Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rzodkiewka na bakterie

Temat dla tych ktorzy sie poddali i nie tylko

Polecane posty

Gość Proszę bardzo poczytajcie
ANTYBIOTYKI, A NOWOTWÓR I BIAŁACZKA Mówi się, że rak i białaczka to plaga XX i XXI wieku. Tak, to prawda. Ale ma to związek właśnie z podawaniem ogromnej ilości leków chemicznych i antybiotyków. Zastanawialiście się, czemu były minister zdrowia Zbigniew Religia nie chciał poddać się chemioterapii? Bo o doskonale wiedział, że efekt będzie mizerny, a osłabienie organizmu i podatność na wszelkie choroby ogromna. Podawanie chemii w leczeniu guzów prowadzi do dysbiozy i grzybicy ogólnoustrojowej. Jest to główny skutek uboczny. Co tam wypadanie włosów, grzybica to jest problem. Jakby tego było mało, chemia nie zagwarantuje, że choroba nie powróci. I co ciekawe: najczęściej po kilku latach wraca ze zdwojoną siłą. Po leczeniu guzów złośliwych powstają guzy innego rodzaju ( na podstawie Progress in Clinical and Biological Research , 1993) A co powiecie o takich informacjach dotyczących raka skóry. Podobno kolejna plaga XXI wieku, coraz więcej czerniaków i raków skóry. Słońce jest złe, trzeba się chronić, smarować kremami z bardzo wysokim filtrem etc. A przecież chodzi tylko jedno: ROZSĄDEK. Słońce jest nam potrzebne, potrzebujemy witaminy D. Więc nie chodzi o to by leżeć w solarium non stop czy na plaży przysypiać dwa tygodnie, ale słońce jest nam potrzebne. Śmiało można powiedzieć, że do powstawania raka skóry przyczynia się: - mała ilość witaminy D w organizmie -kwasica pochodząca z dysbiozy. Nadmierne zakwaszenie organizmu powoduje rozwój grzybicy -brak przeciwutleniaczy. I tu podziękujmy wielkiej kampanii na rzecz ostrzegania przed braniem suplementów i witamin w tabletkach. -za dużo kwasów tłuszczowych Omega 6. Przypominam, że stosunek Omega 3 do Omega 6 powinien wynosić 1:1 a maksymalnie 1:4 -intensywne opalanie dopiero na samym końcu. Czy o tym nam ktoś mówi, czy jakiś lekarz o tym wie? Czy wszystko zrzucamy na słońce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmmmmff dobrze trafilas i milo, ze tu zajrzalas :) Samo to, ze myslisz o swoim problemie swiadczy, ze jestes na dobrej drodze. Poczytaj znajdziesz tu mnostwo rad i gotowych recept. Po prostu zacznij od zmiany diety a poczujesz sie jak nowo narodzona. z czasem znikna zle nastroje, poprawi sie samopoczucie. Napisalam "z czasem", ale tak naprawde dzieje sie to b. szybko. Poradzisz sobie! Kilka stron wstecz dziewczyny przypominaly jak zaczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmmmmff - Hej : 🖐️ Ja też jestem DDA. Teraz nie mam czasu, ale później postaram się coś napisać. Teraz weszłam tylko na chwilkę, ale odezwałam się, żebyś nie myślała, że zostałaś niezauważona. Faktycznie przetrząśnij troszkę wątek. Pozdrowionka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmfff
dzięki za odpowiedzi :) wiecie co ja bardzo dużo czytam i czytam i czytam.. ale mam już mętlik bo wiele rad się wyklucza. Na jednej stronie było ze nie można tylko cukrów prostych (czyli jabłka - fruktozę można) a na innej że zarówno jabłka jak i chleb biały są absolutnie zabronione.. Mimo ze czuje bezsilność i mam myśli typu "nie chce mi się żyć już" (swoją drogą zauważyłam ze tak jakby powtarzam to po mamie bo ona też czasem takie rzeczy mówi jak się z ojcem pokłóci w szczególności.... ) to pomimo tego jakoś właśnie nie wyobrażam sobie zebym miała sobie coś zrobić. Czyli narazie jest stan zawieszenia. MÓJ PLAN: Póki co nie chce robić wszystkiego na raz. Na razie nie jem od dwóch dni słodyczy, miód można? to też cukier ale mam nadzieje ze nie prosty... rezygnuje z szynek itd bo to chemia, z mięsa będę jeść chyba tylko kurczaka smażonego, chleb narazie jem biały bo jak kiedyś zaczęłam