Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rzodkiewka na bakterie

Temat dla tych ktorzy sie poddali i nie tylko

Polecane posty

Dziewczyny ja właśnie mam jakis taki dziwny czas, że nie chce mi się wiele pisać, w sensie, że jakiś obszernych postów, czuję tak jakbym się już wypisała na tym forum, bo ja już od długiegoooooo czasu tuta bazgrolę (na kafeterii) a może mi przjdzie, może to tylko takie chwilowe wypalenie. Teraz zmykam i pozdrawiam was wszystkie cieplutko 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocna dłoń z doskoku
A często bywa tam, ze czyta się jakiś artykuł, książkę i niektóre informacje wydają nam się nie ciekawe, a często nawet nie zwracamy na nie uwagi, a w miare przybywającej nam wiedzy, kiedy wrócimy do tych informacji to one nabierają nowego znaczenia, więc dobrze jest czasami wrócić do już raz przeczytanego materiału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wklejam Wam Kobitki odpowiedz autora tematu o terapii kwasem borowym. Hmm, najpierw zrób dokładne badania, bo lekarze często diagnozują Hashimoto gdy go nie ma (żeby mieć pacjenta z głowy). Ale kilka rzeczy można (i trzeba) zrobić bez względu na wyniki Po pierwsze, metale ciężkie, głównie rtęć. Masz plomby z amalgamatu (takie jakby czarno - srebrne)? Jeśli tak, to konieczne będzie ich usunięcie i potem dokładne oczyszczanie organizmu. jesteś pewna, że w domu nie zbił się kiedyś termometr? Nie masz w pracy kontaktu z metalami ciężkimi? Praca na kasie to też wbrew pozorom obciążenie - cały dzień dotykać monet, potem zjeść coś palcami (bo ciężko wyjść z kasy żeby ręce umyć, a człowiek głodny). Przy grze na gitarze łapie się nikiel ze strun. Po tym jak dokładnie przeanalizujesz, czy i gdzie możesz mieć kontakt z metalami ciężkimi - wyeliminuj ich źródła, a potem machnij terapię opisaną w działach z artykułami na forum. Dodaj do tego węgiel aktywowany - nawet kilkanaście gramów dziennie w pierwszym etapie oczyszczania. Kolejny krok to dieta. Musi być, niestety, bardzo ścisła - przynajmniej w pierwszym etapie. Zero mięsa, zero nabiału, zero jajek, bardzo mało tłuszczu nasyconego. Możliwie mało glutenu (czyli wszystkich wyrobów z mąki), możliwie mało roślin psiankowatych (czyli np ziemniaków albo pomidorów). W zasadzie idealna dieta składałaby się z surowych warzyw i owoców. Oczywiście taka dieta jest bardzo ciężka, ale nie stawiaj się w sytuacji "wszystko albo nic", jeśli nie będziesz potrafiła trzymać się jej bardzo ściśle - zrób co możesz, lepiej zrobić trochę niż nic. Kolejna rzecz, kwasy tłuszczowe. Po tym jak wyeliminujesz z diety tłuszcz nasycony, zacznij suplementować omega 3 z kapsułek - do 2000 mg EPA dziennie, do tego kilka łyżek oleju lnianego. Do tego olej z wiesiołka - 10 do 20 ml dziennie. Na allegro można kupić kilka różnych, nie kupuj kapsułkowanego bo wychodzi kilka razy drożej. MSM - czyli siarka organiczna, zacznij od 1 grama dziennie i idź nawet do 6-7 jeśli nie będziesz czuć skutków ubocznych typu bezsenność. Witamina E - dowolna z allegro która jest po pierwsze formą naturalną, po drugie - zawiera miks tokoferoli. Jest chyba kilkanaście różnych ofert, wybierz najlepszą (zapewne od kogoś, kto sprzedaje też jakiś inny suplement, żeby oszczędzić na kosztach wysyłki). Witamina D3 - zacznij od 10 000 IU dziennie, pod osłoną 300 mg magnezu. Jeśli kupisz na allegro, patrz żeby miała w składzie jakiś olej. Dużo osób sprzedaje D3 w proszku, jest to tańsze ale dużo gorzej się wchłania. To są te absolutnie najważniejsze rzeczy, które oczyszczą i zregenerują organizm. Efektów można niestety spodziewać się dopiero po kilkunastu tygodniach, jako że uzupełnianie tych rzeczy trwa dość długo - dla przykładu, GLA (aktywna substancja z oleju z wiesiołka) dopiero po 2 latach (!) suplemetancji będzie miała taki poziom w komórkach organizmu, jak u osób zdrowych. Na szczęście raz uzupełnione potrafi utrzymywać się na wysokim poziomie przez długie, długie lata, a nawet dziesięciolecia. Z pozostałych rzeczy - zbadaj ferrytynę, bo niemal na pewno masz zbyt niską. Praktycznie każdy z zaburzoną tarczycą ma niską ferrytynę, ale nadmiar żelaza jest mocno szkodliwy, więc warto sprawdzić. Jak będzie bardzo niska - żelazo, 1-2 tabletki ascoferu powinny wystarczyć (lekarze bardzo często polecają więcej, ale problem z żelazem to przede wszystkim zle wchłanianie, a nie niedobór żelaza w diecie. Trzeba ułatwić wchłanianie, a nie zalewać jelita żelazem, ryzykując skutki uboczne - tyle że nikomu nie chce się tego robić, w końcu to nie lekarze będą mieć skutki uboczne tylko pacjenci). Cynk - prawie na pewno masz niski, w temacie o cynku masz opisany test który możesz zrobić w domu żeby sprawdzić. Jeśli zdecydujesz się na cynk, pamiętaj też o miedzi. Witamina C wspomaga procesy oczyszczania, ale nie przekraczaj 3 gramów dziennie. Tak, kwasu borowego trzeba pić tyle, ile napisałaś. Ale nie dłużej niż przez miesiąc, potem już praktycznie nie masz nadmiaru fluoru. Nie wiem, skąd ten wapń, pisałem o nim? To musiało być bardzo dawno... 