Temat dla tych ktorzy sie poddali i nie tylko

Tak, i dlatego ich nie jemy ;O a ty się naucz czytać ze zrozumieniem

wiele zrozumienia widać u was :-) Ale jak macie kase to możecie tak oddawać, chyba lepiej niż komuś na ulicy :-)

OOOOOO no super po prostu :-) kulturka jak malowanie :-D

jestem pod wrażeniem po prostu!!!! :-D

no ja nie wiem co wy tak do tych psów macie? :-) jezusicku naprawdę ten niedobór witamin strasznie wam szkodzi :-)

dawno nie widziałam tak oświeconego i pełnego kultury forum ;-)

A moze to ty Pomocna dloń? W sumie to w Twoim stylu takie podszywanie sie pod pomarańczki? ;-)

Nie warto wchodzic w takie rozmowy, wciaz te same argumenty, trzeba sie skupiac na pozytecznych rzeczach,a Tobie macioro zapuszczona radze stad dyla dawac, bo namiary juz mam! Wonnnnnnnnnnn szmaciaro!!!!

uwielbiam polemikę z takimi argumentami :-) idę sobie odgrzać bigos z dziczyzną, cudowności!!!! Ale nie, nie denerwuję was, bo znów jakieś bluzgi polecą jak wam w brzuszku kiszki zaczną grać :-)

A tutaj podaje linka gdzie mozna poczytac wiecej na temat Chlorelli pyrenoidosie.: http://urodaizdrowie.pl/detoksyfikacja-organizmu Mozna zakupic w aptekach suszona alge, lub w sklepach zielarski. Ja osobiscie kupilam w aptece homeopatyczniej Chlorelle po przystepnej cenie. Jesli ktos mieszka w Warszawie taka apteka znajduje sie przy ul.Milej 33.

a do Ciebie jeszcze Pomocna czy kotka za plota, albo jak tam wolisz ;-) na bank ci mówię, ze szczęka ci opadnie jak Twoje dzieci wyzwolą się spod Twoich rządów i zaczną w końcu się normalnie odżywiać... wiecznie ich trzymać nie będziesz i ogłupiac mózg, jak nabiora trochę samodzielności to same odkryją co dla nich dobre, już niejednych taklich widziałam, tylko ze potem jedzą mięcho na potęgę, żadnego umiaru, przez takich rodziców właśnie...

Ja osobiscie kupilam w aptece homeopatyczniej Chlorelle po przystepnej cenie. hahahah oczywiście, ze po przystępnej ;-) oczywiście wszystko całkowicie naturalne bez śladu chemii :-D

oglądałyście kiedyś "przystanek alaska" był tam taki świr z namiotem, bo nawet wdychanie powietrza było dla niego szkodliwe, moze pomyślcie o tym samym? :-) wszyscy też wiemy jak skończył Michael Jackson :-) taki był zdrowy, zwłaszcza na umyśle, ze musiał sie szprycować dragami :-D

Jesli chodzi o finanse, teraz wydaje o wiele wiele mniej, kiedys kupowalam pelne kosze niezdrowego jedzenia w supermarketach. Na lekarzy nie wydaje nic, poniewaz do nich nie chodze, jedynie na badania kontrolne, takie jak np USG czy elastografia, lub badania laboratoryjne.Oczywiscie robie je prywatnie, mimo iz oplacam systematycznie ZUS...ale to juz inny temat. Jesli chodzi o lekarzy od medycyny naturalnej-Oczywista rzecza jest fakt, ze trzeba im placic za wizyty, tylko ze u takiegom lekarza mozemy sie wiele dowiedziec i poznac przyczyny naszych chorob, lekarz naturopata potrafi poswiecic wiele czasu, co jest przeciwienstwem jesli chodzi o lekarzy medycyny konwencjonalnej. A pieska mam i bardzo go kocham:)Wabi sie Misio ;)

dokładnie. niech poda jeszcze źródlo tych wszytskich postów o normlana kradziez !

ekhm? piszecie do rzodkiewki czy do mnie? :-D no moje źródła to naukowe opinie, a wasze z czego? ahaaaaa..zapomniałam! ludowe bajanie :-D

Twój poziom jest tak niski, ze musiałbym zejść glęboko w podziemia i jeszcze by mi brakowało do tego żeby się zbliżyć do ciebie.

nie martwcie sie, nie bede niszczyc waszego tematu :-) wystarczy, ze zobaczyłam na przykładzie pomocnej dłoni vel kotki jaka kultura tu panuje :-) polemika jest niewskazana, a każda inna opinie traktowana wrogo, czyż nie kojarzy sie to z sektą? nie ma u was miejsca na "oświecone" spojrzenie :-) Ohh wiem zaraz pojawi sie Pomocna dłoń i napisze, ze nie ma sensu komentować, no pewnie, ze nie ma sensu skoro robi to na pomaranczowo już bez maski :-)

