Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katalizator

Jak poderwać starszego faceta, kolegę mojego taty

Polecane posty

Gość katalizator

Co mam zrobic żeby go do siebie przekonać. On nie wie że się w nim kocham i to od dwóch lat. 2 lata temu to byłoby niemożliwe więc dałam sobie spokoj, ale wlasnie sie dowiedziałam ze się rozwodzi z żoną. Podświadomie na to czekalam i nie myslalam że jest to mozliwe. Jest ode mnie starszy jakieś 13 lat, ja mam 21, mieszka 200 metrów dalej, tylko że to kolega mojego taty. Tylko że on sie zachowuje jak 20 latek, ostatnio był u nas w domu i patrzyl sie na mnie, ale nie wiem jak to interpretować. Co mam teraz zrobić? Ja go na randkę przecież nie zaprosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartoszka1
zaproś jego ptaszka do Twojego gniazdka = siusiaka do pipki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katalizator
Chętnie XD ale problem w tym że nie wiem jak, wprost mu nie powiem przecież ; /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żotkjefka
powiedz mu ze bedzie pierwszy w Twojej pipi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zjarany zbyszeg
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria:)
facet w wieku twojego ojca na kazdą tak młodą dziewczyne patrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katalizator
Dałabym sobie spokój, ale nie potrafię. Już raz to zrobiłam, ale jak powiedział że się rozwodzi i szuka dziewczyny do tego to znowu o nim cały czas myślę. To jest silniejsze ode mnie i to nie jest jakieś tam zauroczenie. Kurcze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marginesbledu-0
Spójrz na niego wymowie,to stary wyga,będzie wiedział o co chodzi,sam zrobi pierwszy krok.mam znajomych. Którzy są ze sobą kilkanaście lat razem u których była identyczna sytuacja.on starszy,kolega ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydyma Cię i zrobi Ci opinię pocieszycielki rozwodników.On nie ma wiele do stracenia.Opcjonalnie stworzycie związek,ale czy zdajesz sobie sprawę z tego,że on wobec dzieci ma nadal zobowiązania i żona mimo rozwodu wciąż będzie obecna w waszym życiu?Może nie dosłownie,bo mieszkać z wami nie będzie.Ale mają dzieci i wspólne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnojek ale taki prawdziwy
nie, on może nie zrobić pierwszego kroku, bo jest 'za porządny' tzn. skoro jesteś córką jego kolegi, to może uważać, że to nie wypada brać Ciebie za kandydatkę na partnerkę... więc w takiej sytuacji to Ty musisz dać do zrozumienia coś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katalizator1
On nie jest w wieku mojego ojca, ale ja z nim rozmawiam, mamy kontakt ze sobą ale tylko jak przychodzi do nas, chodzi o to że mamy wspólne tematy, to nie jest tak że gadam z nim co tam? no spoko, no to spoko. hmm, kurcze, ale mam iść do niego do domu? właśnie szukam pretekstu żeby się tam wybrać. bo jak jest u nas to gada z tatą, a nie ze mną. W sumie masz racje, że tak będzie z żoną i że mnie wydyma, ale kurcze on taki nie jest. Nie wiem co robić, to może zmienię temat jak się wyleczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katalizator1
"gnojek ale prawdziwy" masz racje, zastanawiałam się już nad tym, że pewnie nic nie zrobi bo nie wypada, no to macie jakiś pomysł jaki jak mam zrobić mały subtelny pierwszy krok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katalizator1
wszyscy macie racje, ale która jest właściwa, jaaaa życie nie ma sensu, chcesz być szczęśliwy a nie możesz za chuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pomysl
Nie angazuj sie w ten zwiazek tylko badzcie kochankami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katalizator1
woooo to chyba najlepsza odpowiedź ;D ale nie potrafię niestety zaproponować mu tego, w tym problem, nie jestem z tych otwartych. Ale opcja jest kusząca ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pomysl