400 mg dziennie powinno wystarczyć, aby powiązać i usunąć fluor wybity przez kwas borowy. Karnityna - spokojnie wystarczy 1 gram dziennie. Ale dostosuj do reakcji organizmu i samopoczucia. B12 - kup taką w płynie pod język na allegro, ona ma kilka tysięcy procent zapotrzebowania - dopiero takie dawki podziałają u chorego z problemami z tarczycą. Jeśli coś niejasno napisałem, to śmiało pytaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomocna dlon-Ty mi sie nie wypalaj, bo Rzodkiewka musi sie wyleczyc, a Pomocna dlon jest mi bardzo pomocna:P Dziewczyny wkleje Wam tez co dzis kupilam, napisalam temu autorowi o nicku Tomakin co zakupilam i tez ma dac odpowiedz dalsza. Cytuja moja wypowiedz do Tomakina: "A teraz napisze co kupilam(jesli chodzi o olej lniany, czesto go spozywam, dodaje do slatki, albo zazywam dwie lyzeczki dziennie, sieje tez kielki siemienia lnianego, ktore zjadam na surowo lub w postaci soku surowego) Olej z wiesiolka tez kupilam -15ml x dzien(plus sieje kielki wiesiolka) Miedz niejonowana Nano-Koloidalna.Cu 250-(ile przyjmowac dziennie miedzie?) Chela-Cynk-75mg, zalecana dawka, czy mam przyjmowac dziennie 75mg? Kwas borowy-Borasol 3%roztworu, na poczatek zaczne od 5ml na 1litr wody. Wapno -Calcium sandoz Forte 500mg- czy moze byc taka dwka dzienna? Witamina D-Vitum forte 1000j.m.-to zalecana dawka dzienna, czy to odpowiednia dawka dla mnie? Witamine C-uzywam od dawna w postaci swiezego soku, wyciskanego wyciskarka do cytrusow, dziennie pije sok z 4 5 cytryn, czy to odpowiednia ilosc? B12-10ug firma Naturell, ale nie zawiera nic innego w swoim skladzie, a chyba mialam kupic complex z kwasem foliowym i czym jeszcze...?ta ktora kupilam zalecana jest dla wegetarian.Przyjmowac?Czy zakupic inna?B12 Complex? To wszystko co dzis kupilam, jesli chodzi o usuwanie rteci, zastanawiam sie nad tym, troche sie obawiam wysokiego stezenia we krwi podczas usuwania... Czekam na odpowiedz i prosze uwzglednij w niej czy takie dawki sa prawidlowe, jakie tutaj napisalam i napisz ile zazywac miedzi, ona jest plynna.2,5 ml produktu zawiera 62,5ug miedzi.Czy 2,5 ml na 75mg cynku wystarczy?Czy zwiekszyc dawki i cynku i miedzi? Czekam na odpowiedz. Pozdrawiam." "Musze dokupic jeszcze magnez i witamine E, gdzies mi umknelo, a mialam liste ze soba no i Karnityne, ktorej nigdzie nie moglam dostac, ale bede szukala, jakos nie jestem przekonana do tego by zamawiac na allegro, z apteki, to jednak z apteki;) To troche jak z tym alkoholem, lepiej kupic w sklepie alkoholowym i miec pewnosc co sie pije, niz kupic na bazarach nie znajac zrodla pochodzenia i czy faktycznie zawartosc butelki to alkohol ktory nas nie zabije. To tak na marginesie, ostatnio glosno o tym bylo w Warszawie."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o analityka, to byl dzis w sklepie, zadawal wiele pytan, wiele z nich bezsensownych jak dla mnie, ale grzecznie z usmiechem odpowiadalam, odpowiedz niestety bedzie albo jutro, albo pojutrze, wiec czekam jak na szpilkach.Trzymajcie dalej kciuki to zawsze wiecej niz jedna para(moja i meza);) Zanim pojechalam po wyniki badan, przyjechal po mnie maz i pojechalismy do Euro AGD i RTV i kupilsmy mega robota:D Moj sokowirownik i blender ledwo chodza ze starosci i kupilam wszystko w jednym :D Ma wiele funkcji, wyciskarka do cytrusow, sokowirowka, blender, mixer, szatkownica...podaje Wam linka: http://www.ceneo.pl/18792493#tab=spec_scroll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupilam go na raty, raa bardzo mala 12,50zl/mc. Ostatnio procz sklepow eko i zielarskiego nigdzie poza moi sklepem nie chodze, wiec sprawialm sobie radosc, moze to nie jakas fajna bluzka czy bizuteria...ale sprawil mnie wielka radosc, juz wyprobowalam dzis, chodzi super, no i mam mlynek a