Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no po co???

Jaki jest sens kupować mieszkanie na kredyt, a nawet za gotówkę?

Polecane posty

bo się do Warszawy nazjeżdżało bambrów z lubelskiego i podlaskiego i teraz macie przeludnienie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja place
za wynajem z mediami okolo 1700 miesiecznie w malym slaskim miescie za 60 m kw -3 pokoje w bloku ale wlasnosci bym chyba nie chcial ....tylko uzaleznia a jak trzeba sprzedac to chetnych na zakup brak :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można wynająć komuś, a samemu wynająć gdzie indziej :) ale w moim przypadku i tak tego typu dywagacje to walenie konia, bo własnego mieszkania to ja jeszcze długo mieć nie będę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem gwalcicielem
ja za 40 m kw, kawalerka , kuchnia i lazienka place 400 zl + media. Mieszkanie w samym sentrum miasta. Masto ponad 50 tys mieszkancow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem gwalcicielem
nie. z normalnego miasta . mamyt szkoly koscioly mnostwo sklepow, galerie handlowe, PKP PKS stadiony itp. No jak w kazdym normalnym miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurva:classic_cool: Kociewie to region w Polsce, są tam dwa miasta ok. 50 tysięcy mieszkańców, czyli Tczew i Starogard Gd. A pytam dlatego, ze tam się właśnie tak mówi "płacę 400 zł. za kawalerkA, kuchniA", "piję kawA" itd. :D to jest urocze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem gwalcicielem
o widzisz. nawet nie wiedzialem hehe. Ale wlasciwie takie informacje nie sa mi potrzebne. ale dzieki tak czy siak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, że napisałeś tak: "ja za 40 m kw, kawalerka , kuchnia i lazienka place 400 zl" to myślałem, że jesteś z Tczewa albo Starogardu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iroeiroer
w ogóle nie ma sensu kupować mieszkania bo: -zadłużasz się na całe życie -za 250 000 kupujesz tak naprawdę sypialnię bo mieszkanie to jest przestrzeń po której da się przejechać rowerem -nie możesz spóźnić się z ratą - nie dość że kredyt to jeszcze czynsz i rachunki jakieś 600 zł -w przypadku gdy chcesz je sprzedać przed terminem tracisz bardzo dużo bo jak wiadomo spłacasz jakieś 120 % więcej minusy wynajmowania -nie inwestujesz w mieszkanie, nie malujesz nie remontujesz, musisz siedzieć ze starymi meblami właściciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, ale kredyt na rozsądny czas, powiedzmy 5-10 lat, rata podobna, jak opłata za wynajem - po tych 5-10 latach jedyne opłaty związane z mieszkaniem to rachunki i czynsz. A wynajem to ładowanie pieniędzy w próżnię, za to tak nie usadza na miejscu jak kredyt. Chooy wie co lepsze a co gorsze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, żeby dostać kredyt na 5-10 lat to trzeba mieć duży wkład własny, a żeby go mieć, trzeba najpierw wynajmować i odkładać albo mieszkać z rodzicami :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem gwalcicielem
szczerze mowiac najwieksza glupota jest brac kredyt po to zeby dla siebie kupic mieszkanie. zadluzac sie na 20 lub 30 lat. i jeszce palcic czynsz. dla mnie chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iroeiroer
5- 10 lat to musiałbyś mieć zarobki z 10 000 i wkład własny. wynajmuję za 800 z czynszem 1500 miesięcznie odkładam, za 10 lat mam 150 tysięcy. A przez 10 lat spłacania 30 letniego kredytu spłaciłam 150 000 i jeszcze kurwa 20 lat. a za 250 tysiaków mam 35 m kwadratowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morfen
Sens jest taki np. Moi rodzice kupili mieszkanie z 15 lat temu za 60 tys zlotych wtedy. Maja juz je na wlasnosc bo splacili wczesniej. teraz to mieszkanie kosztuje na rynku wtornym pomiedzy 280-320tys. Czyli inwestycja sie oplacila. W anglii klient, kupil 2 poziomowe mieszkanie w centrum Londynu na kensington w 2000 roku za 500k. Teraz to mieszkanie jest warte 2.5 miliona funtow. Facet ma 2 takie mieszkanie a mieszka w iralndi. Emeryture ma zalatwiona nawet jesli sie wszytko popierd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iroeiroer
a przecież możesz się rozchorować, jak ci przyjdzie sprzedawać mieszkanie z kredytem to zaobaczysz że wyszedłeś jak zabłocki na mydle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iroeiroer
te ceny już nie wrócą ktoś kto kupił 10 lat temu zrobił interes zycia, zarobił 400 % ale teraz mieszkania nie będą drożeć przez najbliższe 10 lat bo tanieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie radzę się spieszyć:P.Przypuszczalnie ludiz nieco ubędzie i zaczna biednieć to sytuacja może się zmienić:P.Zwłaszcza gdyby była rewolta i sporo łepków by odpadło:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iroeiroer