:-o

2.2013] 14:09 [zgłoś do usunięcia]kotka za plotka Nie warto wchodzic w takie rozmowy, wciaz te same argumenty, trzeba sie skupiac na pozytecznych rzeczach,a Tobie macioro zapuszczona radze stad dyla dawac, bo namiary juz mam! Wonnnnnnnnnnn szmaciaro!!!! 12.02.2013] 16:07 [zgłoś do usunięcia]Pomocna dłoń :) rzodkiweka- Przeiceż mówię Ci, że nie warto wchodzić w tego typu rozmowy, bo to żadnego sensu nie ma, przeciwnicy naturalnych metod od lat wysuwają te same argumenty, nic nowego. Pamiętam, że jak przeszłam na zieloną stronę to chciałam całemu światu ogłosić jakie to wspaniałe, żeby spróbowali...włączałam się w rozmowy na rozmaitych forach, znam to wszystko co piszą przeciwnicy na pamięć, nie widzę tutaj nic nowego, nic co by mnie zaskoczyło, wałkują w koło to samo. Mi się nie chce w tym już uczestniczyć, bo nie mam takiej potrzeby, ani czasu, normalnie ten etap mam już za sobą, wolę skupić się nad czymś bardziej pożytecznym niż na walkę z wiatrakami. Do tego takie osoby za wszelką cenę wsadzają człowiekowi w usta słowa których nigdy nie napisał, nie powiedział, nakręcają się sami i prowadzą rozmowę z własnymi domysłami. Myślałam, że ten temat jest dla ludzi oświeconych... http://www.youtube.com/watch?v=8jC4GEkYbOI&fe http://www.youtube.com/watch?v=1roi45o07BI http://www.youtube.com/watch?v=t3DPCQjlanM http://www.youtube.com/watch?v=gQa7YmMlHIc 16:09 [zgłoś do usunięcia]Pomocna dłoń :) I mogą sobie myśleć, że nie mam żadnych argumentów, niech sobie każdy myśli co tylko chce. Ja wiem swoje, nich każdy żyje sobie jak chce, je co chce, leczy się czym chce... http://www.youtube.com/watch?v=8jC4GEkYbOI&fe http://www.youtube.com/watch?v=1roi45o07BI http://www.youtube.com/watch?v=t3DPCQjlanM http://www.youtube.com/watch?v=gQa7YmMlHIc

prosto się udało :-) wystarczy spojrzeć na podobne zdania :-) Nie trzeba być detektywem :-) jeśli piszesz żenada, to chyba do siebie :-) i ty jesteś matką dwójki dzieci :-o może zamiast zajmować sie dietą wzięłabyś się za swój rozwój :-o

tak kotka to tez ja tak tak skond to wiesz tak to ja przyznaje sie

Do pań oświeconych hihihihih Nie dziwia mnie Twoje wpisy ani troszke, gdyz jeszcze kilka miesiecy temu myslalam bardzo podobnie.Chodzilam do lekarzy, przyjmowalam leki ktore przepisywali mi lekarze, jadlam mieso, pilam mleko, jadlam przetwory mleczne, gluten i wiele wiele wiecej...syfu. Dobrze, ze w pore otworzylam oczy bo dzis bylabym bez tarczycy i migdalkow, do konca zycia pod kontrola lekarzy...to dopiero jest wydatek. W temacie bede pisala az do czasu calkowitego wyzdrowienia. Moze kilka miesiecy, moze rok, a moze dwa...zadne wpisy niedowiarkow mi w tym nie przeszkodza, poniewaz doskonale rozumiem ich myslenie, jak juz pisalam, kiedys myslalam podobnie. Moj stan zdrowia po zmianie diety na zdrowa i pelnowartosciowa bardzo sie poprawil, czy ktos mi wierzy czy nie, tak wlasnie jest. Jak juz wiele razy pisalam jak wyzdrowieje zeskanuje moje wszystkie badania, byscie mieli dowod. Do pan oswieconych-Smacznego zycze!Nikt Ci nie zabrania jesc bigosu, mozesz jesc nawet szczury, mi to bez roznicy;)

Wartosci odzywcze Awokado, ktory ja bardzo lubie i oczywiscie czesto zajadam: Aztekowie nazywali awokado owocem maślanym właśnie ze względu na dużą zawartość tłuszczu. Owoc awokado zawiera aż 20-30% - głównie nienasyconych kwasów tłuszczowych, czyli tzw "dobrego tłuszczu" znanego również jako Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe czyli tzw. NNKT. Jak można się zatem łatwo domyślić :) jest wysokokaloryczny - 100g, to aż od 130-200 kcal, stąd też był wykorzystywany podczas długich podróży jako namiastka mięsa. Witaminy / Mikroelementy: Awokado zawiera znaczące ilości witamin B9, B6, K, E i C a także: karoteny, białko oraz sporo magnezu, wapnia i fosforu. Ze względu na dużą zawartość potasu jest polecane osobom wyczerpanym i cierpiącym na depresję. Witamina B6 zawarta w awokado pomaga łagodzić nagłe zmiany nastroju u kobiet, które cierpią na zespół napięcia przedmiesiączkowego. Dzięki zawartości witaminy E oraz B, awokado pomaga w łagodzeniu stresu oraz takich problemów, jak niepłodność u kobiet i mężczyzn. Jest także używane w leczeniu impotencji. Owoce awokado zalecane są ponadto osobom cierpiącym na anemię, nadciśnienie, dolegliwości żołądkowe i kłopoty z trawieniem. Warto dodać iż awokado nie zawiera cholesterolu ani sodu.