potrzebny mi czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roksolana-Rada o miedzi nano sie przydala dziekuje:) Dzis nie cwiczylam:D Bo czasu malo i jakas slaba jestem... Jesli chodzi o kawe, nie pije codziennie, ale czasami tak, pije bez mleka i cukru, czesto pol kubka zostawiam, bo to nie to samo co z mlekiem i cukrem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po przeczytaniu pierwszego posta pomyslalam, ze jestes juz Rzodkiewka w polowie drogi, surowe ci niestraszne, oleje stosujesz od dawna, witamin masz w sokach i kielkach mnostwo. Tu raczej chodzi o oczyszczenie. Ale jak poczytalam dalej to mysle, ze juz jestes znacznie dalej :) Co z badaniami Jest to Hashimoto, czy nie? On cos o tym pisal, ze trudno o trafna diagnoze. Czy to jest czlowiek z tego linku, ktory nam wczoraj podalas o kwasie bornym? Czy ty masz rozpuszczony? bo jest tez w postaci sypkiej w torebeczkach. Pomocna bardzo cie brakowalo. Temat jest do walkowanioa przez caly czas i nigdy sie nie konczy. Musisz tu byc! :) Tak jak wiekszosc naszego spoleczenstwa z duma mowi, ze musi brac leki do konca zycia, tak my musimy do konca zdrowo sie odzywiac. Aha, troche mnie odstraszyly te wszystkie suplementy, witaminy, nie wiem czy pijac tyle sokow jest cos jescze potrzebne..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie Rzodkiewko :) zaraz obejrze sprzet, fajny prezent sobie sprawilas, nalezal ci sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak juz musze napic sie kawy to pije ja z miodem i ...bialym proszkiem;) te cremony sa zdaje sie z maczki rybnej, pewnie straszne swinstwo, ale nie mleko..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomocna dlon, dzieki za linki o hennie, obejrzalam, jednak sa to odcienie rudosci, a mnie jest wyjatkowo niedobrze w takich kolorach, mimo, ze mi sie podobaja. Ale moze trzeba poeksperymentowac? Kiedys byla taka w torebkach, chna? zdaje sie, i to nie bylo takie bardzo rude..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roksolana- no juz daleko zaszlam i sobie z tej okazji kupilam sera kawaleczek krolewskiego i robota:D Jeszcze jak w sklepie bylam, to przed miesiaczka, taka mialam ochote na ten ser:D(jak mysz) maz mowi to kup sobie kawalek, tylko sokow pijesz to szybko usuniesz szkody:D no i kupilam, a za jakies 3h po dostalam miesiaczke, wiedzialam ze to dlatego, zawsze mam zachcianki przed miesiaczka i to ogromne, mialam tez ochote na czekolade z bakaliami, ale nie kupilam. Roksolona tak to na tym forum, wlasnie ten link ktory podalam z tym opisem calej terapii.Czekam co ten autor dalej odpisze... Kupilam Boraks 3%roztwor kwasu borowego w plynie, 5ml tego plynu na 1l wody bede przyjmowala, malymi dawkami przez caly dzien. Verciu -Nie wiem czy wiesz, ze ja pisalam o mleku kozim, tylko i wylacznie chodzilo mi o mleko kozie, nie krowie.Kozie swieze mleko siostra kupuje coreczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roksolana, ja tez tak mysle ze duzo witamin spozywam naturalnych, jednak nie wiem jakie dawki danych witamin spozywam dziennie, mysle ze mi wystarcza male dawki z tego co kupilam, zobacze co jeszcze ten autor napisze, opisalam mu tez jak to jest z moja dieta.przeanalizujemy i zobaczymy, dzis przyjelam sobie Wapn, olej z wiesiolka 1,5ml z tego co kupilam a z reszta poczekam. Bardzo mnie cieszy moje zelazo, ze mam go sporo w organizmie:) Nie mam nadczynnosci, ani niedoczynnosci, nie wiem co z tym przeciwcialami, zobaczymy, moze Vercia bedzie wiedziala cos na ten temat.Tylko troche to wszystko dziwne u mnie, tarczyca nadal bardzo dluga, guzy nadal sa(mniejsze ale sa) ostatnio ten starszny bol... a hormony mam wszystkie w normie:) Bardzo mnie to cieszy i z niecierpliwoscia czekam az ktos mi wyjasni moje wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POmocna Dlon, Fakt ze piszesz juz od daaawna znaczy ze to lubisz a czlowiek wraca zawsze do tego co lubi. Byc moze masz maly "writer's block" i potrzebujesz nieco odpoczac albo nieco zmienic fokus. Np zaczac pisac wlasny blog na dowolny temat, albo dodac nowy temat tutaj albo po prostu przestac czytac ten watek i spawdzic jak sie bedziesz z tym czula. Jelsi wytrzymasz tydzien bez zagladania do nas i wklejenia chocby jednego linku to jestem pewna ze zatesknisz. A jak juz zatesknisz to wrocisz :) Ja oczywiscie zartuje z ta tygodniowa przerwa poniewaz wszystkie tutaj cie potrzebujemy a Rzodkiewka