odrzucenie i jego brak ochoty na seks...

Godzina 22, zgaszone swiatlo, lezymy juz w lozku, on od 10 min spi... A mi lzy plyna po policzkach i pod koldra pisze na telefonie, bo juz nie wiem co mam robic... ;( Jestesmy razem od roku; seks od poczatku byl i jest fantastyczny. KIEDY jest. Ostatnio jest rzadko. To, ze za kazdym razem ja inicjuje wspolzycie, to juz dla mnie norma....Ale ostatnio ja go wrecz PROSZEo seks. I przewaznie konczy sie to klotnia i moimi lzami....To jest strasznie upokarzajace. Chcialabym sie kochac tak kilka razy w tygodniu. On moglby i raz na dwa tygodnie. Mowi, ze jest zmeczony, ze nie ma ochoty. Odwraca sie tylkiem i zasypia. Wiem, ze mnie kocha, jest wspanialym facetem i ja go tez bardzo kocham, ale nie mam juz sily znosic tego codziennego odrzucenia, tych lez do poduszki, tego tysiaca mysli. O kochanke go nie podejrzewam, zreszta nie mialby kiedy - dzien ma wypelniony praca, treningami. Przyczyny fizyczne tez moge odrzucic, z erekcja problemow brak, okaz zdrowia. Ja jestem zadbana, atrakcyjna kobieta. Lubie seks na tysiac sposobow. Lubie piescic go oralnie, lubie seks analny, chetnie eksperymentujr. Nigdy nie odmowilam mu seksu podczas naszego zwiazku. On mi -juz dziesiatki razy. Juz nie msm sily. :((((((((((((((( Moze ktos mi cos sensownego doradzi.... prosze..... :(((((((+

A rozmawiałaś z nim o tym? Według mnie najważniejsza jest rozmowa, zapytaj go może ma jakieś problemy i z tego to wynika...

Dzieki Zanetka. Tak, rozmawialam, on zreszta widzial niejednokrotnie jak mi zle z tego powodu, jak przez to placze. Caly czas mowi mi, ze mnie bardzo koccha, ze chce ze mna byc, ze z nim wszystko ok tylko przez prace/zmeczenie jakos nie ma ochoty...... Ze seks nie jest najwazniejszy... To wszystko moze byc w 100% prawda- tylko to nie polepsza mojej sytuacji ani troche.....

Dzieki za tak "konstruktywny" wpis... Wydaje mi sie, ze jeszcze duzo jest przed nami do odkrycia w sferze seksu. Nie da sie 'na wszystkie mozliwe sposoby' w rok. A to, ze lubie seks to jest rownoznaczne z brakiem szacunku do siebie? Co ma jedno z drugim wspolnego, przeciez nie puszczam sie z kim popadnie

nie dziękuj,sobie "podziękuj" żeś taka otwarta w dziedzinie seksu hehe kobieta wyzwolona hahahahaha z tym analem to mogłas sie wstrzymac jednak .... ;)

Dlaczego? Nie pytam sarkastyczie, autentycznie pytam o twoje zdanie w temacie. Jestem juz tak zdesperowana sytuacja, ze nawet sklonna jestem rozwazyc takie staroseieckie wytlumaczenia

A ile ma 'eks'? Mam podobnie z tym ze ja raczej już atrakcyjna nie jestem chwilowo. Jestem tak wściekła,że przysieglam sobie,że jak wroce do swojej wagi,to on bedzie skomlał.

niech Ci będzie staroświeckie,mnie to ... terefere:) Twoja doopa i możesz z nią robic,co Ci się żywnie podoba powiem Ci tylko,ze Twój związek? chyli sie powoli ku końcowi,niestety.

on ma 3 dluzsze zwiazki za soba. jest troche po 30. mam wladnie takie mysli, ze moze powinnsm cos zrobic, schudnac, zmienic fryzure, zrobic sobie jakies sztuczne paznokcie, zaczac chodzoc do solarium :/ cholera wie

a moze jest chory moze ma jakis powazny problem...

moze ma - psychiczny (!) bo fizycznie zdrow jak ryba.

Nie marnuj czasu na taki zwiazek.

