Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z chęcią bym mu zabroniła

nie chce by mąż zabierał córkę do teściów - jak się przełamać ?

Polecane posty

Gość z chęcią bym mu zabroniła

z teściami się nie odzywam... okazali się okropni pisałam już tutaj kiedyś kiedyś i nie chce mi się powtarzać znowu tego samego. chodzi o to że mąż chce zabierać do nich córkę najczęściej w niedziele którą wolałabym spędzić z nim i córką ale to już mniejsza o to ja nie chcę zeby tam ją zabierał ponieważ oni będą dawali jej nieodpowiednie jesdzenie i będą ją faszerowaćsłodyczami ale w końcu mi tym na złość nie zrobią tylko jak już to jej krzywdę w niedzielę z nim pojechałam jak usłyszałam że zabiera córkę no i już od razu ciastka jej dawali oczywiście się nie zgodziłam teściowa za córką chodzi w krok w krok i po co ? po to żeby się przewóciła przez jej nogę i rozcięła wargę i tak zrobiła w niedzielę dała jej płyn do higieny intymnej żeby się nim bawiła boże jego siostra dotyka się po dupie potem po butelce a ona daje to mojemu dziecku do zabawy całe ręce jej się lepiły od tego płynu zabrałam jej ten płyn oczywiście zaczęła płakać a mąż na mnie co się stało że się płynem bawi! boże następnym razem pozwoli jej się bawić w gniazdku pod napięciem i jak ja mam ją tam puszczać sama ? zamartwie się na śmierć :( cóka ma skończone 15 msc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjj
a o co pokliciliscie sie z tesciami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcvbnm,
Matka kwoka.. ja osobiście uważam , ze przesadzasz.. moja kolezanka, tak sie trzesła nad córką - teraz ma taką pierdołę, ze az szkoda dziecka.. :O wyluzuj, dziecko ma prawo do kontaktow z dziadkami. Zastanów sie jak ty bys sie czuła gdyby twoj maz nie pozwalal na kontakty dziecka z twoimi rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarno włosa cyganka
jak dla mnie to nie przesada , nie chciałabym aby moje dziecko dotykało czegos co miała kontakt z intymnymi sferami ciała no sorry a jak meza siostra miała jakąs infekcje a jej corka rece nie umyte wsadzi do buzi to nie przyjemne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tempest
Nie mozesz zabronic widywac sie dziadkom z wnuczka tylko dlatego, bo Ty ich nie lubisz ! Nie powinni jej dawac bawic sie zadnymi kosmetykami, detergentami, ale Twoje porownanie plynu do higieny do gniazdka z pradem jest duza przesada. Co do slodyczy-dziecku nic sie nie stanie, jak raz na tydzien zje te ciastka, ustalcie tylko z mezem i tesciami rozsadna ilosc slodyczy (np. cos slodkiego na deser po obiedzie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vxvxzvxvzx
tesciowa ma psa ktory szoruje jajami po podlodze, w krótce dzidzia będzie po podłodze zbierac klaczki- wtedy dowiedza sie jaka jestem"okropna" haha wszystko oprocz plynu mozna tolerowac. wiesz co ja zrobilam? przyjechali goscie, dlugo usypialam dziecko prosilam o ciszę, przylecialy dzieci ktore nie obudzily mi dziecka, ale jak zaczely byc glosno to ja go obudzilam a potem zrobilam krzyk-obudzili go wowczas rodzice przyszli i za uszy wyciagneli cala czerede(3 dzieci). najstarszy sie strasznie tym zmartwil. wiem, ze to okropne,ale po mojemu bylo. jezeli chodzi o dziecko to jestem niepokonana, ustawiam jak chce. z moją mamą od porodu jestesmy w okopach, razem mieszkamy, a ja patrze na nich z wyrazem w oku: przeszkadzacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcvbnm,
choć dawanie płynu do hig. intymnej jest głupotą - ale najbardziej z tego powodu, ze dziekco moze sie go napic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajdziorek
rozumiem cie.. moj mały też ma 15 miesiecy a mąz i tescie najchętniej nakarmili by go kiełbsa i cola ! do tego palą w domu i jak wracaja to obaj śmierdza tak mnie to wkurwia że szok ale co mam zrobic mąz jest tak za swoją matka ze czasem mnie huj strzela i nie mam nic do gadania, oczywiscie zeby sie nie kłócic bo czesto sie kłócimy właśnie przez nich dodam ze mąz choruje na serce jego brat na astme i bratanek tez, wszyscy sie wychowywali w tym domu, nie chce zeby małego też to spotkało bo to przez te śmierdzace papierosy, tym bardziej ze sami sobie kręca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z chęcią bym mu zabroniła