jeść ciemny to miałam straszne wzdęcia.... mimo ze starałam sie dużo pić, po prostu jelita nie wyrabiały. Zamiast tego narazie bym chciała jeśc np jedno jabłko dziennnie plus jakies tam warzywa zeby zwiększyc ilość błonnika stopniowo (bo do tej pory mało go spożywałam) rezygnacja z mleka i większosci produktów które są z niego wytwarzane (np z budyni ) bo po mleku strasznie bulgocze mi w brzuchu czyli raczej mi nie sluży. No i przestaje łączyć białka z cukrami - narazie przynajmniej częściowo. Póki co dalej nie wiem co z tymi jablkami bo są informacje które się wykluczają i już nie wiem komu wierzyć... A jeszcze z chlebem mam tak ze zwyczajnie gdy go w ogóle nie spożywam czuje sie jakaś taka nienajedzona (moze to tylko przyzwyczajenie? ) no i ogólnie jakby posiłki były niepełnowartościowe, a ja bym była słabsza. Nie wyobrażam sobie innego śniadania niż kanapki.. poza tym... mam dziś ochote na budyń... a nie mogę. Wczoraj chciałam batona ale jakoś sie powstrzymałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmfff
aha no i jeszcze u mnie dochodzi kompulsywne obżeranie się... właśnie teraz nie jestem głodna a myślę ciągle o tym co by tu zjeść... najbardziej oczywiście bym wkrzaniła budyń... ;) heh ale skoro mii nie służy... trza se dać spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocna dłoń z doskoku :)
chodzi o test ze śliną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rzodkiewko
Przyznam, że czasem podczytuję ten temat ( z zainteresowaniem zresztą), jednak nigdy nie udzielałam się, bo nie mam wielkiej wiedzy z dziedziny medycyny. Bardzo kibicuję Twoim zmaganiom z chorobą i wierzę, że uda Ci się pokonać to świństwo. Oprócz konkretnych działań potrzebna jest wiara w to co się robi a widzę, że Ci tego nie brakuje. Oby tak dalej. Poruszyła mnie historia Twojej siostrzenicy, to smutne gdy tak małe dziecko musi tyle wycierpieć. Mam nadzieję, że uda się ją wyleczyć, nawet jeśli potrwa to trochę i będzie mogła cieszyć się życiem. Z całego serca życzę jej tego. Czytałam że jutro ma ważne badanie. Będę trzymać kciuki! Filmik z dr Kuliszem sama "odkryłam" ledwie kilka dni temu, nawet nie udało mi się jeszcze wszystkiego obejrzeć, jednak z tego co usłyszałam wywnioskowałam, że to musi być ktoś wyjątkowy, otwarty na nowe pomysły, kto może coś sensownego poradzić. Widocznie w dobrym momencie to się stało, że udało Ci dodzwonić a on sam osobiście odebrał. Może to dobry znak. Muszę chyba zmienić nicka, bo ten to tylko tymczasowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmmff
Z tego co pamietam juz kiedys robiłam sobie ten test i wyszło ze mam niby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomocna, czy dostalas maila? Zaraz jeszcze napisze do was wszystkich. Mmmffff sadzac po objawach i po tym co jesz na pewno masz grzybice, zreszta kto jej nie ma! Dobry Duszek sie odezwal :) jak milo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:)Ogladam fil: "Olej Lorenza".Roksolana czytalam maila:)Napisze pozniej, bo zaciekawiona jestem filmem. Mmmmmm-Witaj. Zeby Cie pocieszyc napisze Ci, ze jesli tylko zaczniesz, wszystko stopniowo zacznie sie zmieniac na dobre, ja tez wiele przeszlam i nigdy bym nie pomyslala, ze to wszystko moze sie zmienic na lepsze. Rzodkiewko-Propozycja na Twoj nowy nick-"Dobry Duszek", pasuje do Ciebie. Jutro jade z siostra do Dr,Antosik, jak tylko bede mogla, napisze jak przebiegla pierwsza wizyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o Dr.Kulisza, to wspanialy czlowiek, chetnie by pomogl osobiscie, ale odlegolosc na to nie pozwala.Dlatego polecil swoja znajoma Dr.Antosik, powiedzial ze ona bardzo rygorystycznie podchodzi do leczenia metodami naturalnymi. Rozmawialam z nia przez tel, wydaje sie bardzo mila i bardzo chetna pomoc, mysle, ze