Zmiana wizerunku do świat. Kto się pisze:) ?

Witam w końcu zebrałam się na to żeby założyć swój topik a zmotywowało mnie to że dziś postawiłam stanowcze kroki w związku z odchudzaniem - poszłam na siłownię:) i ostatni tekst mojego partnera. Spotkał moja koleżankę która dużo ostatnio schudła i się nadziwić nie mógł że dała radę. Pomyślałam więc że i ja dam, bo wiadomo, facet szczegółów nie zauważy, tylko radykalne zmiany. A do świat pisze bo w święta wraca z delegacji. Wiem że dla niektórych motywacja słaba bo dla kogoś a nie siebie ale to nie tak. Ja też tego potrzebuje dla samoakceptacji. Startuje z wagi 78 kg przy wzroście 171 cm. Więc kto ze mną:) ?

Ja Cię mogę powspierać choc pisze tez na innym temacie. Też bym chciała do świat bo mamy wielki zjazd rodzinny i chciałabym wyglądać dobrze. Brakuje mi 11 kg ale do świąt pewnie max 6 poleci. Taką mam nadzieję i takie założenia zrobiłam.

Dziękuje za obecność:) a w jakim czasie tak ładnie schudłaś?

ja też mogę dołączyć:) odwiedziłam już jeden topic, ale na razie nikogo tam nie ma. Też chce sie zmienić do świąt ( chciałabym pozbyć sie 8cm w biodrach, talii i udach). Zamierzam jeść 4 posiłki dziennie, mniej więcej o stałych porach, pić 1 litr wody + zielona herbata, ćwiczenia, zero słodyczy, ziemniaków i białego pieczywa. Mam nadzieje, że mi się uda

oj ponad rok ale z przerwami. Najdłuższa przerwa na wakacje ale nie przytyłam dużo mimo że sobie pozwoliłam na to i na tamto ale dużo się też ruszałam i to pewnie dlatego. Wakacje bardzo aktywnie spędzaliśmy więc niezdrowe jedzenie nie zrobiło swojego i wróciłam prawie w takim stanie jak wyjechałam. A potem stwierdziłam że przerwa przerwą a teraz czas dokończyć dzieła no i kończę,

Fikus witam serdecznie:) ja w centymetrach i kilogramach nie liczę osiągnięć chociaż i może jutro zrobię sobie pomiary:) zależy mi na tym żeby na pierwszy rzut oka było widać zmiany chociaż wiem że miesiąc to krótko. Ja już jestem przestawiona na taka dietę ale jeszcze zdarzają mi się wpadki :P w pamiętniku, ja w wakacje chodziłam w ciąży zagrożonej i stąd nadprogramowe kilogramy, ruchu miałam bardzo niewiele.

Fikus witam serdecznie:) ja w centymetrach i kilogramach nie liczę osiągnięć chociaż i może jutro zrobię sobie pomiary:) zależy mi na tym żeby na pierwszy rzut oka było widać zmiany chociaż wiem że miesiąc to krótko. Ja już jestem przestawiona na taka dietę ale jeszcze zdarzają mi się wpadki :P w pamiętniku, ja w wakacje chodziłam w ciąży zagrożonej i stąd nadprogramowe kilogramy, ruchu miałam bardzo niewiele.

jak chcesz do świąt schudnąć to do diety spróbuj zastosować Nopalinę. Informacje znajdziesz na www.nopalina.eu. Oczyści Ci organizm, ureguluje przemianę materii i utrzyma wagę. Masz naprawdę mało czasu, ale przy dobrej motywacji dasz radę. Na szybkie chudnięcie najlepszy jest basen albo bieganie albo rowerek stacjonarny na czczo. Efekt gwarantowany. Powodzenia :)

jakie dietki macie albo jakie proponujecie tez mam pare kilo z 6 moze i nie wiem od czego zaczac i

ja sie dopisze do topiku , jesli mozna nad dieta sie jeszcze zastanawiam wypilam tylko kawe

do swiat prawie miesiac więc myślę ,ze czas na diete od dzis

Witam! To może i ja dołączę ;) Ważę ok 72 kg i mam 170 cm wzrostu. Niedawno zaczęłam chodzić na siłownię i zumbę i mam coraz większą ochotę na dietkę ;)

cześć wszystkim:) jak tam u was? U mnie dwa posiłki już za mną, został obiad i kolacja, no i oczywiście ćwiczenia. Damy rade! jestem dobrej myśli

ja dopiero bede jadła wiem ze pozno ale tak wyszło jem serek wiejski ze zczypiorkiem i pomidorkiem jestem po kawie

no i witajcie ciesze sie ze nas wiecej juz jest

lat 37 waga 57 siłownie 3 x w tygodniu (od 3 lat) siłowe + 40 miniuj areo dieta redukcyjna 1600 kcal Zabieg na twarz: pelleve (inwestycja ok 2000 PLN, ale czego się nie robi dla urody;)

