Jak najgorzej mówią do was wasi meżowie w trakcie kłótni?

Ostatnio mąż do mnie powiedział " zamknij się" albo "przestań pier....dolic" "siedź cicho" do tego słowo "kurvva" jako przerywnik w wypowiedzi (nie na mnie) ... Nie wiem już co mam myśleć... Do kumpli tak nie mówi a do mnie? Porażka, poradzcie coś :o

dziwi mnie to że jeszcze pytasz...oczywiscie że przesada,nie szanuje cię,odzywki jak do psa

rozwiedź się. albo przestań jęczeć

Moj ostatnio nazwał mnie gówniarą;/

Powiedział tak kilka razy... może zacznę tak do niego mówić zeby zobaczył jak to jest - bo rozmowy nie skutkują...

a wy to co takie swiete? bez przesady !!! nikt was nie wyzywa od dziwek i kurew tylko uzywa takiego slownictwa w trakcie wypowiadania swoich argumentow! wiecie czy nie to pomaga wyrzucic z siebie swoje emocje! wiec nie czepiajcie sie slow a robcie cos zeby tych klotni nie bylo bo nie obrazajac nikogo 65% klotni wynika z winy kobiet :D:D:D

Raz się zdarzyło, że mój facet do mnie coś powiedział niezbyt miłego ale nie pamiętam już co to było i nie ma sensu tego sobie przypominać. Ja raz do niego powiedziałam "wal się". Za te słowa siebie przeprosiliśmy i staramy się więcej do siebie tak nie mówić bo to nie jest dobre, jakbym słyszała takie słowa od swojego faceta przy każdej kłótni to długo mój związek by nie potrwał

moj to chyba do mnie jakos w klotni zle nie mowi, przynajmniej nie pamietam nic obrazliwego.. za to ja :D.. to juz inna bajka

Uważam że jak ja kogoś szanuje to on mnie też powinien a wyzywanie od od dziwek czy kurew to już dno,mąż nie ma do niej za grosz szacunku

zalatwilas?

mój też ostatnio powiedział do mnie?zamknij sie"za co 2 dni z nim nie rozmawiałam kompletnie a on chodził struty jak pies i potem mnie błagał o wybaczenie

ale nie wyzywa od dziwek, kurew - tego bym nie zniosła i to by znaczyło koniec. Kilka razy powiedział "zamknij się" "przestanń pieerdolic"

musicie porozmawiac bo bedzie gorzej

"Ty kurwo stara"