najbardziej. Nawet gdybys miala tylko obserwowac i malo pisac, well, lepszy rydz niz nic :) a wena do pisania wroci bo w zyciu wszystko odbywa sie cyklicznie i nic nie jest wieczne. RAz na gorze raz na dole...zreszta gdyby tak nie bylo to byloby bardzo "plasko ( czytaj nudno) :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat henny jest mi bliski poniewaz jej uzywam. Kilka lat temu doszlam do wniosku ze nie chce miec fabryki chemicznej na swojej glowie i poszukalam henny. MOja henna neijest sprzedawna u mnei w sklepach i musze ja zamwiac przez internet. OCzywiscie sklepy sprzedaja "naturalne" farby a nawet "henny" w roznych kolorach ale jak napisala POmocna DLon daleko im do prawdziwej , dobrej henny. Zaczne od tego ze henna powinna byc tzw. Body quality czyli ta przeznaczona do malowania ciala a nie tylko wlosow. Henny do ciala sa lepszej jakosci ( daja ciemnijesze odcienie brazu) bez chemicznych "wzmacniaczy". Henny "kolorowe" maja w sobie domieszki soli metali ktore sa szkodliwe i nie warto sie z nimi meczyc jesli chcemy sie truc. PO co tzrymac na glowie trucize przez 3-8 godzin zeby osiagnac dawke jaka zwykla farba da w pol godziny :( ALe bez zartow, henny z roznych krajow roznia sie nieco odcieniem i tym jak szybko przekazuja kolor wlosom. MOje wlosy byly kiedys niebieskoczarne. Pamietam ze sa wsrod was bruentki..well, ja naleze do tych bardzo ciemnych. Moje wlosy zaczely siwiec bardzo wczesnie. Tak jak mojego syna ktory w wieku 15 lat mial juz kilka bialych pasemek. TAk wlasnie trafilam na henne. Wiem ze ta sama henna jest sprzedawana w UK i u Ciebie pomocna dlon. Dolaczam link do mojego zrodla. http://www.hennasooq.com/ Ja uzywam wylacznie henny organicznej i indygo. Oczywiscie ta informacja nie przyda sie Roksolanie poniewaz indygo jest po to by jeszcze bardziej przyciemnic henne. Nie wiem czy POomcna Dlon zna temat indyga ale jesli nie to spojrzyj prosze na link , tam ono jest w sprzedazy i chyba jest opis. POwiem tylko ze indygo tak jak henna to zmielone liscie krzewu ktorych urzywano do farbowania slynnych blue jeans ( czyli niebieskich jeansow) gdyz indygo to niebieska farba. Za mieszaniem henny z indygiem stoi wielotysiacletnia tradycja indyjska gdyz tamte kobiety chcac odtworzyc naturalny czarny kolor wlosow nie mogly tego zrobic przy pomocy henny. Henna zamalowujac czarne wlsoy nadaje im piekny brazowawy polysk ale siwe wlosy nie sa zbyt atrakcjyne ( wg mnie) gdyz maja w sobie odcienie od pomaranczu do miedzie ( zaleznie od henny i od tego jak dlugo byla na wlosach trzymana). Hinduski uzywaja do przyciemniania walsnie indygo a do tego jeszcze dorzucaja zmielona Amle ( zeby odcien byl bardziej chlodny czyli w strone szarego). Otoz mieszanie indygo w roznych proporcjach z henna daje bardzo rozne efekty. Pamietam gdy pierwszy raz zastosowalam indygo otrzymalam kolor taki jak moj naturalny czyli w sumie bradzo nienaturalny jak na Slowianke "granatowo-czarny". Wtedy jeszcze malo wiedzialam na temat indygo i dopiero z czasem udalo mi sie znalezc proporcje ktore sa ok. MOje czarne wlosy sa bardzo ciemno brazowe ale siwe sa ciemno kasztanowe. Musze powiedziec ze ciegle jestem pytana jak robie te "pasemka" bo zdaniem kobiet znajacych sie na pasemkach ( ja nigdy ich nie robilam bo mam wlasne :)) pasemka niszcza wlosy a moje sa lsniace. Henna swietnie wlosy odzywia i jako ze kolor "okleja" wlosy to staja sie one grubsze, ciezsze i przez to tez naturalne loki czy fale nieco sie prostuja. Moje wlosy byly kiedys falowane a teraz sa proste . No ale uwazam ze jest ok poniewaz po pierwsze nie truje sie farbami a po drugie znalalzam henne i metode ktora pozwala mi na "ekspresowe "malowanie ktore trwa tylko 2x2 gdziny (2 henna i 2 henna z indygo). Jesli to kogos interesuje dodam ze sa tacy ktorzy probuja zrobic obie farby na raz ale ta metoda na totalne skroty nei dziala dobrze poneiwaz obie farby ze soba "wspolzawodnicza" o miejsce na wlosie i odbija si eto niekorzystnie na kolorze. To tak jak malarz ktory zeby malowac na plotnie musi je najpierw zagruntowac przewaznei biala farba. DOpiero gdy ona wyschnie zaczyna klasc na niej kolory. Wtedy lepiej one sie "przyjmuja" i wygladaja. Na koniec dodam ze po zastosowaniu henny klade na wlsoy olej kokosowy ( na pol godziny) a plucze po umysiu w wodzie z octem. Efetk niezly. Link do indygo