Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Duomox

Nie chodzę na imprezy, czy mam szansę poznać dziewczynę?

Polecane posty

Gość gość
gość r****cze to najlepsi mężowie usmiech.gif xxxx Pewnie dlatego tyle kobiet podrywa żonatych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duomox
Nie mogę takiego skoku na głęboką wodę robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnn
Moim zdaniem masz szanse... ale wyjdz z tej skorupki... wyjdz do ludzi... znajdz sobie cos do roboty. W sensie, jakas pasje... np.uprawiasz jogging mijasz duzo lasek w parku. Zawsze moza zagadac itp... jezdziszna desce,rowerze,to samo... pasje daja mozliwosc poznania ludzi... jezeli chodzenie po klubach to gleboka woda.... A... i co z tego ze pawiczek... ja stracilam dziewictwo jak mialam 19 lat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie znajdziesz dziewczyny nigdy nie znajdziesz dziewczyny nigdy nie znajdziesz dziewczyny nigdy nie znajdziesz dziewczyny nigdy nie znajdziesz dziewczyny nigdy nie znajdziesz dziewczyny nigdy nie znajdziesz dziewczyny nigdy nie znajdziesz dziewczyny nigdy nie znajdziesz dziewczyny nigdy nie znajdziesz dziewczyny nigdy nie znajdziesz dziewczyny nigdy nie znajdziesz dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie na dysce to w Kościele, tam masz największy wybór bo wszyscy są w jednym miejscu i jest czas na oblukanie idz jutro na msze wylukaj najładniejszą laske i jakoś sprytnie zagadaj a potem zaimprowizuj rozmowe powinno się udać a do tego masz najlepszy towar jak na tacy bo jutro pójdą wszyscy nawet ci co co tydzień nie chodzą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duomox
Ale dzisiaj to całymi rodzinami ciągną do kościoła, potem na cmentarz, później każdy ma gości w domu i siedzi z nimi. Dzisiejszy dzień nie jest za dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś przegrany, nie masz życia towarzyskiego i marne wykształcenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duomox
To kij z tym że nie mam życia. Szkoda ale już mnie irytuje że to takie nieodzowne. A nad wykształceniem jeszcze popracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem sama od niedawna i mysle gdzie poznac chlopaka jak imprez nie lubie. a ze jestes prawiczkiem to powinienes sie cieszyc wolalabym miec prawiczka niz taki co w******l pol miasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duomox
Bez seksu jakoś się obchodzę, gorzej ze samotnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Thooms
Heh, chłopie wiem co czujesz ;) Mam 21 lat, jestem na pierwszym roku studiów, mam problem ze znalezieniem jakieś fajnej kobitki, bo na dyskoteki nie chodzę bo to nie moje klimaty, na studiach prawie sami faceci jak widzę... W sumie to poznałem fajną dziewczynę w wieku 19 lat, spotkałem ją w parku jak siedziała i rozmawiała z kumpelą, od razu mi się spodobała, zagadałem, pogadaliśmy na FB, dała mi telefon, oboje przeżyliśmy ze sobą pierwszy raz itd. Niestety pojechała na studia na drugi koniec polski i posypało się wszystko. Będę dalej szukał i tobie też radze się nie poddawać. Wsiadaj na rower, jedź na parku albo gdziekolwiek znajdziesz dużo dziewczyn i zagadaj. Nie ma sensu żebyś szukał dziewczyny na dyskotece bo ona pewnie szuka tam chłopaka, z którym będzie tam mogła często chodzić, a nie faceta, który będzie ją zabierał do parku, albo nie daj Boże gadał o miłości (lol).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przegrałeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duomox
Nie mów tak bo to okropne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka jest prawda. Przegrałeś zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duomox
Sranie w banie. Chwilowo jestem w defensywie ale to ulegnie zmianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedługo minie rok od założenia tego tematu. nic nie zrobiłeś aby jakąś poznać. po prostu się przyzwyczaiłeś i lubisz jęczyć. i za rok będzie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łona jest Aniołem
Jestem w pracy na permanentnej imprezie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duomox
Nie prawda że nic nie zrobiłem, zerknij na tematy o nazwie: Dlaczego mi się nie udało zaczepić nastolatki na przystanku? Dlaczego mi się nie udało zaczepić nastolatki w busie? Podszedłem dzisiaj do młodziutkiej dziewoi Informacja o moich postępach w szukaniu dziewczyny. Nie zalinkuje bo forum nie puszcza tylu adresów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duomox
Dążyłem do takiego obrotu sprawy. Postępów nie ma ale też nikt mi nie może zarzucić że leżałem martwym bykiem i nic nie robiłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duomox
Takie problemy gigantyczne ze znalezieniem dziewczyny? Nikt by w to nie uwierzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duomox
Jestem pozbawiony szans na poznanie normalnej dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalność jest pojęciem względnym. swoja droga jakie Ty musisz robić wrażenie, że wszystkie od Ciebie uciekają. nawet głupia zaczepka na facebook'u może przerodzić sie w coś większego. rozmowa z expedientką czy nawet pytanie o godzine obcej osoby na ulicy. wystarczy chcieć a za razem patrząc na każdą dziewczyne nie być desperatem i nie patrzeć na nią jak na przyszłą żone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz szansę, ale tylko na dziewczynę na swoim poziomie tj. no life, brak osobowości, niewielkie perspektywy na przyszłość, oczywiście zapomnij o jakiejś superlasce, możesz liczyć co najwyżej na szarą myszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety leca na falecow ****ajacych imprezowiczy z kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy z tym wykształceniem? Myślicie że jakby poszedł na studia to miałby wiele większe szanse na dobrą pracę i zarobki? Proszę Was... Po policealnej dużo łatwiej znaleźć zatrudnienie w jakimś w miarę dobrze opłacanym fachu. Co z tego że po studiach wachlarz możliwości jest szerszy skoro na jednym z jego końców pracuje raptem garstka szczęściarzy zaś na drugim rzesze kasjerów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×