a jednak muszę to opisać ale naprawdę dużo by opowiadać... ja jestem taka że nie pozwoliłam sobie żeby teście wtrącali mi się do życia po prostu nie słuchałam ich jak kazali mi zostać w domu bo jest zimno ale ja i tak brałam córkę w zimię na dwór a ich wtedy szlag trafiał wyzywali mnie od głupich itp. olałam to naprawdę nic się nie odzywałam. potem ona cały czas chciała nosić ćórkę na rękach i jednego razu powiedziałam jej żeby ją puściła bo ona nie chce siedzieć jej na rękach poprostu sie odpychała to ta na mnie z mordą... zaczęłam mnie wyzywać ciągnąć za włosy wyklinać wyganiać z ich domu i mąż oczywiście stał po ich stronie ale przebolałam to teraz do nich nie jeżdzę oczywiście teściowa mnie przeprosiła ale co z tego ? rzygać mi się chce jak na nich patrzę powiedziała że będzie sę wtrącać bo to jej syn i że powinnam się wstydzić że mąż ściele łóżko i pomaga mi w domi itd ich zdaniem jest tak że ja chcę ich skłócić ale co ja z tego bym miała ? ja po prostu nie chcę mieć z nimi nic wspólnego to wszystko on jak chce to niech jezdzi ale ja nie mam zamiaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vxvxzvxvzx
powiedzialam wszystko oprocz plynu mozesz odpuscic. niestety nie wszystko dasz rade:ciastka, buziaki, nawet glaskanie kundla przez dzidzie bym odpuscila. ale plyn,gniazdka nie:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tempest
Ta, jasne, szwagierka buteleczke z plynem wklada sobie do p... albo do d... Mydla w plynie dzieciak tez nie moze dotknac, bo przeciez uzywal je ktos, kto mial brudne rece. Nie jestem jednak za tym, by dawac takie rzeczy do zabawy dzieciom-niech tesciowa da malej jakas plastikowa miske, drewniane lyzki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vxvxzvxvzx
no to masz patologię nie rodzinę ja jednak chyba oleję calowanie i kundla bo moja tesciowa wychowala syna dobrze-rano zamiatal wycieral i scielil łóżko. moi rodzice wyzywaja mnie od glupich jak wychodze wlasnie w deszcz ze sniegiem:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcvbnm,
Dawanie dziecku do zabawy płyn do hig int to skrajna głupota niestety.. w ogóle wszelkie detergenty, chemia powinny byc pod kluczem... Ciekawe co by tesciowa zrobiła gdyby młoda sie napiła tego płynu.:O Resztę odpuść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kij z bakteriami przecież Twoja mała mogła odkręcić ten płyn i wypic!!! Masz nieodpowiedzialną teściową. Wspołczuję, musisz o tym rozmawiać z mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tempest
Sluchaj, wine tu ma Twoj maz, nie tesciowa. Bo tesciowa, ktora nie ma poparcia w synku, w koncu odpusci. A Twoj maz trzyma jej strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vxvxzvxvzx
jedyna paląca osoba w rodzinie mojego meza- to brat, jest w gosciach raz na 2 miesiace wiec mi to wisi... ale gdyby tydzien w tydzien, to bym afere zrobila za palenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z chęcią bym mu zabroniła
Tempest - nie znimi nie da siętego ustalić że ćórka dostaje słodkości po obiedzie byliśmy raz wszyscy cąłkiem nie dawno u rodziny i córka chciała herbatnika ale nie dałam jej bo powinna jesć kolację ale nie jadła bo zobaczyła ciastka wyszłam do ubikacji wróciłam patrzę córka je ciastka zabrałam te ciastka i położyłam na meblościance to teściowa wstała i jej dała to wkońcu poszłam i je wyrzuciłam bo się wkurzyłam to teść kazał dać jej ciasto (kupne) ale móiłam że nie... bo kolacja itd... ale on wraz swoje że co ze mnie za matka ale na szczęście mąż wtedy się za mną wstawił i jak można ufać takim ludziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tempest
Sluchaj, wine tu ma Twoj maz, nie tesciowa. Bo tesciowa, ktora nie ma poparcia w synku, w koncu odpusci. A Twoj maz trzyma jej strone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to powiedz mężowi, że nie chcesz by dziecko tam jeździło i dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vxvxzvxvzx
ciastka odpusc plynu nie a co do wkladania rąk w dupe to mow o tym glosno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tempest