nigdy ludzie się nie poddawajcie w walce z chorobami! NIGDY Mój znajomy walczył 6 długich lat z nowotworem, też się poddawał kilka razy ale wkoncu wygrał ta walke, teraz jest szczęśliwy ma rodzine, po chorobie juz nie ma śladu, cieszy się zyciem. NEVER GIVE UP! bez względu na wszystko:)

wyobraź sobie rzodkiewko, że ja do lekarza chodzę tylko na badania okresowe z pracy, zawsze mam rewelacyjne wyniki i bardzo lubię odżywiać się zdrowo, antybiotyk istnieje dla mnie w sytuacjach wyższej konieczności! Tak samo dla moich dzieci. Kupuję mięso z zaprzyjaźnionego skupu i jest to mięsko dzikich zwierząt, nie żywiących się paszą, a więc mięso dzików, sarnina, mięso jelenia itp.itd. Nabiału nie jadam praktycznie wcale gdyż zawsze się źle po nim czułam i zgadzam sie, ze mleko i produkty mleczne nie są za dobre dla naszego zdrowia. Jeśli już jem jakieś przetwory mleczne, to pełnotłuste masło, pełnotłusty twaróg, śmietana tłusta itd. wszystko w miarę nieprzetworzone, dużo warzyw i owoców z mojej działki :-) dużo soków :-) jem dużo jajek, zwłaszcza żółtek, przyprawiam solą, pieprzem, ziołami świeżymi hodowanymi przez mnie w domu, sadzę kiełki. wędlin ze sklepów nie jadam, bo piekę sama lub wędzimy. Ryby kupuję morskie, co tydzień u rybaka, bo mam blisko do morza, ryby też wędzimy. można powiedzieć, ze mam pierdolca na punkcie rzeczy kupowanych w sklepach, staram sie uzywac mło pieczywa a mąka jesli juz to tylko brązowa, choć też ograniczam. nie jada się u nas w domu słodyczy, których o dziwo i zdumieniu wielu ludzi, nie lubię za bardzo i to od dziecka. Dzieciom staram sie tłumaczyć by nie jadły syfu, ale nie da się ich zamknąć i odizolować, chodzą na urodzny innych dzieci, uczestniczą w róznych imprezach, gdzie jest inne jedzenie, jedzenie kupne i nafaszerowane świństwami, wtedy jedzą i nie zamierzam robić im z tego powodu awantur. najważniejsze jest dla mnie zdrowie psychiczne moich dzieci, jeśli wasze się godzą na takie zycie to gratuluję, zobaczymy jak będzie w przyszłości. Na zimę mam porobione maliny, mikstury z czosnku, cebuli a także młode pąki sosny i świerka zalane spirytusem, cudowne na przeziębienia, tak jak i bursztyn zalany spirytusem, którym smaruję plecy, stawiam banki itp. tak kuruję moje dzieci, są zdrowe i nie faszeruję ani siebie ani ich lekami. popisałam sobie dzisiaj u was, ale fakt jest taki, ze wy mnie nie przekonacie ani ja was, wiec bezsensu. Jedno jest pewne, nie możecie jednoznacznie i na 100% stwierdzić, ze człowiek jest roślinożercą. powodzenia w zdrowieniu rzodkiewko! i pisze to zyczliwie, bez ironii.

ja nie widzialam zadnego postu w ktorym dziewczyny pisaly ze glodza swoje dzieci, ze karma je surowym czy cos w tym stylu.

a ja przetwarzam swinskie mieso z marketu,lubie je podobnie jak warzywa.Podczytuje Bioslone i najbardziej poba mi sie mysl Sloneckiego"Albo ma sie zdrowie,albo sie go nie ma"

Do pan oswieconych-ale ja nic do Ciebie nie mam, gdyby chociaz polowa naszego spoleczenstwa jadala jak Ty, to by bylo Super! A za zyczenie mi powodzenia Dziekuje:)

pieprzniczka solniczka "ja nie widzialam zadnego postu w ktorym dziewczyny pisaly ze glodza swoje dzieci, ze karma je surowym czy cos w tym stylu." Nie widzialas Kochana, bo my dzieci nie glodzimy!:)A ze ktos uwaza ze zdrowa dieta to glodzenie dziecka...niech sobie uwaza, kazdy sam potrafi wyciagac wnioski.;)