Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie_wiem_już_nic

Podpisałybyście mężowi taki kredyt? Proszę wejdzcie i wypowiedzcie się!!!

Polecane posty

Gość nie_wiem_już_nic

Mieszkamy w 3-pokojowym 50-metrowym mieszkaniu, mamy 2 dzieci, córkę i syna. Jest nam dość ciasno. Mąż wymyślił, byśmy wzięli na kredyt 110-metrowe mieszkanie, śliczne wprawdzie, ale za kwotę 550 tysiecy :-O Miesieczna rata 3,500 zł plus 800 zł czynsz. Ja nie pracuję, do pracy w najbliższym czasie zamierzam wrócic, ale moje zarobki to pewnie maks będzie jakieś 3000-4000 zł netto (póki co, ale nigdy nie beda jakies niewiadomo jak wysokie). Mąż ma 15 tysięcy do ręki. Bardzo dobry zawód, jak nie w Polsce w ostatecznosci, to na pewno za granica prace miec bedzie. I teraz moje wątpliwosci: BOJĘ SIĘ, cholernie się boję. Bo wiem, ze w razie czego, sama takiego mieszkania po prostu nie utrzymam, nie mówiac już o kasie na jedzienie, ubranie itd.. Dzisiaj sie pokłóciliśmy, z zupelnie innego powodu, ale powiedziałam mu, ze nie podpisze tego kredytu, on na to, ze przeze mnie dzieci beda mieszkaly w ciasnocie itd.... Nie wiem, co zrobic. Nie mamy rozdzielnosci majatkowej, moze w takim razie takowa podpisac i wtedy maz by wzial kredyt na mieszkanie sam. Proszę, powiedzcie, co byscie zrobily w mojej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mbnkjb;ik
chwalisz sie czy zalisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwestia czy Ty też chcesz większe mieszkanie. Ale w taki kredyt bym się nie pakowała ani razem ani osobno. Idź do pracy, odłóżcie trochę kasy, wtedy można pomyśleć, a poza tym strasznie drogie to mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nckszn
15 tys miesiecznie masakra...juz dawno powinniscie miec odlozone pieniadze jakies...przynajmniej 5 tys miesiecznie,co wy z taka kasa robicie.A za ponad 500 tys mozna miec swoj dom i to nie taki byle jaki ale wille ,jesli byscie sie budowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem na pomarańczowo
ja nie wzięłabym wogóle kredytu, bo jestem z tych "bojących". Nie wiem też, czy nie rozważyłabym domku. Patrząc na zarobki Twojego męża kredyt i spłaty są w zasięgu ręki, ale ja pokombinowałabym inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem na pomarańczowo
dokładnie nck... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
550tys za mieszkanie? Plus kasa ze sprzedazy obecnego, to pewnie wyjdzie kolo 800tys. Strasznie duzo. Chyba, ze mieszkanie nie jest wasze, ale jak tak, to jaki to problem sprzedać, wziąć kredyt na 100-200tys i kupić większe, ale nie od razu 110m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osoba nade mną ma rację, z takimi zarobkami to możesz w rok 100 tys. odłożyć. Na co Wy za przeproszeniem przepierdalacie tyle pieniędzy mając tak małe mieszkanie? Poza tym jeśli kredyt będzie na męża, mąż straci pracę a tym samym nie będzie mógł spłacać cały dług spadnie na Ciebie, Ty będziesz musiała go spłacać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kredyt przy braku rozdzielnosci majatkowej jest zawsze na obojga malzonkow solidarnie, tak samo jak akt wlasnosci nieruchomosci. Prosze nie wprowadzac autorki w blad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie podpisałabym, za żadne skarby, chyba że w razie czego byloby mnie stać żeby to spłacać. A Ciebie nie będzie na to stać z tego co mówisz. Jesli mąż koniecznie chce większe mieszkanie powinniście mieć rozdzielność majątkową, obecne mieszkanie zapisać tylko na Ciebie i wynajmować, a nowe mąż kupi na kredyt, który poręczy mu kto inny niż Ty :) wtedy Ty niczym nie ryzykujesz i mąż też jeśli będzie wobec Ciebie uczciwy do końca spłaty kredytu :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irhgler
skąd wy bierzecie te głupie stwierdzenie "budujecie sie' masakra! okropne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podpisalabym takeigo kredy
tu, bo dzieci rosna i z nimi wydatki na nie.. do tego inflacja i niepewny rynek pracy, jesli nie mialabym nawet takiego malego mieszkanka jak wy tez bym sie nie decydowala, ale w waszej sytuacji czas zaczac oszczedzac tyle co mc i zobaczyc czy serio was stac na taki kredyt np probuj te kase odkladac co mc i sama zobaczysz co sie bedzie dzialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie to miasto? 5K z metra przy dużym metrażu to jednak minimalnie za drogo. Do mnie nie docierają takie argumenty "odkładajcie to sobie kupicie za gotówkę". Chyba za 15 lat, dzieci już wyjdą z domu, a wychowanie w ciasnocie zapamiętają... Skoro mąż ma pewną pracę, razem macie prawie 19K/m-c netto to ja ze swojej strony nie rozumiem totalnie, jak można jeszcze się zastanawiać i mieszkać w 4 osoby na 50m2... Skoro po odjęciu raty i opłat zostaje wam jeszcze 14K na rękę. Poziomu sobie nie zaniżycie drastycznie. Ja bym podpisała. Tu chodzi o miejsce do życia dla Twojej rodziny. Skoro kredyt na 550K Cię przeraża, to może jakiś kompromis? Za tą samą cenę z metra macie 80m2, za 400K. Rata podejrzewam nie przekroczy wtedy 2600zł. A myślę, że dzieciaki odczują znaczną różnicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie podpisalabym