http://www.hennasooq.com/indigo-for-hair/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roksolana, rzodkiewka, vercia- Bardzo, ale to bardzooo miło jest czytać, że się jest potrzebnym, aż gęba się sama uśmiecha do monitora :) Dzięki dziewczyny za miłe słowa. Co do henny to czytałam kiedyś, że własnie ta do malowania ciała jest zalecana do farbowania kłaczków i nawet zamierzałam się do zakupu, ale mam cały zapas khadi, więc poczekam, aż się wyczerpie, albo wrócę do swojej natury. Wiem, że henna indygo też jest zalecana do ochłodzenia koloru. rokosolana- henna to nie tylko rudości, nie wiem gdzie zaglądałaś, ale henną można tworzyć fanatstyczne chłodne odcienie, tylko trzeba wiedzieć jakiej mieszanki użyć, musisz kupić henne 2, a nwet 3 odcieniach i sama kombinować, mieszać. Przypomniało mi się jeszcze ze chwalona jest henna z mazideł http://mazidla.com/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=314&option=com_virtuemart&Itemid=27&vmcchk=1&Itemid=27

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisząc o tym idnygo miałam na myśli, że mieszając ją z innym odcieniem np jasnym brązem da chłodny odcien, ale indygo też przyciemnia, dla rokosolany chyba lepszym wyjscie byłaby właśnie amla, bo ona chce uzyskać jasniejszy odiceń włosów, amlę można mieszać z dwolnymi odcieniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzodkiweko, USosunkuje sie do twoich watpliwosci co do rozbieznosci pomiedzy diagnoza Hashi a wynikami testow lab. ( wysokie przeciwciala a normalne wyniki hormone T3 I T4). Ale zanim to zrobie powiem jak ja rozumiem mechanism tej choroby I uzyje walsnego przykladu do wyjasnienie. Jak wiesz Hashi to choroba autoimmunoligczna w ktorej twoj system immunologiczny ( poslugujac sie bronia jaka sa przeciwciala) atakuje twoja tarczyce zeby ja zniszczyc. PO pewnym czasie doprowadza to do stopniowego uszkodzenia tarczycy o czym sewiadcza m.in. guzki. ( W moim przypadku tarczycy juz prawie nie ma) POczatkowo dominuja objawy niedoczynnosci ( oslabienie, latwe meczenie, uczycie zimna I przybieranie na wadze, depresja) ale z czasem gdy niszczenie tarczycy postepuje objawy zaczynaja sie zmieniac I jednego dnia moga byc objawy niedoczynnosci drugiego nadczynnosci. POwiekszenie tarczycy I uczucie uciskiu pojawia sie gdy tarczyca powieksza sie probujac kompensowac prace swoich komorek ktore powoli traca zdolnosc przetwarzania jodyny w hormony tarczycy. POtwierdzeniem diagnozy Hashi jest poziom przeciwcial a nie poziom hormone T3 I T4 . JAk napisalam te przeciwciala to noze ktorych uzywa nasz system immune zeby zniszczyc tarczyce. anti-TPO atakuje enzyme obecny w tarczycy ( Peroxidaza Tarczycowa) niezbedny do produkcji hormonow tarczycy. I TgAb atakuje bialko zwane Thyroglobulina,czyli material budowlny niezbedne do produkcji T3 I T4 Dodam ze rzadko ale zdarza sie (w moim przypadku tak bylo). ze przeciwciala sa nieobecne a gdy zrobiono mi biopsje zeby znalezc tzw. Komorki ziarniste, okazalo sie ze pobrano zbyt malo materialu I diagnoza byla poczatkowo niepotwierdzona. Tzn endokrynolog uwazal ze to Hashi a lekarz rodzinnybyl za glupi zeby wiedziec ze mimo iz mam ok poziom T3 I T4 to MOGE miec Hashi I powinnam brac leki. Niestety endokrynolog zmarl a ja zostalam w rekach idioty ( sorry tzw lekarza) ktory nie leczyl mnie ani nie badal przez wiele lat az w koncu poprosilam ginekologa o badnanie tarczycy I okazalo sie ze moje hormony byly juz bardzo niskie a TSH wysokie. W POslce zorbilam USG tarcycy I ostanio u siebie I wiedze ze caly czas zanikala a ja bylam coraz bardziej chora DZIs juz wiem ze powinnam byc leczona tak jak sugerowal to endokrynolog czyli brac hormon tarczycy zeby ratowac swoj system immune poniewaz Hashi wspolwystepuje wczesniej lub pozniej z innymi powaznymi chorobami takimi jak np Cealiakia (czyli alergia na gluten ktora z kolei niszczy jelita a to prowadzi do dalszego oslabienia poniewaz trawienie I whalnianie sa zabuzone)Wracajajc raz jeszcze do hustawki jaka maja pacjenci z Hashi w swoich wynikach to wiem ze duzo lub nawet za duzo horonow pojawia sie gdy tarczyca juz sie naprawde dokancza Zaby zapobiec hustawce trzeba wlasnie wtedy brac hormon ktory ratuje przed skutkami nieustajaego ataku ze strony naszego systemu immu. Mowi sie ze nie branie leku wlasnie wowoczas, I takie sobie czekanie przypomina obserwowanie psa ktory odgryza ci noge. Moze to tylko doprowadzic do m.in uszkodzenia nadnerczy ktore sa odpowiedzialne