wszystko idzie w dobrym kierunku, tylko oby doszlo do tego jutrzejszego spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmmmmff Takie objawy jakie masz mogły wywołać różne przyczyny. Nie tylko grzybica. Może to być przerost flory bakteryjnej jelita, pasożyty, jakaś nietolerancja pokarmowa o charakterze immunologicznym (najczęstszą jest nietolerancja glutenu, ale mozesz mieć np. problem z kazeiną - białko mleka krowiego), niedobór enzymów trawiennych (np. jeśli masz mało laktazy to nie tolerujesz laktozy pochodzącej z mleka), przy niedoborze enzymów trzustkowych w ogóle są problemy trawienne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roksolana- Tak dostała :) Mmmmmff- Aaa więc tak, pierwsze odniosę się do Twojej grzybicy, nie wiem czy Ty w pełni orientujesz się jakie ona daje objawy, jeśli czytałaś o tym tylko pobieżnie to radzę Ci, żebyś w czytała się w ten temat dokładniej, po to żebyś mogła zrozumieć dokładnie tego paskuda którego masz zamiar unicestwić. Ja nie czuję się na siłach, aby móc udzielać rad co do diety antygrzybiczej, bo ja się tą dietą nie leczyłam. Ja Candidę wyleczyłam surową dietą, taką mogę doradzić, (wspomagałam się też ziołami i odpowiednimi przyprawami) ale jeśli jest to dla Ciebie zbyt wielkie wyzwanie, to myślę, że w pierwszym podejściu powinnaś zrezygnować z prawie wszystkich produktów zwierzęcych, jeśli miałabyś bardzo cierpieć to możesz zostawić w menu białe mięso (ale absolutnie nie może być smażone) i jaja (najlepiej na miekko), kefir, zsiadłe mleko, jogurt naturalny. Cukrów prostych tez powinnaś się wyrzec, nawet miodu, możesz sobie pozwolić na miód np, w syropie cebulowym, imbirowym czy czosnkowym. Jeśli bardzo Ci będzie brakowało cukru to możesz go zastąpić stevią lub ksylitolem, oby dwa produkty dają słodki smak, a do tego mają właściwości antygrzybicze, więc dodatkowo wspomagają ubijać grzyba. Biła mąka też do wyrzucenia. Mogę Ci napisać, że obiegowa opinia niesie, że nie ma jednej uniwersalnej diety dla wszystkich chcących się pozbyć grzybicy, moim zdaniem jest taka dieta i jest to wyżej wspomniana surowa dieta i naczej raw food, albo jeszcze inaczej witariańska. Przy eliminacji różnych produktów ze swojej diety, powinnaś sugerować się gazami, jeśli po danej potrawie pierdzisz to jest to oznaka tego, że powinnaś przestać to jeść. Często jest tak, że przyjmując ten właśnie sposób, musimy się pozbyć z diety niemal wszystkiego, możliwe że zostanie Ci tyko skromna lista produktów po których nie będziesz gazowała. Candida też ma wpływ na Twoje kompulsywne objadanie się bo z informacji które czytałam grzyby manipulują naszym apetytem, za ich sprawą wzmaga się chęć na cukier i węglowodany to ich pożywka na tym najlepiej się rozrastają, jednak nie tyko. " Objawy jej nie trwają cały czas, ale pojawia się okresowe zaostrzenie choroby. Na przykład kiedy spożywamy za dużo cukru u węglowodanów to czujemy się gorzej. Organizm walczy i po pewnym czasie objawy ustępują, co nie oznacza, że grzyby się nie rozrastają. Jest to chwilowe wytłumienie objawów, bo organizm walczy. Podobnie jest kiedy przyjmujemy antybiotyki. Warto wiedzieć, ze każde zaostrzenie objawów, to postępujący rozrost grzyba. " Twoje problemy z psychiką też w dużej mierze są spowodowane spustoszeniem jakie sieje w w Twoim organizmie candida. Ja w pierwszym podejściu proponowałabym zrobić sobie takie tygodniowe przejście na dietę wegańską, później zrobić sobie z 2, 3 dni na skokach warzywnych lub na kefirze, a po tym delikatny powrót do diety wegańskiej i wtedy możesz zabrać się za rozpoczęscie diety, a której to zdecydujesz sama, czy będzie to dieta surowa czy może eliminacja produktów na podstawie gazowania :D Do diety tak czy siak powinnaś wprowadzić czosnek, cebule, rzodkiewkę, szczypior, imbir, chrzan