Tak jak pissza poprzedniczki. Za takie pieniadze mozna wybudowac cos wlasnego bezczynszowego. Sprzedalabym obecne mieszkanie, dorzucila oszczednosci ktore zapewne macie chociaz o tym nie piszesz i wowczas wzielabym mniejszy kredyt na budowe wlasnego domu. Mieszkania z czynszem w zyciu bym nie kupila za tak duze pieniadze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teneryffaaaaa
jak można gdnieździć się w 4 osoby na 50 metrach mając dochodu 15 tyś ??? to nie niedorzecznne.... cały temat jest wymyślony. Autorka ma wątpliwości ze rata za duża i nie dadzą rady, czyli można by ocenić, że raczej rozrzutna nie jest a jak rozrzutna nie jest to do tej pory z dochodów męża mieliby ładną sumkę odłożoną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhuviefh
to widocznie nie masz pojęcia jaki komfort jest w mieszkaniu z czynszem... a dom to wieczna skarbonka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autoirka nie może myśleć tak że mają 19 tysięcy na miesiąc, tylko że ona moze mieć najwyżej 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśląc tak fatalistycznie, że w każdej chwili może zostać sama, to rodzenie 2-ki dzieci było skrajną nieodpowiedzialnością :O Jak one wtedy mogła już nie zakładac rozwodu?? A co do domu- kwestia zastanowienia się i własnych upodobań. Dla mnie dom to wieczna skarbonka, z zabójczymi rachunkami za samo głupie ogrzewanie w zimie. Jak w bloku Ci się coś popsuje- jeden telefon i masz. Jak w domu Ci się coś zepsuje, może to oznaczać remont za 30K ot tak, od ręki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teneryffaaaaa
ogarnia mnie czarna rozpacz jak czytam wpisy o tym jak to cudowne jest miieszkać w domku bo nie ma opłat. Kobieto albo nie masz bladego pojecia o rachunkach w domu albo mieszkasz u mamusi na piętrze i gówno cię obchodzą opłaty. Dom jest drogi w utrzymaniu ! Musisz sama o wszystko zadbać. Sama odśnieżać , naprawiać itp. Stałe koszty typu wywóz śmieci czy szambo da się przeżyć, ale np. ogrzewanie na zime ???? To koszt kilku tysięcy złotych ! Oczywiście można po taniości : śmieci wyrzucać na osiedlu, nie ogrzewać całego domu i marznąć kilka miesięcy z nadzieją że zima będzie łagodna i siedzieć przy świeczce bo szkoda na prąd. Ale czy ma to sens ? Jak mieszkać w domu to jak ludzie a nie jak zwierzęta. Reasumując: dom jest drogi w utrzymaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupiłabym większe,ale nie za
550 tys:O Bardzo drogo!!!! za taką kwotę możesz pomyslec o wybudowaniu domu,jeżeli działkę masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w 110 metrowym mieszkaniu
to czynsz 800 zł? chyba męzuś ci prawdy nie mówi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja przyjaciolka podpisala
mezowi kredyt, po czym chlop sie okazal gejem, rozeszli sie, on jest niby bezrobotny a ona splacajac jego dlugi popadla w ruine,firma jej padla, wciaz walczy o to, by komornik nie zabral jej mieszkania. NIE WCHODZ W TO, nic tak nie laczy ludzi jak wspolny kredyt, nawet jezeli juz nic innego ich nie laczy i nie chce laczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogrzewanie
w bloku 50 m mieszkania to też kilka tysięcy. Za szambo i śmieci też każdy płaci. Różnica polega na tym, że w bloku jeszcze trzeba opłacać urzędasów. I w swoim domu fakt, wszystkiego trzeba pilnować i nigdy nie zabraknie roboty. Ale jednak, swoje podwórko, trawniczki, basenik, ogródek, mała szklarnia....i czasem poganiać się na golasa po pięterkach...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teneryffaaaaa
Dziewczyny a co wy się tak dziwicie ze mieszkanie 110 m kosztuje 550 tys ??? W Warszawie są i po 8 tys. z metra. 5 tys za metr to powiedziałąbym ze okazja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogrzewanie
ja swój dom 160m postawiłem za 100 tys. Fakt, że sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teneryffaaaaa
nie no oczywiście że w bloku też się płaci za ogrzewanie, ale któraś dziewczyna napisała ze dom jest bezczynszowy. Może i czynszu się nie płaci co miesiąc ale opłaty roczne są wyższe niż w mieszkaniu w bloku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogrzewanie
tylko rachunki. Podatek 300 rocznie. Opał ok 2000 rocznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzbietka0101
ja bym podpisała, chociaż wolałabym mieszkać w domu z ogrodem niż w blokach, dom jest dla lubiących kosić trawę lub zamiatać, bloki to tylko dla wygodnickich nygusów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogrzewanie
ale cena za mieszkanie w bloku 550 tysiów mnie normalnie powala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×