za modulowanie naszej odpornosci na stress. Wracajac teraz do twojego pytania czy Twoje wyniki potwierdzaja diagnose lekarza? Otoz wyglada na to ze tak. On oparl sie na calym obrazie klinicznym a nie tylko twoich wynikach poziomu hormone tarczycy ( T3 T4). On widzial guzy, zmiany w strukturze calego gruczolu a takze onecnosc nozy ktore siekaja twoja tarczyce w postani przeciwcial. Na koniec jeszcze powiem cos o leczeniu poniewaz zazyalam roznoe hormony. SYntetyczne hormony nei sa dobre poniewaz dostarczaja tylko T3 I T4. WYciag naturalny z tarczycy ( niestety swin ) zawiera wszystko co normalnie byloby w tarczycy a mianowicie T1 T2 T3 I T4+ I inne substance Zdarza sie ze ludzie na diecie bezglutenowej poprawiaja swoj stan I to wlasnie moze sie nam udac. JA jestem bez gluten od roku ale hormone musze brac I bede poniewaz moja tarczyca to moje zrodlo zycia I lepiej z nim nie igrac, trzeba mu pomagac I go wspierac. Rzodkiewko, mamnadzieje ze wyjasnilam moj punkt widzenia dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do olejowania włosów to wspominałam już o tym, nie wiem czy czytałyście dziewczyny, ja właśnie używam oleju kokosowego+arganowy, czasami też używam innych ale najczęściej jest to w/w mieszanka. Olej kokoswy podgrzewam, tzn nakładam troszkę do kieliszka, wsadzam kieliszek do pojemnika z gorącą wodą i czekam aż olej się rozpuści, później wkraplam odrobinę oleju arganowego i nakładam na włosy, trzymam całą noc, a rano zmywam. Ratowałam się w ten sposób jak zniszczyłam sobie włosy, a właściwie to fryzjerka mi zniszczyła, ale to długa historia, a nie chce was zanudzac, więc naskrobie tak króciótko :) Włosy na ciemny braz farbowałam 5 lat, miłam długie włosy i chciałam wrócić do naturlanego koloru, więc udałam się w tym celu do fryzjerki, bo wierzyłam ze profesjonalistka poradzi sobie z tym lepiej niz ja. Chciłam uzyskać kolor zbliżony do mojej natury, żeby odrosty nie rzucały się w oczy. Efekt, spalona skóra głowy, włosy jak siano, włosy koloru kupy :( Musiałm sciąć włosy na boba. Poszły w ruch odzywki, maski i inne cuda na kiju, ale nie dawały oczekiwanego efektu i wtedy trafiłam na wiadomosci o olejowaniu włosów, wprowadziłam w życie i w końcu byłam zadowolona z efektu, więc szczerze polecam wszystkim kto chce pomóc swojej czuprynce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POmocna DLon :) TO chyba jednak nie zastosujesz sobie terapii "z odstawieniem" :) Super! TAk jak juz bylo to napisane wczesniej TY jestes tu potrzebna zeby ciezko z nami pracowac ! Roskolana Do kawy mozna dodac mleko migdalowe. Ja tak robilam a teraz pije juz tylko kakao. Lubie go chociaz moze zakwasza ale mam za malo magnezu a kakao ma go duzo :) ZEby ci wyjasnic dlaczego moja odpowidz na pytanie dotyczace kolorow byla taka "pokrecona" przytocze pewnien dowcip. Otoz byc moze nie wiesz dlaczego nie nalezy nigdy pytac psychologa ktora jest godzina. Jesli nie wiesz to ci wyjasnie, otoz psycholog zapytany o godzine odpowie, " A jak TY myslisz?" DObranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vercia- Ja muszę czytać co piszecie, bo to silniejsze ode mnie :) Jednak muszę troszkę ograniczyć korzystanie z laptopa, bo ostanio spędzam przy nim zbyt dużo czasu. Dobranoc Verciu :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzodkieweczko- Gratuluję nowego nabytku :) Ja też się zbieram do zakupu jakiejś nowej sokowirówki, bo moja już ledwo dyszy. Poczytałam troszkę i zmykam. Miłego dnia dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane:) Nawiazujac do tematu farbowania wlosow, to ja obecnie poza ich myciem i smarowaniem olejem kokosowowym, nic z nimi nie robie, nie mam nawet na to czasu, staram sie po kazym myciu nakladac na nie olej kokosowy no i szczerze przyznaje ze moje wlosy wygladaja na zdrowe, sa lsniace i wiecej ich przybylo.Zawsze mialam dlugie, jednak jakis rok temu zachcialo mi sie zmian, bardzo chcialam miec rude, sama sobie rozjasnilam a potem ufarbowalam farbami, miedz mieszana z brazem....no i spalilam sobie wlosy, musialam je obciac(pomocna dlon o tym wie, mamy kontak na gg, maila i telefoniczny) Nawet kiedy jej nie bylo, mialysmy ze soba kontakt) Moze to glupie ale wrecz plakalam ze musze je obciac.Obecnie juz odrosly do ramion i lsniace i zdrowsze. Jak tylko bede mogla to tez zaczne stosowan henne, o jakiej tu piszecie.Obecnie skupiam sie na wyleczeniu mojej choroby i