycia na zawsze.Ale nie umiem jeszcze podjac tego kroku, Zbieram sie w sobie.Glupio tak bez slowa zakonczyć fajna znajomosc. Ale coz, zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulumb
chyba jednak jak sie kogoś naprawdę kocha, to się stara z nim być, a nie ucieka. wolałbym powiedzieć o swoich uczuciach niz żyć w domysłach i głowić sie co ta kobieta czuje. Ale to pewnie zależy od charakteru, czy on jest otwartym człowiekiem. Myślę, że im ktoś ma prostrzą konstrukcję tym jest bardziej otwarty:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidziaaa7
Ja muszę uciec, to mnie przerasta, to mnie spala i niszczy. Kazdego dnia gdy go widzę cierpię bardziej, ale nie potrafię mu tego powiedzieć. Ulumb On jest mega skomplikowany:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidziaaa7
Zapętlona czy on wie co czujesz? Czy Ty wiesz co on czuje do Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może jakiś pan się wypowie
to prawie jak u mnie:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidziaaa7
tzn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może jakiś pan się wypowie
to prawie jak u mnie:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprze cudze związki! Ja też mam prawo do szczęścia więc zamierzam przegonić faceta którego kocha moja ukochana! Rozpocząłem już kampanię przeciwko niemu w internecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidziaaa7
romantyk żarty sobie robisz a ja poważnie pytam:-( Był ktos z was kiedys w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może jakiś pan się wypowie
kocham go wydaje mi się że on też coś do mnie czuje ale ja mam rodzinę... nie zostawię męża pomimo tego że prawie nic nas nie łączy ale boję się zaryzykować, boję się że jak nam nie wyjdzie to sama nie dam rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, nie ma czegos gtakiego jak odbijanie partnera, on po prostu odchodzi do lepszego i jesli lepszy jest twoj konkurent to twoja w tym glowa zeby nad soba popracowac i miec wiecej do zaoferowania:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może jakiś pan się wypowie
kocham go wydaje mi się że on też coś do mnie czuje ale ja mam rodzinę... nie zostawię męża pomimo tego że prawie nic nas nie łączy ale boję się zaryzykować, boję się że jak nam nie wyjdzie to sama nie dam rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zapętlona_w nim
Rozmawiamy o uczuciach,wiemy ze mamy sie ku sobie Nie padaja żadne deklaracje.To ja jestem ta bardziej pomocna strona..Czuje sie z tego powodu troche źle .. Zawsze jestem jak jestem potrzebna,Ale ja tez mam swoje problemy, Opowiadam mu o nich ale mam wrazenie ze on to ma gleboko gdzies.Czuje sie zle i chce od tego zaplotania uciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to hjuiko
tak był i jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidziaaa7
Ponawiam pytanie, czy spotkaliscie sie kiedys z sytuacją, że ktoś nigdy nie powiedział o swoich uczuciach ze strachu przed lawiną jaką mógłby spowodować? Czy jakiś mężczyzna tak postapił? Bo kobieta jestem w stanie uwierzyć że tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidziaaa7
Zapętlona u mnie jest odwrotnie, to ja mam problemy, a on jest, on słucha i pociesza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tym trudniej masz liiidzia: ) szkoda ryzykowac i szkoda nie ryzykowac, odpowiedz sobie na ile jestes szczesliwa i na ile inni sa z tobą szczesliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidziaaa7
pluszak, ja sobie na to pytanie odpowiedziałam i dlatego napisałam wczesniej, że chcę uciec od niego, że nigdy mu nie powiem co czuję... Mam jednak watpliwości, czy on zrozumie...Tak naprawdę nie wiem co mysli, dlatego zależy mi na odpowiedziach czy ktoś kiedys spotkał się z taką sytuacją u mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidziaaa7
nie chcę, by pomyślał, że go olałam, wykorzystałam kiedy był mi potrzebny. ja go kocham, ale po prostu tak nam się życie ułożyło, że nie możemy być razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratatatata
ty go nie kochasz, to tylko zauroczenie, czysta chemia, dlatego jest tak silna, ale minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidziaaa7
zauroczenie...no niewiem, to trwa już 1,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwdfyqUK
w jakim jesteście wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidziaaa7
to chyba nie ma wiekszego znaczenia, nie jestesmy dziećmi 28 i 33.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×