Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sloneczniki w ogrodzie

Jakie alimenty od męża, który zarabia 3600 zł?

Polecane posty

Gość alimenciara
Prawda objawiona Nikt tu ci źle nie życzy ani twoim dzieciom ani nie wymyśla od puszących się z powodów związku czy alimentów, których nigdy nie płaciłeś. Jeśli już to po prostu odzywasz się w temacie, o którym nie masz pojęcia, skoro nigdy nie byłeś w takiej sytuacji. Nie możesz wiedzieć jak to jest z punktu widzenia samotnej matki. A przypominam, że to ty pierwszy na mnie naskoczyłeś, że jestem leniwą , bezrobotną mamuśką, co mija się z prawdą. Ale skoro ty obrażasz innych nie znając ich, licz się z tym, że sam też zostaniesz obrażony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buhhha, śmieszni jesteście. Za 400 zł alimentów kobieta utrzyma syna, siebie i jeszcze kochanka. :D Żaden przepis nie mówi, ze koszty utrzymania są po połowie. Są wyroki, gdzie facet płaci 100% kosztów utrzymania dziecka, a formą alimentacji matki jest sprawowanie osobistej opieki nad dzieckiem. Nie rozumiem, dlaczego chłopak, którego ojciec zarabia powyżej średniej krajowej, ma chodzić piechotą do szkoły, jeżeli jest to np. kilkanaście kilometrów. Po to ktoś wymyślił komunikację. Skąd w was taka nienawiść i agresja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda objawiona
alimenciara - daruj sobie swoje wypociny, podszyj się pode mnie pisząc bzdury ,wtedy wszystkim dasz dowód ,że jestem winny. Nie jestem w temacie? Tak masz rację , 15 lat pracy w sądzie, to oczywiście pryszcz i to mały. Mądrości "mamuśki" są ważniejsze. Oczywiście Ty znowu mnie nie oceniłaś ,tylko ja winny ,bo się nie przyznałem wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenciara
Prawda objawiona Nie mam zamiaru się pod ciebie podszywać, bo nie mam takiej potrzeby. No, ale skoro pracujesz w sądzie, to napisz mi proszę, czy 350 zł alimentów to dużo, mało czy w sam raz? Dodam, że kiedy chciałam o jednorazowe podrzucenie 300 zł bo dziecko chorowało, a ja właśnie tego jednego miesiąca wydałam na lekarzy i lekarstwa ok 1000 zł, usłyszałam od byłego "nie jestem skarbonką". Teraz z punktu widzenia osoby pracującej w sądzie , jak to oceniasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karampukowa
Mowie Wam szczerze, jestescie strasznymi ludzmi :O zawzieci, zlosliwi, agresywni :O o Nie rozumiem tez tego uciekania od odpowidzialnosci. Chodzi o dzieci chciane, urodzone z molosci, w malzenstwie, po slubie. Potem zycie sie tak potoczylo ale czemu odcinac sie od dziecka? Przeciez to niepojete ze ojciec syna od 3 lat nie widzial jak ktos tu pisal. o Uwazam, ze zamiast tak ujadac kazdy z panow tutaj powinien sobie wyobrazic ze wychodwuje sam dziecko ale sie tego podjac - zamaist wypominac bylej zonie marne grosze ktore placa. Zona zaplaci 400 zl, super. A reszta bedzie na glowie tatusia. Prosze bardzo. Ja bym tak zrobila. Niech dziecko zamieszka u taty a ja bede go widywac co drugi weekend. Moim zdaniem po takiej paro miesiecznej kuracji tatus bedzie sam blagal o podwyzszenie alimentow bo zobaczy w koncu ile kostuje CZASU I PIENIEDZY calodobowa opieka nad dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karampukowa
Po pierwsze tatus bedzie musial wieksze mieszkanie poszukac, zobaczy ile to kosztuje. Syn bedzei chcial to i owu do pokoju. bedzei trzeba mu poswiecic czas, zadbac o lekcje, rano wpyrawic do szkoly, po szkole zawiezc na zajecia, ugotowac cos do zjedzenia, pomyslec o weekendzie, zabrac do lekarza, do dentysty, zajac sie dzieckiem i zrezygnowac z popijawy z kumplami, ze spotkan z atrakcyjna pania Ewa bo ona za dziecmi nie przepada. o No juz to widze, jak panowie to wszytko z wielka checia robia. W zamian za 400zl alimentow od bylej zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda objawiona
alimenciara -jasne, ja napiszę co myślę o twojej sytuacji ,a Ty za chwilę "pojedziesz" po mnie jak po burej suce.Jak chcesz mnie sprowokować,to musisz się mocnej natrudzić ;) Wyroków sądów się nie komentuje - znasz to powiedzenie? karampukowa - ty to obiektywna się starałaś być ,ale Ci nie wyszło. Jeśli matkom jest tak żle ,bo mają mało alimentów,to dlaczego żadna z nich nie chce oddać dziecko pod opiekę ojca i sama płacić alimenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenciara
