jestem biedna pomózcie

jestem samotna matka trójki dzieci,jestem po rozwodzie,nigdzie mnie nie chca,bo albo nie mam doswiadczenia,albo wykształcenie nie to,albo dzieci za małe,już nie daję rady. Ktos mi pomoże?

mops pomoże

mops? mops to jakas pomyłka,pare groszy rodzinnego i jakieś hujowe jedzenie które dla zwierząt się nie nadaje,ja chce godnej pracy i płacy!

a alimenty płaci ?

jak cos umiesz robic na prawde idzieci nie przeszkadzaja ci w pracy to sobie otwórz działalnośc i bedziesz zarabiać tyle ile bedzie ci sie chciało pracować przeciez to proste

Na czym miałaby polegać ta pomoc ?

zagazować takich jak ty autorko , napłodziłas bachorów ,skazałaś je na biede z nędzą a teraz idziesz żebrać ! trzeba było się wysterylizować po pierwszym ,ale ty z ochotą rozkładałas nogi dalej

otworzyć działalność? Za co? Jest 17,a ja już nie mam na żucie,po opłaceniu rachunków zostaje mi niewiele,alimenty płaci,ale własnie to idzie na rachunki,resztka na zycie. Marze o otworzeniu własnej działalności,tylko za co? Dla kogoś kto ma pieniądze wszystko jest takie proste :( Sama nie wiem jakiej pomocy oczekuję,napisałam tu bo jestem już kompletnie zrezygnowana

w takim razie powinno się zagazować wszystkich tatusiów,którzy zostawiaja swoje żony dla innej,i maja w dupie,jak potoczy sie dalej życie jego dzieci

nie załamuj się tylko - to najgorsze jest. wiem ze czasem nie można się przy nikim wygadać.

płać mu alimenty a sama do pracy. No, chyba że poza rodzeniem dzieci nic innego nie umiesz robić..

Ja widzę tylko jedno wyjście, szukać pracy i jeszcze raz szukać pracy, jakiejkolwiek, w sklepie, sprzątanie, cokolwiek,.. A w jakim wieku są dzieci?

wracając do tematu działalności to własnie bez pieniedzy mozesz to zrobić UP daje dotacje 15-25 tysięcy dla ludzi do 50 roku zycia wiec w czym problem?

singieeeeeelka bardzo dziękuję za słowa otuchy,chyba własnie tego potrzeba mi najbardziej :) Dzieci mam w wieku 10,3 i 10 miesięcy

to oddaj dzieci tatusiowi płać mu alimenty a sama do pracy. No, chyba że poza rodzeniem dzieci nic innego nie umiesz robić.. Celna uwaga:) do autorki: Siedzi taki pasożyt pd rana na internecie,okrada dzieci z ich własnych pieniędzy(żyje tylko z alimentów) i jeszcze kuzwa marudzi i jęczy,a to ze nie ma pracy dla niej,a to tamto,a to sramto rusz dupe,to odrazu prace znajdziesz jest tyle samotnych matek,które wychowują po kilkoro dzieci i jakoś dają rade dobry plan sobie obmysliłas: idą święta,ludzie staja sie bardziej wyczulenie i liczysz,ze obsypią cie tu zaraz paczkami a konto zasilą przelewami nic z tego,mnie na to nie nabierzesz-jest tyle pracy,tylko CHCIEC pracowac a skoro dzieci przeszkadzają Ci w podjęciu pracy,to oddaj ojcu na wychowanie,jemu zapłacisz alimenty i bedziesz miała mnóstwo wolnego czasu dla siebie.

Wyobraź sobie,że jestem zarejestrowana w up i wniosków o dotacje złożyłam dokładnie 7!!!!

trzeba miec dobry biznesplan i nie trzeba 7 wniosków wystarczy jeden a ty myslisz ze oni dadza ci 20 tys na łóadne oczy a ty je bedziesz mogła rozpier... ?

okradasz własne dzieci , jakim prawem ich pieniądze na jedzenie ubrania ,leki itp. przeznaczasz na opłaty za mieszkanie ? przecież twoim obowiązkiem jest zapewnić im dach nad głową ! ojciec płaci a ty to kradniesz ! obowiązek utrzymania należy do was dwojga po połowie ,ile wy nosi twoja połowa ?