Witam, Do mnie waga wraca jak bumerang. Teraz jestem już mocno zdesperowana, więc zaczęłam się raczyć chemią, od dzisiaj. 20 mg efedryny, do tego duża kawa bez cukru i mleka. Rano zjadłam 2 grzanki z razowego pieczywa. Do końca dnia mam w planie tylko trochę serka homo i sporo wody. moja waga dziś: 81 kg ;( :(

Efekt Motyla to co robisz, gwarantuje ci problemy z waga do końca zycia

Muszę drastycznie ograniczyć niemal wszystko, bo jestem nałogowym objadaczem. Jak tylko skurczy mi się żołądek, pociągnę warzywa i białko w ilościach do 1300 kalorii. Efedryny wystarczy mi na 10 dni.

Zaciskasz sobie pętlę na szyi, ale Twoja sprawa... Masz zaburzenia odżywiania i tymi metodami tylko je pogłębisz. Jeśli czegoś z tym nie zrobisz grozi ci chorobliwa otyłość

witam - od roku jetem prawie na dietach zostalo mi jeszcze ok 3kg i do swiat mysle ze spadnie

Problemy z wagą mam od chyba 22 lat, więc w akcie desperacji muszę spróbować czegoś niezdrowego. Nie mogę na siebie patrzeć.

Też się zmieniam do świąt. W zeszłym roku byłam zapisana w fajnej siłowni z basenem, aqua aerobikiem. Kasy poszło kilka tysięcy, a byłam chyba 12 x w tym 10 na aqua. Czuję, że jestem obecnie w sytuacji bez wyjścia. Wszystkie moje problemy siedzą w psychice, ale jak tylko zjadę kilka kg poczuję się lepiej i wprowadzę zdrowsze zmiany. W tej chwili chciałabym schować się w jakiejś norze.

nie łudź się że po tych 10 dniach na efedrynie, nie będziesz miała apetytu. Wręcz przeciwnie, dopadną cię kompulsy... To co stracisz na wadze (bo stracisz z pewnością) to będzie w dużej mierze woda, mięśnie oraz glikogen przez co % tłuszczu w organizmie ci się tylko podniesie. Takie odchudzanie to działanie "na przytycie" Uwierz, bo trochę się na tym znam....

ja chyba zrobie sobie mz - tak do 1200 kcal

I pamiętaj, ze po każdej kolejnej porażce gorzej się podnieść i znów stawić czoła problemowi To co robisz jest w 100% skazane na porażkę, a po co ci doły...

co proponujesz?

Nic nadzwyczajnego: mądrą dietę i ruch. I danie sobie CZASU na efekty. Nie przytyłaś w miesiąc i w miesiąc też nie schudniesz. Tylko w ten sposób masz szanse schudnąć i szczupła pozostać...

U kobiety odżywianie ma ścisły wpływ na gospodarkę hormonalna a wszelkie diety głodówkowe (poniżej 1500 kcal), mono diety (Dukan, kapuściana itd) mają na tą gospodarkę wielki wpływ. Wiesz co to dla figury znaczy zaburzyć sobie gospodarkę hormonalną. Jeśli nie to jesteś szczęściara. Ja się niestety przekonałam i wychodziłam z tego latami:(

Witajcie kobietki:) Ja równiez się do was dołączam. Zaczęłam się odchudzać od 5 listopada i mam zamiar ciagnąć zdrową dietkę do świąt, by w nagrode móc skosztować pyszności światecznych i tych pysznych ciast:P Niestety nie wiem ile waże, bo jestem na studiach i nie mam wagi, ale trochę schudłam, bo widze po spodniach sporą różnicę:D Moja dieta to jogurtowa, ale nie ta co widnieje na stronach internetowych, ale typowa JOGURTOWA, wlasnie jestem na etapie wprowadzania do niej kaszy, ryzu, chleba i jak na razie jest super:) Chudnę dalej, powoli, ale chudnę!:) Więc do świąt trzymam się z Wami:)