nie chce samego sexu!!!!

od prawie pół roku spotykam sie z jednym chłopakiem. Jest sex I głównie tylko to nas łączy. Raz czy dwa wynikało z jego inicjatywy aby porobić coś innego razem. Ot takie spotykanie bez zobowiązań. Raz chciałam to skończyć bo sie okazało że ponzał kogos i chce wejsc z tamta dziewczyną w relacje związku. No spoko, był żal że wybrał inną - a ze mną związku nie chciał. Potem sie okazało że laska go olała i zaczął do mnie wypisywać ze dla niego to nie był tylko sex i chciałby wrócić. Wrócił. Teraz jest jak dawniej - sex, sex super sprawa. Mówi że mu na mnie zależy. Natomiast odzywa sie do mnie zaledwie raz dziennie drogą sms typu co słychać. Mam już tego dosyc, nie chce samego sexu, juz mnie przestało to bawić. Nie wiem w jaki sposób mam zacząć z nim o tym rozmowe, nie cche go wystraszyć, nie chce zeby pomyslal ze lece na niego i chce od niego związku na siłę. Wkurzam sie, nie jestem sobą.

Nie musisz go do niczego zmuszać. Skoro sam zadeklarował, że to nie tylko seks, to po prostu weź co Twoje.

weż to nie ma sensu.. potem wpadniesz i zmuszą cię do wyjścia za mąż i bd nieszcześliwa

skoro Ci z tym żle, to zero seksu, seks dopiero po owiadczynach najlepiej po ślubie

haha ale jak mam "wziąć" to co moje?? bo nie rozumiem

PS. nie ma szans ze wpadne :)

Jestem bezpłodna :)

tym lepiej.postaw sprawę jasno albo sie oswiadczy albo koniec z seksem

Tylko nie sadzisz ze skoro mowi ze mu zalezy to powinien to jakoś bardziej okazywać?? PS. MUSIALAM SIE ZACZERNIC BO JUZ TE SYFY SIE PODSZYWAŁY :D

Niestety ale Ty mu się nie podobasz :). Jesteś tzw. zapchajdziurą :), facet musi ruchać a jak się nie ma co się lubi to się rucha co popadnie :D

apasz 25 a na czym opierasz swoją opinie? :) daj z pare argumentów :)

Bo zostawił Cię dla innej :). Jestem facetem i w Życiu miałem takie epizody,,, ruchać trzeba, no chyba ze ktoś wybitnie lubi masturbację więc seks partnerka jest wskazana... ale jak niestety nie do końca jest kobietą, z którą się chce być to się ja rucha ale w między czasie szuka innej. Ot i cała skomplikowana męska psychologia :)