itp Niemal wszystkie przyprawy, papryka, oregano,cynamon, pieprz, candida i inne pasożyty bardzo nie lubią przypraw. herbatki ziołowe, rumianek, skrzyp, lipa, dzika róża i wiele innych, musisz szukać sama informacji bo nie jestm w stanie napisać Ci wszystkiego. Przy grzybicy zwykle w organizmie zamieszkują też inne rodzaje pasożytów, więc dobrze jeśli wprowadziła byś też odrobaczanie, pisałyśmy o tym więc poczytaj, możesz zastosować nalewkę z czarnego orzecha z goździkiem i piołunem, działa ona też antygrzybiczo, świetne sprawdzi się też herbatka z perzu, jest tania, bo autorka tematu kupowała i pisała mi, że płaciła tylko 2 zł za 50 gr. Polecam tez liść oliwny i tabletki z oregano. Olejki eteryczne, np cynamonowy, pichtowy, oregano, wszystkie działają antybakteryyjnie i przciwgrzybiczo. Zainteresuj się olejem kokoswym, ma wiele cennych właściwości i uzdrawiający wplyw przy wielu dlegliwosciach, ale tez świetnie radzi sobie z grzybami. Podnosi też odporność organizmu. "Olej kokosowy zawiera w swoim skladzie głownie kwas laurowy 48%, kaprylowy 8% oraz mirystynowy 13%. Kwasy te, wystepuja (jak nadmieniam w pierwszym poscie) w mleku matki i sa nasyconymi kwasami tłuszczowymi. Sa one szczegolnie korzystne dla naszego organizmu i naszego zdrowia oraz utrzymania prawidłowej mikroflory jelit. Kwas laurowy zwiększa immunoodporność jelit, a kwas kaprylowy łagodnie zabija patogeny jelitowe. Warto tutaj nadmienic, iz mleko matki składa się z tluszcy nasyconych w nastepujacych proporcjach: kwas laurowy 5%, kwas mirystynowy 8%, kwas palmowy 25% kwas stearynowy 8%. " Warto też poczytać o lewatywach i wprowadzić w życie. w tej chwili to tyle, temat jest bardzo szeroki i ciężko mi w jednym poście odnieść się do wszystkiego, musisz sama ciągle szukać nowych informacji. Tuta masz adres tematu gdzie znajdziesz wiele cennych informacji odnośnie leczenia grzybicy, http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1974873&start=0 Możesz się tam natknąć na kilka sprzecznych informacji z moimi, np odnośnie leczenia surową dietą, ale myślę, że każdy idzie za swoim tokiem rozumowania i robi to co uważa za słuszne. Co do Twoich problemów psychicznych to myślę, że już sama zmiana diety da rewelacyjnie efekty, a po resztę wskazówek możesz zwrócić się do Verci, bo to zdecydowanie jej działka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do pieczywa to ja mu mówię- Nieeeeee ! Podbno przy grzybicy dozwolony jest chleb na zakwasie, ale ja bym nie polecała ;) Poczytaj jeszcze o tym jakie produkty zakwaszają organizm i co się za tym kryje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam napomknąć o picu wody z cytryną, najlepiej codziennie na czczo, niech Ci to wejdzie w krew jak mysie zębów, najlepiej zaczynaj tak każdy dzien juz do konca zycia :D Jest nawet kuracją cytrynami, poczytaj w necie i tutaj tez o tym pisałyśmy. Polecane też sa grejpfruty, jedzenie owoców czy też picie świeżego soku. Ogólnie to zaleca się pić świezo wyciskane soki sokowirówką z wszystkich warzyw i owoców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alergie na pleśnie mają ścisły związek z Candidą ze względu na krzyżowe reakcje alergiczne. Zjawisko to wynika z podobieństwa budowy struktury organicznej jednych i drugich. Organizm broniąc się przed inwazją drożdżaka wytwarza swoiste przeciwciała. Odpowiedzią na kontakt z zarodnikami pleśni innych grzybów zawartych w powietrzu, otoczeniu jest właśnie reakcja alergiczna pod postacią wysypek skórnych a nawet napady astmy oskrzelowej. Po rozpoznaniu u pacjenta jakichkolwiek objawów alergii, przewlekłych chorób oskrzeli, astmy oskrzelowej, zlecam natychmiast wykonanie posiewu kału na obecność zarodników grzybów, wymazy z nosa i gardła w kierunku gronkowca