Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak uważacie kobitki?

do kobiet, które rodziły naturalnie

Polecane posty

Gość jak uważacie kobitki?

Mam takie pytanie, czy możliwe, żeby prawie po roku od porodu niewidoczny był szew po nacięciu? Byłam ostatnio u ginekologa, miałam robiony mały zabieg ze znieczuleniem. Lekarz powiedział, że skoro nie bolało znieczulenie przy nacięciu i szyciu, to nie mam się czym martwić, bo teraz tym bardziej nie będzie boleć. I tu pojawia się problem.... Mój poród był idealny; szybki, lekki, zaraz po porodzie mogłam wstać, nic mnie nie bolało, krocze trochę poszczypało podczas oddawania moczu ale to tylko w pierwszej dobie. Nie byłam wymęczona, żebym nie wiedziała, co się dzieje. Szwagierka dziwiła się nawet, jeszcze na porodówce, że nie widać po mnie, że rodziłam, że na twarzy jestem "normalna" i że się śmieję pomimo porodu. Tuż po porodzie, gdy jeszcze leżałam na porodówce, spytałam pielęgniarki, czy pękłam, ta odpowiedziała, że nie. mój mąż, który na chwilkę wyszedł, nie widział, żeby mnie nacinali, czy szyli. a ta chwilka naprawdę była krótka. lekarz zaraz po porodzie wyszedł i on na pewno nic przy mnie nie "gmerał". podczas wypełniania formalności podsunęli mi pismo do podpisania, że zgodziłam się na nacięcie. ja na to, że przecież nie byłam nacinana a położna, że tak, tylko to taka formalność dla nfz. pomyślałam wtedy, że korzystają z okazji, że nie nacinali a dostaną dodatkowo zwrot pieniędzy z nfz. wiadomo, szpitale szukają wszędzie pieniędzy. Więc proszę wyobrazić sobie moje zaskoczenie po słowach lekarza podczas zabiegu! Jakie nacinanie?! jakie szycie?! Powiedziałam mu, że nie wiedziałam, że byłam nacinana, a on tylko: no widzi pani i się uśmiechnął. Lekarz naprawdę dobry, jeden z najlepszych w mieście. ma mnóstwo pacjentek. czy możliwe, żeby się pomylił? przecież widział mnie w chwili, gdy to mówił "w całej okazałości". po powrocie do domu, obejrzałam siebie "dokładnie" i nie widać żadnej blizny, czy choćby szramki, nic! Analizowałam z mężem wszystko i doszłam do wniosku, że może lekarz się pomylił, ale w tak banalnej sprawie?! jak uważacie, jest możliwe, żebym przez rok nie wiedziała o nacinaniu i szyciu? poczułam się w gabinecie jak głupek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam nacinana i oczywiście szyta. poród podobnie jak ty zniosłam dobrze tego samego dnia usiadłam po "turecku " teraz po 3 latach czuje nie duże zgrubieni pod palcami jak dotykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak uważacie kobitki?
też siadałam po turecku, wszyscy się dziwili:-) no to Ty po 3 latach, a ja po 11 miesiącach... no i mówię, nie wiadomo kiedy mieliby mnie zszyć. lekarz od razu wyszedł a położna zabrała się za formalności. pamiętam każdy szczegół a tego bym nie pamiętała? i mąż też nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak uważacie kobitki?
no i przede wszystkim, nie zauważyłabym wcześniej szwu albo szramki albo czegokolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie nacinanie bardzo bolalo
szycie z reszta tak samo.I samo szycie troche trwa to nie jest sekudna , ze matka nie wie co sie dzieje.... lekarz sie pomylil albo mowi Ci tak zeby spo prostu podpisala papiery. PS miwidac zgrubienie i szrame po nacieciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie jak lekarz szył rozmawiał ze mną , śmiał sie ze mna , skarpetki mi zakładał na stopy bo bardzo miałam zimne . a i z mama przez telefon rozmawiałam . szycie nie trwa 5 sek. na pewno wiedziała bys o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qwqtro.
Większość lekarzy odrazu wychodzi z założenia ze kobieta była nacięta i szyta. Więc sie nie dziw ze ci tak powiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak uważacie kobitki?
no to dobrego świadectwa sobie nie wystawił skoro patrząc mi w krocze powiedział coś takiego. a naprawdę uważałam go za dobrego fachowca. powinien się zastanowić tym bardziej, gdy wyraziłam swoje zdziwienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×