Prawda objawiona do ciebie nic nie dociera:P niektórzy tatusiowie nie chcą swoich własnych dzieci, czy ty to rozumiesz czy narysować ci kredkami i wysłać do twojego cudownego sądu????? :P a poza tym, rzeczywiście jak to określłeś "mądrości mamuśki" wydają mi się ważniejsze niż twoje 15 letnie doświadczenie w sądownictwie, a to dlatego, że mamuśka wie, o co chodzi, a ty oceniasz fakty, które ciebie nie dotyczą na sucho :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karampukowa
Prawda Objawiona, bo kochaja dziecko, rozumiesz? wyszlo im z brzucha gdzie go mialy pod sercem 9 miesiecy. Facetowi, ktory syna 3 lata nie widzial nie zawierzylabym kanarka pod opieke a Ciebie napawa jego postepowanie optymizmem, ze by sie dzieckiem dobrze zajal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karampukowa
Nikt nie docenia czasu, ktore samotne matki wkladaja w rozwoj i opieke nad dzieckiem. Gdyby byly maz nianie zatrudnil 24/7 to musialby jej placic o wiele wiele wiecej PLUS normalne wydatko na dzeicko: mieszkanie z pokojem dla dziecka, szkola, ubrania, jedzenie, zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda objawiona
alimenciara - cóż jasno pokazujesz,że prawo się nie liczy ,tylko to czego Ty chcesz.Jak dobrze,że w sądzie tak nie ma.Tobie chyba trzeba narysować sytuację,że to sąd określa co i jak ,a nie ,że mamuśka chce. Znając wiele przypadków,to większość kobiet chce za pomocą alimentów "dokopać" swojemu byłemu.Traktujecie dziecko przedmiotowo,aby osiągnąć swój cel. karampukowa - nie każda matka nadaje się do opieki dziecka. Jeśli według Ciebie kobiety są takie dobre ,to może oddaj swe dziecko pod opiekę pewnej Kasi z Sosnowca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Znając wiele przypadków,to większość kobiet chce za pomocą alimentów "dokopać" swojemu byłemu.Traktujecie dziecko przedmiotowo,aby osiągnąć swój cel." Nie bądź smieszny. Jaki cel? Logiczne jest, ze każda strona stara się jak najwięcej pieniędzy ugrać dla siebie - matka chcą więcej na dziecko, bo wtedy musi mniej dokładać od siebie, facet za to woli płacić mniej, bo więcej mu zostaje na jego wydatki. I to nie ma nic wspólnego z dokopywaniem. Równie dobrze można powiedzieć, ze to facet stara się dokonac swojej byłej nie płacąc na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdo, ale sęk w tym, że mało który facet chce wychowywac dziecko. Znam kilku facetów z dzieckiem, ale żadnemu na myśl nie przyszło wychowywać dziecko. Wiem, bo pytałam. "a ja nie umiem, a ja sobie nie poradzę, dziecko powinno być przy matce". Jak już jakiś facet walczy o prawa do opieki to zazwyczaj po to by dokopać żonie,ale naprawach mu nie zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karampukowa
Oczywiscie ze nie kazda kobieta nadaje sie na opiekunke dod ziecka. Podobnie jak nei kazdy ojciec. Ale co to ma do rzeczy? Mi chodzi o to, ze pojedynczy rodzic, czy to kobieta czy facet ma bardzo ciezko wiec ten drugi to przynajmniej to co moze zrobic to chociaz odciazyc tego pierwszego finansowo jezeli juz nie podejmuje sie zadnej innej odpowiedzialnosci. Chcialabym tych bohaterow(lub bohaterki) zobaczyc jak nagla radza sobie z samodzielnym wychowaniem dziecka :O Opieka nad dzieckiem kosztuje i to sporo. W kosztasz posrednich(praca, wlasny rozwoj zawodowy, takze osobisty) i bezposrednich (pokoj dla dzeicka, ubranie, zywnosc). Ale to wie jedynie ten kto tego sam sprobowal. Dlatego uwazam, ze kazdy taki uchylajacy sie od odpowiedzialnosci tatus powinien zajac sie samodzielnie dzieckiem na jakis czas. Bedzie mial potem inny stosunek do wszytkiego. Tyle, ze niestety, dla dobra dziecka nieraz sie nie da, bo co ma szukac samo taty, ktory od 3 lat go ignoruje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda objawiona
messol - jak bedziesz chociaż trochę w temacie (niezależnie ,z której strony) to popiszemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hardy Harry i ferajna
mesol,myslisz,ze jak bedziesz bronil bab ,to ktoras rozchyli ci nogi w i koncu zobaczysz jak wyglada łiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenciara
