ale cięzko jest znaleźć chłopa :(

wystarczy mieć dobre zdjęcia. Nie mówię tu o przerabianych i sztucznych, nie nie nie. Po prostu naturalna, uśmiechnięta. U mnie to działało, fajni faceci się odzywali :)

mnie nigdy nie zaczepił nikt kto by mi sie podobał :(

moze zaczep ty kogos.

"ale cięzko jest znaleźć chłopa :(" raczej na odwrót jakby co

pewnie jesteś szpętna przyznaj sie co z tobą nie tak ?

serio, szpetna nie jestem. Mam mnóstwo kompleksów i jestem przez to trochę niesmiała, ale wiem że moge sie podobac i to bardzo, często to czuje, słysze. Dlaczego wiec skoro ja sie podobam to nie moge sobie mieć kogoś kto też mi sie podoba? A takich mało, albo niechętni. Ogólnie dochodzę do wniosku że trafić na kogoś kto sie podoba fizycznie a do tego z charakteru, przekonan jest strasznie cięzko. Do tego jak sie nie ma zbyt wielu znajomych to szanse są znikome. Bede już zawsze sama :o

moj maz tez wcal mi sie na poczatku az tak bardzo nie podobal z wygladu. tylko fajnie sie z nim gadalo i byl bardzo opiekunczy. a potem zaczal mi sie bardziej podobac. a teraz to wogole jak jeszcze widze jak opiekuje sie coreczka, ktora jest taka mala i slodka. najwazniejszy jest charakter bo wyglad to moj adonisem na pewno nie jest.

no nie wiem, ja bym nie umiała być blisko z kimś kto mnie nie pociaga fizycznie. To nie musi być adonis, ale to "cos" no musi być. Ja nie rozumiem jak sie można całować, patrzec całe dnie na kogoś kto według nas nie jest atrakcyjny :o

i szuka to nic nie przychodzi jak przestaniesz samo przyjdzie stara prawda

"jak sie szuka i szuka i szuka to nic nie przychodzi jak przestaniesz samo przyjdzie" Wieka Księga Kłamstw, Bzdur i Banałów. Rozdział IX.

Bo piekno pochodzi z wewnatrz - to cieplo, ten zapach, to jak sie zwraca do mnie, obejmuje, sposob bycia. Nie moge tak dalej bo najdzie mnie ochota a jestem chora i obok jest male dziecko:)

Ale to prawda, ja mojego znalazlam jak nie szukalam. bylam w tym pubie w jakims brzydkim dresie i nieumalowana nawet bo zostalam wyciagnieta na sile. A wczesniej jak sie malowalam to nie poznawalam nikogo.

panna marianna "Bo piekno pochodzi z wewnatrz(...)" Hahahahahahaha! :D

IMO,o ile poprzedniczkom chodziło o osobowość i charyzmę kobiety,to Ty możesz uznać,że dzięki potrawom,które trafiają do wnętrza kobiety i przekształcają się w tkankę tłuszczową,rosną im także (Twoje ulubione) cycki.Więc teza jest prawdziwa,z której strony by jej nie ugryźć :D Czy Ty naprawdę zawsze tak instrumentalnie podchodzisz do kobiet? Autorka wątku nieco przegina i może należy jej się prztyczek,ale...

" i szuka to nic nie przychodzi jak przestaniesz samo przyjdzie stara prawda" taaa aż do śmierci :O

A Czarny Rycerz znowu w natarciu i znowu całkowicie nie trafia w sedno. :D