Dajcie kobiecie spokój, jest w trudnej sytuacji a wy tu ją jebiecie jak byle szmate. Grunt to nie oceniać ludzi po pozorach. Odezwało się stado nędznych świń których nawet nie można nazwać ludźmi. Co świadczy o człowieczeństwie. Zjebanie bliźniego jak psa ? Przecież mogła wyjść na ulice dać ogłoszenie jako pani do towarzystwa. Psychicznie jest jej ciężko wytrzymać i ją to rozumiem. Życie różnie się układa. Grunt to się nie poddawać i iść do przodu, walczyć o swoje.

Często jest właśnie tak, że kobieta nie pracuje od x czasu, bo siedzi w domu z dziećmi, potem mąż odchodzi a taka kobieta zostaje z niczym.Ani doświadczenia, ani nic, czasem zdarza się że nigdy nie pracowała...i dostają od życia po d upie. Nie można być tylko i wyłącznie na utrzymaniu męża, kiedy kobiety to zrozumieją? Chyba nigdy? A Ty autorko kiedy ostatnio pracowałaś? Mając 3 dzieci, pewnie dawno temu....i tyle w temacie...

Bardzo dziękuje za wypowiedzi osób,które próbują zrozumieć moją sytuację. Zamykam temat. Pozdrawiam

jak czytam komentarze typu -po co tyle dzici narobiłaś to nopmalnie koorwica mnie strzela .Kazdy ma tyle dzieci ile chce i hooj Wam do tego!róznie w zyciu bywa-raz jest dobrze a raz gorzej.Gdyby kazdy myslał kategoriami-nie bede miała/miał dzieci bo a nóż widelec strace pracę i bede biedniejszy-ludzkosc chyba by już wyginęła. Sama mam 4 dzieci i jak narazie zyje sie nam dobrze,żeby nie powiedziec bardzo dobrze.Nie wiem co bedzie za rok,piec,dziesiec lat.Gdyby np mąż stracił pracę ,lub ja i nasz statut materialny obniżyłby sie to co -mam zamordować dzieci,bo mnie nie bedzie na nie stać????

Jak patrzę na ten naród, to przestaje mnie dziwić, że ten kraj się sypie. Polak polakowi wilkiem. Nie wiem jak wy, ale obliczanie nikogo nie ma sensu. Zamiast znaleźć konstruktywne rozwiązanie wyjścia z sytuacji ? Jeśli ktoś jest taki bystry to niech coś wymyśli. Też nie jestem socjalistą i nie lubię jak okradał się mnie, aby dawać komuś zasiłki. Ale jestem wyrozumiały dla ludzi. Może lepiej aby autorka napisała coś o sobie i po ludzku ktoś mógłby jej posunąć jakieś rozwiązanie. Ją się tak zastanawiam, czy są dziadkowie którzy pomogłoby w wychowaniu dzieci, np gdybyś chciała iść do pracy. Bo same zostać nie mogą. Druga sprawa to staraj się być dobrtchórze myśli, wiem, że to nie łatwo. Może udałoby mi się tobie pomóc. Gdyby negocjacje dobrze poszły. Bo planujemy rozkręcić z kolegą interes. I w przyszłym tygodniu zaczynamy wszystko formalizować. Też pochodzę z rozbitej rodziny.

Cholera słownik :)

Taki sam powiedz mi skąd jesteś? Ja jestem z okolic Krakowa

Opisz sytuację. Najstarsze pewnie do szkoły a młodsze? Mieszkasz na wsi? Masz jakąś pomoc ze strony rodizny?

to w Krakowie potrzebuja do lewiatana do tecso, do sprzatania. Praca jest w Krakowie.

na kase do sklepow potrzebuja.

ja pomyślałam że mogłabym najmłodsze "przygarnąć" w czasie pracy autorki. Sama siedzę w domu z trzylatkiem i chętnie byśmy spędzili czas we troje. Mam masę edukacyjnych zabaw, kreatywnych pomysłów które od 3 lat wcielam w życie:))

przyszla, nabiadolila i sabie poszla :)