i paciorkowca, badanie kału na obecność pasożytów i wymaz z okolicy odbytu na jaja owsików. Przebadałem około 100 pacjentów z objawami alergii (w tym dzieci) i u wszystkich, oprócz jednego dziecka wykryłem obecność dużej ilości zarodników Candida Albicans. Jest to badanie ilościowe oznaczone maksymalnie czterema plusami. U wszystkich tych ludzi ilość zarodników wynosiła 3-4 plusy. Wykryłem również u połowy przebadanych, obecność w organizmie gronkowca (Staphylococcus), który w podobny sposób co drożdżaki, zdecydowanie obniża odporność organizmu. Po likwidacji Candidy, gronkowca i paciorkowca, ustępują wszelkiego typu reakcje alergiczne. Zejściem zmian zapalnych są blizny ściany jelit, układu oddechowego, narządów wewnętrznych. Są one już niestety najczęściej utrwalone i w późniejszym okresie zauważa się upośledzenie ich funkcji. Dlatego niezwykle istotne jest wczesne wykrycie w organizmie drożdżaka aby zapobiec nieodwracalnym uszkodzeniom. http://www.domrainmana.pl/index.php/2007/01/candida-albicans-cichy-zabojca/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obejrzalam film "Olej Lorenza", piekny film, ogladalam go bardzo dawno temu, ale wtedy bylam duzo mlodsza i patrzylam na wszystko inaczej. Pomocna dlon-Nic dodac nic ujac, swietnie wszystko opisalas:) Ja dodam od siebie, na poczatek polecam Ci Mmmmm picie surowych swiezych sokow z warzyw i owocow i jak napisala pomocna dlon, zaczynaj dzien od wody z cytryna, mi tez pomocna dlon o tym pisala, teraz to juz dla mnie codziennosc, z tym ze zaczelam pic czysty sok z cytryny, bez dodatku wody. Powoli, powoli do wszystkiego dojdziesz. Ja obecnie jestem tylko na surowej diecie owocowo-warzywnej. A jeszcze kilka miesiecy temu, jadlam chleb, mieso, wedlinki, sery, pilam mleko...poczatek byl trudny, ale teraz to dla mnie normalnosc. Objady gotuje glownie warzywne zupki, dla synka i meza, ale juz bez dodawania sztucznych przypraw, takich jak kostki, wegety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro pierwsza wizyta siostrzenicy u Dr.Antosik, mam nadzieje, ze bedzie mogla jej pomoc, z tego co mowil Dr.Kulisz, ta kobieta posiada ogromna wiedze, jesli chodzi o naturalne metody leczenia, jest bardzo oddana swojej pracy.Jutro Wam napisze o wizycie. Jade z siostra i siostrzenica:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmmff
Dziękuję Ci bardzo za wszystkie rady :-) postaram sie to powoli wprowadzać. Aczkolwiek biorąc pod uwagę moje odbijanie nie wiem czy nie mam czegos nie tak z żołądkiem a wtedy nie można pić wody z cytryną na czczo.... Wiec na razie będę pić samą wodę. No wlasnie tez nie mam pewności czy to grzybica, z objawów wynika ze tak.. Ale czy jak pojde do rodzinnego po skierowanie do gastrologa to myslicie ze gastrolog jak to dlugo bede musiala czekać na państwowe badania jesli jakies zleci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmmff
A co sądzicie o keczupie? Bo ja uwielbiam zapiekanki z keczupem i nie chcialabym z nich rezygnować.... Z mięsa na pewno całkowicie nie zrezygnuje bo nie chce sie nabawic niedoborów żelaza itd.... A fasoli i tym podobnych jeść nie mogę. A dlaczego nie smażone? Bo ciezkostrawne? I jeszcze raz bardzo Ci dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmmff
