Podawajcie liczbe domownikow i metraz mieszkania/domu..

300 i 400 metrow. Dziwne ze nigdzie takich nie widac, a objezdzam od kilku lat Pl wzdluz i wszerz. Takie maks 250 to tak ale wiecej to naprawde rzadko.

Podpiwniczona zwykła chata 10x10 ma dobre 280m2

Ale mało która jest tak mizerna. Zazwyczaj to 350 - 500 m2

mieszkanko ostatnie piętro 32 m z balkonikiem 1 os,niski czynsz,więc odkładam co mies 300 zł na podróże,w ciągu 6 lat zwiedziłam już prawie całą Europę .Trzeba być nienormalnym żeby budować takie pałace i potem płakać.Kiedyś mieszkałam w domu 200 m ,ani wyjechać,odśnieżanie ,zbieranie liści wiecznie robota i pieniądze:(po rozwodzie mąż mnie spłacił i nigdy więcej domu.

ja mam razem ze strychem 170 metrow a chata jest 11 na 11. Wiec nie pitol , chyba ze masz sciany z papieru technicznego , zerowe mury itp

to raczej jasne że się wlicza w to poddasze i zaadaptowaną piwnicę, gdyby to 400m miało być tylko na 2 poziomach to by strasznie duża działka była potrzebna a mało takich. Chociaż przy niemieckiej granicy, na obrzeżach miast widywałam takie po 600m, otoczone murami dosłownie O_o A takie 250m się często widuje, to akurat nic nadzwyczajnego

Dodam tylko że mąż chce teraz sprzedać dom i ........jakoś sprzedać nie może od 2 =ch lat ?

chyba ze ty piwnice liczysz, ale to chyba masz iq storczyka

Ja mam ,my mamy dom 200 m i żaden to pałac:(4 osoby i chcemy większy.

fantazję ułańską i w czynach i w przechwałkach. Dom, dom, dom, dom, a potem booooom! Kredycik trzeba kiedyś spłacić. Nie zastanawiają się tylko jak ćmy do ognia

wiesz że w piwnicy ludzie mają fitnesy, pralnie, salony, kuchnie itd itp? co, nie liczysz?

przyznajcie sie kto z was liczy powierzchnie piwnicy? :D, ej a powierzchnie dachu tez mam policzyc? Sufitu tez?

Liczę piwnice, bo w piwnicy mam winiarnię, garaż, saunę, oraz garderobę. To jest powierzchnia użytkowa.

dokladnie, maja. Tak samo jak moja kolezanka ktora kiedys chwilila sie 250 metrowym mieszkaniem a jak co do czego przyszlo do okazalo sie ze mieszkala w baraku z linoleum

zależy od domu, od ułożenia terenu, od pomysłu. w anglii np kuchnia w piwnicy jest bardzo popularna, w tych takich szeregowcach gdzie jest wejście główne po schodkach do góry a obok zejście do piwnicy

230 m żadnych papierowych ścian,6 pokoi 3 łazienki(nie wiem po co) ,ale wieczna robota :(kupa pieniędzy jak coś się zepsuje i zero ,zero wyjazdów od 4-rech lat .Mam pomału dość :(

Z podpiwniczeniem.

Mi chodzi o powierzchnie czysto typowego mieszkania a nie piwnice, strychy, garaze i ganki. Wpisujcie samo mieszkanie, stricte mieszkanie i nic wiecej, W takim razie ja nie mam 65 tylko gdzies ze 140

i wieczna robota wokół domu.:(

ja znam takich co w piwnicy mają właśnie sauny, pralnie bardzo często, zdarzył się nawet basen u jednej koleżanki. Także owszem, liczy się. W ten sposób można zagospodarować całą dostępną powierzchnię domu i z 250m2 zrobić 450m2, zależnie od rozległości piwnicy.

ja ganków nie liczę .tylko pow użytkowa,ale nie cierpię tego domu:(

Dokładnie. Piwnice to pow. użytkowa. Przynajmniej u mnie.

pralnia,suszarnia,pokój fitness w piwnicy ,nawet salon z barkiem na imprezy .

ok 550 + garaż 60

U mnie sam garaż ma 80m.

dom 320 m 3 osoby ,liczę tylko pow użytkowe,nie jest to jakoś bardzo dużo.w piwnicy ,pralnia,suszarnia,siłownia ,olbrzymia łazienka +duża garderoba i spiżarnia.Koszyce

stare domy mają właśnie tak do 120 m i nikt tego nie chce:(oglądaliśmy takie i woleliśmy nowy .

garażu nie liczyłam ,może dlatego że są poza domem ,

buehehehehehehehe ale sie kurwa usmialem. Z tego co czytam to w polsce pkb na glowe chyba bije luksemburskie. Wszyscy sauny silownie w piwnicy, garaze wielkosci mieszkania.. Ale pamietajcie jutro trzeba bedzie wytrzezwiec :)

no właśnie, garaż to chyba nie powierzchnia użytkowa? to znaczy technicznie owszem, ale w rozumieniu metrażu?