oczyszczeniu mojego organizmu. Verciu-Bardzo Ci Dziekuje za wyjasnienie mi moich wynikow, ja bardzo podobnie myslalam, jednak potrzebowalam potwierdzenia, ze napewno dobrze rozumiem chorobe mojej tarczycy, no i Ty potwierdzilas moje przypuszczenia, lacznie z moim Kochanym Doktorkiem;) Jesli chodzi o hormony...Nie zgadzam sie na przyjmowanie ich.Od dzis zaczynam usuwanie przeciwcial, to moja decyzja, ja chce wyleczyc chorobe a nie ja maskowac, czy niwelowac objawy.Usune te przeciwciala, a potem zaczne przyjmowac jod. Tak wlasnie podpowiada mi moja intuicja, ona mowi mi ze ta metoda ktora wybralam jest sluszna, a jak juz kiedys pisalam, nie bede juz jak kiedys, ignorowalam mojego "glosu"wewnetrznego. Wiem Verciu, ze masz dobre zamiary, jednak ja nie chce zycia w ktorym do konca bede przyjmowala leki.Ja uwazam ze to nie sposob na wyleczenie mojego chorego narzadu, a ja chce go wyleczyc i wiem ze to jest mozliwe, ciezka praca i rygorystyczna dieta, ktorej bede sie trzymala, tak jak tonacy trzyma sie tratwy, tak ja mocno bede trzymala sie swojej diety, by nie "utopic"sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane:) Nawiazujac do tematu farbowania wlosow, to ja obecnie poza ich myciem i smarowaniem olejem kokosowowym, nic z nimi nie robie, nie mam nawet na to czasu, staram sie po kazym myciu nakladac na nie olej kokosowy no i szczerze przyznaje ze moje wlosy wygladaja na zdrowe, sa lsniace i wiecej ich przybylo.Zawsze mialam dlugie, jednak jakis rok temu zachcialo mi sie zmian, bardzo chcialam miec rude, sama sobie rozjasnilam a potem ufarbowalam farbami, miedz mieszana z brazem....no i spalilam sobie wlosy, musialam je obciac(pomocna dlon o tym wie, mamy kontak na gg, maila i telefoniczny) Nawet kiedy jej nie bylo, mialysmy ze soba kontakt) Moze to glupie ale wrecz plakalam ze musze je obciac.Obecnie juz odrosly do ramion i lsniace i zdrowsze. Jak tylko bede mogla to tez zaczne stosowan henne, o jakiej tu piszecie.Obecnie skupiam sie na wyleczeniu mojej choroby i oczyszczeniu mojego organizmu. Verciu-Bardzo Ci Dziekuje za wyjasnienie mi moich wynikow, ja bardzo podobnie myslalam, jednak potrzebowalam potwierdzenia, ze napewno dobrze rozumiem chorobe mojej tarczycy, no i Ty potwierdzilas moje przypuszczenia, lacznie z moim Kochanym Doktorkiem;) Jesli chodzi o hormony...Nie zgadzam sie na przyjmowanie ich.Od dzis zaczynam usuwanie przeciwcial, to moja decyzja, ja chce wyleczyc chorobe a nie ja maskowac, czy niwelowac objawy.Usune te przeciwciala, a potem zaczne przyjmowac jod. Tak wlasnie podpowiada mi moja intuicja, ona mowi mi ze ta metoda ktora wybralam jest sluszna, a jak juz kiedys pisalam, nie bede juz jak kiedys, ignorowalam mojego "glosu"wewnetrznego. Wiem Verciu, ze masz dobre zamiary, jednak ja nie chce zycia w ktorym do konca bede przyjmowala leki.Ja uwazam ze to nie sposob na wyleczenie mojego chorego narzadu, a ja chce go wyleczyc i wiem ze to jest mozliwe, ciezka praca i rygorystyczna dieta, ktorej bede sie trzymala, tak jak tonacy trzyma sie tratwy, tak ja mocno bede trzymala sie swojej diety, by nie "utopic"sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz chcialabym napisac o czyms dla mnie bardzo waznym, nie wiem jak Wy Kochane, ale ja juz od dawna sledzilam temat na tym forum "Mam czerniaka" Sledzialam go bo interesowala mnie bardzo Basia, pod nickiem Bajda84.Czytalam jej wypowiedzi i przygladalam sie co dzieje sie z jej stanem zdrowia i jakie metody leczenia stosuje...bardzo czesto hamowalam sie by tam nie pisac, widzac jej cierpienie, po chemioterapii, radioterapii, ciezko bylo powstrzymac sie by nie napisac.Nie chcialam wywolywac klotni w tym temacie i nie wypowiadalam sie z tego wlasnie powodu.Czytajac jej wpisy i jak bardzo jej stan pogarsza, bylam bardzo smutna i przerazona metodami leczenia, wiedzac ze to ja zabija a nie mogac nic zrobic, czesto plakalam przed monitorem.Zacytuje jej wpis z grudnia " 16:55 [zgłoś do usunięcia] bajda-84 Witajcie dziś byłam w prywatnym gabinecie w Zielonej Górze zrobić badanie żywej kropli krwi.Niesamowite!okazuje się ze mam bardzo zakwaszony organizm.Musze to zmienić.A tak poza tym Kraków się na mnie wypiął tabletek już nie dostane ale zapraszają na rezonans głowy bo chcą zobaczyć jak podziałała na mnie radioterapia.Wiec mowie do pani doktor: we wrześniu brzuch był czysty a dziś mam zajęta watrobe, nerki, węzły chłonne a największy