Pomocna dłoń- wyleczyłas sie dietą surową? A czy byłaś u lekarza i stwierdził ze to na pewno grzybica? I pozniej ze wszystko jest ok? Czy moze zrobiłaś to na własną rękę? Moze mialas jakąś lekką postać? Bo ja jak juz to mam chyba raczej troche bardziej zaawansowaną bo ogólnie gazy mam od kilku lat z tym ze w mniejszych ilościach, kiedys az tak mi to nie przeszkadzało, myslalam ze to normalne, a teraz sie nasiliło. No bo ja pewności nie mam co to jest i dla świętego spokoju chyba lepiej bedzie jak jednak przejdę te badania chociaz sie ich boję.... A co do soków z warzyw- wydaje mi sie ze to dobre, zdrowe tylko ze jestem studentką i nie mam jakos duzo pieniędzy a wiem ze sokowirówka to wydatek conajmniej 170zl.... No i nie wiadomo czy jak kupię tanią to bedzie dobra.. Hmmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny napisze jutro wiecej bo dzis juz jestem wyeksploatowana .Mmmmfff bedziesz musiala zdecydowac jak bardzo chcesz wyzdrowiec. Na skali od 0 do 10 (gdzie 10 oznacza pelne zdrowie przy duzych zmianach w diecie, a 0 oznacza bez zmian diety i zmian w samopoczuciu) musisz odnazlezc swoje REALISTYCZNE miejsce na dzis. TO sie kiedys zmienic ale dzis musisz sama sobie szczerze powiedziec na co jestes w obecnej chwili gotawa. JAK duzo bys oddala zeby zmiany byly takie jak bys oczekiala. Czy gdyby sie okazalo ze masz zrezygnowac z chleba a w zamian nie miec problemow ktore pochadza przynajmniej czesciowo od glutenu, czy to by cie zadowilo. Mysle ze bez wzgledu na grzyby i pasozyty masz problem z nietoleracja glutenu i laktozy. Obie te substancje to sa bialka na ktore wiele osob reaguje chorobami autoimunologicznymi. TO ze ci sie odbija moze swiadczyc nie tyle o problemach z zoladkiem co trzustka. Mozesz sprobowac kupic jakies enzymy trawienne w ktoych jest enzym trzystkowy i barc to na poczatku tuz przed posilkiem. POki masz slabe trawienie to moze ci pomoc. MOzesz miec tez niedokwasnosc albo nadkwasnosc soku zoladkowego i ....objawy moga byc woowczs podobne. zabierz sie do wszystkiego powoli, zacznij od zmiany diety i patrz czy przyniesie ci ulge. To ze nie wyobrazasz sobie sniadania bez chleba nie oznacza ze nie moglabys kupic sobie chropek ryzowych i przetestowac przez 2 tygodnie czy cos sie zmieni. CHrupki to po prostu twoj nowy rdzoaj chleba na jakis czas. Mleko odstaw zypelnie. Jelsi pijesz kakao kup mleko migdalowe i dodawaj. Jak musisz jedz kefir, albo zwykly naturalny jogurt bez zadnych dodakow. Nie odstawiaj wszystkoeg na raz bo dlugo nei wytrzymasz. Najpierw zastap chleb i mleko na 2 tygodnie i zobacz jak sie bedziesz czyla. Nietolerancja glutenu wsrod wielu innych objawow daje objawy DEPRESJI wiec nie dziw sie ze moze ja masz albo ze masz jakies jej objawy. MOwisz ze bez chleba sie nie da. POSzukaj linku do artykulu ktory ja gdzies wpominam o glutenie. Z badan wynika ze gluten jest nie tylko neurotoksyna ale wywoluje tez uzaleznienie i dalteo ldzuie "nie wyobrazaja soebie zycia bez chleba". UWierz mi kazdy palacz nei wyobraza sobie zycia bez paierosa a alkoholik bez wodki. A jednak sa tacy ktorzy to rzucaja. Dziewczyny napisaly ci juz o sokach wiec jelsi bys miala dodac do soku z marchwi jablko to przestan sie zamrtwiac jaki to jest rodzj cukru Jelsi zjesz jabko na dzien a nie bedziesz jesc tego co powyzej moze okazac sie ze przestanie ci bulgotac w brzuchu a maly postemp moze cie zachecic do dalszej walki o siebie.PRzestan sie obwiniac jesli cos ci nie wyjdzei. Jak tylko zauwazysz ze jest cos nie tak, zawsze mozesz skorygowac. Fakt ze jestes swiadoma problemu i ze chesz cos zrobic to juz najlpeszy znak ze ci sie uda. DDA to tylko jedna z etykietek ktore maja pod spodem "klej" i jak raz nam ktos taka etykietke przykeli( albo my sami sobie ja przyczepimy na podstawie przeczytanych ksiazek) to potem bardzo trudo jest ja oderwac. Potrafi ona zawezic pole wiedzenia i ograniczyc zdolnosc ruchow. Dzieki swoim przezyciom jestes dojrzalsza niz wiekszosc twoich rowiesnikow a to daje ci takze pewna przewage.Wiesz juz ze zycie to nie jest przyslowioa bajka i jest ci sie trudniej "zawiezc" z powodu jakiejs nieistotnej glupoty. W wieku 21 lat szukasz odpowiedzi na pytania jakie twoi rowniesnicy beda musieli zaliczyc za 10-20 lat. Patrzac na nich wowoczas, usmiechniesz sie pod nosem i powiesz sama