Prawda objawiona Opierasz się tylko na suchych faktach. Ja nie piszę, że nie respektuję wyroków sądu, gdybyś nie zauważył, to ja tu piszę co sądzę o takich tatusiach, a nie o sędziach wydających wyroki. To są dwie różne sprawy. Gdyby tatusiowie się poczuwali do odpowiedzialności, to nie trzeba by było iść z takimi sprawami do sądu. Mój były póki nie dostał przykazu płacenia z sądu, to raz płacił raz nie, jak mu się podobało, ile mu się podobało i kiedy mu się podobało. Także widzisz nie chcę się na nim mścić, bo i nie mam takiej potrzeby. Jestem mamuśką na tyle kulturalną, że nie w głowie mi takie prymitywne poczynania. Chodzi mi o dziecko, nie o siebie. Skoro facet zarabia 20000 zł miesięcznie, to chyba mógłby dziecku kupić lekarstwa, kiedy jest chore, czyż nie?? A jeśli boi się, że wydam na siebie tę kolosalną kwotę jaką jest 300 zł, to zapraszam do lekarza po receptę, a apteki są na każdym rogu. Nic tylko kupować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda objawiona
karampukowa - sama pisałaś,że kobiety są lepsze do wychowywania dziecka,więc dlatego mój przykład.A co powiesz o "mamusiach",które utrudniają kontakt z dzieckiem. Gdy fundują widzenie ojca w asyście policji? To jest OK ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda objawiona
messol - tak,tak ,Ty jeden i nikt więcej. alimenciara - suche fakty? w sądzie to się liczy! a nie marzenia lub wymysły stron.Znam przykłady różne,różniste,gdy przyszło co do czego,okazało się,że prawda jest całkiem inna. Skąd wiesz o wysokości zarobków byłego? On zarabia 20 tysięcy i dostał 300 zł alimentów? Hmmm... albo napisz wszystko i całą prawdę albo lepiej daruj sobie ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli pracuje
w budżetówce to pewnie z takimi zarobkami służby mundurowe-alimenty masz zapewnione,nawet do wysokości 70% jego wypłaty. ale weź pod uwagę że z reguły na pierwszej rozprawie dostajesz 50% wnioskowanej i udokumentowanej kwoty wydatków-czyli wystepujesz 0 1000-dostaniesz max 500. jeżeli nie utrzymuje kontaktów z synem-też musisz to potwierdzić.wtedy dostaniesz więcej o jakieś 300 zł. powodzenia i ułożenia sobie życia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenciara
Prawda objawiona Kiedy zapadał wyrok zarabiał mniej ok. 4 czy 5 tyś, nie potrzebowałam wtedy więcej i nigdy go nie prosiłam, żeby mi dokladał do tych alimentów jakieś bonusy. Poprosiłam go raz w życiu o te 300 zł na leki dla małego, kiedy już zarabial 20000. Moja prośba spotkala się z wiadomym komentarzem. Ot i cala prawda. Nie chce od niego na siebie, tylko na dziecko. A co do widzeń, ja mu nie utrudniałam, powiedziałam odwiedzaj kiedy chcesz, tylko wcześniej mnie uprzedź. On uznał to za ograniczanie mu widzeń z dzieckiem. Złożyl wniosek do sądu o widzenia. Sąd mu ustalił co drugi tydzień w weekend. Nie pojawił się ani razu. Bylo to ustalone ponad 3 lata temu. Także widzisz, że naprawdę nie mam powodów, aby wychwalać "tatusiów" pod niebiosa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda objawiona
messol - Ty jeden w temacie. alimenciara - chcesz powiedzieć ,że dostał alimenty w wysokości poniżej 10% zarobków? więc przypuszczam,że albo ostro po Tobie "pojechał" albo jest coś o czym nie pisałaś,a zaważyło na wyroku sądowym.Powtórzę pytanie skąd masz wiadomości o jego zarobkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenciara
Prawda objawiona Bo mi pokazał wykaz :P a niedawno też się i pochwalił , ile zarabia. Mamy sporadyczny kontakt na gg. Odzywa się do mnie raz na pół roku albo rzadziej. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odwalcie się od autorki! To nie jej wina,że jacyś neizaradni ludzie utrzymują kulkuosobową rodzinę za 1400 zł. Było zaimwestować w antykoncepcje. Myślę,że ok 1000 możesz dostać. Bez problemów. Moja koleżanka dostała 1200 przy podobnych zarobkach męża. Walcz i nie przejmuj się zawistną chołotą z kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda objawiona
alimenciara - nie chcę się czepiać szczegółów (nie odzywa się 3 lata,mam kontakt na GG). Chwalić się może, w sądzie liczy się papier, czyli zaświadczenie o zarobkach.Dobra,na mnie czas,trzeba coś robić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondynka____
hopa28 kolejna mamusia dzieci "wychowująca" je za pomocą Kafe. hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenciara
e tam, to, że do mnie popisze trochę jakichś głupot, nie znaczy jeszcze, że interesuje się i odwiedza dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenciara
napisałam, że dziecka nie widział ponad 3 lata, a nie, że się do mnie nie odzywa raz na kiedy. Nie wiem po co :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×