A co Ty masz do kupnego ciasta? Wszystko w tych czasach jest kupne-jak masz takie podejscie, to kup sad, w ogrodzie zasadz swoje warzywa (wszystko oczywiscie bez opryskow, naturalnie), chowaj sama kury, swinie, krowy-wtedy bedziesz miec pewnosc, ze wszystko co jesz, jest najwyzszej jakosci. Ale nie popieram slodkosci w zamian normalnego posilku. Co do palenia-sama pale-ale nie przy moim dziecku, w gosciach tez wychodze na zewnatrz. Nie lubie tez, gdy ktos pali przy moim dziecku. Czasem w gosciach u mamy na szybcika sobie palimy, ale dziecko jest w pokoju a my w kuchni przy oknie otwartym albo wychodzimy na strych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam beznadziejnych teściów jak Czarownica Z Bagien zwala mi się na głowę to usypiam Małą żzeby jak najmniej czasu z nią spędzała a jak stay z dzieckiem jedzie do niej to obwąchuje potem dziecko bo Czarownica z Bagien pali jak smok i uprzedziałam że jak poczują fajki od dziecka to wiecej nie pozwole na odwiedziny na szczęście mąż się ze mną zgadza a ja tam nie jeżdże bo nie lubię się na nia patrzeć jak wyrywa dziecko z rąk a teść na szczęście tak mnie nienawidzi że w ogóle nie przychodzi a że ma nową żonę która by nas najchetniej pozjadała to mąż z dzieckiem też tam nie jeździ boję się tylko świąt bo trzeba będzie się tym tłumokom zz raz pokazać alemoże się pochoruję a Mała będzie spać jakoś się uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tempest
Ile to trzeba palic, zeby smierdziec papierochami? Ja pale, a nie smierdze-myje rece po paleniu, zeby myje 4 razy dziennie. No tak, ale ja wychodze na korytarz do drzwi wyjsciowych z domu albo czasem wieczorem zapale jednego przy wlaczonym wyciagu w okapie albo przy oknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vxvxzvxvzx
z fajami won na dwór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abrakadabra...........
A dlaczego ma odpuszczać?! To Twoje dziecko i jeśli ma czegoś nie jeść to Teściowie powinni to uszanować, to samo powinno się tyczyć metod wychowawczych. Ja miałam podobne awantury z Teściową, wychowujemy dziecko bez słodyczy, dostaje suszone owoce i cukier w innych postaciach np. syropu klonowego czy z agawy, to nasza decyzja, a za każdym razem była afera " bo marnuje dziecku dzieciństwo" i wiele razy były też problemy odnośnie tego, że ja czegoś nie kazałam ruszać, a Ona tak, a że dziecko miało już wtedy prawie 1,5 roku to swoje wiedziało i pojawił się problem z histerią, tylko, że Mąż był po mojej stronie i razem decydowaliśmy odnośnie tego jak wychowujemy dziecko. Efekt jest taki, że Mały ma teraz 2 lata i ani razu nie został z Teściową sam na sam, pomimo, że teraz szanuje już nasze wybory i o dziwo sama zaczyna brać z nas przykład np w kwestii zdrowego jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z chęcią bym mu zabroniła
LaMania mówiłam to powiedział że on ma takie same prawa jak ja i będzie ją tam zabierał czy mi się to podoba czy nie. więc mu powiedziałam że ma takie samo prawo do zajmowania się nią czyli zmiana pampersa kąpiel ani razu jej nie kąpał! pampersa jej zakłada z wlkimi wzdychaniami i kręci oczami albo po prostu słyszę - sama to zrób albo od czego ja jestem ? Tempest - i mam swoje grządki swoje kury swoje świnie krowy nie mam ale mleko mam od ciotki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vxvxzvxvzx
przezyc. ja bym nie chodzila tam wcale zeby nic nie widziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam ten bol... Moja tesciowa tez wszystko robi na zlosc. Raz jak mala miala obiad jesc to wciskala jej ciastko, mowie zeby nie dawala bo obiad bedzie jesc i zabralam malej mowiac ze po obiedzie dostanie. Wyszlam szybko do lazienki a ta jej dala to ciastko! I to na zlosc mi! Nie to ze zabraniam kontaktow malej z tesciami bo choc ja ich nie lubie to mala moze do nich chodziic i oczywiscie moze jesc slodycze ( z umiarem) ale nie przed posilkiem! Stara jedza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powinnas zabraniac dziecku kontaktu z dziadkami. jak raz w tygodniu dadza malej slodycze to nic sie nie stanie. dziadkowie sa od tego zeby rozpieszczac!!! Natomiast co do higieny powinnas postawic pewne warunki!!! Jak ty tam nie jezdzisz to powiedz mezowi ze ma tego dopilnowac jak jest u swoich rodzicow! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×