czy poszlibyście na bezpłatny staż a jeszcze wydawać na bilety?

staz trwa 2 mce, bilet na miesiąc 200złotych , niby po skończonym stażu możliwość zatrudnienia, ale tylko możliwośc gwarancji nie ma!mam wrazenie ze chcą mnie wykorzystać

ja bym nie poszla ale jestem pazerna i nie wierze w wyszktałcenie ani staze i inne pierdoły

Pójdziesz na bezpłatny staż, pracy mogę się założyć nie otrzymasz a na Twoje miejsce przyjdzie kolejna. Nie ma to jak darmowy pracownik.

Idź Zawsze masz jakieś doświadczenie i jeśli nie tam, to masz co wpisać w tv A gdzie i jaka praca

praca biurowa w katowicach

W żadnym (!) wypadku !!!

nieweim jak to jest pod względem prawnym bo wg mnie musi być podpisana jakaś umowa ale jaka???

Biorąc udział w darmowych praktykach i stażach tzw płatnych sami podcinacie gałąź na której później przyjdzie wam siedzieć Pomyślcie o tym później na wasze miejsce będzie czyhać darmowy stażysta/praktykant.. Odpowied

u pracodawcy który nie szanuje pracowników proponując bezpłatne staże? Chyba tylko głupek.

nie idz:( dobrze Ci radze. nie znam osoby, ktora dostalaby prace po stazu PLATNYM z up w tej firmie, w ktorej staz odbywala. niestety, to jest wyzysk. jesli firma chce zatrudnic, to zatrudnia na okres probny, a potem normalnie, a nie na staz...

Nie mogę zrozumieć - po kiego pracować za darmo, kiedy można za pieniądze? Tylko ja jeden mogę spokojnie dać zarobić godną kasę 1000 osób, a ktoś się pcha pracować bez zapłaty. Niepojęte!!!

Szkoda Twojego czasu i pieniędzy.Takie staże ponoć nie są nawet uważane za doświadczenie.

a ty jestes pracodawcą? zatrudniasz 1000osób?

Nie, nie jestem pracodawcą i nie zatrudniam. Ja daję zarobić. A właściwie - zarabiać. Szybko i dużo!!!

tia akurat pewnie kolejny jakis nawiedzony który obiecuje kokosy a to przecież lipna sprawa

Skoro tak uważasz, to co zrobisz... Nikogo do niczego nie zmuszam. Nie chcesz - nie korzystaj!

kolejny k u r wa cwaniaczek z miodem w uszach!

Cwaniaczek czy nie cwaniaczek, tego nie wiesz. Ale to nie ja mam problem z pracą i kasą. Mogę pomóc, ale wyłącznie tym kto chce. Pozostali mogą zostać przy swoim zdaniu i ze swoim problemem!

nie nigdy bo to wyzysk i tyle

nigdy! wolałabym iść frytki smażyć do maca za kasę niż mieć "prestiż" w biurze jako niewolnik- zresztą gorzej, bo niewolnika się żywi i ubiera!! a takie bezpłatne staże i wolontariaty, to możesz sobie sama wyciągnąć z tyłka i wpisać w cv- ogranicza cię tylko wyobraźnia

też mi się wydaje ,że to się potem nie liczy :( ktos cię wykorzysta a potem tego nie potwierdzi , do d**y coś takiego

Nie, w żadnym wypadku.

wszedzie za granica pytaja, ile masz lat PLATNEGO doswiadczenia w pracy. zadne staze czy praktyki sie nie licza.

ja bylam w swoim zyciu na 3 stazach - w sumie bylam na nich 1,5 roku :( i szczerze pracodawcy niepowaznie traktuja ta forme doswiadczenia zawodowego :( nauczylam sie cos na nich, ale niesttey w Polsce jest przekonanie, ze na stazach to sie pierdzi w stolek i nic nie robi :( ja bym na staz juz nie poszla, a tym bardziej bezplatny!