do siebie, ja juz tam bylam i wiem jak tam jest i wrocilam statad i jestem ok. Kiedys Churchil powiedzial, "Jesli trafisz do piekla, idz bez zatrzymywania" . Wiesz co to oznacza? ZE w koncu znajdzeisz stamad wyjscie. Nie wazne kim sie urodzilas, wazne kim chesz byc i kim bedziesz. TAk powiedziala autorka Harry POttera ktora zaczela pisac swoje ksiazki gdy jej maz wyrzucil ja z domu z malym dzieckiem i nie majac pieniedzy musiala korzystac z "socjalu" BYla biedna, bezrobotna i miala zimne mieszkanie dlatego pisala glownie w kafejce. Dzis jest znana, podziwaian, bogata i co kto tylko chce. Swietnie ze czytasz ale w zyciu Chodzi rowniez o to zeby wiedze wdrazac w czyn zeby z tej wiedzy korzystac. CZytaj kolejne linki, rob notatki, rob sobie plan co chcialabys osiganac w ciagu miesiaca, tygodnia, roku. POmysl gdzie bedziesz za 5 lat od dzisiaj jelsi niczego nie zmienisz a gdzei chcialabys byc jesli wprowadzisz zaplanowane zmiany. W zyciu tak naprawde wcale nie chodzi tylko o to zeby wszystko zrozumiec ale zeby zmienic. POmysl jak by dzis wygladal swiat gdyby autorka H. P. poddala sie swoim zyciowym okolicznosciom ( swojej etykietce) i uznala ze skoro jest biedna i w sumie bezdomna to znaczy ze tak juz zostanie. POzdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SLuchajcie, Lwanie napisalam dlugi post do mmmmmfffi a go tutaj nie ma. Musze isc teraz spac i mam nadzieje ze sie pojawi bo jak nie to bede bradzo niezadowolona. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:)Ja tylko na chwilke, zaraz jade do siostry a potem jedziemy do Dr.Antosik. Czekamy na konto i strone fundacji, jak tylko sie pojawi, podam strone. Obecnie zajmuje sie zbiorka wsrod rodziny i znajomych, siostrzenica bedzie leczona prywatnie, na NFZ nie ma co liczyc. Jestem dzisiaj przeszczesliwa, Dobry Duszku raz jeszcze z calego serca DZIEKUJE CI za strony:)To bardzo pomoglo mi dotrzec do siostry, moge powiedziec, ze znowu zobaczyla Swiatelko w tunelu i jak kiedys zaczyna dzialac:) Jesli chodzi o moja dietke, to nadal rygorystycznie sie jej trzymam, pije codziennie kwas borowy i czuje sie swietnie.przyjmuje dodatkowo suplementy, ale male dawki, poniewaz jestem na diecie wylacznie surowej warzywno-owocowej, uwazam ze wiele niezbednych witamin i mineralow dostarczam organizmowi. Wklejam Wam artykul na temat cudownego dzialania owocu Kiwi. http://www.naturalneoczyszczanie.pl/2011/12/owoc-kiwi-%E2%80%93-zrodlo-witamin/ poczytajcie sobie Kochane, jakie cudowne dzialanie ma owoc Kiwi. A teraz zmykam.Odezwe sie jak wroce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmmmff- Ja Cię bardzo przepraszam, bo nie chciałabym Cię w żaden sposób urazić ale ty chyba nie do końca zrozumiałaś to co ja do Ciebie napisałam, więc może przeczytaj jeszcze raz. Myślę, że znalazłaś się w tym temacie przez jakąś pomyłkę i nie do końca jesteś świadoma o czym ty tutaj piszemy. Tak miałam grzybicę, niezdiagnozowaną przez lekarza, ale wcale mi takiej diagnozy nie było trzeba gdyż moje objawy były dla mnie tak oczywistym tego dowodem, że nic więcej mi nie było trzeba. Moja grzybica była w bardzo zaawansowanym stadium, myślę ze Candida mieszkała sobie w moim organizmie od moich najmłodszych lat. Ja pisałam tutaj już jakie miałam objawy, ale to rozbuduję i napisze dokładnie z czym sie zmagałam, specjalnie dla Ciebie. Miałam: Zaparcia, cuchnące, częste gazy, bulgotanie, burczenie w brzuchu, wzdęcia, odbijanie po posiłkach, refluks, bóle żolądka, bóle krzyża pleców, częste oddawanie moczu, każdego dnia plułam flegmą (wzmagało się to po cukrze), nadwrażliwość na zapachy, tendencja do tycia, chore zatoki, częste infekcje gardła, powiększone migdały, dyskomfort w jamie brzusznej, problemy w strefach intymnych, nalot na języku, śmierdzący oddech, zaburzenia