guz ma 6 cm...to jak pani doktor uważa???jak podziałała radioterapia???cisza w telefonie i dodała możemy zaproponować chemię dożylną Dekarbazyne.zasmialam sie bo juz ja przerabialam.Nie pomogła.To koniec mojej wycieczki po lekarzach no chyba ze po przeciwbólowe. .pewnie się dziwicie jak to czytacie ale takie jest moje postanowienie.Byle do 21wszego i tak koniec świata... Wybaczcie mój czarny humor, jestem na prochach =P" Czytalam jej wypowiedz wtedy wiele razy i plakalam, wiedzialam, ze jesli w tej wlasnie chwili nie zmienic sposobu leczenia, jej organizm z wykonczenia umrze.To wlasnie ta jej wypowiedz przypomniala mi o badaniu Zywej Kropli krwi ktore bardzo chce zrobic. Basia byla bardzo blisko, uswiadomila sobie czym bylo jej leczenie...my wszystkie tu piszace o tym wiemy.Jestem mi bardzo smutno ze Basia odeszla i ze ta swiadomosc przyszla za pozno...:(Moze zle zrobilam, nie odzywajac sie w temacie, moze moglam jej pomoc... Basia odeszla w bardzo mlodym wieku, zostawiajac na ziemi meza i coreczke:( Nie moglam w nocy zasnac kiedy przeczytalam, ze jej juz nie ma wsrod zywych. Kochane ja tej kobiety nie znalam, ale bardzo przezywalam jej chorobe i to co robia lekarze... I wiecie co jest dla mnie najgorsze?swiadomosc tego, ze jesli czegos nie zrobie, zycie mojego aniolka, mojej Ksiezniczki, zakoczy sie podobnie:(Jesli nie przekonam mojej siostry by zaczela walczyc jak kiedys, to samo spotka moja Kochana siostrzenice. Bedac tego swiadoma, serce mi peka, a lzy leca jedna za druga:(Jak patrzec na jej cierpienie nie robiac nic?jak patrzec jak powoli odchodzi wiedzac ze moze zyc?:(Kochane jak mam to zrobic?To dziecko jest jak moje wlasne, Kocham ja bardzo bardzo mocno i pragne jej pomoc, ale siostra mi nie pozwala:(:(Nie moge powstrzymac lez... Rozmawialam z nia i rozmawiam prkatycznie codziennie, mowilam o tym badaniu Zywej kropli krwi, ale ona nie chce...:(Mowi, ze robi badania laboratoryjne i to wystarczy. Jestem dzis zalamana tym faktem, ze mam zwiazane rece i nic zrobic nie moge:(Jesli siostra nie ruszy sie dalej z miejsca w ktorym stanela, moja Ksiezniczka odejdzie... Patrzac na nia, jak bardzo chce wstac a nie moze, jak bardzo chce mowic a nie moze, jak bardzo pragnie zyc...Jej usmiech mowi wszystko...Co mam zrobic?Jak ja przekonac by ruszyla z tego miejsca w ktorym stanela?Tak dobrze zaczela... Nie wiem, jak mam zyc z swiadomoscia, ze jesli nic nie zrobie...zycie dziecka ktore tak bardzo kocham skonczy sie, a jeszcze tyle przed nia...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mojej siostry nic nie przemawia, poprosila mnie tylko bym zadzwonila do Nieciec i porozmiala z profesorem ktory prowadzi badania DNA siostrzenicy. Zmienila jej diete na zdrowasza, bardzo sie starala, ale tylko na poczatku, kupowala warzywa ekologiczne, jednak przez ostatnie dwa tyg czy wiecej, nie zamaiwa warzyw eko, wiem bo mam kontakt z szefowa sklepu...pewnie kupuje w sklepach bez zwracania uwagi na to ze uprawiane sa na sztucznych nawozach. Jesli chodzi o stan zdrowia siostrzenicy, goraczka minela i jej stan lekko sie poprawil, zaczyna nabierac apetytu, ale bardzo schudla, a jak pisalam wazyla 6kg, a teraz wazy mnie:( Jej chore ciezkie kosci, bardzo uciskaja na nerwy i dlatego jej rozwoj sie zatrzymal:(:( Nie wiem, czy sobie wyobrazacie jak trudno mi na to patzrec, majac zwiazane rece:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczelam dzis wprowadzac suplementy i pije od dzis kwas borowy(5ml/1l wody) wypilam juz 0,5l tej wody z kwasem borowym, jesli chodzi o smak, smakuje jak woda, nie czuje roznicy, po rozpuszczeniu lyzeczki kwasu w wodzie. Rano wypilam sok z cytryny i mandaraynek, po jakis 2h wypilam wapno 500mg, rozpuszczone w wodzie, potem (odstepy robie ok 2h )2lyzeczki oleju z wiesiolka i dwie lyzeczki oleju lnianego, po 30min, sok jablkowy i witamine B12, potem sok z marchewki, pietruszki i kiwi, zaraz przyjme witamine D, kwas pije malymi lykami przez caly dzien, miedzi i cynku nie przyjmowalam, bo jeszcze nie wiem ile miedzi tej plynnej przyjmowac.Jutro dokupie witamine E , czekam na kielki, wiesiolka, lucerny i rzedkiewki.Wszystko przyjmuje w mniejszych dawka niz zalecanych przez autora tej terapii. Obecnie czuje sie dobrze po tym kwasie, bede pisala w miare mozliwosci o kazdym dniu i co dokladnie spozywam. teraz jem bana, koktajl z niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×