Jakieś bajki opowiadacie miłe kobiety.Jak to możliwe facet po 30-tce i odmawia??Toż coś nienormalnego jest z nim:(

a kochanki nie ma??Jestes tego pewna?

ja mam teraz wieeelka ochote na to, zeby mu odmowic i potrzymac go bez seksu.. dluzszy czas. niech zobaczy jak to jest. Na pewno mu sie bedzie chcialo, za tydz, za dwa. Chcialabym do tego czasu nie prosic go o seks, nie zaczynac nawet rozmow o tym. A potem NIE bo ja juz stracilam ochote przez to, co mi fundowales" Tylko ja za bardzo lubie, zeby ten moj plan wprowadzic w zycie... chya, ze ktos wie jak????

Od kiedy to trwa?

Tylko będziesz się krzywdzić sama to nie jest metoda.Musisz dowiedzieć sie dlaczego taka nagła zmiana nastąpiła

duchowisko, jestem pewna. Wiem, ze kobiety sa naiwne i moga dac sie wrabiac, ale u nas ts opcja odpada. On zreszta nie ma nawet kolezanek, jest domatorem a w pracy tam u niego wszystkich znsm. Poza tym czas. Zero zostawania po godz czy takie tam.

Durne dam nie dam niczego nie rozwiaze, a nawet pogorszy. Ty chcesz faceta, ktory nie potrzebuje seksu...karac brakiem seksu ...hahaha....zostaw goscia, bez urazy sie rozejdzcie, baj i tyle!

W sumie nie tak dlugo... 2 miesiace. Ale dla mnie to wiecznosc...

Nena ale ja go kocham i widze z nim siebie w przyszlosci. Poza tym on raz na jakis czas chce, wiec to nie jest tak, ze nie potrzebuje zupelnie. Bardziej chcialabym zeby zobaczyl jak to jest, wszedl w moje buty.

Nina jak on taki "leniwy" teraz jest to co będzie za 20-30 lat.Pomyślałaś o tym? Wiesz jak kobieta jest seksy jak minie jej menopauza??I co wtedy.Przecież będziesz po 50-tce.

duchowisko i wlasnie dlatego ja jestem zrozpaczona, niby 2 m-ce ale jak to wrozy na przyszlosc????? ;(((((((( znalazlam faceta idealnego dla mnie, ale jest TO....

Może ma poważne problemy w pracy? Gdzie pracuje jeśli można spytać?

Moze kochasz, moze nie.....przywiazalas sie, zainwestowalas w ten zwiazek nie chcesz zrezygnowac.... zostajac z facetem, ktory ignoruje Twoje potrzeby skazujesz sie dobrowolnie na dozgonna frustracje...bedziesz sie czuc nieszczesliwa, az zgasniesz jako kobieta. Jak masz jeszcze szanse sie z tego wycofac...przemysl, wyobraz sobie jak bedzie wygladalo Twoje zycie za 5 lat z tym facetem....a jeszcze jedno zainteresuj sie powodem/ami przez ktore rozpadly sie jego poprzednie zwiazki...mogla byc ta sama przyczyna.

mam ten sam ..dokladnie ten sam problem i tez czasem szloham sobie do poszuski bo jednak to "boli" bo myslisz sobie co jeszcze mozesz zrobic gdy wszystko mu dajesz i nie jeden facet marzylby byc na jego miejscu gdy partnerka prosi go o bzykanie i ma taka ochote a tu prosze jestes z mezczyzna ktorego kochasz niechcesz go zdradzac a seksu z ukochanym ci brakuje.. ja tez prosze nie raz o seks z nim a podczas odmowy czuje sie taka upokorzona i wogole.. mam dokladnie ten sam problem :((

Sądzę ze to poważny problem tych czasów jest.Stress wykańcza.Coś musi być na rzeczy.A poza tym dlaczego się zdecydowałaś na taki zwiazek jak był pare razy w nieudanych??

Znajdź sobie kochanka:-).

diamant--przecież zadurzyła sie.Nie jest facetem,ze zmieniać bedzie jak rekawiczki.Musi zaradzić z partnerem o tym

...no nie dziewczyny! kobiety!.....nic nie prosic...jak nie chce sie bzykac niech wypierdala....bedzie nastepny i to lepszy :D...Popelniace elementarny blad, myslac, ze zmienicie faceta.