trawienia, śluz w stolcu, stolce ołówkowe, bobkowe, swędzenie w okolicy odbytu, swędzenie pod pachami, swędzenie głowy, łupież, nadmierna potliwość, uczucie braku powietrza, swędzenie nosa, oczu, ospałość brak energii, napady lęku, nerwowość, zawroty głowy, mdłości, przewlekła irytacja,zmienność nastroju,napady paniki, płaczu,brak koncentracji,trudności w skupieniu uwagi,trudności w zapamiętywaniu, zaburzenia snu, kompulsywne objadanie się, myśli samobójcze, natręctwa, ogólnie bardzo zły stan psychiczny, no to chyba tyle, pewnie o czymś jeszcze zapomniałam. Gdybym chciała z tymi wszystkimi objawami iść do lekarza, to leczyli by każdą z tych dolegliwości osobno, a przyczyna była jedna. Życia by mi nie starczyło gdybym chciała chodzić się badać u każdego lekarza z osobna, bo przy moich objawach musiałabym się wybrać do kilku lekarzy specjalizujących się w różnych dziedzinach. Pisałam już, że byłam u kilku lekarzy, ale marny był tego skutek. Dopiero trafiłam na dobry trop kiedy sama zaczęłam szukać informacji i tutaj internet okazał się dla mnie najlepszym specjalistą. Czytałam, czytałam i czytałam, odsiewałam to co było moim zdaniem dla mnie nieprawdziwe, zbędne i w ten sposób jestem dzisiaj tutaj gdzie jestem. Ty jeśli chcesz pozbyć się swoich problemów to o zapiekankach musisz zapomnieć, o keczupie też, przynajmniej tym kupnym. Cytryna nie zaszkodzi Ci w żaden sposób, nawet przy tych dolegliwościach które opisujesz, ale jedynie może pomóc. Ja widzę, że Ty nie jesteś jeszcze w pleni gotowa na te informacje które ja Ci przekazuje. Tak jak Vercia pisze każdy w różnym stopniu jest gotowy na zmianę diety, przyzwyczajeń i gdybym miała Ci nadać numerek sugerując się skalą którą podała vercia, to myślę, że dostałabyś ode mnie naciąganą siódemkę. Obiegowa opinia niesie, że grzybica jest bardzo ciężka do wyleczenia, ale ja sądzę, że to ludziom bardzo ciężko jest zmienić swoje nawyki żywieniowe, bo gdyby każdy zaczął rygorystycznie stosować się do wytycznych to pozbyłby się choroby w mgnieniu oka, nie tylko grzybicy ale wielu innych. Ludzie jednak wolą oszukiwać, a najgorsze że oszukują siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że Ty wtej chwili, nie przystapisz do lecznie w ten sposób o którym piszę, ale pójdziesz stąd i bdziesz szukała innych rozwiązań i wiem, że nie znajdziesz innego równie skutecznego sposobu i za kilka miesięcy, może lat przypomni Ci się to forum, nasze rady i wtedy po nabyciu nowych doświadczeń będziesz gotowa i przekonana do naszych rad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz również zdać sobie sparwę z tego, że czlowiek nie potrzebuje aż tyle pokarmu ile zjada, a do tego jesli jest to pokarm taki bezwartościowy jak np zapiekanka, mięso czy inne produkty które człowiek pochłania kazdego dnia. Wyobraź sobie co stanie się z mięsem które połozysz na talerzyku w płenym słońcu, dajmy na to ,że w temperaturze 35 stopni. Mieso szybko zacznie śmierdzieć, zgnije i nawet nie chcę dalej iść wyobrażnią w to jak ono będzie wyglądalo już po krótkim leżakowanniu w takich warunkach :/ To samo dzieje się w naszym organizmie. Tempertaura ciała, zdrowego człowieka wynosi 36,6 więc pomyśl co dzieje się z tym całym pokarmem który w siebie wrzucamy, gnije on tak samo, jak i to mięso na tym słońcu. Nasz przewód pokarmowy n ie jest w stanie strawić tego wszytskiego w 5 min, potrzebuje na to o wiele wiecej czasu i sprawa jest dla niego o wiele prostsza kiedy miedzy posiłkami jest duży odstęp, ale najczęsciej ludzie ledwo cos zjedza, a juz w chiwle po tym w żołądku ląduja kolejne kaski i kolejne, ciało nie wyrabia, odkłada mase odpadów i choruje. Pomyśł jeszcze co stanie się z jabłkiem które połozysz w płenym słońcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×