poza tym kurwa35 m to ma byc mieszkanie? A gdzie salon, kuchnia ,sypialnie, garderoba, sprzedają klity za grube pieniądze. &000 za m? wybudowanie domu to 2000-3000 za m a w bloku to nie jesteś chyba właścicielem działki na której stoi blok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xbtr
Kupowanie mieszkania ma sens taki, że nikt mi nie wypowie najmu. Nie muszę się przeprowadzać, targać mebli i sprzętów. Urządziłem jak chciałem i mam swoje. Mieksznie nowe (3 lata) ponad 80m2 + indywidalny garaż i za to płacę niecałe 160zł (w tym jest zimna woda dla 1 osoby, bo mieszkam sam). Dodatkowo płacę za prąd i gaz. Ogrzewnie mam indywidualne gazowe, mieszkanie bardzo cieplutkie. Najważniejsze - nie mam żadnych kredytów - i śpię spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iroeiroer
kupowanie ma sens ale za gotówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iroeiroer
a w Krakowie czy Warszawie ceny są z kosmosu, jeszcze rozumiem że Warszawa, ale Kraków? Tu nic nie ma, nie ma pracy, niskie pensje, tylko masa uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iroeiroer
W Katowicach to ja za taką kasę kupię już 45 m a pensje mają chyba wyższe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iroeiroer
ja mam na umowie z właścicielem 2 miesięczny okres wypowiedzenia także spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie można wylecieć z mieszkania z dnia na dzień, chyba, ze za porozumieniem stron, bo chyba w każdej umowie wynajmu jest okres wypowiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JestemJakaJestem;)
Nie czytamam calego topiku tylko pierwsza strone wiec nie wiem czy ktos na to zwrocil uwage : Chyba tylko w Polsce istnieje takie kuriozum jak czynsz za mieszkanie wlasnosciowe :O .... choc widzialam ze pojawiaja sie juz oferty mieszkan bezczynszowych .... nie ciesza sie duzym powodzeniem ... dziwne troche bo takie mieszkania maja w moim odczuciu TYLKO plusy... Mieszkam za granica (nie UK) mam mieszkanie wlasnosciowe, splacam kredyt (1100 euro miesiecznie) i oprocz tego place TYLKO 70 euro miesiecznie :)... za wywoz smieci, sprzatanie, trawniki, oswietlenie, monitoring.... za ok 2 lata te 70 euro beda jedynymi oplatami jakie bede musiala placic za mieszkanie :) Za wynajecie takiego mieszkania musialabym placic minimum 900 euro miesiecznie... pieniadze wyrzucone w bloto.... albo raczej w cudza kieszen ;) Oczywiscie przy mieszkaniu wlasnosciowym bezczynszowym trzeba sie liczyc z tym ze trzeba czasami zaplacic wiecej.... na przyklad teraz niedawno musielismy zaplacic 2500 euro za odnowienie elewacji.... ale tego typu wydatki sa raz na 10 -15 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne. Teraz bardziej opłaca się kupić mieszkanie niż wynajmować . U JWC na przykład są nawet specjalne oferty dla studentów. Jedynie powierzchnia użytkowa kredytowanego mieszkania nie może przekraczać 50 m2. Dopłatą objęta będzie powierzchnia 30m2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mloda zonaaa...
Sens jest taki, że w każdej chwili mogą Cię z wynajmowanego wypierniczyć i musisz zmieniaać otoczenie od nowa, przyzwyczajać się do następnego mieszkania, a czy od razu znajdziesz następne to też nie masz pewności.. I w ogóle w swoim ładujesz kasę w remont przykładowo, robisz tak jak Ci się podoba bo wiesz, że tam zostaniesz, a w wynajmowanym zrobisz jak Ci się podoba i zaraz cię mogą wypieprzyć, jaki tu jest sens pytam? Poza tym do miejsca w którym się mieszka człowiek się przyzwyczaja, wie, że ma swój kąt, a nie jest rzucany co chwilę gdzie indziej bo właścicielowi się odwidziało. Sama wynajmowałam mieszkanie,więc wiem co mówię. Teraz jestem na swoim, a zapłaciłam za nie 17tysięcy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE MA JAK WŁASNE MIESZKANIE!
Z tego co mi wiadomo to za wynajem trzeba płacić sporo kasy.Za pokój z kuchnią w blokach koleżanka płaci właścicielowi 800zł. Podobno od przyszłego roku 100 zł. będzie więcej.To mi interes.Nieważne na ile lat mam kredyt,ale wole mieć własne mieszkanie zamiast nabijać kabze właścicielowi mieszkania i żyć w niepewności - wzięłam kredyt z mężem i mamy 3 pokoje z kuchnią 59 m.Wykonaliśmy kompleksowy remont, wszystko świeżutkie, mebelki nowe i satysfakcja że mam swoje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×