Hmm, jezeli chcesz sie z nim zabawic, musisz zrobic jakis krok! Bo inaczej nic ztego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katalizator1
kurcze "mam pomysł", a masz jakiś pomysł ? :D stresuje sie, nie potrafie tak prosto z mostu. Mam go zaprosić na herbate? Spróbuje, ale znając mnie z emocji tego nie wypowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pomysl
Wiesz co moze na poczatku zadam ci pytanie ile razy on u was przebywa?- Jak juz przyjdzie, wez jakos fajnie przejdz sie kolo niego(tylko nie prez sie jak kotka) normalnie ale jednak zeby bylo troche sexu-usmiechnij sie i pusc oczko. Daj mu jakies sygnalki ze czegos oczekujesz od niego. Musisz zaczac potrafic sie bawic, musisz byc odwazna. Inaczej wszystko stracone :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katalizator1
Dzięki "mam pomysł", przemyśle sobie wszystko i faktycznie ta odwagę jakąś w sobie obudzę bo bez tego masz racje, dupa. A przebywa nie często, w tym problem, ale jak będzie to coś wymyślę, albo ja faktycznie z pretekstem się przejdę do niego ;) dzięki jeszcze raz za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pomysl
A prosze bardzo :) Powodzenia zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkghk
Rozwodzi się z żoną, z jakiego powodu, wiesz? Już sam fakt, że jeszcze się nie rozwiódł i szuka od razu dziewczyny jest bulwersujący. Dupcingiel z niego niezły. Facet który tak, szybko szuka pocieszenia, traktuje kobiety jak przedmioty. Może to był powód rozwodu, że nie przywiązuje wagi do kobiet. Raz ta raz tamta. Może zdradzał, żonę? Może ona była wobec niego nie fair? Normalny facet jak się rozwodzi, I NIE MA NIC NA SUMIENIU to najpierw chce odpocząć od związków. To normalna reakcja obronna organizmu. Ja na twoim miejscu dyskretnie wypytałabym swojego tatę jak to z nimi było, bo faceci też się sobie zwierzają. No chyba, że myślisz dołem i rozsądek nosisz w kieszeni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katalizator1
Nie nie, oni od prawie roku już ze sobą nie są, ale mieszkają jeszcze i teraz dopiero się rozwodzą. Więc od długiego już czasu nie miał nikogo, bo z nią już nic. A to że szuka to nie dosłownie, no rozgląda się, wiem bo tata mi mówi czasem takie rzeczy o nim ( dziwie się że się nie zorientował, że często o niego pytam )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katalizator1
Aha a powód to nie on tylko ona, on jest niewinny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może jednak ten związek
a może chcesz sie dowiedzieć, gdzie twój stary na lewiznę, chodzi?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vin80
klęknij do miecza to zrozumie, że żywisz względem jego osoby ciepłe uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katalizator1
hahahaha, może przy moim starym u mnie w chacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katalizator1
Słuchajcie, tyle ile moglam robić to zrobiłam, ale kurwa nie wiem już nic... napisałam smsa do niego o bezsensowna rzecz, to był pretekst oczywiście, odp, potem ja i potem cisza. po kilku dniach wpadł na chwile do mojego ojca i kilka slów zamienilismy, bo dalam mu obiecaną kiedys już rzecz, no fajnie podziekował. Uśmiechał się, ale nic nie robi więcej. jak poszedł to poczekałam i zadzwoniłam do niego, zeby zapytac, że niby zapomniałam o kolejna błachostkę. Odpowiedział mi i koniec. Co mam zrobić? jaki mam kolejeny krok zrobić? a nie chce byc nachalna i nie chcę cały czas pisac o niczym. Uważam tez że proponowac teraz niewiadomo co to tez nie ma sensu i nie umiałabym...pomóżcie jak macie jakąś dobrą rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katalizator1
może ktoś chciałby ze mna na gg pogadac albo coś o tym... musze z kims pogadać, a znajomym ludziom wstydze sie o tym mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cgurghjikk
Nie wyglada to dobrze,nie chwycił przynety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×