Związałabyś się z ROZWODNIKIEM?

do tego z dzieckiem. skreslacie kogos takiego odrazu?

tak,bo rozwidnik cie nie wyrucha jak wdowiec bez brzucha

nie polecam takich związków, wiem z doświadczenia :)

czemu?napisz cos wiecej

u nas nie wyszło bo: 16 lat różnicy, to za dużo, rozwodnik i 2 dzieci, zawsze byłam na druga, zawsze tylko dzieci i dzieci, miałam tego dość, raczej każda kobieta chce być tą jedną jedyna a nie dzielić się z innymi teraz mam młodszego męża, jestem całym jego światem i tak powinno być :)

a rozwódka z dzieckiem to taka skrzywdzona, i biedna i należy jej się szczęście a rozwodnik w dodatku z dzieckiem to juz ktoś gorszy, ale wy jesteście pojebani

aaa zapomniałam dopisać że jeszcze ciagłe telefoniki od ex żony żeby kasę dawał na to na tamto a wymagania miała spore :/

ja pisze tylko o relacjach wolna +rozwodnik :)

kopulowałas z rozwodnikiem na oczach jego dzieci

a ja o relacjach wolny + rozwódka z dzieckiem

a ja jestem z rozwodnikiem, który ma dziecko z poprzedniego związku. Jest nam dobrze razem i nasze dziecko przyjdzie na świat w marcu przyszłego roku :) Nie ma co skreślać człowieka tylko dlatego, że raz mu w życiu nie wyszło. Każdy zasługuje na kolejną szansę od losu, a człowiek z doświadczeniami drugi raz tych samych błędów będzie starał się unikać i ową szansę wykorzystać.

Jasne, że bym się nie związała bo jestem osobą wierzącą a kościół katolicki uznaje tego typu związki za grzech. Przecież przed Bogiem Ty i kobieta z którą się związałeś (jeśli w grę wchodzi slub kościelny) nadal jesteście małżeństwem a kto oddala swoją zonę a wiąże sie z inną kobietą popełnia cudzołóstwo. I jeszcze w dodatku dochodzi dziecko. Rozwodnik więc odpada.

no chyba zeby był to rozwiedziony ksiądz,moze miec dziecko:-)

no wlaśnie a jak kosciół postrzega takie małżenstwo? czy panna mająca slub cywilny z rozwodnikiem może przystępowac do komuni?

może,pod warunkiem,ze wyspowiada sie u papieza

i właśnie dlatego takie instytucje jak kościół omijam szerokim łukiem...

dlatego bedziesz smazył sie w ogniu piekielnym

to troche nie jest fair w takim razie, nie rpzyczynial sie do ich rozwodu poznalam go kilka lat po rozwodzie a wedlug kosciola jestem grzesznica? to wedlug kosciola taki ktos ma byc samotny do konca zycia?

tak

Może dlatego,że znam wielu rozwodników,wszyscy popieprzeni.

Może dlatego,że znam wielu rozwodników,wszyscy popieprzeni.

super:-(

smażyła jak już. Ale osobiście mam to gdzieś gdzie trafię po śmierci i tak jestem agnostyczką a miłość przedkładam ponad wszystko- do mojego faceta i nie narodzonego jeszcze dziecka, cokolwiek inni by sobie o tym nie myśleli.

to wszyscy się będą smażyc w piekne bo co drugie małżesntwo się rozpada a jak się nie rozpada to są zdrady i nieszczęście:-D

bo grzeszą,dlatego tak jest

haha no dokładnie ;) z obecnym podejściem kościoła do człowieka niedługo w piekle miejsca braknie! ;)

niektórzy przejda przez czyściec,ale nie wszystkim będzie to dane

OSZOŁOMIE, BO ŻAL CZYTAĆ!!

niby ja?

hehe ja nie jestem wierząca ale jeśli piekło istnieje to do niego trafię ;) no ale moze dla mnie już miejsca nie bedzie ;P ale tak serio, kazdy wybiera to co mu pasuje, ja nie czułam sie komfortowo kiedy mój facet jechał do swoich dzieci w ważne świeta, Ja rozumiem że on je kocha i to są jego dzieci OK ale ja też chciałam być jedyną dla niego ale nigdy bym nie była więc sie rozstaliśmy